Skocz do zawartości

Dieta ketogeniczna - czyli jak stać się alfą :D


Ogi

Rekomendowane odpowiedzi

9 godzin temu, Ogi napisał:

szczypta soli i pół cytryny ponieważ kwas z cytryny rozkłada( ułatwia trawienie) kwas moczanowy a przy spożywaniu dużej ilości mięsa masz tego kwasu więcej w organizmie.

Cytryna ma w sumie dużo węgli ketokocur często podkreśla, że je paprykę, aby uzupełnić witaminę C nie cytrynę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, Ogi napisał:

Miałem dziś pierwsze w żuciu zatwardzenie może dasz jakąś radę co może być przyczyną?

Mało błonnika. Zwieksz ilość zieleniny w posiłkach. Zwieksz ilość magnezu. 

 

13 godzin temu, Jaśnie Wielmożny napisał:

-nie smażyć na olejach roślinnych (kompletnie je zlać?)

Unikać jak ognia do smażenia. jedyny dobry to oliwa z oliwek na zino do sałatek.

 

O soli pisałem jako o zwiazku sodu (NaCl). Sól to śmierć to tylko wymysł nie podparty badaniami. Nadmiar soli jest wydalana z organizmu. Może jak ktoś ma problemy z układem krązenia (to może warto by było zrobić jakiś risercz). Na ketozie zdecydowanie wiecej soli jest potrzeba niż szczypta na 1,5l. Jak pisałem mi pomagało (szczególnie, że ćwiczyłem) dopiero 5g codziennie rano. Pół szklanki roztworu popite szklanka czystej. Polecam też pić wodę wysokomineralizowaną (unikąc niskosodowych, bo to bubel i bełkot).

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie polecam żadnych niezrównoważonych diet. Bywają efektywne aczkolwiek za zrzucone kilogramy przepłacamy zdrowiem.

Przykładowo bardzo duże ilości tłuszczów wpływają negatywnie na wątrobę.

Schudnąć można na diecie o dowolnych proporcjach makroskładników trzymając się bilansu kalorycznego.

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 5.06.2019 o 14:39, goryl napisał:

Przykładowo bardzo duże ilości tłuszczów wpływają negatywnie na wątrobę.

Jakieś badania poproszę, które udowadniają tą tezę. Brat słyszał o NAFLD (niealkoholowe otłuszczenie wątroby) i co jest jego przyczyną? Wie co to jest syndrom metaboliczny, de novo lipogenesis (DNL) i wpływ jaki mają na powyższy węglowodany proste (monosacharydy). Czy wie , że metabolizm fruktozy jest zbliżony do metabolizmu alkoholu? Wie, że syteza trójglicerydów (podstawowy marker stanu zdrowia) zależna jest nie od tłuszczu i to właśnie trójglicerydy stanowią głowny składnik tkanki tłuszczowej. Wie, że tłuszcze nasycone stanowią podstawę do produkcji hormonów? Wie, że oprócz białka, to tłuszcz jest niezbędnym składnikiem niezbędnym do życia, a węglowodany można całkowicie wyeliminować, bo organizm sobie je wytworzy z aminokwasów lub podczas lipolizy i rozbicia trójglicerydów do wolnych kwasów tusczowych i cząsteczki glicerolu. Nadmiar tłuszczu przy niskim poziomie insuliny jest z organizmu wydalany.

 

W ramach doswiadczenia polecam spożyć 100ml oleju kokosowego i obserwować co się będzie działo.

W dniu 5.06.2019 o 14:39, goryl napisał:

Schudnąć można na diecie o dowolnych proporcjach makroskładników trzymając się bilansu kalorycznego.

Bilans , bilansem, ale... Na deficycie organizm lepiej funkcjonuje, bo musi sie stać efektywny, ale organizm nie jest piecem kalorytmetrycznym. Jak masz spierdzieloną gospodarkę hormonalną to nawet na deficycie tyjesz (np., choroby tarczycy, hashimoto, inne autoimmunologiczne). nawet nie wspominam o mikrobiomie w jelitach. kCal nie jest symbolem energii dla organizmu - ATP jest.  Jak koś woli jednak żyć z kalkulatorem kalorii w kieszeni jego sprawa. Ja nie muszę i trzymam się w okolicach 10-12% tkanki tłuszczowej.

 

33 minuty temu, Lethys napisał:

wspomniałeś, że zajadasz się serami - pleśniowymi i długodojrzewającymi. Pozyskujesz je z jakichś zaufanych źródeł, czy zaopatrujesz się w nie w większych sklepach? Te z hipermarketów są cokolwiek warte? 

Kupuję tylko i wyłącznie w oparciu o skład. Kieruję się 2 zasadami: 

* ma być maksymalnie 2-3 składników na opakowaniu,

* ma mieć jak największą zawartość tłuszczu (proces odłuszczania jest szkodliwy i wiążę się z dodawaniem cukrów)

 

Przebywam głównie za granicą, gdzie jakość nabiałyu jest lepsza niż w Kraju, ale zasada dalej działa jak jestem w Polsce. Oprócz serów jest jescze smietana kremówka (bio, organiczna, itp) oraz orzechy i migdały. 

 

 

  • Like 1
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Pater Belli, dzięki za odpowiedź.

 

 

 Chciałem na koniec jeszcze dopytać, co w takim razie sądzisz o demonizowaniu nabiału - że jest bardzo niezdrowy, prozapalny, a UHT to już w ogóle o zgrozo. Jak podchodzisz do tematu, à propos właśnie sera, śmietan? Dopadła Cię ta mania? (Być może i prawdziwa). Pytam, bo bardzo lubię ser, a nie mam gdzie zdobyć naprawdę jakościowo dobrych produktów - pozostaje mi market.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Pater Belli napisał:

Brat słyszał o NAFLD (niealkoholowe otłuszczenie wątroby) i co jest jego przyczyną?

No właśnie chociażby nadmierne spożycie tłuszczów nasyconych jest jedną z przyczyn NAFLD, ale pewnie o tym wiesz, skoro przywołujesz ten termin. Tak, wpływają one również na gospodarkę hormonalną aczkolwiek właśnie o tym piszę - o zbilansowanej diecie, sprzeciwiam się zbyt dużej ilości tłuszczów, a właśnie ową zaleca dieta katogeniczna.

Co do negatywnego wpływu cukrów prostych - również się zgadzam i znowu - nie zalecam spożywania cukrów prostych.

2 godziny temu, Pater Belli napisał:

Jak masz spierdzieloną gospodarkę hormonalną to nawet na deficycie tyjesz (np., choroby tarczycy, hashimoto, inne autoimmunologiczne).

Tutaj także zgoda. Jednak ja wyraziłem tylko opinię na temat wpływu diety katogenicznej dla przeciętnej osoby, chcącej zrzucić parę kilo. Czyli do większości zainteresowanych.

Oczywiście osobie chorej zaleciłbym profesjonalną, zindywidualizowaną pomoc lekarską.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, goryl napisał:

No właśnie chociażby nadmierne spożycie tłuszczów nasyconych jest jedną z przyczyn NAFLD, ale pewnie o tym wiesz, skoro przywołujesz ten termin.

 

Nie jest. Korelacja nie jest tożsama z przyczynowością. Badania które wykazują podają oprócz nadmiaru tłuszczu również nadmiar fruktozy. Diety  wysokotłuszczowe pomagają w tym zaburzeniu. 

Zrzucenie parę kg wymaga czasem więcej pracy i wysiłku niż zrzucenie 30. 

Ketoza nie jest dla każdego, ale wielu z niej może wyciągnąć wiele dobrego. Ci co funkcjonują lepiej na wysokich węglowodanach nie mają problemu z otyłością. 

Osobiście przerobiłem kilka diet i dopiero keto mi pomogła bez wysiłków zrzucić prawie 25 kg a ŻO to utrzymać. Liczenie kcal tylko mnie frustrowało i ciągle głodny chodziłem. 

Dodając. Większość wegan jakich znam maja syndrom metaboliczny. 

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Adams napisał:

I wobec powyższego o czym to świadczy?

To że większość wegan jakich znam ma syndrom metaboliczny.

Nic statystycznie istotnego, ale mnie zdecydowanie przekonuje, dlaczego taki model odżywiania jest niezdrowy. Szczególnie dla młodych kobiet. Każdy ma własny mózg, decyzje sam podejmuje i żyje z ich konsekwencjami.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Marek Kotoński zmienił(a) tytuł na Dieta ketogeniczna - czyli jak stać się alfą :D

Czołem! @Pater Belli i @Ogi oraz wszyscy inni ketogeniczni bracia

 

Dziś chyba mija 3 miesiąc mojej ketozy nie wiem jak bardzo jest intensywna ta ketoza nie mierzę, jestem hobbystą, zapraszam do komentowania moich wniosków, wytknięcia błędów, porad i korzystajmy wszyscy bracia ze wspaniałej ketozy i gromadzonej wiedzy

 

-Pieczywo może już dla mnie nie istnieć w przeciągu ostatnich 3 miesięcy zjadłem w sumie może ze 4 bułki, nie ciągnie mnie do ich smaku. Nie popełniam już podstawowego grzechu głodomora chwycenia bułki, kromki chleba, hurra!

-Patrząc na makaron widzę, ospałość i zapychanie kiszek nie jadłem, nie tęsknie hurra!

-3 razy zastanowię się zanim chwycę za jakiś cukier prosty. Nie ukrywam, jeszcze pojawiają się pokusy, czasem ulegam np. 3 dni temu zjadłem loda na patyku więc ten smak cukru jeszcze nie do końca obrzydł. Co jednak ważniejsze przez czytanie etykietek zacząłem unikać go zamaskowanego w innych produktach a jak wiemy cukry proste to praca dla wątroby. Natomiast tydzień temu wypiłem książęce pszeniczne i czułem w ustach cukier świetne uczucie! Wcześniej kompletnie bym tego nie wykrył.

-Żadnego jedzenia na mieście, kupowania gotowców zniwelowałem jedzenie produktów przetworzonych conajmniej o połowę hurra! Sterryzowałem panią w barze i zamiast klasycznego zestawu ze schabowym dostałem schabowego ale zamiast kartofli korniszony, zamiast buraków kapusta.

-Nie mam problemu z podażem wody i to wspaniały nawyk bo pomaga uniknąć mylenia głodu z pragnieniem, hurra!

-Jaram się, że tak powiem "sanitarną" częścią ketozy i rzadszą potrzebą jedzenia, to bardzo praktyczne i nie jem z wyrzutami sumienia. W KOŃCU zamknąłem mój dzienniczek wyliczania produktów, nie liczę kcal już mniej więcej umiem na oko rozpoznać co i na ile mi starczy.

-Przez ketozę zacząłem interesować się bardziej tym co jem, skąd pochodzi i co mi daje, hurra!

-Jem duży posiłek ze smakiem, myślę co mi daje, a nie co zostawi, hurra!

-Mnóstwo energii na kalistenikę, hurra!

-Nieoceniona wiedza, która przyda mi się w trakcie nachodzącej długiej trekkingowej wyprawy. Mam tu na myśli dostępność sanitariatów, uczucie ciężkości i energie.

-Nie zamierzam ustawać w zgłębianiu jakości produktów i NIE ZAMIERZAM oszczędzać na jedzeniu o wysokiej jakości. Ketoza wykopała polaczka z głowy i spuściła mu porządny łomot.

-Spadek wagi i dzięki temu podniesienie samooceny.

-Kawy z cukrem sobie nie odmawiam tak po prostu lubię dziennie są to max 3 płaskie łyżki cukru

-Wyeliminowałem tłuszcze roślinne do smażenia

-Masło sam klaruje

-Smakuje mi sam biały jogurt bez niczego

-Dziś jeszcze docisnął mnie cukier zjadłem pół jabłka ale zjadłem ich w przeciągu ostatnich 3 miesięcy może ze 2. Już po nie po prostu nie sięgam na głodnego.

 

Posiłki z dziś

-Gotowane kabanosy z musztardą, 3 jaja na miękko, sałatka - sałata, szczypiorek, pomidor

-Pierś z kurczaka z serem żółtym, sałatka - sałata, pomidor, oliwa z oliwek, oliwki, garść orzechów

 

Wczoraj

-Jaja sadzone 2x, cammambert i żółty ser zapiekany

-Pierś z kurczaka, i sałatka jak wyżej, garść orzechów

 

Jutro planowne

-Rzodkiewka i makrela

-Pierś z pieczarkami (akurat mam więcej tych piersi nie chcę, aby się zmarnowały) pieczony ser żółty, orzechy garść, sałatka - korniszony, pomidor, oliwki

 

Zazwyczaj mam w tygodniu jeszcze 3-4 porcje śledzia, jaja z zasady gotowane na miękko, oliwki bardzo często, ogórek, brokuł, do wszystkiego dorzucam też szczyptę koperku, szczypiorku, wszystkiego co zielone.

Ostatnio zamiast zwyczajowego chwycenia buły na szybko złapałem się na tym, że z automatu zrobiłem sobie 3 małe rulony sałata-szynka-ser.

 

Zrozumiałem chyba też basic zasadę, albo tłuszcze albo węgle w dużych ilościach w jednym posiłku nigdy tłuszcz i węgle obok siebie, bo to podwójna praca dla wątroby.

 

Hurra!

 

 

 

Edytowane przez Jaśnie Wielmożny
  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Jaśnie Wielmożny napisał:

 

Spoko ja dopiero miesiąc i kilka dni ale od kilku dni czuje powera myślałem że wcześniej czułem  jednak dziś przepłynąłem dobrym tempem 40 basenów kraulem wyszedłem  i się uśmiechałem 0 zmęczenia tylko pociłem się jeszcze po wyjściu z basenu  15 min. Wiem że to jeszcze nie granica moich możliwości ale podoba mi się to co widzę same plusy. Do tej pory słyszałem dokoła że się zabijam taka dieta ale zbiłem już kolejne kilogramy i czuję się fest i otoczenie bardzo bardzo powoli zmienia zdanie. Nie wiem czy tez tak macie ale zaczynam postrzegać że ludzie się poruszają jak by w zwolniony tempie i niezdarnie jak zaraz po tym jak by wstali. Jestem tak pozytywnie zaskoczony że ciężko to opisać. 

Ogranicz kurczaka  bo kurczaki to często w fermach hodowane hormony  i antybiotyk.

Edytowane przez Ogi
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, Jaśnie Wielmożny napisał:

@Ogi Zainspiruj co tam szamiesz, tak zrobię dam te pierś zwierzakom.

Nie specjalnie się przejmuję jem tyle by nie być głodnym. A jem:

-jajecznice ( lekko ściętą tak by była lekko półpłynna) ze szczypiorkiem  i żółtym serem ale sera pół plastra

- Parówki z na plastrach boczku przykryte żółtym serem i odrobina keczupu + np oregano 

- minimum 4 razy w tygodniu golonka  z szybkowaru 1,5 h roboty i masz jedzenie na 2 dni( zjadałem 2 golonki na dzień i już poza tym prawie nic)

Od czasu do czasu 30 % śmietana + erytrytol z  łyżkę ubita z borówką lub jeżyną

- Jajka(3) na miękko  ze szczypiorkiem

-Karkówka z pieca w marynacie 

-Łososia z cytryna i awokado

Ogólnie uważam by po prostu uważam na węgle i jem ich bardzo mało

-Rosół kluski musisz sam zrobić z jajka i np maki migdałowej lub tak jak ketokocur pokazywał

-Naleśniki z mąką migdałową

I idzie efekty są co dzień widoczne  lub to placebo :) ale waga powoli spada i pasek już 3 dziurkę powoli sięgam

 Z tymi piersiami bez przesady ale po prostu rzadko jeśli już.

Edytowane przez Ogi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 4.06.2019 o 22:53, Ogi napisał:

Miałem dziś pierwsze w żuciu zatwardzenie może dasz jakąś radę co może być przyczyną?

Wieczorem zjedź kilka suszonych śliwek, albo wypij kefir (zawiera bakterie, które tylko ci pomogą) wersja hardcorowa - śliwki moczone w kefirze, ale tu na pewno nie dotrwasz do rana ;) 

 

Moim skromnym zdaniem wieczorny kefir to gwarancja porannych regularnych wypróżnień. 

  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każda dieta ma swoje plusy, mam filozofię że człowiek może jeść praktycznie Wszystko na swojej diecie, chipsy słodycze pizza. Póki wliczamy to w makro i nie jemy tego za często. 

 

Jestem zwolennikiem zbilansowanej diety dla wszystkich zdrowych. Ketoze moim zdaniem powinniśmy zostawić cukrzykom i chorym na insulinooporność. Pozdrawiam.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powodzenia panowie. 

Po ponad dwóch latach w keto śmiało mogę stwierdzić, że to bardzo dobra droga pod warunkiem zrozumienia pewnych mechanizmów i konsekwencji w działaniu.
 

7 minut temu, ZamaskowanyKarmazyn napisał:

Każda dieta ma swoje plusy, mam filozofię że człowiek może jeść praktycznie Wszystko na swojej diecie, chipsy słodycze pizza. Póki wliczamy to w makro i nie jemy tego za często. 

 

Jestem zwolennikiem zbilansowanej diety dla wszystkich zdrowych. 

 


Widzisz ziomuś, tzw zbilansowana dieta nie uruchamia w tak powaznym stopniu pewnych neuroprzekaźników (np. leptyna, grelina), które warunkują utrzymywanie ujemnego bilansu na tak zajebistym i komfortowym poziomie, jak w stanie ketozy.

I powtórzę się po raz n-ty. Ketoza to nie dieta. Ketoza to stan organizmu. Oczywiście omawiamy tu założenia diety opartej na ketozie, ale warto znać podstawy ?

 

9 minut temu, ZamaskowanyKarmazyn napisał:

Ketoze moim zdaniem powinniśmy zostawić cukrzykom i chorym na insulinooporność. 
 

Związek przyczynowo-skutkowy dałby Ci do myślenia. Nie będę ułatwiał :D

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@PanG Póki nie mam problemów z układem pokarmowym,  to zostanę jednak przy zbilansowanej. Uwielbiam zarówno makarony jak i pizzę i pieczywo,  ciężko byłoby mi z tego zrezygnować. :)

 

Tak wiem że ketoza to stan organizmu. Miałem na myśli dietę opartą na trzymaniu organizmu w tym stanie. 

https://www.bcaa.pl/poradnik-sportowca/dieta-ketogeniczna-w-kulturystyce.html zejdź do części wady diety ketogenicznej. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ZamaskowanyKarmazyn

Panie kochany, ja to w szoku. Piszą tu, że d. ketogeniczna zakłada podaż 86% T, 2-4%W i 10-12%B.... :D

Przecie to są proporcje ostrej adaptacji. Jeśli ktoś oparł podsumowanie wad diety keto na proporcjach adaptacyjnych, to nie dziwota. Po okresie adaptacji, kiedy organizm z glikolizy przelącza się chętniej w beta-oksydację, proporcje makro ulegają zmianie. Tłuszcz jako paliwo stanowi już od 50% wzwyż, w zależności od podaży pozostałych makroskładników. A czy na keto i przy niskim glikogenie da się zbudowac masę? Może by tak Roberta Piotrkowicza, czy ta jakiegoś Rafała Kocura podpytać? :D Tak tak, insulina, tak tak, kinaza mTOR... Ehe, ehe

"Szybkie odczuwanie zmęczenia, trudności w pokryciu zapotrzebowania na wit i minerały, pogorszenie jakości snu". Ło ludzie... Autor chyba ketoze pomylił z dietą Dukana :D

Ja tam nie bronię uparcie ketozy, ale prawidłowo prowadzone keto jest po prostu trudne dla kogoś, kto przez dziesiąt lat walił tzw. zbilansowaną. Nie dziwi mnie więc fakt, że ci, ktorzy to hejtują nie wytrzymali w restrykcjach adaptacyjnych więcej niż kilka miesięcy. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Piter_1982 napisał:

Wieczorem zjedź kilka suszonych śliwek, albo wypij kefir (zawiera bakterie, które tylko ci pomogą) wersja hardcorowa - śliwki moczone w kefirze, ale tu na pewno nie dotrwasz do rana ;) 

 

Moim skromnym zdaniem wieczorny kefir to gwarancja porannych regularnych wypróżnień. 

Wypiłem 2 łyżeczki od herbaty siemienia lnianego  mielonego zalanego ciepłą  wodą w szklance odstawionego na 3h i rano jak złoto. Ale będę stosował kefir. :D dzięki

51 minut temu, PanG napisał:

 

Po miesiącu od startu. Jest ok, forma żywienia mi odpowiada nie miałem problemu z przestawieniem się. Cukry odstawiłem od reki( z zjadałem po 0,5 kg ciasta praktycznie co dzień) od czasu do czasu mniej więcej 2-3 łyżki od herbaty erytrytolu na tydzień pójdzie i tyle. Śpię jak zabity spadków energii brak ogólnie czuję się dobrze jak na razie same plusy. Nie stosuje dokładnie do wytycznych adaptacji nie liczę kalorii ani procentów  a efekty są praktycznie bez wysiłku no chyba że basen liczymy ale ja to lubię i to dla mnie żaden wysiłek a raczej przyjemność.

Edytowane przez Ogi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
  • 1 rok później...

Witam,

jeżeli ktoś zaprawiony w boju keto ma chwilę czasu.

 

Piszę bloga, gdzie codziennie podaje wszystko to co ląduje na talerzu. Chce zjechać prawie 10kg, trenuje 5-6 razy w tygodniu. P90X dokładnie. Proszę o cenzurę. Dopiero zaczynam z dietą. Stopniowo będę wymieniał składniki na "lepsze". 
Myślę nad powolnym przejściem na keto. Proszę o feedback. 



Link

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.