Skocz do zawartości

Psychiczne znęcanie się nade mną


Rekomendowane odpowiedzi

Witam serdecznie wszystkich. 

Ciężko mi to pisać ale w końcu muszę to komuś opowiedzieć.

Jesteśmy prawie 3 lata po ślubie doczekaliśmy się maluszka ma teraz 6 miesiecy.

Sytuacja trwa juz dlugi czas.

Zneca sie nade mna psychicznie, wiecznie niezadowolona, wiecznie pretensje, ciagle wyzwiska.

uwierzcie mi ze nie moge juz tego zniesc.

Obrazy typu z Toba to jest jedna wielka nuda, z innymi jak bylam to nigdy tak nie mialam. Nigdy mnie dobrze nie potrafiles zadowolic, byly byl lepszy, bzykam sie z Toba tylko dla siebie. Zostaw nas jak Ci sie nie podoba, albo gada do mojego kochanego synka teksty typu tatus ma cie gdzies, ma cie w dupie, jego nie obchodzisz, tylko mamusia sie Toba zajmuje, ja wiem ze on tego nie rozumie. Ale jeszcze troche i zacznie rozumiec i co wtedy. kolejne wyzwiska to ze nie potrafilem jej i synowi zapewnic bytu ( czyli nie kupilem wlasnego mieszkania/domu ) mieszkalismy 3 lata na wynajmie a teraz dostalismy góre od tesciow i tam wyremontowalem nasz kocik i tam sobie zyjemy a i tak mi gada ze nie zapewnilem bytu. Kolejnym tematem w 90% wyremntowalem to wszystko jam, ona kupila pare pierdół moze ze 2 szafki itp a gada jakby to ona wszystko kupila i zrobila. Kolejnym tematem samochod gadala ze nigdy nie bdzie miala przy mnie dobrego auta, temat byl o passacie b6, kupilem kiedys garbusa od jej siostry, posprzedawalem pozamienialem wkoncu wyszlo na to ze mialem tego passata b6 obecnie mam insignie 2012 rok i wiecie  co mi teraz mowi ? ze gdyby nie auto od mojej siostry to bys tego nie mial ... no poprostu na wszystkim mi jedzie na wszystkim mi cisnie.
z seksem jest tak ze nie mam ochoty nawet o tym nie mysle bo sa np takie sytuacje gdzie jedzie po mnie przez caly dzien a wieczorem mi tylek wystawia i mysli ze ja od razu jak piesek polece i bedzie wszystko ok. jestem takim czlowiekiem ze kazde jej slowo ciazy mi mocno na glowie i dlugo sie z tym borykam. oczywiscie zona jest juz uzalezniona od telefonu (sam jej kupilem iphone) i siedzi na nim bardzo dlugo. i zdarzaja sie sytuacje ze widzi jak jakas znana osoba plywa sobie lodka po jeziorze... znacie juz scenariusz ? moglbys mnie zabrac na lodke i bysmy sobie po jeziorku popluwac (gdzie boi sie wody) no i jej mowie ze nigdy tego nie lubila itp a ona ze jestem nudiarz nigdzie jej nie zabieram tylko w domu siedzi itp itd.

Na zakonczenie (wczoraj akcja) ze ona juz mnie nie kocha ze sie wypalilo ze wygaslo zebym sie wyprawdzil i zostawil "nas" czyli ja i dziecko.
teraz mam w czerwu kawalerski i do mnie tekst ze mam nadzieje ze na tym kawalerskim znajdziesz sobie jakas panienke i dasz nam wkoncu spokoj.
uwierzcie mi chetnie rzucilbym to wszystko i ja zostawil, ale nie chce zostawic synka, nie chce zeby on zostal z nia. 
niestety wiem ze mi go nie przyznaja bo ani nie mam swojego mieszkania ani nic i nie mam dowodow ze w niej sie zmarnuje.

Prosze was pomozcie mi ten zwiazek zniszczyl mi głowe naprawde z niczego sie juz nie ciesze. siedze tylko zamyslony i nie mam ochoty nawet zyc,... 

zapomnialem dopisac jeszcze o wczorajszej sytuacji. przyszedl do nas szwagier ze szwagierka no i bawili sie z mlodym a zona do nich nooo synus uwielbia sie bawic tylko tata nie lubi bawic sie z nim. jest tego naprawde duzo przez te pare lat zdarzylo sie naprawde wiele

  • Like 1
  • Smutny 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@wsl1991 Po pierwsze błędy ortograficzne popraw tego posta, ciężko się czyta.

 

Przeczytaj regulamin forum i przypięte przez moderacje wątki.

 

Zacznij od zakupienia Poradnika rozwodowego i kamery, nagrywaj wszystkie jazdy żony, gromadź, gromadź, i jeśli faktycznie zachowuje się w ten sposób. To jest początek końca. Odpowiadaj na posty braci a przeprowadzimy Cię przez piekło. Ale najpierw wchłoń forumowe treści i audycje Marka.

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Jaśnie Wielmożny napisał:

@wsl1991 Po pierwsze błędy ortograficzne popraw tego posta, ciężko się czyta.

 

Przeczytaj regulamin forum i przypięte przez moderacje wątki.

 

Zacznij od zakupienia Poradnika rozwodowego i kamery, nagrywaj wszystkie jazdy żony, gromadź, gromadź, i jeśli faktycznie zachowuje się w ten sposób. To jest początek końca. Odpowiadaj na posty braci a przeprowadzimy Cię przez piekło. Ale najpierw wchłoń forumowe treści i audycje Marka.

Samo sedno. Od siebie dodam tylko, żebyś się przez przypadek nie dał wyprowadzić z równowagi, i Pani nie przyłożył, albo się na nią nie wydarł (zwłaszcza przy ludziach). Pełen spokój i opanowanie!

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nagrywać kurwa, nagrywać i nagrywać.

 

Prosić o zmianę zachowania i nagrywać brak rezultatu.

 

A potem na policję z tym. Tam Ci powiedzą, czy się to kwalifikuje pod 207 KK i niebieską kartę, czy nie.  Jeśli będzie się kwalifikować - to ochłoń, zastanów się, poczekaj kilka dni a potem podejmij decyzję, czy zakładasz żonie sprawę, czy wystarczy Ci świadomość, że bardzo dużo na nią masz. Przynajmniej poczujesz się silniejszy.

Edytowane przez mirek_handlarz_ludzmi
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dodam jeszcze ze nie raz zostalem uderzony w twarz odepchniety, rzucala we mnie popielniczka szklankami itp itd. kiedys te dowody zbieralem ale niestety gdzies je znalazla i usunela wszystko, ale od dzis zaczynam od nowa zbierac wszystko co sie da. uwierzcie mi ja wiem ze musze sie pilnowac zeby jej nie uderzyc, nigdy tego nie zrobilem nawet w najgorszych momentach.... ale wiecie co najchetniej to bym wzial zamach z samej podlogi i oddal za to wszystko 

  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, wsl1991 napisał:

ale wiecie co najchetniej to bym wzial zamach z samej podlogi i oddal za to wszystko 

I będziesz mieć przejebane. I być może o to jej chodzi.

 

 

Szukanie pomocy dla siebie zacznij od telefonu na infolinię niebieskiej linii i na infolinię dla osób dorosłych w kryzysie emocjonalnym 116 123. Wyprostują Cię trochę i podpowiedzą to i owo.

Edytowane przez mirek_handlarz_ludzmi
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, wsl1991 napisał:

dodam jeszcze ze nie raz zostalem uderzony w twarz odepchniety, rzucala we mnie popielniczka szklankami itp itd. kiedys te dowody zbieralem ale niestety gdzies je znalazla i usunela wszystko, ale od dzis zaczynam od nowa zbierac wszystko co sie da. uwierzcie mi ja wiem ze musze sie pilnowac zeby jej nie uderzyc, nigdy tego nie zrobilem nawet w najgorszych momentach.... ale wiecie co najchetniej to bym wzial zamach z samej podlogi i oddal za to wszystko 

Ortografia, składaj spokojnie zdania niech to będzie pierwszy krok do trzeźwej i suchej oceny sytuacji. Poza tym chcesz od nas pomocy musisz też nas szanować. Co nagrywasz to pakuj w chmurę, nie zmieniaj zachowania gromadź, nagrywaj, gromadź W CHMURZE nie kitraj po pendriveach.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minutes ago, wsl1991 said:

najchetniej to bym wzial zamach z samej podlogi i oddal za to wszystko

To byłoby naruszenie nietykalności cielesnej, nawet o tym nie myśl. Tak jak koledzy piszą, ochłoń, przeczytaj regulamin, popraw ortografię i składnię. Nie jesteś pierwszy w takiej sytuacji na pewno znajdą się osoby które doradzą co u nich pomogło. O ile nie jesteś trollem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrobiłeś pierwszy ważny krok.

 

-> Poprosiłeś o pomoc.

 

Teraz uzbrój się w cierpliwość. Tak jak bracia radzą zbieraj dowody ale nie daj po sobie poznać, że coś się szykuje.

Gdy będziesz gotowy, z odpowiednim zapleczem dowodowym przyjdzie czas na działanie.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spokojnie. Nie każdy nowy musi być trollem. To forum staje się coraz popularniejsze dzięki hater-om (paradoks).

Będą tu pojawiali się faceci w totalnej rozsypce i trzeba na to się nastawić. Lepiej nic nie pisać, niż od razu walić błotem w gościa - bo może to być facet tak zrozpaczony jak ja 3 lata tamu - też miałem trudności ze złożeniem sensownego zdania. Nie wspominając o bałaganie, jaki miałem w glowie.

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, zuckerfrei napisał:

Prowokator ewidentne liczy, że ktoś tu napisze, potwierdzając jego zdanie o chęci naruszenia cielesności drugiej osoby. I tak usiłują zbierać dowody. 

Głąby. 

 

Trochę się podpisuje i zuckerferi ma rację, bo już dziś był niby temat gościa, który jest z żoną bo "ona ma kase" gościa ani tematu już nie ma @deskol. Parę dni temu był @Officjum co to chłodno przyjął zdradę partnerki i oczywiście fan fantastyki, no life, incel.... Trzeba raczej czekać na jakiś sensowny odzew autora tematu. Ale zgadzam się musimy się jakoś nauczyć wstrzymywać z automatem pomocy i przeanalizować. Autor powyższego tematu co chwilę piszę, że najchętniej by jej jebnął. Może przydałaby się o tym audycja, albo wątek w Idei Forum? @Marek Kotoński

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, wsl1991 napisał:

a i tak mi gada ze nie zapewnilem bytu

 

3 godziny temu, wsl1991 napisał:

ze nigdy nie bdzie miala przy mnie dobrego auta,

 

3 godziny temu, wsl1991 napisał:

zona jest juz uzalezniona od telefonu (sam jej kupilem iphone)

 

3 godziny temu, wsl1991 napisał:

moglbys mnie zabrac na lodke i bysmy sobie po jeziorku popluwac

Mój Boże co my żonaci robimy z żon?

Pasożyty.

 

Jak pamiętam i każdy może znaleźć :" ślubuję ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską"

Nigdzie nie ma nawet wzmianki, że mamy utrzymywać żonę!

Że mamy jej zapewnić "byt"! 

 

Byt mamy zapewnić dziecku i to oboje z małżonką do spółki! 

Owszem, gdy żona zajmuje się wychowaniem i domem ciężar finansowy spada na męża, ale do czasu znalezienia opiekunki lub posłania dziecka do żłobka.

 

Nigdzie w przysiędze małżeńskiej nie ma nawet wzmianki o kupnie auta dla żony! Chce jeździć niech sobie zarobi i kupi, możemy najwyżej dołożyć.

Tel. z wysokiej półki  owszem, jako prezent pod warunkiem, że dostajemy równie wartościowe prezenty od niej.

 

 

@Marek Kotoński

Może zacząłbyś edukować również żonatych samców, pod kątem prowadzenia związku?

 

Edytowane przez Brat Jan
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 hours ago, wsl1991 said:

Zostaw nas jak Ci sie nie podoba, albo gada do mojego kochanego synka teksty typu tatus ma cie gdzies, ma cie w dupie, jego nie obchodzisz, tylko mamusia sie Toba zajmuje, ja wiem ze on tego nie rozumie.

Trafiła Ci się niestabilna psychicznie partnerka. Możliwe, że to też jakaś trauma po porodzie. Już teraz na Twoim miejscu zaczął bym konsultować sytuację w jakiejś poradni dla rodzin. Koniecznie oczywiście każda wizyta umawiana tak, żeby później gdzieś został ślad.

 

5 hours ago, wsl1991 said:

dodam jeszcze ze nie raz zostalem uderzony w twarz odepchniety, rzucala we mnie popielniczka szklankami itp itd.

Zdecydowanie wizyta w jakimś ośrodku opieki społecznej. Dzisiaj bije Ciebie, jutro zacznie napieprzać dziecko, a pojutrze zrobi z Ciebie pedofila. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.