Skocz do zawartości

Okres vs Chcica Pań


17nataku

Rekomendowane odpowiedzi

Dotychczas byłem przekonany, że podczas okresu Panie raczej unikają seksu, bo czują się wtedy niekomfortowo.

 

Wiadomo, że nie jeden raz morze czerwone każdy przepływał ale wczoraj miałem bardzo nietypową sytuacje z moją panną.

 

Otóż mimo okresu, partnerka była tak nagrzana, że nie mogłem wyjść z podziwu. :blink:

 

Cały czas szukała kontaktu fizycznego, lekko ją odrzucałem, nie okazywałem większego zainteresowania

 

brak atencji + okres zaprocentował niespodziewanym lodzikiem i zaproszeniem do seksu

z czego z chęcią skorzystałęm.

 

Od jakiegoś czasu wprowadzam poznaną wiedzę do swojej relacji i widzę same plusy, potwierdzam też tezę, że im mniej się Panią interesujemy, tym bardziej będzie o nas zabiegać.

 

Pytanie do was bracia, jakie macie doświadczenia z seksu podczas okresu i jak zachowywały się wtedy Panie?

 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raczej się krygują (nawet te gotowe na wiele w BDSM), ale jak im zależy zrobią wiele, aby zadowolić mężczyznę.

Generalnie w moim przekonaniu, z własnych obserwacji, kobieta robi, już podczas samego seksu, rzeczy nawet niekomfortowe dla siebie, bo podnieca ją/ nakręca/ buduje ego, podniecenie partnera, które on osiąga, gdy ona ulega.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, 17nataku napisał:

Pytanie do was bracia, jakie macie doświadczenia z seksu podczas okresu

Krwawe ?

 

10 godzin temu, 17nataku napisał:

jak zachowywały się wtedy Panie? 

Zależy które ?
Małżonka będąc małżonką była wtedy jeszcze bardziej niedotykalska niż zwykle.

Małżonka będąc świeżo zapoznaną, nie miała żadnych problemów ?

Cóż - za mało się starałem ?

 

Pozostałe panie - z zasady - miały czerwony wścik macicy. Tzn z początku się trochę krygowały, ale jak widziały, że mi to kompletnie nie przeszkadza (za wyjątkiem kompletnego rozpierdolu, jaki czasem "świniobicie" powodowało w miejscu "zbrodni"), to korzystały baaaaaaaardzo ochoczo.

Nie mam pojęcia, co Panie tak jarało w czerwonych seksach. Jakoś nie podejmowałem tego tematu w rozmowach, ale ja raczej z gatunku działających, a nie gadających :D

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Doświadczenie mam takie, że trzeba podkładać jakiś stary ręcznik pod dupę, albo robić to pod prysznicem. Seks podczas okresu pomoga im na bóle menstruacyjne, przynajmniej tak słyszałem od trzech. Osobiście nie mam z tym jakiegoś specjalnego problemu, ale nigdy z tego co pamiętam ja nic nie inicjowałem podczas okresu. Nie odmawiałem jednak ponieważ wiem, że im to pomagało i potrzebowały tego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ręcznik pod tyłkiem to podstawa :P

 

3 godziny temu, m4t napisał:

Seks podczas okresu pomoga im na bóle menstruacyjne, przynajmniej tak słyszałem od trzech

to by wiele wyjaśniało.

 

 

Przyjaciółka mojej kobiety mówiła jej, że w ciąży była bardziej napalona i co chwile chciała seksu.

Widocznie podczas okresu i ciąży w kobiecym ciele jest tornado hormonów :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ręcznik? sugeruję łazienkę w kafelkach,  prysznic, wanna ect. Generalnie krwawy sport.

 

W ciąży chcą cały czas! Przynajmniej wszystkie z którymi rozmawiałem.

Na niektórych portalach nawet się ogłaszają mężatki, jak to się reklamują, "chwilowo w ciąży"!!! Tak mi koledzy opowiadali :)

U mnie niestety hydraulika odmawia posłuszeństwa przy ciężarnych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 8 miesięcy temu...

Na pewno pomaga na ból brzucha(przez jakiś czas). Jednak Boginie np. po tym piecze lub boli w środku przez jakiś czas. Dlatego zdecydowanie woli bez wchodzenia. Mi to też jest na rękę bo słyszałem, że krew menstruacyjna jest zdrowa :D 

 

Czy wasze wybranki się nie skarżyły na ból lub pieczenie w środku po kochaniu? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 29.05.2019 o 11:31, 17nataku napisał:

Dotychczas byłem przekonany, że podczas okresu Panie raczej unikają seksu, bo czują się wtedy niekomfortowo.

Moja LTR ma ostrą chcicę w trakcie, ale czasem seks uniemożliwia mocny ból brzucha (wiadomo, wtedy nikt nie ma ochoty).

 

Krew mi nie przeszkadza, jej też nie.

 

Jak ktoś nie próbował minety podczas okresu, to powiem tak: nic to strasznego, jak się brzydzisz to możesz się samą łechtaczką zająć, na niej krwi nie będzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31 minut temu, Januszek852 napisał:

Jak ktoś nie próbował minety podczas okresu, to powiem tak: nic to strasznego,

Ostatnio chłopaki cisnęli po mnie, że całuję się z łaskom której skończyłem w ustach, że taka ochyda itd. Dla mnie luz ale już mineta a w okres to już dla mnie za dużo. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie nie rusza ani to, ani to. W ogóle nic mnie nie obrzydza aż do poziomu przysłowiowej "kupy". (bo to już nie jest fajne ?) Moja LTR ma podobnie.

 

Dwa zboczuchy z nas, co tu dużo mówić. Polecam, jest fajnie w łóżku dzięki temu ?

Edytowane przez Januszek852
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja pierwsza mówiła " Dobry Koń i w błocie pociągnie" ;)

 

On 5/29/2019 at 11:31 AM, 17nataku said:

Otóż mimo okresu, partnerka była tak nagrzana, że nie mogłem wyjść z podziwu.

Ja zauważyłem tak że dzień przed okresem  gdy Kobiety są już spięte uwielbiają się pieprzyć (nie mylić z Kochać) nie było tutaj wyjątku.

Co do samego okresu to w pierwszy dzień żadna nie chciała w cipęczkę ale w dupeczkę i to naprawdę ostro, drugi dzień już nie było oporu.
Widać że to nie okres posuchy jak większość myśli, gdy stoisz w kolejce po tampony :D

Szacun @ZamaskowanyKarmazyn Drakulo

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.