Czemu trafiam na same księżniczki?

[JoeBlue]

Nic już nie łapię.

Przecież to ona chciała gdzieś się wypuścić, nie do końca doczytałem czy z tobą.

Zawsze możesz olać lalę i odejść dumny i blady, że wygrałeś.

Ona będzie miała nauczkę i może zachowa się inaczej z kolejnym facetem, ale tobie w odchodzeniu będzie przeszkadzał stojący -uj.

Można odejść od stołu pokera i się nie przegra ale i nie wygra.

Balans i bilans, patrzysz czy sprawy idą do przodu czy kręcą się w kółko - to jest podstawa podejmowania decyzji.

 

[heavy27]

Mieli iść w kilkoro, ale jak się okazało, że idą same kobiety to się bały i szukały sobie przydupasa Czyli nie tratuję tego jako spotkanie tylko jakiś wypad na który i tak nie chciało mi się iść, więc nie poszedłem. Powiem tak, jak by to była obca jakaś panna to bym, spróbował jeszcze raz (tak jak na początku konkretnie tu i tu sam na sam) ale, że będą ją pewnie jeszcze nie raz widział w przyszłości to chyba odejdę od stołu, ze stojącym ujem ?

[JoeBlue]

W takim wypadku bym nie poszedł, owszem.

Robiłbyś za słupa i ochroniarza.