Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Bardzo ciekawy temat, kiedys juz gdzies czytalem o tym eksperymencie ale pierwszy raz widze video.

Szkoda, ze nie mamy wypowiedzi plci przeciwnej, jak one to widza i jakie maja przemyslenia.

A co do osobnikow, ktorzy (niezaleznie od plci) zawsze MUSZA wszystkim udowodnic jacy to oni nie sa super - wszyscy wiemy skad sie to bierze i co to oznacza.

To, ze mialem usmiech na twarzy kiedy to ogladalem, podczas paniki pani na widok weza - czy to znaczy, ze jestem "zlym czlowiekiem" ? haha :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem za symbiozą ogólnie, ale jak postawić osobno kobiety i mężczyzn...
Odpowiedź, kto by sobie lepiej poradził (czy też jakkolwiek) nasuwa się sama. 
 

20 minut temu, Fit Daria napisał:

Np patriarchat jest zły i trzeba go zniszczyć, pełna zgoda wewnętrzna na każdej płaszczyźnie.

Gdzie odczuwasz ten patriarchat?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest o tyle interesujące, że i wsrod kobiet jest jakieś zróżnicowanie. Zastanawiam się, czy i jak zadziałałby wtedy mechanizm naturalnej selekcji. Czy powstawałyby na przykład grupy kobiet przejawiających najbardziej stereotypowo "męskie" zachowania podporządkowujące sobie słabsze osobniki? Gdyby eksperyment z wyspą trwał, to żadna by się nie ogarnęła w końcu? 

 

Bo znamy (i sam kiedyś o nich pisałem) przykłady zbiorowości matriarchalnych, jednak są to plemiona, które nie wykształciły żadnej zdolności cywilizacyjnej. To też o czymś świadczy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, tytuschrypus napisał:

Bo znamy (i sam kiedyś o nich pisałem) przykłady zbiorowości matriarchalnych, jednak są to plemiona, które nie wykształciły żadnej zdolności cywilizacyjnej. To też o czymś świadczy.

Tyle że tam mężczyźni byli. Nie byli u władzy ale kobiety na pewno ich pytali czasami o zdane.

A tu mamy przypadek że mężczyzn nie ma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, tytuschrypus napisał:

To jest o tyle interesujące, że i wsrod kobiet jest jakieś zróżnicowanie. Zastanawiam się, czy i jak zadziałałby wtedy mechanizm naturalnej selekcji. Czy powstawałyby na przykład grupy kobiet przejawiających najbardziej stereotypowo "męskie" zachowania podporządkowujące sobie słabsze osobniki? Gdyby eksperyment z wyspą trwał, to żadna by się nie ogarnęła w końcu? 

One się ogarnęły. Zrobiły to co przyniosło najlepszy efekt najmniejszym wysiłkiem. Po co robić  X jak to może być zrobione za Ciebie. Jestem ciekaw co by wyszło gdyby były oddzielone od mężczyzn

Cytat

Bo znamy (i sam kiedyś o nich pisałem) przykłady zbiorowości matriarchalnych, jednak są to plemiona, które nie wykształciły żadnej zdolności cywilizacyjnej. To też o czymś świadczy. 

Hmm. Są ludy np. w Chinach w których  występuje matriarchat. Np. https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Mosuo

31 minut temu, Still napisał:

?Ktoś tu dawno nie miał bolca..... A jak wiemy, baba bez bolca, dostaje pierdo..... ?

Jeśli Baba - bolec = pierdolec, to czy pierdolec + bolec = Baba a Baba - pierdolec = bolec?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, imprudent_before_the_event napisał:

Tyle że tam mężczyźni byli.

Dlatego napisałem, że o czymś to świadczy. O tym, do czego może prowadzić przewodnia rola kobiet. Nie, że to to samo. 

 

5 minut temu, Libertyn napisał:

One się ogarnęły. Zrobiły to co przyniosło najlepszy efekt najmniejszym wysiłkiem

To znaczy co, bo nie wiem czy o tym samym eksperymencie mówimy? 

 

5 minut temu, Libertyn napisał:

Hmm. Są ludy np. w Chinach w których  występuje matriarchat.

Przeczytaj jeszcze raz to, co zacytowałeś, bo chyba nie ogarnąłeś :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewna pani powiedziale dla mnie ze w srodowisku matriarchat przynosi lepsze efekty,jest doskonalszy. Ja sie pytam, przyklad,gdzie? A pszczolki, mroweczki, odpowiada. No tak ,mowie, ale one tam zapierdalaja, pracoja, a co ty takiego robisz, albo twoje kolezanki by matriarchat stawal sie bardziej wydatny? A co do tematu. Niech to wreszcie wszystko jebnie, nastapi reset i zacznie sie nowe dla mezczyzn,lepsze. 

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Godzinę temu, Fit Daria napisał:

@Libertyn Cel bardzo ważny. I tak sobie myślę, że to byłby piękny świat. Koniec z męską dominacją, seksizmem. seksualizacją, wojnami. przemocą handlem ludźmi, gangsterami, sutenerstwem, pedofilią, nierównością płci, aborcją, przemocą domową... Za wszystkie te zjawiska odpowiedzialni są znakomitej większości mężczyźni.

Cel, którego gniewnymi postami nie osiągniesz a napewno w sytuacji gdy sama nie możesz nic poza pisaniem.

Godzinę temu, Fit Daria napisał:

Personalne problemy to pikuś. Poradzę sobie z nimi, bardziej przeraża mnie świat w jakim żyjemy niż moje egzystencjalne dywagacje. 

Najpierw sobie poradź ze swoimi problemami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 hours ago, tytuschrypus said:

Nie trać czasu, ponieważ ten osobnik z którym dyskutujesz jak zwykle nie zrozumiał. Celowo napisałem, że jest to nowy świat. Kobiety same miałyby wytworzyć wszystko. 

 

W tym sensie jest to trudniejsze od Seksmisji, bo tam kobiety niczego nowego nie wymyślają - obracają się i funkcjonują w stworzonej przez mężczyzn rzeczywistości, zajmując ich miejsce. 

Nie zapominaj, że tam i tak rządzi facet. Dlatego wszystko w miarę dobrze funkcjonuje.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zabrakło by prądu. Nie było by ludzi którzy dostarczają paliwo czyli węgiel do elektrowni, które wytwarzają prąd. Nie było by specjalistów do przewidywania zapotrzebowania na prąd w określonym czasie.

 

Jak wiadomo prądu nie ma jak magazynować trzeba go wytworzyć dokładnie tyle na ile jest zapotrzebowanie. Kto miałby to obliczać? Zakute łby od wyszydzania różnic pomiędzy kobietą a mężczyzną? Zdechli by z głodu po kilku miesiącach jak by tylko splądrowano wszystkie sklepy.

 

Nie można by było zatankować aut bo stacje potrzebują prądu.

Rolnictwo by stanęło bo zostało zdominowane przez maszyny, które potrzebują ropy.

 

Nie było by czym uprawiać ziemi żeby wyżywić ludzi. Większość wymarła by z głodu jak ukraińcy za Stalina.

A kobiety żeby przeżyć robiły by to samo co od wieków trudniąc się najstarszym zawodem świata, a nie! Co ja gadam nie było by komu z tego kożystać. :) Ludzkość wyginęła by jak dinozaury.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Logiczne, że musi być dobro i zło, baba i chłop, mokro i sucho.

Dobra,bo jestem ujowym filozofem.

Do naszej forumowej celebrytki - prócz pracy towarzyskiej, gdzie jeszcze pracowalas? 

Ja przerabialam pracę od produkcji, szklarnie po kadry/fundacje/szpitale/sieć. 

I naprawdę - mężczyźni w środowisku pracy są znacznie bardziej produktywni, tworzą mniej problemów interpersonalnych, lepiej radzą sobie ze zmianami, nagłymi sytuacjami, POTRAFIĄ WEGZEKWOWAĆ ZMIANY. 

 

Teraz pracuję z samymi babami. 

Niektóre naprawdę ogarnięte. 

A tak baby wyuczą się swojego obowiązku, a potem koncentracja wokół spraw poza pracą. Humory, dramy, niedopowiedzenia, orka czyjegoś tyłka na okrągło. 

Problem największy : BRAK TRZYMANIA SIĘ PORZĄDKU, CZY NAJLEPSZYCH DLA GRUPY ROZWIĄZAŃ.

 

A z facetami - qrwy leciały wprost do odbiorcy, zauważalnie większa praca zespołowa, wyklarowania obowiązków, czy nawet hierarchii. Wszelaka niezgodność - prosto do odpowiedniego działu, czy osoby.

 

 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdecydowanie by sobie poradziły i przejęły funkcje typowo "męskie", tak samo jak mężczyźni w analogicznej sytuacji musieliby przejąć funkcje "kobiece". Tradycyjnie rozumiana kobiecość byłaby mocno ograniczona (przynajmniej na początkowym etapie rozwoju takiej cywilizacji). 

 

Chętnie bym pospekulowała, tylko chciałabym wiedzieć jak wyglądałoby rozmnażanie w takim świecie, skoro zakładamy, że kobiety zaczynają "od nowa" i odpowiednia technologia nie istnieje. :P

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@tytuschrypus

Co to za temat w ogóle? 

Czego Ty się spodziewasz w odpowiedziach zakładając temat w rezerwacie? Tak, tak, nie, nie?

Samobiczowania kobiet?

Rozwojowej dysputy z wyważonym środkiem ciężkości -bitch please- większość użytkowników jest płci męskiej.

Załóż ten temat w męskim wątku, bo trąci chęcią gównoburzy. 

 

Edytowane przez emrata
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, Heresy napisał:

Chętnie bym pospekulowała, tylko chciałabym wiedzieć jak wyglądałoby rozmnażanie w takim świecie, skoro zakładamy, że kobiety zaczynają "od nowa"

Załóżmy na potrzeby dyskusji, że spełnia się sen feministek i w tej rzeczywistości kobieta może się rozmnażać... Nie wiem, z wykorzystaniem jakiejś substancji istniejącej w przyrodzie. Cokolwiek. Drugorzędne. 

 

15 minut temu, emrata napisał:

Czego Ty się spodziewasz w odpowiedziach zakładając temat w rezerwacie?

Spodziewam się przemyśleń kobiet na ten temat, chociażby takich jak @maggienovak czy @Heresy. Ot tak po prostu. Zauważyłem też wypowiedzi w wątku dalekie od  samobiczowania, więc chyba da się. 

 

Wymagam zbyt wiele? Być może, na szczęście jak widać nie od wszystkich. Ale dziękuję Ci za ten cenny wkład w dyskusję.

 

18 minut temu, Heresy napisał:

Zdecydowanie by sobie poradziły i przejęły funkcje typowo "męskie"

Tak mogłoby się wydawać, bo jednak jako gatunek nie dążymy do samozagłady. Ale jak wyjaśnić ten eksperyment na bezludnej wyspie? Dlaczego tak kiepsko poszedł kobietom? 

 

Czy powstałyby zupełnie inne systemy polityczne, religijne itd.? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.