Skocz do zawartości

Różnice "pokoleniowe" na forum i partnerki na LTR


Rekomendowane odpowiedzi

5 godzin temu, TheFlorator napisał:

18-25 opisują panie w swoim przedziału wiekowym (większość) jako: atencjuszki, materialistki, egoistki, narcyzki, instagramowiczki etc..

PO PROSTEMU NIE Mają siły przebicia.

Żaden żywy facet nie sprosta 'ksiencimowi' z jej fantazji.

 

A te cechy co wymieniłeś to raczej nowe nie są.

Więc skąd wzięliśmy się na świecie?

Ano właśnie.

Lamerstwo i narzekactwo ot co.

 

Dla przykładu gryz taktyczny: ilu tych narzekaczy(20 lat) potrafi np naprawić samochód, spawać, zbudować altanke, wyremontować mieszkanie......?

 

Zatem bez szmalu 20latek na co pannie?

......no curwa na co?.....

 

 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, SzatanKrieger napisał:

Kobiety 18 - 25 stały się jeszcze bardziej pierwotne - mam tu na myśli, idą za głosem zwierzęcych namiętności.

Zawsze gdy jest upadek danej cywilizacji są pewne objawy tego a my, żyjemy w takowej. 

To bardzo ciekawe, sam to już jakiś czas temu zauważyłem.

Śmiem twierdzić, że kobietki bardzo łato da się programować. Zrozumiałem, to właśnie system jest za to odpowiedzialny, hedonizm, materializm i w przypadku kobiet i w przypadku mężczyzn. Akurat jestem w tej grupie co napisał @SzatanKrieger, mam 24 lata. I osobiście jak już, to szukam młodszej od siebie. Odkąd zacząłem nad sobą pracować, no fap i te sprawy, zauważyłem spore zainteresowanie kobiet. Jak waliłem dzień, w dzień kapucyna. To jak zapytałem się dziewczyn na ile mnie oceniają, powiedziały 7 na 10. Tylko, że ja widziałem w sobie max. 3.... A jestem pewien, że mogę być jeszcze lepszy niż moje 7 SMV. Więc, widzę jak młode dziewczyny, się mną interesują. Nie powiem, łechta to ego. Ale przypomina mi się forum i wiedza z Red Pill. Proste szukam kobiety, na swoim poziomie. A tak to, przeważnie olewam. Nie działa na mnie, nawet ich makijaż. Który przesadnie nałożony, dosłownie mnie odpycha. Ja też mam wymagania! I nie mam zamiaru zniżać poziomu. 

Znów sie powtórzę, obajwy upadku naszej cywilizacji dobitnie pokazuje eksperyment mysiej utopii. Wtrącę mały szczegół, tam pod koniec upadku tych myszy, rodziły się narcystyczne dzieci. Tak jak dzisiejsze pokolenie 2000+.

Nawet muzyka się zmieniła... Nie potrafię słuchać tych jęczących gości na auto tunie, śpiewających o hajsie i ruchaniu. W ciasnych rurkach.

Może dlatego te rurki noszą ci chłopcy, bo przemysł porno skutecznie wypompowuje z nich spermę i nie mają jaj?

No cóż w związkach, nie ma już kobiecości i męskości. Płcie zaczynają nabierać, typowych cech płci przeciwnej. Mężczyźnie niewieścią, a kobiety muszą stać się mężczyznami.

Najgorzej to jest właśnie u moich młodszych znajomych.... Ci biedni ludzie nawet nie zdają sobie sprawy, jak w przyszłości będą cierpieć. Jak się nic nie zmieni, a nie zanosi się na to.

 

7 godzin temu, Ksanti napisał:

Obecne panny nie obniżą już swoich wymagań na starość. Nawet jeśli pozornie obniżą to nie będą szczerze kochały bety.

Na swoją własną zgubę.

Zobaczcie ile jest forum kobiecych, gdzie kobiety się rozwijają? Przeważnie, są to fora gdzie jest jeszcze bardziej szerzona agresja w stosunku do mężczyzn.

Co się tyczy nas mężczyzn. Coraz więcej z nas zdaje sobie sprawę z tego spierdolenia. Przecież żaden myślący mężczyzna, nie będzie wiązał się z babami, z chorymi wymaganiami.

A doskonale zdajemy sobie sprawę, że to kobieta potrzebuje nas do opieki, nigdy na odwrót.

Ciekawe jak poradzi sobie to młode hedonistyczne społeczeństwo jak przyjdzie kryzys? A kiedy na pewno przyjdzie. Będzie wtedy płacz i zgrzytanie zębów.

 

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Libertyn napisał:
Cytat

Co mają zatem mówić skoro czują się kompletnie nieatrakcyjni dla tych kobiet? Dodatkowo są przecież świadomi, że te laski tez (pogrubiłem istotne słowo) niczego nie reprezentują, no ale...

Wymówki. Panna mi kosza dała to pewnie dlatego że jest tępa (to sobie sam dopisałeś, nie moje słowa) a nie dlatego że projektuje sobie scenariusz bycia razem przez następnych 10 lat i wychodzi jej że nie pasujemy do siebie.

Cytat

Są laskami ;) Więc mogą sobie wymagać, a to cholernie irytuje.

Ojej. Ale Ty wiesz że Ty teź wielu rzeczy wymagasz? Wszyscy czegoś wymagają.

Byłem zmęczony i nie zauważyłem tego, że w sumie zmanipulowałeś moją wypowiedź. Podzieliłeś zdania wyrywając je z kontekstu.

 

Tak, ja też wymagam, i co z tego? Napisałem to w kontekście, że obie płcie w tym wieku chuja oferują ale to kobiety mają większe wymagania tylko dlatego bo są kobietami. Ja nie wymagam więcej niż sam mogę dać, kobiety owszem. Powiedziałbym nawet, że w tej kwestii kobiety to profesjonalistki, dać mniej, wziąć więcej.

 

No i powtórzę, dla mnie dzisiejsi młodzi ludzie, a zwłaszcza kobiety, to składowa instagramu/twittera/facebooka/pinteresta czy jeszcze innego syfu. Spotęgowane jest to jeszcze bardziej z tego powodu, że ja tych portali prawie nie ruszam.

 

I zgadzam się z @Tornado, takim dziewczynom młody chłopak jest na chuj potrzebny. Nie umie niczego, nie zarabia kasy itd. One oczywiście też nie, ale to już im nie przeszkadza wymagać.

Edytowane przez self-aware
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, TheFlorator napisał:

Jak ja byłem w tym wieku to też nie miałem zasobów a miałem LTR z całkiem sensownymi dziewczynami ale byłem w miarę pewny siebie i powiedzmy ambitny przyszłościowo (jako przyszły provider) i byćmoże to widziały? Poza tym one też nie miały zasobów więc poziom finansowy podobny w sumie.

Zresztą wtedy nie było fb insta itp.

Potwierdzam że tak właśnie było. Laski może leciały bardziej na tych co mają już np.samochód (oczywiście od rodziców, no ale liczyło się że podwiezie) ale nie oczekiwały tyle co teraz. Nikt kasy nie miał, a z dziewczynami się spotykał. Koledzy poznajdywali sobie dziewczyny i z nimi są aż do tej pory (po ślubach i z dziećmi).

I nawet taki stulejarz jak ja miał o czym pogadać z dziewczynami bo miały coś w głowie. Koleżanki z klasy same podchodziły i zaczynały rozmowę. Rozmowę jak z kolegą, no ale chodzi mi o to że miały coś w głowie żeby w ogóle odbywać rozmowę, i nie stawiały się na piedestale jak to robią teraz (że to facet ma wszystko za nie robić, nawet rozmawiać za dwie osoby).

Czy teraz jest aż tak źle to nie wiem, ale domyślam się że tak bo to widać nawet po ich wyniosłej postawie na ulicy (podniesiona głowa jak królowej).

4 godziny temu, Tornado napisał:

Dla przykładu gryz taktyczny: ilu tych narzekaczy(20 lat) potrafi np naprawić samochód, spawać, zbudować altanke, wyremontować mieszkanie......?

Zaledwie te 10 lat temu, w mojej klasie potrafiło by to zrobić co najmniej 50% chłopaków. Albo przynajmniej nie bali by się podjąć wyzwania.

Edytowane przez imprudent_before_the_event
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Ksanti napisał:

Nie mogę sobie już więcej pozwolić na niszczenie zdrowia. Kiedyś miałem chyba większą na to odporność. Ale rok temu ostatnio właśnie przekonałem się jak na to reaguje. Mimowolnie cały się trząsłem i czułem się jak frajer, że muszę zaczepiać jakąś randomową laskę w parku.

Też jestem wrażliwy, też jestem lękowy. Ale zamiast używać tego jako wymówki i obwiniać cały świat za to że jest jaki jest to z tym walczę. Przełamuje lęk i zagaduje. Pretekstów jest sporo, czasem tylko trzeba przestawić się na angielski.

To nie wina laski że czujesz się jak frajer i masz stany lękowe, one nie gryzą, nie strzelają gazem pieprzowym po oczach na powitanie. Twój lęk jest irracjonalny i zapewne powiększony o to co wyczytujesz tu. 

8 godzin temu, Ksanti napisał:

Ogólnie też nie mam ochoty rozmawiać z kimś obcym i na siłę się produkować. Potem obniżona samoocena bo to nie pierwszy raz i muszę robić coś wbrew swojemu temperamentowi.

I obcy to widzą i sorry ale wtedy się przedstawiasz jako Ksanti sierota. Oni to widzą, ty to czujesz i zaczynasz się jeszcze bardziej w tym pogrążać. 

 

8 godzin temu, Ksanti napisał:

Najtrwalsze związki to te z młodości mimo wszystko.

Dlatego połowa  znanych mi 18 letnich żonkosiów obecnie się już rozwiodła, bo książe po zamieszkaniu razem okazał się niezaradny, a księżniczka źle gotowała i od niechcenia. Związek zaś okazał się być czymś więcej niż chodzeniem na spacery i do klubu.

 Nie. Najtrwalsze związki to te oparte na przyjaźni. 

Cytat

Poza tym laska nie będzie kochała kogoś gorszego od swoich byłych. Więc poprzeczka tylko rośnie.

Gorszego w jednym, lepszego w innym. Tak to już działa. W obie strony

Cytat

Dzisiaj jeśli chcesz ładną dziewczynę prawie na pewno będziesz dla niej samcem drugiej kategorii po kimś.

Albo samcem lepszej kategorii po porażce życiowej w stylu przystojny ale egocentryczny buc.

 

8 godzin temu, Ksanti napisał:

A to znaczy, że będzie Cię gorzej traktowała niż exa. Do tego bardziej będzie shit testować, oczekiwać zachowań i postaw jak u byłego, stawiać nieralne wymagania etc.

Będzie gorzej traktowała gdyż? A my przypadkiem nie mamy nierealnych wymagań? Nieraz mamy, też podświadomie testujemy i porównywujemy z matką oraz byłą. Jak matka po pracy tyrała w domu to oczekujemy że dziewczyna będzie robiła tak samo. A my raz na n lat wzorem ojca przepchamy zlew.. To oczywiście doprowadzi do konfliktów

Cytat

Wtedy rzeczywiście związki są nietrwałe a wręcz patologiczne. Dlatego dziewica to trochę bezpieczniejsza opcja na LTR.

To jak? Nawracasz się na Islam i bierzesz panne dziewice z Arabii?

Czy może polską dziewicę z autyzmem albo 80 kilo nadwagi?

A może szukasz mentalnie stabilnej, ładnej i zadbanej dziewicy bez skrajnie katolskich poglądów co dodatkowo nie będzie lecieć na kasę ani robić shittestów czy jesteś jej godzien? Tylko czy taka istnieje? A jak taka istnieje to czy Ksanti z atakami paniki na myśl o zagadaniu do obcej osoby zawróci jej w głowie?

8 godzin temu, Ksanti napisał:

Dziewica 20 - 30 lat hmm, a co to za środowiska? I czy ładne są?

Od portali erotycznych gdzie panny z  nerwicami, chadem, bpd szukają akceptacji przez portal do wymiany językowej gdzie natknąłem się na doktor astrofizyki z zaniżoną samooceną i życiem na walizkach po byłą korepetytorke starszą o 3 lata co seksu nie chciała bez stałego partnera a stałego partnera nie mogła sobie znaleźć do 30 bo przez 5 lat uganiała się za zajętym gościem, którego notabene wcześniej spławiła

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, komar napisał:

Naprawdę nie rozumiem niektórych tez z tego forum, ja nigdy naocznie nie widziałem takiej pary jak 30-parolatek z 20-tką.

Ale to dowodzi wyłącznie tego, że Ty nie widziałeś i niczego więcej. Sam mam w najbliższym gronie takich znajomych. Dojrzały koleś pod 50tkę jest od paru lat z laską obecnie 30-letnią. Poznali się jak miała 26. Dziewczyna ma na jego tle totalną korbę. Drugiego znajomka, tym razem po 50tce trudno spotkać bez laski powyżej 30tki. Gustuje głównie w studentkach, które seriami grzeją skórzane tapicerki jego kolejnych aut. Mój przyjaciel od czasów dzieciństwa a więc też już od dawna żaden smarkacz, przygarnął kiedyś pod sponsoring młodziutką doktorantkę. Laska się w nim zabujała, zresztą na jakiś czas z wzajemnością. Żadne z nich gwiazdy kolorowych magazynów, ot faceci, którzy po prostu coś sensownego osiągnęli. Wszyscy dobrze wyglądają, zadbani, ubrani, basen, tenis, fryzjer, ciuchy, mają męskie charaktery, obyci, znają języki, mają spore kontakty, swoje biznesy, szerokie horyzonty. Dla mnóstwa kobiet są po prostu seksowni przez to, tak jak dla nas seksowne są gibkie, zgrabne i jędrne panie z ładną buźką, zdrową cerą i włosami. Zwyczajny skutek różnic w podejściu biologii do prokreacji u obu płci, które muszą być komplementarne dla jak najlepszego efektu w postaci jakości potomstwa. 

 

Może mi się uda później odnieść do głównej linii tematu, bo mam wśród znajomych jak i w rodzinie, kobietki w przedziale 20-60 z którymi mamy dość sensowny kontakt tak w czasie jak i poziomie komunikacji, więc chętnie podzielę się pewnymi obserwacjami i wnioskami. Tyle że akurat robota stygnie.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, komar napisał:

przewinęło się przez moje oczy z kilkadziesiąt tysięcy par. I nie przypominam sobie żebym taką parę kiedyś widział. 

Zdajesz sobie chyba sprawę, że Twoje określanie "na oko" wieku mijanych parek jest mocno subiektywne? ? Starsi goście którzy mogą liczyć na zainteresowanie dużo młodszej baby nie wyglądają jak przeciętny Janusz.Na to się pracuje odpowiednim trybem życia i nieco genami.W Polsce "Zjanuszenie" facetów jest już mocno widoczne przy dobijaniu do 30-chy i kolesie którzy się w tym pogrążają wyglądają staro i ujowo, to też nigdy ich z młodą siksą nie zobaczysz... chyba, że z kurtyzaną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tutaj chłopiec, który chodzi do szkoły do dużego miasta.
Stwierdzam, że dziewczęta na wsi i w mieście zachowują się zupełnie inaczej.
* Chodząc do liceum zauważyłem, że miastowe są to dziewczyny, które biorą social media bardzo na poważnie. Są bardzo "progresywne" i wierzą w to, że mogą być taki samo silne jak mężczyźni, a jednocześnie chodzą na sale lekcyjne z całymi zestawami makijażu, by sobie poprawiać go. Dla nich złamany paznokieć jest tragedią i opuszczają resztę lekcji, by pójść do makijażystki... Jak idą na imprezy, to muszą wszystko nagrywać i upić się do nieprzytomności. Są bardzo chętne na seks, byleby był kolejny numerek do pochwalenia się (oczywiście, z ładnym, młodym i bogatym). Bardzo często to są alfy i ich wsparcie, które obierają sobie ofiary, nad którymi się znęcają.
Co do starszych mężczyzn - widziałem, jak parę z nich ma sugar daddy, ale nie biorą ich na poważnie. Bardziej wolą młodych.
* Są dziewczyny wypośrodkowane, ze wsi i z miast, które są na social media i starają się być ładnymi, ale nie przesadzają z tym, dopóki alfy ich nie wciągną. One zazwyczaj nie mają pasji, ale zdarzają się takie, które lubią gotować lub trenować tenisa rekreacyjnie, ale też potrafią być kameleonami. Raczej stoją za alfami i ich wsparciem, ale nie są kompletnie wycofane. Wolą stałe związki, ale są wyjątki w tej grupie.
* Nieliczne dziewczęta ze wsi, mniej z miast, które biorą edukację bardzo na poważnie i nie siedzą w social media. Są tutaj dwie skrajności: dziewczyny, które są urodzonymi organizatorkami i władczyniami, oraz te, które siedzą z tyłu i nie mają pojęcia, co się dzieje wokół. Organizatorki/władczynie mają gdzieś co robią alfy i organizują szkolne aktywności, zbierają wokół siebie ludzi i są tak pochłonięte wizją osiągnięcia czegoś w życiu, że zapominają o wszystkim innym. Siedzące z tyłu dzielą się na kolejne dwie grupy: uczuciowe, nieśmiałe, oraz racjonalne nerdy. Uczuciowe i nieśmiałe zazwyczaj piszą opowieści oraz wierzą w prawdziwą miłość, ale zazwyczaj są pod skorupą księżniczkami i manipulatorkami. Mają 10 pomysłów na sekundę. Racjonalne nerdy - nikt ich nie chce, ponieważ lubią matematykę i jak nie masz wiedzy, to kompletnie nie zrozumiesz, co mają Ci do powiedzenia. Za to uwielbiają dawać porady i jak się ich zapytasz o jakiś pomysł, to mają ich 4, dodają lub wykluczają, gdy tego wymaga sytuacja. Zwykle, te dwa przypadki są bardzo leniwe, ale szkoła daje im poczucie obowiązku, więc robią. Są jeszcze te naprawdę rzadkie (pewnie mniej niż 1 na 500), które potajemnie planują, jak przejąć władzę nad światem (strateg idealny, wszystko ma być w 100% produktywne i pracować jak w zegarku). Są bardzo pracowite, urodzone CEO.
Dziewczyny z tej grupy nie potrafią być kameleonem. Mają jasno zdefiniowane hobby. Mogą nie być zainteresowane w stosunkach płciowych, ponieważ nie chcą robić sobie kłopotu w tak młodym wieku.
O ile nie są władcze, to wolą żyć w tym, co jest już znajome, więc prawdopodobieństwo zdrady jest niskie.

Dziewczyny ze wsi zazwyczaj wiedzą co to praca i są wdzięczne za to, że rodzice sfinansowali im szkołę. Są tutaj też takie, które skończą zawodówkę lub gimnazjum i pomagają rodzinie przy gospodarstwie.
Miastowe są bardziej nastawione na uzyskanie jak największej ilości adoratorów.

Ogólnie dziewczęta lubią widzieć potencjał w swoim partnerze. Lubią wierzyć, że osiągnie on sukces, a one będą mogły go wspierać. U dziewczyn strategów/organizatorek/władczych jest inaczej, bo one wolą widzieć najlepsze wsparcie możliwe u mężczyzny, ale one są tak rzadkie, że prędzej zobaczysz te dziewczyny, które tylko udają strategów/organizatorki/władczynie.

Co do wieku - zauważyłem, że im starsza, tym bardziej liczy się rodzina, mniej zdobywanie sukcesu/osiągnięć (oczywiście, jej wizji sukcesu). Obracam się też w środowisku starszych osób ze wsi i oni nie są skorzy do zdrady oraz w sporej większości są już w związkach małżeńskich. Jak nie są, to albo umarł jeden z małżonków i są za starzy, by szukać kolejnego, albo są bardzo dysfunkcyjni.
Najwięcej wiem o ostatniej grupie dziewcząt, ponieważ to nią się otaczam. Reszta jest w moim środowisku z przymusu, nie wyboru.
Ogólnie, to można zastosować do wszystkich ludzi, tylko u mężczyzn są inne proporcje i u kobiet są inne.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, komar napisał:

Przez kilka lat od kiedy można założyć, że bym taką scenkę pamiętał - prawdopodobnie podczas spacerów, biegu (czasem biegam), itd. przewinęło się przez moje oczy z kilkadziesiąt tysięcy par. I nie przypominam sobie żebym taką parę kiedyś widział.

Efekt gołodupcowania  - jak byłem biednym studentem to chodziliśmy z laską do parku na spacer jędząc lody śnieżka i było super.

 

W pewnym wieku jak masz status i stać cię na utrzymanie takiej młodej  to idziesz z nią do filharmonii, na galę MMA albo po prostu rezerwujesz hotel w Barcelonie i lecicie tam na weekend oglądać F1. Na kij się lansować na spacerze?

 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, komar napisał:

Najlepiej niech zdadzą się na własne obserwacje - po co czytać forum, niech wyjdzie na świeże powietrze, ładna pogoda i zada sam sobie pytanie czy widzi gdzieś takie pary o różnicy wiekowej 10+ lat. Skoro nigdzie ich nie widać to co, pochowały się w domach?

Pokrętna logika - Twój brak zaobserwowania zjawiska jest wiążący i równoznaczny z jego niewystępowaniem, a moje realne obserwacje otoczenia należą do świata fantazji. No nieźle. Czyli niezależnie czy nie zaobserwujesz czy zaobserwuje ktoś inny, zjawisko nie występuje i pozostaje w kwestii mrzonek. Brawo.

Przeszło Ci przez myśl chociaż, że ci, których nie widujesz nie spacerują po parkach z dziewczynami trzymając się za rączki? Spacerek po parku czy jakieś kino to po prostu dla nich śmiertelna nuda. Jak pomyślisz gdzie takie pary znajdziesz, to je zobaczysz. 

 

Wracając do mojej relacji - zrobisz z nią co zechcesz. Nie obchodzi mnie to, poza irytacją na kogoś, kto zarzuca mi konfabulację. Jest mnóstwo ludzi nie robiących użytku z informacji. Będziesz co najwyżej kolejnym. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Ksanti napisał:

Próbowałem z 2 lata temu wyrwać przeciętną 16-stkę na snapie.

Krzyz na droge. Ja nigdy nie widze logiki w twoim postepowaniu, ale to juz mniejsza o to. A potem jeden z drugim jojczy, ze olaboga baby som zle i maja wymagania. Jakbym do burdelu bez portfela poszedl i sie dziwil, ze zadna nie chce ze mna drinka wypic. 

@self-aware @SzatanKrieger  Caly ten temat to kolejne placze i lamenty widze sie zaczynaja. Status, zasoby... Qwa rzygac mi sie juz chce od tych sformuowan - obrzydly mi i do konca zycia beda mi sie kojarzyc z tym forum. Jojczycie na te zasoby, snia sie wam po nocach jak jakis swiety grall. Dojdziecie do tych zasobow i gwarantuje wam - bedziecie dalej zlewki dostawac. Czasami z kolega @TheFlorator idziemy na impreze, status duzo powyzej przecietnej i co z tego. Zlewki dalej sa. Ale jak mnie ktos wpusci na impreze typu wesele, to zamieszam grubo wsrod par bez obnoszenia sie statusem. Gram na gitarze, lubie ciekawe tematy, duzo mowie, mam poczucie humoru. Status gdzies tam dalej jest, ale oprocz niego cos sie dzieje. Zainteresujcie sie czyms a nie pierdolicie tylko o tym statusie, zasobach i atencji. Jeden poszedl do klubu rwac dupy i sie dziwi, ze zlewke dostal. Drugi szuka dziewicy na LTR na insta i snapchat. Trzeci przyznal, ze temat lasek olal calkiem, ale narzeka na ksiezniczki. Czwarty pyta czemu 10/10 insta model mu nie odpisuje po tym jak odwiozl ja pod dom jakims oplem corsa. Piaty byl na trzech randkach i wyszedl po kilku minutach bo go chcialy jakies dupy z atencji ograbic. No przeciez jak ktos to z zewnatrz przeczyta to mu puszcza zwieracze ze smiechu. 

Normalnych dziewczyn jest wchuj i jeszcze wiecej tylko naczytaliscie sie historii, ze swiezakowni, weszla wam w podswiadomosc i siedzi tam. Wspolczuje wam chlopaki troche, bo mi zmiana nastawienia po polknieciu pigulki zajela pol roku na bide a mam bardzo wywazone poglady na pewne sprawy. Ktos tam ma 20 lat, laska go olala, wylal swoje zale - kolejny mu odpisal, ze jego szkolna milosc mu nie odpisuje na sms, jeszcze kolejny powiedzial, ze ostatnio w McDonaldzie na randce dupa chciala, zeby jej kupil szejka i ze wszystkie to wyzyskiwaczki podstepne i juz kula sniezna sie toczy. Jak czytam to ujadanie w kolejnym juz temacie to mnie flaki bola. Przestancie czytac ta jebana swiezakownie a zwroccie uwage na inne dzialy, ktorych jest duzo. 

PS: pisze z pracy, brak Polskich znakow.

Edytowane przez Tomko
  • Like 8
  • Dzięki 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczerze mówiąc @Tomko to nie wiem o co Ci chodzi :) Ja tam na brak zainteresowań nie narzekam. Gadkę też mam, uchodzę za osobę bardzo ekstrawertyczną. Na imprezach domowych z ludźmi dogaduję się bardzo dobrze, z babami też. I mimo tego nie zmienia to dla mnie faktu, że większość kobiet na dłuższą metę jest dość nudna i oczekuje więcej niż oferuje. Ba, im więcej mam zainteresowań tym bardziej nudne mi się wydają.

 

Odnośnie zasobów, dosłownie w każdej relacji dostrzegam, że jak chłop ma ich więcej to baba jest po prostu zupełnie inna niż jak jest biednie. Może to brzmieć jak narzekanie, takie są moje doświadczenia i kryć się z nimi nie zamierzam.

 

Cieszy mnie jednak, że ktoś trafia na takie, które się w ten obrazek nie wpasowują, niemniej jednak muszę brać poprawkę, że wszystko to co tu czytam to tylko internet i nie wiem na ile jest prawdy w tym co mówicie (jak wyżej napisałem moje doświadczenia wskazują na korelację $$-relacje z kobietami ) :) Jestem przekonany na 100%, że wraz ze wzrostem zasobów i statusu moje relacje z kobietami wywindują na duużo lepszy poziom, a czy tak będzie, żeby nie gdybać, po prostu zdam relację za kilka lat :)

 

Być może jest też tak, że przez brak pieniędzy nie jestem w stanie spędzać czasu w takich miejscach, gdzie te "wchuj i jeszcze wiecej" kobiet się znajduje :)

 

Póki co pozostanę w cieniu i będę gromadził zasoby, co to da zobaczymy.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, Tomko napisał:

Drugi szuka dziewicy na LTR na insta i snapchat.

Łowi się tam gdzie ma się dostęp...  

Bez tego zostanie tylko bierność i czekanie na manne z nieba.

Każdy ma inną sytuacje życiową i uwarunkowania środowiskowe.

Niestety zarzucasz komuś jednostronną perspektywę lecz sam w niej tkwisz.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@komar vel @arch wypierdalaj stąd, nikt nie chce czytać tutaj Twoich wypocin bez pokrycia, za wszelką cenę chcesz wszystkim coś udowodnić i szukasz sojuszników do poparcia swoich chorych wyobrażeń, rzeczywistości nie potrafisz nagiąć do swoich gównianych wniosków, stąd jesteś sfrustrowany i dlatego musisz chodzić na dziwki, które notabene wszech i wobec tutaj polecasz, bo zdrowej relacji nie potrafisz stworzyć, bunkier który zbudowałeś w swojej głowce Ci nie pozwala.

Świat nie kończy się na Tobie i Twoich chorych fantazjach.

 

@Tomko piszę to samo co ja pisałem tu wiele razy, sami sobie krzywdę robicie, za dużo SMV, za dużo zasobów, popierdoliło się wam już w głowię totalnie od tych wszystkich teorii, wniosek z tego taki, że nadal się przemóc nie możecie, nadal wasz seks zaczyna się i kończy na lewej bądź prawej ręce, dalej idziecie w zaparte, to rodzi kolejną frustracje, wchodzicie tutaj i dajecie upust swoim negatywnym emocjom, 90% tematów jest negatywna, zrobiłem sobie detoks od forum na dwa tygodnie, i po czasie patrząc z dystansu widać że faktycznie większość gości udzielających się tutaj to sfrustrowani chłopcy, którzy z jednej strony pragną kobiet, z drugiej ich nienawidzą, co daje niestety mieszankę wybuchową.

 

Zbudowaliście kółko wzajemnej adoracji, tak jak chyba @Yolo wspomniał, zamiast jednej tabletki, poszło całe opakowanie, popadacie ze skrajności w skrajność, poszliście nie w strone zrozumienia ale w stronę nienawiści.

Z jednej strony pragniecie seksu, ale z drugiej go nie macie, bo wasz świat zbudowany na teoriach internetowych kolegów wam na to nie pozwala.

Tymczasem mamy człowieka który nie czyta tych bzdur, i po czasie ma seks, a Wy nie macie, bo wasze SMV jest nie na poziomie 8/10 tylko 6/10, nie macie zasobów, nie macie pasji, chore to jest, sami sobie strzelacie w stopę, i innych chcecie pociągnąć do otchłani waszego zaklętego kregu.

Spójrzcie na siebie, jakbyście byli kobietą, chcielibyście być z takim facetem jakim teraz jesteście?? bo ja bym nie chciał(a) .

 

 

  • Like 7
  • Dzięki 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż jakimś dziwnym trafem jedni się zgadzają a drudzy nie ze sobą, czyli normalka :D 

Ci co mają sukcesy z kobietami jak zwykle agresywnie lecą na tych co nie mają i dla nich to wszystko takie oczywiste i proste.

Kolejny raz trzeba tłumaczyć, że kiedyś to kurrrrłaaa było, bo prawie każdy facet miał kobietę i prawia, każda miała faceta. Dziś odsetek singli jest ogromny i rośnie, przypadek? Chyba kurrrła nie sadzę :)

Przypadek iż w krajach najbardziej rozwiniętych na świecie, typu Japonia, Korea Południowa jest najwięcej singli? - Przypadek? Chyba kurłaaa nie sadzę :) 

Przypadek to, że jeszcze 15 lat temu takiego problemu nie było u nas? Chyba kurrrła nie sądzę, więc zanim zaczniecie przypierdalać się do chłopaków co mają problemy, może warto dać im jakieś rady a nie na ostro, że są leszczami i najlepiej niech giną?

 

Świat się zmienił przeogromnie, kobiety stały się prymitywniejsze i bardziej wyrachowane bo mogą, najładniejsze kiedyś miały dobrze dziś mają mega dobrze, jeśli tylko użyją troszkę głowy.

Kobiety mają prawo po swojej stronie, lepszy softwary nastawiający na jej przyjemności i spełnianie jej potrzeb kosztem mężczyzny.

Zdaje się wam umykać, że chłopaki próbują wam wytłumaczyć, że są niewidoczni dla dziewczyn nawet jeśli by jakąś chcieli i tu nie chodzi o red pilla. Po prostu tak to działa, że albo jesteś niewidoczny albo za tobą szaleją i wysyłają fotki swoich wymion. Wy myślicie, że te masowe frustracje skąd się biorą? To nie jest problem kilku chłopaków z forum tylko trend ogólnoświatowy. Oczywiście wielu źle zrozumiało red pilla lub są na etapie "wkurwu" na kobiety - to minie. Lecz jedno się nie zmienia, cały czas mężczyzna ma zaciskany pas, mniejszą ilość testosteronu, jesteśmy wykańczani a słabym mężczyzną kobiety gardzą więc koło się zamyka. Z tego co się orientuje The Motha i Tomko macie 30+ a chłopaki, które tutaj piszą mają około 20 lub ponad 20 lat, więc zamiast im mówić, że są do dupy to warto może podzielić się radami a jak nie macie nic do powiedzenia tylko najeżdżanie to po prostu nie odpisujcie i tak mają już dość swoich kłopotów, z pewnością nie chce im się czytać, że ich problemy to kolejne lamenty. 

 

Godzinę temu, Tomko napisał:


@self-aware @SzatanKrieger  Caly ten temat to kolejne placze i lamenty widze sie zaczynaja. Status, zasoby... Qwa rzygac mi sie juz chce od tych sformuowan - obrzydly mi i do konca zycia beda mi sie kojarzyc z tym forum. Jojczycie na te zasoby, snia sie wam po nocach jak jakis swiety grall. Dojdziecie do tych zasobow i gwarantuje wam - bedziecie dalej zlewki dostawac.

Oczywiście, że będziemy mieć zlewki, szczególnie jak podjedziesz sportowym samochodem :) 

Przecież nie wmawiaj, że tak nie jest bo tak jest, gdy przyjedziesz wyróżniającą się furą to jakimś cudem do Ciebie same zagadują i jest to znane i powielane doświadczenie przez mężczyzn na całym świecie. Kobiety lecą na bogaczy na nie na biedotę. Pieniądze to jest coś co otwiera wachlarz możliwości niesamowicie. Jak do tego facet ma jeszcze wygląd to kobiety same się o niego biją, więc jak już to TY przebywasz za mocno na forum jeśli takowe słowa Cię denerwują, bo jakby nie patrzeć to co drugi temat jest związany z kobietami i brakiem zrozumienia jak działają. Są kobiety co nie lecą na pieniądze ale to też nie jest takie do końca, bo trabantem nie będzie chcieć jeździć więc jej się odmieni gdy wejdzie takowa Panna z takim człowiekiem jak @PatZz w spółkę z.o.o nazywaną związkiem. 

 

To wszystko nie jest takie proste a wy im ciśniecie, każdy im cisnie wujek, ciotka, mama, siostra- przychodzą potem po radę na forum i dostają kolejne wiadro pomyj na ryj, że wy se daliście radę to oni też muszą. Przecież brat @PatZz pisał, że miał 6 różnych kobiet w łóżku więc jakoś se ogarnął a, że ma problem ze znalezieniem kobiety co szuka kogoś normalnego a nie Collina Farrela, który nocami staje się wilkołakiem bogaczem to już inna sprawa. Kobieta nawet jak się spotka z wami to i tak ma programy z tyłu głowy, że chce bogacza a nie was, przecież szanowna użytowniczka @Cuba Libre pisała, że się rozpłakała na samą myśl, że miałaby być z biednym. 

 

Więcej zrozumienia chłopaki dla młodych braci i najwyżej to wam radzę odstawić forum na jakiś czas bo za bardzo nerwowo działacie. W ogóle na myśl mi przychodzi jedno powiedzenie:

"Zapomniał wół, kiedy cielęciem był"

 

Pozdrawiam.

 

 

Edit:

Brat @TheFlorator zrobił temat o różnicach pokoleniowych a nie 100 sposobów jak zjechać chłopaka z problemami.

 

Edytowane przez SzatanKrieger
  • Like 16
  • Dzięki 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Tomko Szczerze to pierdolisz głupoty.

Masz jakiś tam status i już coś osiagnałeś to wiadomo, że laska wybierze ciebie niż mnie biednego studenta.

 

 

Czuję się wywołany do tablicy.

 

Ja się nie żale i nie wyrzucam swoich żalów po prostu próbuje to wszystko zrozumieć, a że prawda bolesna to co w tym dziwnego.

Nie no każdy był szpecem i majstrem jak jego myszka go zrobiła w bambuko.

No kurwa trochę hipokryzji.

 

Przechodzę przez wkurwienie zwątpienia aktualnie kto wie za miesiąc dwa rok może mi minie i zacznę inaczej z inną perspektywą.

 

Mogłem nie zakładać tematu, bo widzę że gownoburza się zrobiła jeden drugiego poucza, że żyje w swoich fikcjach.

 

 

 

Ja jestem młody i chcę korzystać z waszego doświadczenia czasem dodam coś od siebie i tyle, może zaraz nazwiecie tych gości w tym i mnie którzy szukają normalnej relacji i też coś chcą od kobiety od incelii i innych takich.

 

Jak jeden z drugim ma tak dobrze i widzi co działa to mógł by coś poradzić, a nie jechać po sobie.

 

@SzatanKrieger głos rozsądku.

Tak jak wspomniałem miałem te kilka kobiet i z każda uprawiałem seks kilkanaście kilkadziesiąt razy i też jestem nazywany od takich co nie dają atencji w zamian za co?

Jeden drugiego od beciaków wyzywa.

I jak mi brat @Bullitt pisze, mi że nie zarucham okej mogę nie Ruchac, ale czy napisał popraw coś może Ci coś doradze.

Co robisz na tych randkach Zle?

Skoro u niego skutkuje.

jechanie jeden na drugiego , a potem @The Motha się dziwi, że 90% wpisów jest negatywnych.

 

Chyba też odpocznę od forum co miałem wyciągnąć od kilku braci to wyciagnałem.

Niedługo dojdzie do tego, że jeden drugiemu będę cisnal bo nie rucha i go wysmiewał, a on może zasadniczo to ma gdzieś.

 

Pozdrawiam.

 

Nikogo nie chcę obrażać, wiele od was się nauczyłem i chciałbym się dalej uczyć, ale jechanie po sobie jest bez sensu.

 

 

 

  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Ksanti napisał:
3 godziny temu, Tomko napisał:

Drugi szuka dziewicy na LTR na insta i snapchat.

Łowi się tam gdzie ma się dostęp...  

Bez tego zostanie tylko bierność i czekanie na manne z nieba.

Napiszę z perspektywy 20 latka i +/- 3 lata dziewczyn z którymi miałem do czynienia.
Nie trudno zauważyć że niemal każda dziewczyna <25, ma snapa. A znajdź taką co nie ma do tego tindera czy insta - abstrakcja.
Miejsce do szukania ltr według mnie wątpliwej skuteczności, ale nie różni się tak bardzo od chociażby klubów. 
Jakiś czas temu odwiedziły mnie i kumpla, dwie dziewczyny. Obie przylepione do telefonów, i tylko słychać dźwięk powiadomienia na tinderze. 
Pół uwagi na nas, pół na adoratorów. Weź tu rozmawiaj o czymkolwiek z taką, gdy ciągle musi odpisywać komuś.  Od jednej usłyszałem że wszystko się teraz kręci wokół jednego. 
Nie dziwie się Ksantiemu że szuka na snapie, bo jak nie jesteś na socialach to jesteś teraz niewidoczny dla rówieśniczek (tutaj też gwarancji żadnej nie ma).  Ja się wyoutowałem z tego,  wybrałem 'bierność', z tym że żadnej manny nie oczekuje. 
Sądzę że można trafić jeszcze na dziewczyny, które nie potrzebują tyle atencji, nie uważają się za księżniczki, ale to ułamek. 
W szukaniu takiej można liczyć na przypadek albo wyrobić ogromny przemiał. 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Summit - Dźwięk z messengera to coś co mnie wkurwia. Niestety, ale nie pamiętam już nawet spotkania, na którym chociaż część osób nie gapiłaby się przez jakąś widoczną część czasu w telefon. Takie czasy, ja się do nich niestety nie dostosowałem... Czasami to się czuję jak jakiś idiota, siedzę i patrzę po innych a ci w telefonach. Może też tak powinienem? Może jestem jakiś staroświecki i to widać? Może powinienem na spotkaniach z ludźmi odpalić jakiegoś tam np. Fame MMA i udawać, że to fajnie. Nie wiem. Niby moi znajomi nie lubią takiego gówna, niby ogarnięci... Ale w telefonach i tak siedzą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, SzatanKrieger napisał:

Z tego co się orientuje The Motha i Tomko macie 30+ a chłopaki, które tutaj piszą mają około 20 lub ponad 20 lat, więc zamiast im mówić, że są do dupy to warto może podzielić się radami

1. Nabiłem tu ponad 1900 postów, które są jakby odzwierciedleniem moich doświadczeń z kobietami, każdy może wyciągnąć coś dla siebie, a to że Ci się nie chce czytać, to Twój wybór, pretensje możesz mieć do siebie, mam Ci zarecytować do snu?

2. Pokaż mi gdzie napisałem że ktoś jest do dupy? bo narazie snujesz teorie spiskowe nie mającego nic wspólnego z rzeczywistością.

3. Ja nie jestem od udzielania rad, zresztą, sądząc po postach niektórych użytkowników, którzy siedzą tu na forum już jakiś czas, wszystkie rady mają w dupie, bo co jakiś czas pojawiają się te same schematy postępowania wobec kobiet w ich postach, czyli czytają ale niczego się nie nauczyli, wolą stękać i płakać że świat jest zły i baby są do dupy, niż brać się z życiem za bary i coś zmienić z takim podejściem możecie ''wyrwać'' sztachetę :) .

Tylko potem nie wpadajcie tu jeden z drugim i nie żalcie się jak cipy.

 

Jeszcze raz powtórzę, bo widzę że do niektórych nie docierają proste męskie przekazy, ale są tak delikatni że trzeba dmuchać łyżeczkę aby się nie poparzyli.

 

Cała wasza teoria jest o kant dupy potłuc, sami siebie ograniczacie, siedzicie przed tym monitorem, czytacie jakieś teorie spiskowe, które trafiają na bardzo podatny grunt, ten grunt to nic innego jak nienawiść, frustracja spowodowana tym że poprzez swoje chujowe nastawienie i przekonania, nie możecie przeskoczyć na wyższy poziom relacji z kobietami, mówiąc po ludzku, brakuje wam otrzaskania się z nimi.

Łykacie i siedzicie w jakimś ''Red Pill'' czy innym MGTOW które jest niczym innym jak zarabianiem na was siana, zamykacie się w zaklętym kręgu frustracji i wzajemnej adoracji.

 

Zrozum; jeśli np ja nie wiem że do laski 8/10 nie mogę podbijać, bo jakiś koleś zaa oceanu mi tak powiedział, to do niej podbijam, mam z tego efekt jaki mam.

Nie ograniczam się, tylko działam.

Natomiast koleś który ma wypchaną głowę teoriami typu

 

SMV

Zasoby

 

i inne gówna, sam siebie ogranicza, ponieważ uwierzył jakiemuś specowi od marketingu, czyli nic innego jak poddał się praniu mózgu i jeszcze za to zapłacił.

Kilka razy tu już pisałem, w wieku 22 lat jeździłem starą Hondą Civic, wartą 2000 zł, zarabiałem 400 złotych na stażu, a mimo to miałem fajne dupeczki, był seks, były przytulaski i było przyjemnie.

Teraz wyobraź sobie że czytam wasze teorie, i się zastanawiam, że nie mam zasobów, że Honda to za słabo, że nie mam SMV zgodnym z obowiązującą linią, w końcu nie wychodzę nigdzie, bo sam siebie ograniczyłem, dalej, nie poznaje nikogo, dalej, narasta we mnie frustracja, bo jednak ruchać się chcę, dalej wchodzę na forum, znajduję podobnie sfrustrowanych gości i dopierdalam kobietom za to że rzeczywistość wygląda inaczej.

 

Prościej się chyba nie da.

Tak więc czytaj ze zrozumieniem i wyciągaj wnioski.

 

 

 

Edytowane przez The Motha
  • Like 3
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minutes ago, The Motha said:

i inne gówna, sam siebie ogranicza, ponieważ uwierzył jakiemuś specowi od marketingu, czyli nic innego jak poddał się praniu mózgu i jeszcze za to zapłacił.

Kilka razy tu już pisałem, w wieku 22 lat jeździłem starą Hondą Civic, wartą 2000 zł, zarabiałem 400 złotych na stażu, a mimo to miałem fajne dupeczki, był seks, były przytulaski i było przyjemnie.

Teraz wyobraź sobie że czytam wasze teorie, i się zastanawiam, że nie mam zasobów, że Honda to za słabo, że nie mam SMV zgodnym z obowiązującą linią, w końcu nie wychodzę nigdzie, bo sam siebie ograniczyłem, dalej, nie poznaje nikogo, dalej, narasta we mnie frustracja, bo jednak ruchać się chcę, dalej wchodze na forum, znajduję podobnie sfrustrowanych gości i dopierdalam kobietom za to że rzeczywistość wyglądą inaczej.

Czyli około 10 lat temu. Przed erą Instagrama, FB, Snapchata i innego gówna. Wszystko jasne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Słowianin napisał:

Czyli około 10 lat temu. Przed erą Instagrama, FB, Snapchata i innego gówna. Wszystko jasne. 

Ale z Nasza Klasą, Facebookiem :)

W sumie jesteś idealnym przykładem tego o czym piszę, bo właśnie pokazałeś jak się ograniczać :) .

Edytowane przez The Motha
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.