Skocz do zawartości

Czy byś mnie kiedyś uderzył?


Rekomendowane odpowiedzi

2 godziny temu, Sceptyczny? napisał:

Paniusia robi zdjęcie siniaka i idzie na policje, a Ty lądujesz w pierdlu.

Nie wiem czy od jednego siniaka można iść siedzieć. Moją mamę chłop przyatakował przed biedronką, wykrecił jej rękę i szarpnął na ziemię. Przyjechałem z bratem żeby ku oklepać miseczkę, ale policja była na miejscu, sprawa w sądzie, dostał 1000 zł grzywny bo był nie poczytalny w trakcie czynu a z jakiego to powodu? Stwierdził, że ma cukrzycę i miał jej spadek w tej chwili, sąd przyklepał taką ścieme jeszcze się burak odwołał wyżej, że jak był nie poczytalny to dlaczego ma ponieść karę. Dlatego ja teraz będę chodził i mówił, że miałem spadki cukru, a od liścia nikt nie umrze nie przesadzaj. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Sceptyczny? napisał:

No i co Ci da ten liść? Co tym zyskasz?

A to, że zasnę spokojnie z myślą, że kto mieczem wojuje od miecza ginie. To co byś zrobił w takiej sytuacji? Ja NIGDY nie byłem w takiej sytuacji, mam refleks, pewnie zanim by zrobiła zamach złapał bym jej rękę bo trochę chodziłem na kicka, i nie jestem pewien jak bym zareagował, ale myślę, że odpowiednią postawa jest poprostu oddać i nie patrzeć czy to kobieta czy nie, jak ktoś stosuje przemoc fizyczna wobec mnie to co chce uzyskać? Że nadstawie drugi policzek? Tymbardziej osoba która mnie dość dobrze zna i wie, że potrafię się bronić. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, Turop napisał:

A to, że zasnę spokojnie z myślą, że kto mieczem wojuje od miecza ginie

Aspekt wychowawczy jestem jeszcze w stanie zrozumieć, bo również uważam, że patologię trzeba tępić w zarodku, ale w granicach rozsądku.

 

A, moim zdaniem, w obecnych uwarunkowaniach prawno-polityczno-społecznych uderzenie kobiety nie mieści się w tych granicach. Można gadać, że to samoobrona, ale ta też musi być stosowana w odpowiedniej proporcji do zagrożenia. A zagrożenie jest żadne, bo taka laska nic Ci nie zrobi, bo nie ma ani siły, ani techniki. Jedyne rozsądne zachowanie w sytuacji, gdy kobieta jest wobec Ciebie agresywna to nagranie tego (ewentualnie świadkowie), wezwanie odpowiednich służb i ewentualne obezwładnienie jej. W tej kolejności.

 

Nakopanie lasce do dupy nie byłoby dla mnie w żaden sposób budujące, bo i tak z góry wiadomo, że nie ma żadnych szans to raz, a dwa nie muszę nic nikomu udowadniać. Poza tym, nie ma co się zniżać do jej poziomu.

 

No i najważniejsze - nic na tym nie zyskuje. W najlepszym przypadku nic się w moim życiu nie zmieni na lepsze, a w najgorszym może się wiele zmienić na gorsze.

22 minuty temu, Turop napisał:

To co byś zrobił w takiej sytuacji?

Po prostu bym ją zlał ciepłym moczem i poszedł dalej lub zrobił tak jak napisałem wyżej.

Edytowane przez Sceptyczny?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 23.05.2019 o 10:43, Turop napisał:

po co jej takie informacje?

A cholera ją wie. Za chomiczkiem w głowie kobiety nie nadążysz. Może chciała sprawdzić, na ile może sobie pozwolić :P

W dniu 23.05.2019 o 10:43, Turop napisał:

odpowiedziałem jej, że gdyby mnie kobieta uderzyła pierwsza to oddał bym jej 4 razy mocniej, ale z otwartej a jak by upadła jeszcze bym na nią napluł, bo nikt nie będzie na mnie stosował przemocy fizycznej i to z mojej strony by był koniec takiej znajomości.

Odpowiedź jak najbardziej prawidłowa. Przynajmniej wie czego się może spodziewać, gdyby przyszedł jej głupi pomysł do głowy, żeby podnieść na Ciebie rękę @Turop ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.