Skocz do zawartości

Rozwój mówienia i pisania.


x6eine

Rekomendowane odpowiedzi

Czołem bracia.

Ostatnio zastanawiałem się nad potęgą słowa i pisma, uświadomiłem sobie że są to potężne umiejętności. Dokładnie chodzi mi o rozwój swojej argumentacji, ponieważ jeżeli posiadasz taką umiejętność to jest się w stanie wygrać każdą konfrontację, kłótnie, Nawet na poziomie biznesowym jeśli dobrze mówisz, to jesteś w stanie sprzedać każdy produkt. Rzecz w tym że umiem dobrze bajerować, ale nie na takim poziomie jakim ja sam bym chciał. Czy bracia polecą mi literaturę rozwojową na tej płaszczyźnie? Jak ćwiczyć mówstwo i argumentacje?

Pozdrawiam

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Polecam klasyka autorstwa  Dale Carnegie  "Jak zdobyć przyjaciół i zjednać sobie ludzi": http://lubimyczytac.pl/ksiazka/50522/jak-zdobyc-przyjaciol-i-zjednac-sobie-ludzi

 

Nic nie zastąpi jednak praktyki - możesz zacząć od próby rzeczowej i konstruktywnej dyskusji w internecie choćby na tym forum

Edytowane przez somsiad
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Erystyka czyli sztuka prowadzenia sporów" Schopenhauera to jest chyba najbardziej znana rzecz. 

 

Sofizmaty. Tutaj najlepiej uczyć się od lewactwa. Są mistrzami w pokręconych konstrukcjach, które znaczą dokładnie coś przeciwnego niż z pozoru.

 

Jeżeli chodzi o krasomówstwo, to generalnie im więcej z różnych dziedzin się wie, tym swobodniej można nawijać makaron na uszy. Trzeba sporo czytać, żeby wzbogacić słownictwo. 

 

Ale nie przecenialbym roli argumentacji i pięknego wysławiania się. W biznesie musisz raczej wiedzieć, co druga strona chce usłyszeć, a to jak to powiesz, no owszem ważne, ale bez przesady. 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze sobie najpierw uświadomić dlaczego nie mamy pewnych umiejętności, bo bez tego będzie się błądzić w pragieniach, ale ogólnie straci się mnóstwo czasu.

Na pewno pierwszym źródłem tgo co nazywamy Ars Oratoria, czyli Sztuka przemawiania, to TRIVIUM. Trzy wielkie umiejętności - logika, retoryka i gramatyka. Umiejętność używania odpowiedniej składni, umiejętnośc wpływania, powodowania czy kreowania emocji w słuchaczu za pomocą odpowiednich figur retorycznych to bardzo ciekawa dziedzina, ale dobrze uczyś się od najlepszych. Pisma klasyczne to podstawa: Seneka, Platon, Sokrates, Cyceron itd.

Przydatną książką, która niekoniecznie jest bezpośrednio związana z przemawianiem, ale bardzo dobrze reguluje podejście do siebie, bez którego mówca nie przemówi z pewnością siebie niezbędną jednak do złapania kontaktu ze słuchaczem to "Etyka" Bocheńskiego. Super się czyta i świetnie napisane.

 

Nie niedoceniałbym tutaj wkładu katolickiego. Na KULu uczy/ł? Piotr Jaroszyński, genialny mówca, można znaleźć kilka jego filmów na YT.

Ponżej analiza tego, dlaczego w PL nie uczy się juz Trivium w szkole i jaki ma to wpływ na jakość życia społeczeństwa.

Uwielbiam ten wykład:

 

 

Edytowane przez Stradi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, x6eine napisał:

Czy bracia polecą mi literaturę rozwojową na tej płaszczyźnie? Jak ćwiczyć mówstwo i

Nie wierzę w żadne specjalne podręczniki z sekcji "rozwój" w Empiku. Takie rzeczy wypracowuje się w ogniu walki. W dyskusji, częstej jak tylko się da. Literaturę polecam Ci każdą. Nic tak nie powiększa zasobu słownictwa jak czytanie. 

 

A mówię z własnego doświadczenia, bo to są akurat sfery które mam bardzo silnie rozwinięte. I w życiu ani jednego podręcznika nie przeczytałem o takiej tematyce. Za to dyskusji prowadziłem mnóstwo, a książek czytam od groma. 

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, self-aware napisał:

Na pewno jednak trzeba mieć bogate słownictwo, zatem warto czytać książki ogółem.

Zgadzam się. Czytanie to przyjemny i naturalny sposób na poszerzanie swojego słownictwa. I wcale nie mam na myśli poradników w stylu "jak dyskutować" - o wiele lepiej czytać książki z dziedzin, które Cię interesują. Podwójna korzyść - poszerzasz swoją wiedzę i chłoniesz nowe słowa, zwroty czy styl wypowiedzi. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytanie czytaniem, ale co z tego, kiedy człowiek nie orientuje się w teorii? Chociażby figury retoryczne - może to brzmi zbędnie pompatycznie, ale to prosta wiedza o tym co powoduje jakie emocje czy w jak coś powiedzieć, żeby wpłynąć na słuchacza tak jak się zamierza. Jest tego trochę i uczy jak coś zrobić, żeby osiągnąć zamierzony rezultat. Ne ma co iść na skróty i cwaniakować, bo to koło zostało już wymyślone.

To tak jakby mieć materiały budowlane i narzędzia, ale nie umieć budować. Błądzenie po lesie ;)

Edytowane przez Stradi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, iry napisał:

styl wypowiedzi. 

O tak :) To trochę tak jakby człowiek przebywał wśród samych mądrych głów, bo jednak żeby napisać książkę trzeba czasami mieć ogromną wiedzę. Np. ja lubię fantasy ;) I wiadomo, że napisanie takiego Wiedźmina wymaga wiedzy. Zatem czytając Sapkowskiego to tak jakbym go słuchał. (inna rzecz, że Sapek to trochę marudny dziad, ale myślę, że wiadomo o co mi chodzi).

Edytowane przez self-aware
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.