krzy_siek Opublikowano 20 Maja 2019 Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2019 12 minut temu, DanielS napisał: Przy intensywnym wysiłku zdarzają mi się nadal spadki energii. Też na początku zdarzały mi się spadki energii na treningach, pomagał mi wtedy bezpośrednio przed treningiem olej kokosowy +masło, to się bardzo szybko przyswaja, możesz spróbować nawet w trakcie treningu 1 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DanielS Opublikowano 20 Maja 2019 Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2019 Dzięki za wskazówkę @krzy_siek Wypróbuję ?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzy_siek Opublikowano 20 Maja 2019 Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2019 @DanielS pamiętaj tylko żeby nie jeść za dużo oleju kokosowego na raz, spróbuj może na początek 5-7 g oleju kokosowego + 15-20 g masła, możesz sobie np. zrobić z tym kakao i zabrać w termosie na siłkę Chodzi o to, że olej kokosowy ma w większości tłuszcze nasycone a one w dużej ilości mogą spowodować biegunkę Po jakimś czasie możesz lekko zwiększać jednorazową porcję 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Morgan86 Opublikowano 20 Maja 2019 Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2019 Czy ktoś przy keto uprawia sport wytrzymałościowy? Od kilku miesięcy korci mnie przejście, ale boje się, że się wykończę przy procesie adaptacji na ketony. Trenuje 5-6x w tygodniu sport interwałowy. BF 6%, dlatego nawet nie miałbym z czego czerpać. Na formie mi nie zależy zasadniczo, wyglądam tak jak chciałem zawsze. Głównym moim celem - o czym też mówi chociażby Robert Gryn - jest jasność umysłu i zajebista koncentracja. Udaje mi się ją uzyskiwać po śniadaniach białkowo-tłuszczowych. Czy może w początkowym okresie adaptacji przejść na same węgle po treningu? O tym też myślałem, Boje się usunąć całkowicie, bo zwiększa się znacznie ryzyko urazu, gdy organizm słabszy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DanielS Opublikowano 20 Maja 2019 Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2019 3 minuty temu, krzy_siek napisał: 5-7 g oleju kokosowego + 15-20 g masła Dzięki A tak na marginesie, to dlaczego akurat mieszanka oleju kokosowego z masłem? 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzy_siek Opublikowano 20 Maja 2019 Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2019 15 minut temu, DanielS napisał: A tak na marginesie, to dlaczego akurat mieszanka oleju kokosowego z masłem? Jak dodasz masło to zwiększysz ilość tłuszczy nie ryzykujac biegunki bo masło ma mniej nasyconych niż olej kokosowy. Jest też bardziej "zjadliwe" z kakao lub kawą, niż np. smalec czy oliwa z oliwek 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ramaja Awantura Opublikowano 20 Maja 2019 Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2019 SAME PLUSY. byłem na tej diecie z rok, naprawdę się wkręciłem... ludzie się dziwili że wpieprzam boczek, smalec z mięskiem itp i chudnę :3 2 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
brat mniejszy Opublikowano 21 Maja 2019 Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2019 11 godzin temu, Brat Jan napisał: @Pater Belli Duża jest różnica między ketogeniczną, a optymalną? Na optymalnej nie doprowadzasz do ketozy, na początku najlepiej stosować paski do mierzenia poziomu ketonów w moczu, i spożywa się odpowiednią ilość węgli. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ogi Opublikowano 21 Maja 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2019 9 godzin temu, krzy_siek napisał: Jak dodasz masło to zwiększysz ilość tłuszczy nie ryzykujac biegunki bo masło ma mniej nasyconych niż olej kokosowy. Jest też bardziej "zjadliwe" z kakao lub kawą, niż np. smalec czy oliwa z oliwek Ja mam odwrotnie co prawda tylko masło i tłuszcze z mięsa i stolec zwarty nawet bardzo mocno. Zniknęła zgaga i wydęcia żołądka. Momentami miałem wcześniej rozwolnienia teraz brak i ogólnie rzadziej oddaje kał. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piter_1982 Opublikowano 21 Maja 2019 Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2019 Polecam poczytać badania, albo porozmawiać z lekarzem 1. uwaga na wątrobę 2. uwaga na nerki 3. na jelita ogólnie warto zrobić badania. Bo np. przy niedoborze witaminy K2, można trwale uszkodzić sobie nerki. Stosowanie tej diety bez przygotowania to trochę jak jazda w wyścigu autem z salonu nawet bez wymiany klocków i oleju. Może się udać. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser120 Opublikowano 21 Maja 2019 Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2019 Ja jestem bardzo szczupły i perspektywa, że spale poprzez ketozę resztki swojego tłuszczu niestety nie jest zachęcająca. Chociaż ketoza wydaję się najlepszą dietą dla psychiki, poziomu energii i skupienia, na czym mi bardzo zależy. Póki co, ograniczam węgle, staram się nie jeść glutenu, a jak jem już węgle to te najlepsze jakościowo. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
józekk Opublikowano 21 Maja 2019 Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2019 Pytanie do weteranów w temacie keto. Jak ograniczyć spadek wagi osiągając założony cel wagowy? Byłem na keto kilkukrotnie najdłużej 9 miesięcy, w tym czasie schudłem 30kg bez ćwiczeń sama dieta, po osiągnięciu 90kg kilogramy spadały nadal pomimo nadwyżki kalorycznej. Musiałem wyjść z ketozy i wrócić na węgle. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pater Belli Opublikowano 21 Maja 2019 Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2019 12 godzin temu, Ogi napisał: składniki odżywcze podobne są do tych z fast foodów tyle dowiedziałem się u ketokocura. Bro-science. 12 godzin temu, Ogi napisał: Nie wiem czy to ketony działają Powinieneś wyraźnie czuć coś na kształt zapachu acetonu w oddechu. Możesz też kupić Ketonix (miernik ketonów wielokrotnego użytku), ale to zabawka dla ludzi którzy mają potrzebę mierzenia wszystkiego. 12 godzin temu, Brat Jan napisał: Duża jest różnica między ketogeniczną, a optymalną? Dieta optymalna jest lekko ketogeniczna. Szczególnie po nocy. Jednak ona się koncentruje na innych aspektach - zdrowiu. Jest mniej restrykcyjna. Ketogeniczna zakłada duże ograniczenia ww do poziomu, póki ciała ketonowe sie nie zaczną być wytwarzane w wątrobie, a dieta optymalna raczej stroni od ketonów i balansuje na krawędzi (złota proporcja BTW - 1/2-3,5/0,8). Ketogeniczna zakłada podwyższone spożycie białek, aby glukoza była uzyskiwana poprzez glukoneogeneze i było jej wystarczająco do zasilenia części mózgu oraz czerwonych krwinek, gdzie optymalna zwiększa podaż zdrowych weglowodanów i ogranicza wysiłek organizmu poprezez eliminacje procesu konwersji. Wg mnie w diecie ketogenicznej po jakimś czasi okresy przejadania są niezbędne, aby wyregulować poziom leptyny. W optymalnej nie zauważyłem takiej potrzeby. Po paru latach stosowania nie ma wiekszej róznicy. Osobisci bardziej komfortowo sie czuje na optymalnej (1/2,5/0,8-1,2 w zależności od dnia) i lepsze wyniki mam w sporcie. Stosując dięte ketogeniczną musiałem używać protokołu TKD inaczej miałem wrażenie że na siłowni kręcę się w miejscu. Polecam też ten kalkulator. W moich czasach operowali na excelu. Mi dieta ketogeniczna zapoczątkowała życiową zmianę i traktuję ją w kategoriach dietetycznej czerwonej piguły. Na okres wakacji i lata zmieniam podejście i pozwalam sobie na więcej owoców i warzyw i operuję na wysokich weglowodanach. Powrót na jesień jest w miarę bezbolesny. Trening całego ciała na zakończenie postu po czym żóltkownica z boczkiem. Na diecie ketogenicznej czy kwaśniewskiego mocno poprawia sie gospodarka hormonalna. Poziom testosteronu mi wystrzelil z dolnej pod górną granicę w ciągu 2 miesięcy. 12 godzin temu, Ogi napisał: Jeszcze jedno luźne przemyślenie jak mawia keto kocur rodzisz się i jesteś na diecie keto mleko od matki tłuszcze i białka. Nie ma racji, bo mleko matki to jest inne. Ma mniej białka, i trochę więcej ww. Jest lekko słodkie (próbowałem). Procentowo w okolicach 1% białka, ~4% tłuszczu i 7% glukozy. Róznica jest, że dla mózgu ( i nie tylko) noworodka ketony mogą być niebezpieczne. 11 godzin temu, Słowianin napisał: To nie jest dieta dla wszystkich. Ja za pomocą optymalnej nabawiłem się choroby autoimmunnologicznej czyli pokaźnej łuszczycy i zapalenia stawów. Dopiero odstawienie tłuszczów zwierzęcych, zastąpienie ich tłuszczami roślinnymi, mięsa czerwonego - rybami, duuużo warzyw i owoców, do tego zioła spowodowały remisję choroby. To dziwne, albo coś nie tak robiłeś, albo masz inny problem. Ja się łuszczycy pozbyłem całkowicie właśnie i dzieki właśnie optymanej mam pełną kontrolę nad ZZSK. Niemniej jednak może nie dla ciebie i lepiej byś funkcjonował na japońskiej odmianie optymalnej. Zresztą sam doktor kiedyś stawiał znak równości między tymi dwoma jeżeli chodzi o zdrowie. 11 godzin temu, DanielS napisał: Przy intensywnym wysiłku zdarzają mi się nadal spadki energii. Możliwe, że są wynikiem ścięcia węgli do absolutnego minimum (węgle to jednak najłatwiejsze do spalania przez mięśnie paliwo) oraz jazda po bandzie (utrzymuję duży deficyt kaloryczny) Deficyt kaloryczny ci pomaga, a intensywny trening angazuje mocno glikogen w miesniach. Jak go nie uzupełnisz to wątroba będzie pusta i w krwi też nic, bo co mięśnie przejmą to trzymają dla siebie i nie udostępniają innym organom. Zainteresuj się TKD. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pater Belli Opublikowano 21 Maja 2019 Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2019 12 godzin temu, krzy_siek napisał: Chodzi o to, że olej kokosowy ma w większości tłuszcze nasycone a one w dużej ilości mogą spowodować biegunkę Bardziej chodzi o średniołańcuchwe trójglicerydy, bo one stymuluja mocniej wątrobę do wytwarzania ciał ketonowych. I dokładnie z czasem można zwiekszyć dawkę. 12 godzin temu, Morgan86 napisał: Czy ktoś przy keto uprawia sport wytrzymałościowy? Od kilku miesięcy korci mnie przejście, ale boje się, że się wykończę przy procesie adaptacji na ketony. Trenuje 5-6x w tygodniu sport interwałowy. BF 6%, dlatego nawet nie miałbym z czego czerpać. Na formie mi nie zależy zasadniczo, wyglądam tak jak chciałem zawsze. Głównym moim celem - o czym też mówi chociażby Robert Gryn - jest jasność umysłu i zajebista koncentracja. Udaje mi się ją uzyskiwać po śniadaniach białkowo-tłuszczowych. Czy może w początkowym okresie adaptacji przejść na same węgle po treningu? O tym też myślałem, Boje się usunąć całkowicie, bo zwiększa się znacznie ryzyko urazu, gdy organizm słabszy. Człowi triatloniści na świecie są na keto. Polecam książkę sam na rowerze dużo jedziłem i kidy inni łapali się za dextroze i energetykach ja smigałem tylko na wodzie. Nie były jakieś to duże odległości ~100-150km. Po treningu węgle to targetted ketogenic diet. W okresie adaptacji jak najbardziej. Póznniej jak przestosujesz organizm zbedne. Polecam kombo - orzechy i śmietanę kremówkę jako szybki posiłek uzupełniający energię. 1 godzinę temu, józekk napisał: Pytanie do weteranów w temacie keto. Jak ograniczyć spadek wagi osiągając założony cel wagowy? Byłem na keto kilkukrotnie najdłużej 9 miesięcy, w tym czasie schudłem 30kg bez ćwiczeń sama dieta, po osiągnięciu 90kg kilogramy spadały nadal pomimo nadwyżki kalorycznej. Musiałem wyjść z ketozy i wrócić na węgle. Przejść na optymalną i zacząć ćwiczyć siłowo. 90 kg to nadal sporo. Ja przy kilkuletnim stażu i wzroście 185 ważę 78kg przy 10% bf (przy wąskich kościach ). Na braki i wydajność mięśni nie narzekam. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tony Rocky Horror Opublikowano 21 Maja 2019 Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2019 15 godzin temu, Pater Belli napisał: Ps. Z tą dietą to jak z RedPill, lepiej się nie chwalić dookoła, aczkolwiek swiadomość ludzi regularnie rośnie. Potwierdzam. W pracy patrzą na mnie trochę jak na oszołoma, kiedy widzą, że wpieprzam żeberka lub golonkę i popijam śmietanką z kubeczka. Na tłuszcze przerzuciłem się jakiś rok temu, tylko że zrypałem sobie start, bo zamiast porządnej adaptacji, zacząłem po prostu stopniowo zmniejszać ilość węgli. Efektem było kilka miesięcy spadku wszystkiego - w tym siły i masy mięśni. W końcu jednak coś zaskoczyło i obecnie ważę jakieś 8 kg mniej niż gdy zaczynałem (jestem generalnie typem chudzielca, ale jednak zaczęła mi się robić oponka), a siłowo wróciłem praktycznie na ten sam poziom. Wzdrygam się, gdy ktoś mówi, że jestem na diecie - ja to nazywam po prostu nawykami żywieniowymi. Cały czas próbuję coś poprawiać, udoskonalać, eliminować, ale nie wyobrażam sobie powrotu na węgle, chociaż przyznam, że zdarza mi się zgrzeszyć jakimś ziemniakiem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kajko Opublikowano 21 Maja 2019 Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2019 2 godziny temu, Pater Belli napisał: To dziwne, albo coś nie tak robiłeś, albo masz inny problem. Ja się łuszczycy pozbyłem całkowicie właśnie i dzieki właśnie optymanej mam pełną kontrolę nad ZZSK. Niemniej jednak może nie dla ciebie i lepiej byś funkcjonował na japońskiej odmianie optymalnej. Zresztą sam doktor kiedyś stawiał znak równości między tymi dwoma jeżeli chodzi o zdrowie. @Pater Belli Możesz trochę rozwinąć wątek odnośnie diety przy łuszczycy? Jak się zabrać dobrze do takiej diety optymalnej? Dopiero dziś przy tym wątku poczytałem trochę o diecie optymalnej i jedni piszą, że zajebista itd. a inni że stosowali i mieli sporo problemów zdrowotnych. Czy można ewentualnie po prostu odstawić cukier i wszystko co słodkie, pieczywo a zostać przy mięsie, tłuszczach, warzywach i owocach? Nic na ten temat jeszcze mądrego nie wiem, dlatego każda informacja będzie cenna. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ramzes Opublikowano 21 Maja 2019 Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2019 Czy ktoś z was próbował ułożyć wegański wariant diety ketogenicznej?Bo o ile makro może się zgadzać tak są dodatkowe aspekty,które nie wiem jak uporządkować. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pater Belli Opublikowano 21 Maja 2019 Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2019 (edytowane) 6 godzin temu, Kajko napisał: @Pater Belli Możesz trochę rozwinąć wątek odnośnie diety przy łuszczycy? Jak się zabrać dobrze do takiej diety optymalnej? Dopiero dziś przy tym wątku poczytałem trochę o diecie optymalnej i jedni piszą, że zajebista itd. a inni że stosowali i mieli sporo problemów zdrowotnych. Czy można ewentualnie po prostu odstawić cukier i wszystko co słodkie, pieczywo a zostać przy mięsie, tłuszczach, warzywach i owocach? Nic na ten temat jeszcze mądrego nie wiem, dlatego każda informacja będzie cenna. Polecam najpierw zapoznać się z literaturą. Książki Dr,'a są na początku hardkorowe i jak nie masz nikogo kto wprowadzi cie to polecam zacząć od zapoznania się z książką Allana i Wolfganga Lutza "Życie bez pieczywa". Później oczywiście książki samego autora diety w kolejności: Tłuste życie Dieta optymalna Książka kucharska Jak nie chorować Żywienie optymalne Zacznij od wyeliminowaniu wszystkiego co zawiera dodatek cukru. Później rozszerzaj. o owoce. Spisuj sobie etykiety i waż wszystko co jesz. Na diecie optymalnej waga dla nowicjusza to podstawa, bo największe problemy są własnie z niedokładnego stosowania i szczególnie przebiałkowania. Dieta Optymalna jest prozdrowotna i później przechodzi w Żywienie Optymalne. Mi to dawało na początku wiele satysfakcji, bo wiedza jaką posiądziesz jest nieoceniona. Nie mówiąc jaką miłością zapłonąłem do podrobów, chociaż wcześniej nie znosiłem. @Rnext Proszę o przeniesienie do odpowiedniego działu i ewentualne połączenie z odpowiednim tematem. Edytowane 21 Maja 2019 przez Pater Belli 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kajko Opublikowano 21 Maja 2019 Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2019 @Pater Belli Wielkie dzięki. Biorę się za czytanie. Jeśli pojawią mi się jakieś pytania mogę się do Ciebie odezwać? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piter_1982 Opublikowano 21 Maja 2019 Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2019 8 godzin temu, Ramzes napisał: Czy ktoś z was próbował ułożyć wegański wariant diety ketogenicznej?Bo o ile makro może się zgadzać tak są dodatkowe aspekty,które nie wiem jak uporządkować. W 4 godzinne ciała autor wspomina o kulturyście wegetarianinie. Z tego co pamiętam dużo fasoli, kalafior i kiszonki, polecam książkę i bloga, przeszukaj pod kątem tego co cię interesuje zanim zaczniesz eksperymentować. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pater Belli Opublikowano 21 Maja 2019 Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2019 2 godziny temu, Kajko napisał: @Pater Belli Wielkie dzięki. Biorę się za czytanie. Jeśli pojawią mi się jakieś pytania mogę się do Ciebie odezwać? Nie ma problemu, jak coś to pisz. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
azagoth Opublikowano 23 Maja 2019 Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2019 Panowie, nie jestem zwolennikiem ani przeciwnikiem tej diety. Nie próbowałem ale zapoznałem się z wieloma innymi i myślę, że o odżywianiu wiem relatywnie dużo. Jak rozumiem, na tej diecie spożywacie dużo mięsa. Uważajcie na pochodzenie mięsa - jeśli kupujecie je w sklepie lub pochodzi z produkcji przemysłowej to pakujecie w siebie bombę z opóźnionym zapłonem. Ilość pestycydów, herbicydów, hormonów wzrostu, antybiotyków, gmo i innych niespodzianek, które w siebie pakujecie może być zatrważająca. Jeśli jecie mięso w dużych ilościach to tylko wyhodowane (jest dużo różnica między hodowlą a produkcją) przez siebie lub rodzinę. Wszelkie opowiastki o "zaprzyjaźnionych rolnikach", u których się zaopatrujecie można między bajki włożyć. Taki "rolnik" zaopatruje jeszcze 100 innych takich delikwentów a jego produkty to to samo, co dostaniecie w supermarkecie (tylko przepłacacie za złudzenie, że macie wyższą jakość). 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jaśnie Wielmożny Opublikowano 23 Maja 2019 Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2019 8 minut temu, azagoth napisał: Panowie, nie jestem zwolennikiem ani przeciwnikiem tej diety. Nie próbowałem ale zapoznałem się z wieloma innymi i myślę, że o odżywianiu wiem relatywnie dużo. Jak rozumiem, na tej diecie spożywacie dużo mięsa. Uważajcie na pochodzenie mięsa - jeśli kupujecie je w sklepie lub pochodzi z produkcji przemysłowej to pakujecie w siebie bombę z opóźnionym zapłonem. Ilość pestycydów, herbicydów, hormonów wzrostu, antybiotyków, gmo i innych niespodzianek, które w siebie pakujecie może być zatrważająca. Jeśli jecie mięso w dużych ilościach to tylko wyhodowane (jest dużo różnica między hodowlą a produkcją) przez siebie lub rodzinę. Wszelkie opowiastki o "zaprzyjaźnionych rolnikach", u których się zaopatrujecie można między bajki włożyć. Taki "rolnik" zaopatruje jeszcze 100 innych takich delikwentów a jego produkty to to samo, co dostaniecie w supermarkecie (tylko przepłacacie za złudzenie, że macie wyższą jakość). Jeśli znasz rzeczowy portal porównujący producentów żywności w Polsce chętnie przeczytam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
azagoth Opublikowano 23 Maja 2019 Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2019 Nie znam niestety - nie mieszkam w Polsce od wielu lat. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jaśnie Wielmożny Opublikowano 23 Maja 2019 Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2019 4 minuty temu, azagoth napisał: Główną zaletą tej diety jest przede wszystkim właśnie to, że stajesz się świadomym konsumentem i dokładnie przeczytasz etykietę zanim coś kupisz. Wydatek na jedzenie przestał być wydatkiem, tylko oczywistością. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi