Skocz do zawartości

Pizdowatość


Rekomendowane odpowiedzi

Witam braci. Tak jak w tytule, co zrobić żeby być mniej pizdowatym?

 

Zauważyłem, że ostatnio coraz bardziej się taki staje. Tracę pewność siebie, alienuje się, jestem mniej zdecydowany, mam dziwne lęki, zamykam się w sobie, często nawet nie chce mi się wychodzić z domu i siedzę bez celowo przeglądając internet. Nawet mam wrażenie, że moje ruchy i mowa ciała są jakieś mniej męskie, co więcej czasami potrafię się wzruszyć jakąś np. przeczytana głupotą czego nigdy wcześniej nie miałem. 

 

Nigdy nie byłem towarzyski itp. ale myślę, że teraz to już trochę jest przesada, nie potrafię wcale nawiązywać nowych znajomości. Tych kilka które mam chyba nawet nie zależy mi specjalnie na podtrzymaniu, sam nie wiem czemu jeszcze chcą się ze mną zadawać. Wydaje mi się, że większość postrzega mnie jako samotnika. Potęguje to chyba fakt, że od kilku lat mieszkam za granicą, teraz na dodatek zmieniłem znowu kraj i już w ogóle nie mam żadnego życia towarzyskiego.

 

Co mogę zrobić żeby poprawić jakość mojego życia? Wiele już udało mi się zmienić na lepsze, przerobiłem w głowie już dużo gówna z przeszłości itp.niby cały czas mam jakiś progress ale teraz czuję, że coś idzie znowu w drugą stronę. Liczę na Was 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odstaw pornografię i masturbacje, ta powoduje że poziom teście spada Ci do takiej granicy że niebawem będziesz ssał kciuka w koncie :) .

 

Niski poziom testosteronu;

 

-Więcej lęków i ogólnie strachliwość w sytuacjach społecznych

-Strach przed wyzwaniami

-Zagubienie i otępienie, szczególnie jeśli porno jest nałogowe.

-Strach przed otoczeniem

-Zmęczenie psychiczne i fizyczne, senność

-Słabsza odporność organizmu, co powoduje że jesteś bardziej skłonny do zachorowań, przeziębienia itd.

 

Wiem, łatwo powiedzieć odstaw, wszystko jest kwestią emocji, porno i walenie gruchy, szczególnie jeśli jest nałogowe jest wynikiem czegoś, walisz dlaczego?

 

Oczywiście tak dedukuje że to Ciebie również dotyczy, może nie masz problemu z porno i masturbacją, wtedy to raczej kwestia wzorców zakodowanych w podświadomości.

-

  • Like 7
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odstawić pornografię i masturbacje to bardzo dobry pomysł, ale nie załatwi wszystkiego.
Jak nigdy nie byłeś towarzyski, to będzie potrzebne dużo więcej wysiłku, aby zobaczyć efekty. 
Najłatwiej szukać znajomych w kręgu gdzie jesteś regularnie albo podobnych zainteresowań. 
 

41 minut temu, ZIOMB napisał:

nie zależy mi specjalnie na podtrzymaniu

Ciężko będzie w ten sposób, jestem za granicą i utrzymuje dobry kontakt ze starymi znajomymi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od walenia gruszki puchną paluszki. :D Tak na serio faktycznie porno i machanie skórą wręcz codziennie jest bardzo złe. Wydaję się, że to tylko chlupnięcie "dziećmi" na dywan czy tam chusteczkę wedle uznania :D ale ciągnie to za sobą całą masę negatywnych skutków. Brat @The MothaSuper to wyjaśnił. Sam miałem z tym problem. Oczywiście są upadki jak ktoś tarmosił x lat to nie pozbędzie się tego nałogu w dwa miesiące trzeba walczyć. Spróbuj trochę sportu nie musi być to od razu siłownia/boks jak tu pewnie zaraz zaczną doradzać ale coś delikatniejszego na początek może rowerek, basen. Ruch wiele pomaga :). Również siedzę sam za odrą  jestem samotnikiem i w sumie nie przeszkadza mi to. Aczkolwiek raz na trzy tygodnie zjeżdżam do domu podładować baterie. Może to tęsknota za domem bo w sumie tylko to mnie męczy aniżeli życie towarzyskie.

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako kiedys wielki zwolennik nofapu i człowiek który był na nofapie prawie cały rok, wypowiem się że odkąd zacząłem spowrotem walić konia do porno, nie zmieniło to kompletnie niczego w moim życiu, Energii tyle samo, motywacja taka sama, kontakty z ludźmi takie same.  

 

Moja kobieta tylko zyskała, bo mogę uprawiać seks około 10 minut dłużej, czasem jeszcze dłużej. Mniej zależy mi na seksie, potrafię go sobie odmówić. Kobiety się do mnie uśmiechają z taką samą częstotliwością,  na treningu tyle  samo agresji. 

  • Like 1
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

52 minuty temu, SławomirP napisał:

Siłownia i sztuki walki.

Co to zmieni? co to ma mu dać?

Są osoby które trenują sztuki walki, a gdy dochodzi do realnej konfrontacji kurczą się jak siurek w zimnej wodzie.

Edytowane przez The Motha
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@The Motha Jego pewność siebie będzie oparta na stanie faktycznym, a nie wypitych właśnie dwóch piwach. Przestanie się obawiać konfrontacji i poprawi wygląd.

 

21 minut temu, The Motha napisał:

Są osoby które trenują sztuki walki, a gdy dochodzi do realnej konfrontacji kurczą się jak siurek w zimnej wodzie.

Może są, ale to raczej dziwne. U mnie proces idzie cały czas w przeciwnym kierunku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, SławomirP napisał:

Przestanie się obawiać konfrontacji i poprawi wygląd.

Wygląd to wygląd, nie koniecznie musi świadczyć o silę charakteru, w innym wątku podałem przykład ''Szkatuły'', chuderlaka i kurdupla, który podporządkował sobie potężnych koksów i wykorzystywał ich do brudnej roboty :) .

 

4 minuty temu, SławomirP napisał:

Jego pewność siebie będzie oparta na stanie faktycznym, a nie wypitych właśnie dwóch piwach

Czyli sugerujesz że jego pewność siebie będzie oparta na umiejętnościach bokserskich? a co wtedy kiedy taki człowiek straci np dłoń, albo całą rękę, albo obie ręce?

Dlatego podałem przykład, że znam chłopaków którzy trenowali sztuki walki, a w sytuacji konfrontacji panikowali i nie potrafili wykorzystać niczego ze swojego asortymentu, którego się nauczyli.

Wszystko jest w głowię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, SławomirP napisał:

Może są, ale to raczej dziwne. U mnie proces idzie cały czas w przeciwnym kierunku.

Każdy jest mądry póki nie dostanie w mordę.

Mówisz o czymś zupełnie innym pewność siebie i poczucie własnej wartości to nie to samo co strach przed konfrontacją.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, The Motha napisał:

Wygląd to wygląd, nie koniecznie musi świadczyć o silę charakteru, w innym wątku podałem przykład ''Szkatuły'', chuderlaka i kurdupla, który podporządkował sobie potężnych koksów i wykorzystywał ich do brudnej roboty :) .

Takim gadaniem do wszystkiego można znaleźć wyjątek i zanegować kompletnie wszystko.

 

14 minut temu, The Motha napisał:

Czyli sugerujesz że jego pewność siebie będzie oparta na umiejętnościach bokserskich? a co wtedy kiedy taki człowiek straci np dłoń, albo całą rękę, albo obie ręce?

Czyli sugerujesz, że jego pewność siebie będzie oparta na innych ludziach? A co wtedy jak straci pozycje? 

 

22 minuty temu, The Motha napisał:

Dlatego podałem przykład, że znam chłopaków którzy trenowali sztuki walki, a w sytuacji konfrontacji panikowali i nie potrafili wykorzystać niczego ze swojego asortymentu, którego się nauczyli.

A ja znam kolesi co trenują od dziecka i nikt ich na mieście nie ruszy.

 

Ktoś inny będzie znał kogoś kto nie pracuje całe życie, ale wygrał w totka.

 

Paranoja.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, SławomirP napisał:

Takim gadaniem do wszystkiego można znaleźć wyjątek i zanegować kompletnie wszystko.

 

Niczego nie neguje, ale podałem kontrargument.

1 minutę temu, SławomirP napisał:

Czyli sugerujesz, że jego pewność siebie będzie oparta na innych ludziach? A co wtedy jak straci pozycje? 

 

Gdzie zasugerowałem że jego pewność siebie ma być oparta na innych ludziach?

 Pewność siebie ma wynikać ze świadomości tego kim jestem, dlatego podałem Ci kontrargument z brakiem rąk, widocznie nie wyłapałeś przekazu, ale przypierdolić się już potrafiłeś, cóż ostatnio modne to na forum :) .

 

4 minuty temu, SławomirP napisał:

A ja znam kolesi co trenują od dziecka i nikt ich na mieście nie ruszy.

 

Ktoś inny będzie znał kogoś kto nie pracuje całe życie, ale wygrał w totka.

 

Paranoja.

Ośmieszasz się z każdym postem :)

 

Wspominając o kolesiach trenujących sztuki walki, chodziło mi o wskazanie pewnej zasadniczej różnicy, która jest jakby dopełnienie tego co tutaj napisałem, mianowicie tego że poczucie wartości i pewność siebie o której wspomniałeś, ma wynikać z kompletnie czegoś innego niż sztuki walki i siłownia, stąd moje przykładu które miały służyć poparciu mojej tezy, ale widać że chyba zbyt wysokie progi jak dla Ciebie.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, The Motha napisał:

Odstaw pornografię i masturbacje, ta powoduje że poziom teście spada Ci do takiej granicy że niebawem będziesz ssał kciuka w koncie :) .

 

Niski poziom testosteronu

Z tego co czytałem, to, gdy rzadziej uprawiamy seks lub się masturbujemy, mamy niższy poziom testosteronu. Natomiast Ci, którzy robią to częściej mają wyższy. Masz jakieś sprawdzone źródło swojej tezy o tym testosteronie?

Edytowane przez lekkiepióro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, SławomirP napisał:

@The Motha Bardzo lubisz rzucać gównem w innych użytkowników. Pozwól, że ja się wyłączę z twojej koprofilnej zabawy.

Kolejny z bujną wyobraźnia :).

Niczego nie wolno napisać bo urażę wrażliwość użytkowników:) .

Edytowane przez The Motha
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok Panowie, czyli wychodzi na to, że nadmierne walenie gruchy, niski poziom teścia i mało ruchu będzie tu przyczyną? 

 

Kiedyś sporo ćwiczyłem i rzeczywiście miałem wtedy więcej energii itp. ale częste kontuzje trochę mi przeszkadzaly i nigdy nie mogłem utrzymać regularności... I wiadomo, że np. 2 miechy przerwy i już był duży spadek energii... Przez to wyglądało to tak, że na zmianę się spinałem dieta, motywacja itp. żeby później pójść w balet i używki i wszystko przejebać. 

 

Teraz nie mogę ćwiczyć i już ze 3 lata nic nie robię, ale spróbuję może rower chociaż 3 razy w tygodniu

 

Co do teścia czy jest możliwość żeby go podnieść? Jakieś małe dawki np. ? Wydaje mi się, że zawsze miałem niski poziom chociaż włosy szybko tracę 

Edytowane przez ZIOMB
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

3 hours ago, ZIOMB said:

Nawet mam wrażenie, że moje ruchy i mowa ciała są jakieś mniej męskie, co więcej czasami potrafię się wzruszyć jakąś np. przeczytana głupotą czego nigdy wcześniej nie miałem. 

Widocznie taka twoja natura może jesteś gejem albo biseksem, ale ciągle genetycznie jesteś mężczyzną. Jakość życia poprawia aktywność fizyczna, pod wpływem wysiłku wydziela się cały pakiet hormonów, endorfin itd, domyślam się, że plaga depresji na zachodzie ma związek mn z brakiem takiej aktywności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minutes ago, ZIOMB said:

 

Co do teścia czy jest możliwość żeby go podnieść? Jakieś małe dawki np. ? Wydaje mi się, że zawsze miałem niski poziom chociaż włosy szybko tracę 

Przede wszystkim zrób badania krwi i hormonów żeby można było potwierdzić niski poziom teścia (i/lub innych niedoborów które mogą rzutować na testosteron np. zynk). Czynnikami  (na które masz wpływ)wpływającymi na poziom teścia są: porządna regeneracja,  aktywność fizczyna, rozsądna dieta - jeśli czujesz, że coś jest nie tak przyjrzyć się tym trzem aspektom.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, rycerz76 napisał:

 

Widocznie taka twoja natura może jesteś gejem albo biseksem, ale ciągle genetycznie jesteś mężczyzną. Jakość życia poprawia aktywność fizyczna, pod wpływem wysiłku wydziela się cały pakiet hormonów, endorfin itd, domyślam się, że plaga depresji na zachodzie ma związek mn z brakiem takiej aktywności.

Nie jestem na pewno, o to się nie martw ? trochę dojebaleś tym komentarzem. Zauważ, że u starszych mężczyzn tak jest, ja nigdy tego nie miałem i chyba rzeczywiście spadł mi poziom testosteronu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, ZIOMB said:

Co do teścia czy jest możliwość żeby go podnieść? Jakieś małe dawki np. ?

Najpierw zrób sobie badanie hormonów, zawsze mnie fascynowało, że mam niby testosteron w górnych granicach norm ale jakoś nigdy to się nie przekładało na sylwetkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.