Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Panie i Panowie, mam do was teoretyczne, a jednak bardzo zyciowe pytanie.

 

Wyobraźcie sobie, ze poznajecie osobę, która bardzo odpowiada wam charakterem, zainteresowaniami, wyglądem, świetnie się dogadujecie etc.

Po pewnym czasie ta osoba proponuje wam związek/relację partnerską, ale nie lubi seksu i nie chce go uprawiać.

 

Czy brak tej czynności mógłby być dla was powodem do rezygnacji z relacji? Lub jaki czas bylibyście w stanie sie wstrzymać/jak podeszlibyście do tej sytuacji?

 

Jestem bardzo ciekawa waszych opini i poglądów w tym temacie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

46 minut temu, Atalia napisał:

Po pewnym czasie ta osoba proponuje wam związek/relację partnerską, ale nie lubi seksu i nie chce go uprawiać. 

Za tym stoją tylko preferencje, czy nakazy formalne (np. poznałaś fajnego imama/księdza) ?

To drugie trąci perwersją, w przypadku pierwszego uważam, że masz do czynienia z jakimś zaburzeniem psychicznym, czyli w tej formie brak seksu też jest perwersją.

Perwersje bez seksu bywają nudne.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W pierwszej kolejności musisz ustalić co cię łączy z danym człowiekiem. Czy to jest przyjaźń czy coś innego? Od tego zależy wszystko inne. Jeśli przyjaźń to nie ma mowy o fizyczności. Jeśli ma to być związek to bez aspektu fizycznego na dłuższą metę to nie ma sensu.

Taka sytuacja prowadzi do konfliktów i świadczy o zwyczajnym nie dopasowaniu w tym aspekcie. 

 

No i jeszcze inny temat obie strony relacji muszą akceptować stan i charakter relacji. W innym wypadku robi się nie zbyt przyjemnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przechodziłem coś takiego. Partnerka była we mnie zakochana, ja nie. Uchyliła mi nieba - ja jej pogardy.

Myślała że mnie kupi. Ale ja nie jestem na sprzedaż. Potrzebuje wolności.

Myślę, że taka osoba nie jest wystarczająco dojrzała, chociaż należałoby zapytać czy to że odmawia seksu nam, oznacza że nie uprawia go z kimś innym.

Na poziomie nastolatków jest to możliwe - jak najbardziej, w końcu sam to przechodziłem - byłem zachwycony osobowością pewnej kobiety - w zasadzie było ich kilka, ale niestety w wieku 30 lat natura daje o sobie znać, plus środowisko w którym na każdym kroku są obecne podteksty, kuszeni przez samice... no i tak to.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Spring napisał:

Mnie też kręciło do czasu, aż nie zaczęłam analizować dlaczego mnie kręci i nie pozwalam teraz by hormony mną rządziły. A w chwili słabości tylko wibrator :D 

@Spring słowo, mentalność - to nie hormony! 

Ja nie analizuję dlaczego mnie ktoś kręci, jestem wtedy zbyt zakręcona do przeprowadzenia analizy :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Spring Przecież nikt jej nie zmusza, może odejść. Tak samo mężczyzna może odejść, gdy partnerka odmawia seksu. Oczywiście mogą istnieć jednostki, które zrezygnują że swoich "instynktów" na rzecz związku. Wszystko rozbija się tutaj o decyzję.

 

Tak na marginesie to jako kobieta, nie wyobrażam sobie związku bez seksu (gdy jest to przyjęte od początku, jako obowiązującą zasada). 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Spring napisał:

Na facetów wplywają obrazy

:D Hahahaha, no to już wszystko jasne :D

O ja biedna, faktycznie pozostaje mi wibrator, ale na pewno nie zaproponowałabym, żeby ktoś patrzył, jak się nim bawię i cierpiał, bo seks jest beeee, możemy o tym podyskutować i wyznać sobie jak się kochamy :D

Potrafię być podła, ale nie wtedy, kiedy ta podłość dotyka mnie bardziej :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Spring napisał:

Niekoniecznie musi to widzieć :D Ale co kto lubi. Jak nie czujesz się przez to traktowana przedmiotowo to super :)

@Spring - to nie jest temat na tą godzinę, ja muszę iść do pracy jeszcze :D

Jeśli chodzi o bzzzzzzykanie, nie czuję się przedmiotowo nigdy :D

Wiem co lubię i biorę to co lubię :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Spring No ludzie ogólnie robią dużo rzeczy, które nie wyrażają miłości, przykładowo jedzą, śpią. Wyrażać miłość można na wiele sposób, ale zmuszanie podobno ukochanej osoby do abstynencji seksualnej i rezygnacji ze swoich potrzeb, w imię fałszywie rorozumianej miłości jest...fuj.

 

W takim wypadku prawdziwym aktem miłości byłoby uwolnienie takiej osoby i uczciwe stwierdzenie, że nasze oczekiwania się wykluczają lub przyzwolenie na realizowanie tych potrzeb z kimś innym.

 

Jeszcze innym sposobem może być otworzenie związku, wtedy się przekonasz, czy jest z Tobą tylko dla seksu. ;)

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Związek bez seksu, to trochę tak jakby zrobić sobie obiad i go nie zjeść. Oczy cieszy, zapach kuszący, ładnie podany, tylko na końcu trzeba obejść się smakiem i chodzić z pustym żołądkiem.

Natury się nie oszuka, więc żaden zdrowy facet nie wytrzymałby długo w takiej relacji. Bez fizyczności może to być najwyżej przyjażń.

Taki związek miałby racje bytu w przypadku dwójki partnerów o preferencjach aseksualnych. Choćbym nie wiem jak chciał sprowadzić związek z drugą osobą do romantycznej relacji na poziomie mentalno-duchowym, to cholernemu gadziemu móżgowi nie wystarczy trzymanie się za rączkę, wspólne oglądanie seriali i długie rozmowy na interesujące nas tematy.

 

W jajach tkwi ambicja, jaja to zdwojone Ja,
Jah je potępia, wycinamy je tępą żyletką.
W Babilonie zdrada, każą nosić jaja i wąsy,
a jaja nie dość, że niewygodne, w dodatku deformują spodnie.

 

Gdyby w Babilonie nie było zdrady i nie trzeba byłoby nosić jaj, to taki związek mógłby być całkiem przyjemny.

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Spring Kobiety traktują swoich mężczyzn jak żywe penisy, gdy uprawiają seks? Jeśli przestaniesz traktować to, jako coś mistycznego, od razu Ci się zrobi lepiej i znajdziesz inne sposoby budowania więzi.

 

Gdybyśmy nie wiązali się, między innymi w tym celu, atrakcyjność fizyczna partnera byłaby mniej istotna przy jego wyborze. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co Wy macie z tym Springiem?

Czuję że coś mnie ominęło i bardzo dobrze mi z tym.

Godzinę temu, Infernal Dopamine napisał:

Jah je potępia, wycinamy je tępą żyletką.

Prorocy je amputowali

Ranę zalewając stopionym masłem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.