Skocz do zawartości

Londyn 100 lat temu...


Cortazar

Rekomendowane odpowiedzi

Byłem 3 lata X.2004-X.2007 ;) 
Specyficzny dla mnie czas, ale wspominam z sentymentem. Taka mała (duża) przygoda życia. Pojechałem mając 24 lata i byłem dzieciakiem na utrzymaniu mamy. Jakoś nie zaliczyłem jednego przedmiotu, z pracy zwolnili mnie na koniec czerwca to stwierdziłem, że skoro granice otwarte to jadę do Anglii/Londynu zarabiać grube funty ;) Miało być na rok i wrócić z pełnym portfelem. Jak wakacje się skończyły to sraka coraz bardziej zaczęła spływać do gaci, ale skoro przez lato tylko paplałem jak to jadę do Londynu kosić kasę, powiedziałem A to i trzeba było powiedzieć B. Wkręciłem w ten cały misterny plan, jeszcze większego gamonia niż ja no ale cóż samemu było by mi trochę przykro więc zawsze jakiś kompan się przyda ;) Mimo iż nie znałem języka, nie miałem załatwionej pracy ani pokoju byłem pełen entuzjazmu. Przecież tam jest kuzyn, kuzynka to będę mieszkał u nich lub wynajmą mi pokój, załatwią pracę i będzie gitara :D Języka uczyłem się w samolocie (choć wstawiony kumpel pytał po co to czytam ) i na lotnisku w Luton potrafiłem już samodzielnie kupić bilety do Londynu :D 
No cóż co się działo dalej przez 3 lata to bym się z postem do południa nie wyrobił. Ale mówiąc w skrócie kumpel wrócił do PL po 2 tyg, ja zostałem. A nasze/moje perypetie iście pasowały do "Bitwy o Anglię" (dokument o polakach którzy wyjechali do UK emitowany latem 2004 w TVP1). Za jakiś czas jak stanąłem na nogi (10 mcy) tzn miałem legalną stałą pracę, ściągnąłem kumpla, załatwiłem mu pokój, pracę i tak siedzieliśmy jeszcze te dwa lata. 

Wstawiam kilka fotek ogólnie sztampa, że hej no ale co tam ktoś będzie chciał to sobie zerknie a może ktoś coś dorzuci od siebie :) 


 

DSCN3194.jpg

DSCN3222.jpg

DSCN3223.jpg

DSCN3224.jpg

DSCN3226.jpg

DSCN3229.jpg

IMG-0027.jpg

IMG-0030.jpg

London-203.jpg

P1060095.jpg

P1060097.jpg

P1060107.jpg

P1060117.jpg

P1060145.jpg

P1060429.jpg

P1060491.jpg

P1060496.jpg

P1060526.jpg

P1060536.jpg

P1060591.jpg

P1070057.jpg

P1070058.jpg

P1070140.jpg

P1070145.jpg

P1070723.jpg

P1070771.jpg

P1070784.jpg

P1070789.jpg

P1070810.jpg

P8260233.jpg

P8260238.jpg

P8280104.jpg
 

  • Like 8
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 5/29/2019 at 4:31 AM, MaxMen said:

Języka uczyłem się w samolocie (choć wstawiony kumpel pytał po co to czytam ) i na lotnisku w Luton potrafiłem już samodzielnie kupić bilety do Londynu :D

Kozak :D

Wróciłeś później do Polski czy kontynuowałeś emigrację?

Edytowane przez somsiad
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Tomko Też miło się patrzy aż nie do uwierzenia, że to wszystko stoi tam ponad 100 lat, biorąc pod uwagę, że moje miasto powstało na moich oczach bo kiedyś to było skrzyżowanie ulic. 
Czasami lubię po oglądać "Urban w Londynie" choć za nim osobiście już nie koniecznie przepadam. Taki, pyskaty cwaniaczek, zawsze musi się odgryźć. 
No i obejrzałem kilka odcinków "Jak to ogarnąć" z Londynu. 

Ja nie wiem na ile znałem Londyn, choć po kilku miesiącach na pewno lepiej niż inni którzy byli rok czy więcej i znali tylko drogę do pracy i z powrotem. 

Swoje pierwsze kroki stawiałem na Fulham i tam troszkę pracowałem w terenie dla Sary ;) Później pracowałem na Chelsea,  Chiswick, i znów na Fulham.

Aby ostatecznie już do końca pracować na Chelsea w okolicach Ratusza Chelsea A w tym czasie mieszkałem na Wandsworth, Kensal Rise (I tu mi się mieszkało najlepiej mimo iż na głównej mnóstwo ciapków czarnych, ale pewnie zasługa dużego w miarę pustego domu z ogrodem w cichej uliczce.) i na koniec na Shepherds Bush. 
Więc okolice raczej względnie ok. A Chelsea to wiadomo biała bogata dzielnica. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Summit Hardcorowo mówisz? Hehe faktycznie było ale to musiałbyś faktycznie usłyszeć co konkretnie się działo przez pierwsze 10 miesięcy bo ten krótki opis to nic. Mam to gdzieś spisane na poczcie może jakoś podlinkuje.

Czy serial gdzieś się da odnaleźć nie wiem musisz sam poszukać. Sam się też rozejrzę może gdzieś jest. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.