Skocz do zawartości

Rosnąca liczba samobójstw mężczyzn w stosunku do kobiet


Morfeusz

Rekomendowane odpowiedzi

A czemu jest tyle samobójstw, Jeśli ludzie mają problemy z znalezieniem pracy albo muszą znosić kombinatorstwo. To im siada psychika. Sam miałem etap że mi psychika siadła po kolejny etapach gdzie straciłem pracę i jakoś motywacja do szukania pracy spadła. A dodatkowo rodzina ciebie dobija żebyś sobie znalazł pracę. Tak pracuj na czarno, Bo pracodawca janusz  kombinuje jak może.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...
W dniu 8.06.2019 o 06:21, Jaśnie Wielmożny napisał:

Słabość utożsamiana jest z brakiem męskości, warto dołożyć do tego post komunistyczny kryzys w kreowaniu 

Rozwiniesz jak rozumieć ten kryzys? Czy chodzi o to, że kiedyś był kimś ważnym, wzorem. A dziś sprawa sprowadza się do roli bankomatu a młodym wpaja się, że mogą osiągnąć wszystko bez niczyjej pomocy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem, koniec poprzedniego i początek tego wieku to kryzys męskości. I tu leży - według mnie - sedno problemu. Pozwólcie, że rozwinę myśl.

 

Zauważcie Bracia, z każdej strony bombardują nas wymaganiami pod tytułem "A współczesny mężczyzna to ma być taki...". W mediach dowiemy się, że pożądany model rodziny to nadal 2+2, singlom dołożymy bykowe "bo tak jest w rozwiniętych Niemczech, basta !", tradycje i przesądy ludowe każą nam "zbudować dom, spłodzić syna i zasadzić drzewo". Oczywiście - mężczyzna sam musi zdobyć pieniądze na te wszystkie "żądania", zarobić na utrzymanie dzieci i zapewnić im bezpieczeństwo, zabrać starą dwa razy do roku na Dominikanę, by każdego romantycznego wieczoru przetrzepać jej kuper niczym Rocco Sifredi, do tego dbać o jej mamusię i tatusia, "bo państwo o seniorów nie dba". Zewsząd tylko wymagania, niezdrowa presja przestarzałego modelu rodzinnego, mediów, rodziny czy ogólnie społeczeństwa. Z drugiej strony, rozsądny, w miarę majętny MGTOW ma w tym kraju okrutnie przejebane, to w końcu antyspołecznik, egoista, który się niczym nie dzieli, tylko konsumuje, mizogin, rogacz itd. Epitetów cała masa.

 

Z drugiej strony - zniewieścienie facetów. Emo, rurki, wątłusze na instagramach itd.

 

Coraz ciężej przychodzi ludziom zrozumienie, że facet to też człowiek. My też czasem pękamy od natłoku problemów, też mamy emocję i je odczuwamy, też mamy czasem ochotę usiąść i zapłakać, bo z czymś sobie nie radzimy. Płacz to najprostszy i najtańszy regulator emocji, a w dzisiejszych czasach jest uznawany za oznakę słabości. A gdy płacze kobieta, nie jest to słabość i najpewniej usłyszymy "to przez tego gnoja", czyli znów wjazd na garb facetów. Niektórzy po prostu takiej presji nie wytrzymują.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
W dniu 9.11.2019 o 19:56, Spartan napisał:

koniec poprzedniego i początek tego wieku to kryzys męskości

To częściej kryzys kobiecości. Kobiety są uczone przejmować męskie wzorce zachowań. Piją, palą, rżną się na tinderze co tydzień z innymi, pchają się do męskich zawodów, itd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.