Skocz do zawartości

Czy byś mnie kiedyś uderzył?


Rekomendowane odpowiedzi

1 godzinę temu, Turop napisał:

czy bym ją kiedyś uderzył?

Ewentualnie groźnie popatrzeć i spokojnie odpowiedzieć w stylu: nie wiedziałem, że utrzymuję kontakt i rozmawiam z osobą tak niedojrzałą emocjonalnie, ewentualnie mającą bardzo nierówno pod sufitem, która zadaje mi tego typu pytania. Zastanów się nad sobą, ponieważ dorosłej i dojrzałej osobie nie przystoją tego typu pytania.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co w tym okrutnego? To czysta kalkulacja ryzyka, uderzając w twarz możesz jej kość nosową wbić w mózg i masz trupa na miejscu. Jeśli uderzysz bez skutków ubocznych to i tak jakiś ślad zostanie i jesteś na policji. 

Baby siedzą dniami i nocami myśląc jak wam majątek zabrać a was rusza myślenie jak jej oddać bez śladów - spoko, Matrix ciągle żywy w was.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Kobietopedii chyba była przytoczona taka ciekawa sytuacja.

Wtrzepać w tyłek jak niesfornemu dziecku.

Z czymś takim ciężko iść na policję bo wstyd. A chodzi wyłącznie o pokazanie siły. A jeżeli będzie to bezpośrednio po ataku ze strony kobiety może być traktowane jako obrona.

 

Edytowane przez ntech
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, Byłybiałyrycerz napisał:

Co w tym okrutnego? To czysta kalkulacja ryzyka, uderzając w twarz możesz jej kość nosową wbić w mózg i masz trupa na miejscu. Jeśli uderzysz bez skutków ubocznych to i tak jakiś ślad zostanie i jesteś na policji. 

Jak walniesz w brzuch to możesz uszkodzić sporo organów wewnetrznych. Krwotok wewnętrzny zaś nie jest łatwy do wychwycenia.  Pewnie pannie byś odebrał przy okazji telefon a sam nie zadzwonił na jej skargi bo byś nie mial co powiedziec i byś się bał. Jak w końcu byś się odważył to by było za późno. Standard gdy facet jest pierdolonym przemocowcem.. No chyba że nic by się nie stało aż któregoś pięknego dnia bys odnalazł nóż w wątrobie

Cytat

Baby siedzą dniami i nocami myśląc jak wam majątek zabrać a was rusza myślenie jak jej oddać bez śladów - spoko, Matrix ciągle żywy w was.

Racjonalizuj sobie. Holocaust też był bardzo racjonalny i logiczny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, Obliteraror napisał:

Był taki film kiedyś, o dziwo, widziałem go w polskiej telewizji:

 

https://www.filmweb.pl/film/Mężczyźni+o+tym+nie+mówią-1993-105677/descs

Mam znajomka w firmie, który jest/był w podobnej sytuacji, gdy małżonka sobie drinknęła. Tyle, że on już ma niebieską kartę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak sobie pomyślałem i widzę pewien problem z uderzeniem, nawet w odruchu samoobrony. Za ciosem idzie adrenalina, a wręcz szał. Dużo zależy od dnia, sytuacji, sam nie wiem, ale można grubo polecieć i już się nie powstrzymać. Z tego powodu nie dziwię się niektórym Panom, że nie reagują. Jak z komarem. Niby chcesz strącić, a przypadkiem zabijasz plaskaczem :D 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

59 minut temu, Byłybiałyrycerz napisał:

Co w tym okrutnego? To czysta kalkulacja ryzyka, uderzając w twarz możesz jej kość nosową wbić w mózg i masz trupa na miejscu.

Jeśli już Pani wyskakuje z rękoma i faktycznie pierwsza inicjuje fizyczny atak I NIE wynika to bezpośrednio z gróźb mężczyzny czy jego agresji. Jeśli jej fizyczny atak jest wycyzelowanym, wyliczonym sposobem na poniżenie i uwolnienie frustracji to raczej proponuje soczyście z otwartej ręki tak, aby oka nie podbić. Spoliczkowanie potrafi zaboleć i jest międzynarodowym oznakiem "otrzeźwienia" oponenta. Nie mniej oczywiście uważam, że lepiej jest Panią przyblokować UMIEJĘTNIE i zaczekać, aż szał się skończy, samemu nie mówiąc przy tym nic. Ludzi nie wolno bić, bronić się trzeba bezwględnie oraz bronić słabszych.

Edytowane przez Jaśnie Wielmożny
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Jaśnie Wielmożny napisał:

Jeśli już Pani wyskakuje z rękoma i faktycznie pierwsza inicjuje fizyczny atak I NIE wynika to bezpośrednio z gróźb mężczyzny czy jego agresji. Jeśli jej fizyczny atak jest wycyzelowanym, wyliczonym sposobem na poniżenie i uwolnienie frustracji to raczej proponuje soczyście z otwartej ręki tak, aby oka nie podbić. Spoliczkowanie potrafi zaboleć i jest międzynarodowym oznakiem "otrzeźwienia" oponenta. Nie mniej oczywiście uważam, że lepiej jest Panią przyblokować UMIEJĘTNIE i zaczekać, aż szał się skończy, samemu nie mówiąc przy tym nic. Ludzi nie wolno bić, bronić się trzeba bezwględnie oraz bronić słabszych.

Teoretycznie ok, jednak problem pojawia się, gdy ktoś ma "przeszłość", ktoś od małego gdy musiał wyćwiczyć reakcje obronne, ma ciężko by w takiej sytuacji się opanować. Ja wychowywałem się wśród dresów na blokowiskach, od małego solówki nie były czymś nadzwyczajnym i mam pewne już reakcje wgrane w podświadomość. Jeśli ktoś przekroczy pewien próg, to wale i nie myślę, jeśli potyczka jest słowna to potrafię to ogarnąć, ale jak pojawia się próg bólowy to reaguje na tyle ile siła pozwala.

Panie zawsze uprzedzam o tym fakcie, by lepiej się hamowała bo z łokcia może dostać kiedyś i co najdziwniejsze, to Panie chcą Cie sprawdzić ;). Moja pierwsza była to energiczna i dość silna jak na kobietę dziewczyna i kiedyś dała mi z liścia, to oddałem dość mocno. Wpadła w furie i chciała oddać, musiałem ją zglebować i przetrzymać przy ziemi. Dlatego widząc jak Panie lubią testować, to czasem myślę by lepiej nie mówić o tym fakcie, One tylko bardziej chcą sprawdzić to.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Jaśnie Wielmożny napisał:

@Byłybiałyrycerz Jeśli sam jesteś w długim udanym związku to chyba pobieraj wzorce z niego.

Znasz takie związki :D? Bo Ja poznałem trochę ludzi i o takim, to jeszcze nie słyszałem, osobiście prowadzę kawalerskie życie i nie sądzę by coś się zmieniło przez najbliższe 10-15lat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Jaśnie Wielmożny napisał:

@Byłybiałyrycerz Żaden bliska ludzka relacja nie jest udana, wzloty i upadki to nasza natura. Udany jest jeśli jest wieczny progres.  

Jeśli trzymasz ramę i partnerka Cie szanuje, to spoko, ale Ja obserwuje ludzi / małżeństwa i tego szacunku ze strony Pań, to nie widać w tych długich związkach. Mężczyźni dali sobie już tak wejść na głowę, że nawet w miejscach publicznych Panie ich szmacą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Byłybiałyrycerz napisał:

Jeśli trzymasz ramę i partnerka Cie szanuje, to spoko, ale Ja obserwuje ludzi / małżeństwa i tego szacunku ze strony Pań, to nie widać w tych długich związkach. Mężczyźni dali sobie już tak wejść na głowę, że nawet w miejscach publicznych Panie ich szmacą.

Cóż i płacą za to swoją cenę może kiedyś tu wpadną nie rozwiążemy wszystkich problemów świata, niektórzy nie umieją inaczej. Podrzuciłem niektórym MGTOW zostałem obdarowany spojrzeniem pełnym niezrozumienia, nie możemy zakładać, że nasz model jest odpowiedni dla wszystkich.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Libertyn napisał:

Potem z racji na układ jaki mamy wybierze liczbę, wypnie się i zacznie odliczać a ja będę jej wlepiał w dupę.. Dostanie nauczkę, będzie wiedzieć za co, relacji to nie zmieni, podnieci się,  będzie bezpiecznie. Walenie na oślep w gniewie nie jest bezpieczne. 

 

Ma się bać konsekwencji, nie mnie.

 

Oberwał ktoś z Was kiedyś kablem lub trzcinką bambusową? 

hmm, chyba słabo znasz życie erotyczne Pań, 3/4 taką karą będzie się podniecać i powodować takie akcje częściej, by dostać znowu tą przyjemność, więc albo nie masz pojęcia o życiu seksualnym Polek, albo chciałeś zabłysnąć i się nie udało. Jeśli już chciałeś zabłysnąć niekonwencjonalnymi metodami, to robisz to samo, ale na gołe stopy od wewnętrznej części, to da ból a nie przyjemność.

Reakcja ma nauczyć, by więcej tego nie zrobiła, a Twoja nauczka tylko może nawyk wyrobić u niej, co zrobić by zaznać przyjemności.

Edytowane przez Byłybiałyrycerz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Turop napisał:

A później temat, dlaczego kiedy dostaje z liścia, potem mam zapewniony anal :D

Mimo młodego wieku trochę różnych piekarni odwiedziłem i tylko jedna kobieta, faktycznie nie lubiła siły / przemocy w łóżku. W moim przypadku 99% czy to młode czy starsze, zawsze mega nakręcone na siłowe zagrywki w łóżku. Jakiś czas temu usłyszałem od Pani, że ten chwyt za włosy to przez tydzień czasu za nią chodził. 

Dużo osób twierdzi że ich myszka jest inna, nie jest tylko Ty nie wiesz jak ugryźć ten temat.

 

Czasem może być tak, że Panna która atakuje nas, rzuca się z pięścmi, chce ostrego seksu. Kobieta mało kiedy powie wprost co chce, a jak facet to ciepłe kluchy, to Ona tym atakiem chce obudzić w nim lwa. 

Edytowane przez Byłybiałyrycerz
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Jaśnie Wielmożny napisał:

Nie mniej oczywiście uważam, że lepiej jest Panią przyblokować UMIEJĘTNIE i zaczekać, aż szał się skończy,

Mam podobnie.

Chociaż muszę przyznać, że nigdy nie atakowała mnie "wściekła maciora", a zazwyczaj szczupłe koleżanki w szkole.

Ciosy czy inne "fikołki" takiej dziewczyny nie były ani mocne, ani technicznie poprawne.

Wystarczyło trochę refleksu jak przy oganianiu się od komara i kobieca furia ustawała.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Byłybiałyrycerz napisał:

hmm, chyba słabo znasz życie erotyczne Pań, 3/4 taką karą będzie się podniecać i powodować takie akcje częściej, by dostać znowu tą przyjemność, więc albo nie masz pojęcia o życiu seksualnym Polek, albo chciałeś zabłysnąć i się nie udało. Jeśli już chciałeś zabłysnąć niekonwencjonalnymi metodami, to robisz to samo, ale na gołe stopy od wewnętrznej części, to da ból a nie przyjemność.

Krwiaki na tyłku też bolą przez długi czas

4 godziny temu, Byłybiałyrycerz napisał:

Reakcja ma nauczyć, by więcej tego nie zrobiła, a Twoja nauczka tylko może nawyk wyrobić u niej, co zrobić by zaznać przyjemności.

Skąd wiesz że ja przy tym nie odczuwam przyjemności?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi już w podstawówce chcieli wmówić że nie wolno kobiet/dziewczyn bić.

Ale ja od zawsze wyznawałem zasadę że jak cie ktoś kamieniem to ty jego głazem.

Dlatego w podstawówce lałem dziewczyny ile wlezie, ale nigdy pierwszy jeśli na mnie podniosła rękę to obrywała.

W liceum się trochę uspokoiłem, puki co nie mam narazie akcji z kobietami by próbowały do mnie startować.

Ale jakby jaka na mnie podniosła rękę, a że od dawna unikałem bujek to pewnie po puszczeniu nerwów bym lał bez opamiętania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 5/23/2019 at 10:43 AM, Turop said:

Ale odpowiedziałem jej, że gdyby mnie kobieta uderzyła pierwsza to oddał bym jej 4 razy mocniej, ale z otwartej a jak by upadła jeszcze bym na nią napluł, bo nikt nie będzie na mnie stosował przemocy fizycznej i to z mojej strony by był koniec takiej znajomości. Ona mi odpowiedziała aaa to taki jesteś, ja się jej pytam jaki? Że się potrafię obronić jak ktoś stosuje wobec mnie przemoc? Nie drąż tematu już wiesz co zrobię w takiej sytuacji. 

Mam to samo podejście. Niestety, co najmniej razy byłem zmuszony je wprowadzić w życie. No nie 4 razy mocniej bo potem by był szpital i sąd, ale jednak.

 

On 5/23/2019 at 10:43 AM, Turop said:

Gdy jej zapytałem  po co takie pytania zadaje z dupy to stwierdziła, że tyle się słyszy w tv itp i wolała byś pewna, że ja jej nie zabije, czego nie zaprzeczyłem. Trochę zglupiałem, po co jej takie informacje, pierwszy raz mnie ktoś o takie coś pytał, tymbardziej osoba która mnie zna dość długo? 

Haha, przypomniało mi się że kiedyś miałem taki wkręt - nie do końca na serio, ale jednak gdzieś mi chodziło po głowie - że jakąś tam pannę znam w sumie od paru czy tam parunastu dni, a ta teraz będzie ze mną spała w łóżku, a co jeśli jest jakaś jebnięta i mi poderżnie we śnie gardło? Zrobiliśmy potem z tego taki inside joke.

Edytowane przez leto
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak czytam ten wątek i trochę nie dowierzam w to co widzę.

 

Kto rozsądny uderzyłby kobietę? I nie, nie mówię tego dlatego, że pucuję zbroję. Mówię to, gdyż więcej z tym kłopotów niż to wszystko warte. Paniusia robi zdjęcie siniaka i idzie na policje, a Ty lądujesz w pierdlu. No deal życia. Szkoda słów.

 

Jaki jest problem zakończyć jakąkolwiek relację z taką kobietą? Jest agresywna to idziesz swoją drogą, kobietę zlewasz ciepłym moczem i żyjesz dalej bez balastu.

 

Niektórzy tu piszą o samoobronie. Co Ci taka kobieta może zrobić? Ani nie ma siły, ani techniki, żeby zrobić facetowi jakąkolwiek krzywdę, a tu już fajterzy chcą laskę napierdalać. No mega słabe to.

 

To trochę tak jak ja ze wzrostem kolo 1,90 i 90 kg wagi bym się wdał w bójkę z gościem 1,60 i 50 kg. Niby można, ale po co?

 

To jest zwykły rachunek zysków i strat. Nic do zyskania, a stracić można wszystko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.