Skocz do zawartości

Chore zatoki. Mały wielki problem...


Rekomendowane odpowiedzi

Hejo,za niedługo przyjdzie mi się iść na zabieg krzywej przegrody nosowej.

Powiem szczerze że to chyba ostatnia nadzieja na poprawę mojego zdrowia fizycznego i psychicznego. 

Od dziecka odkąd pamiętam mam z tym problemy, wiadomo że jako dziecko nie byłem tego świadomy, rodzice nie widzieli tego problemu albo nie chcieli widziec.

 

Często mam zawalone zatoki,nie dam rady przez to oddychać nosem, czuje się wtedy bardzo chujowo.

Zreszta przypomnijcie sobię jak czujecie się kiedy jesteście przeziębieni i macie katar powiedzmy tydzień w roku...nie przyjemne uczucie prawda? Ja tak mam jakieś 80-90 % czasu w ciągu roku. 

 

Praktycznie nigdy dobrze się nie wysypiam, chodzę w dzień przymulony ,senny, szybko się męczę. Do tego przez to często cicho i niewyraźnie mówię co mnie bardzo mocno wkurzę jak muszę coś komuś powtarzać. Częste bóle głowy, migreny które sprawią że nic mi się nie chce.

 

Myślę że to ma duży wpływ na zdrowie fizyczne i psychiczne. Wielu ludzi zapewne nie jest nawet świadoma tego problemu, a Ci którzy nigdy go nie mieli mówią mi że przesadzam i wymyślam na siłę problemy.

 

Może ktoś z Was miał podobne doświadczenia i problemy i chciałby się podzielić?

Życzę wszystkim zdrowia bo bez tego nie ma nic.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja również mam krzywą przegrodę nosową. U mnie jest tak, że jedno z nozdrzy jest zapchane prawie na amen a drugie całkowicie otwarte i normalnie można oddychać. Gorzej jest podczas wysiłku fizycznego. Wtedy muszę wspomagać się oddychaniem przez usta bo inaczej bym się udusił. Ciekawe jest to, że czasami lewa dziurka jest niedrożna a czasami prawa. Ale nie ma umnie żadnego kataru czy bóli zatok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mialem podobnie w dzieciństwie, ale nie zdecydowałem się (tzn moi rodzice się nie zdecydowali) na prostowanie przegrody. W moim przypadku wystarczyło 14 dni zabiegów. To były inhalacje plus naświetlanie i jakieś kompresy na zatoki. Wszystko mi przeszło. 

Edytowane przez Kleofas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Kleofas napisał:

Mialem podobnie w dzieciństwie, ale nie zdecydowałem się (tzn moi rodzice się nie zdecydowali) na prostowanie przegrody. W moim przypadku wystarczyło 14 dni zabiegów. To były inhalacje plus naświetlanie i jakieś kompresy na zatoki. Wszystko mi przeszło. 

Możesz coś więcej o tym opowiedzieć? Ewentualnie jakiś link że szczegółami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też mam "skrzywienie przegrody nosowej w stopniu nieutrudniającym oddychanie". Z moich własnych obserwacji wynika że mam dodatkowo alergie na kurz, więc średnio kilka tygodni w roku mam takie objawy jak Ty.

Czym masz zawalone zatoki? Jeżeli wydzielina jest przezroczysta i wodnista to wirusy lub alergia, jeżeli zielona i gęsta to zakażenie bakteryjne.

Alergie można leczyć przez leki przeciwhistaminowe lub przyzwyczajanie organizmu do alergenów. Zakażenie bakteryjne to może być pozostałość po nie wyleczonym przeziębieniu, wtedy może jakieś ziołowe inhalacje lub spreje do nosa? Bakterie mogą pochodzić z migdałków. Ja miałem wycięte migdałki pare lat temu i od tamtego czasu moja odporność znacznie się poprawiła. Nie wiem czy masz migdałki, ale jeżeli masz to może warto byłoby się ich pozbyć.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Wolverine1993Przykro mi, ale to było ponad 20 lat temu. To było coś co normalnie robią w uzdrowiskach, ale było akurat możliwe w prywatnej przychodni i chodziłem tam codziennie. Po prostu musisz w necie poszukać zabiegów na zapchane zatoki i umówić się na wizytę do otolaryngologa. Dodatkowo miałem wtedy też robiony test na alergię i okazało się, że mam kilka m.in. na roztocze, co było również jedną z  przyczyn zatkanego nosa.

Edytowane przez Kleofas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cztery lata temu byłem u kilku specjalistów -laryngolodzy i alergolodzy. Wypisywali różne naście, spraye, żele, tabletki,plukanki.

Miałem jakiś laserowy zabieg, badania na wirusy i bakterie, sprawdzanie czy jestem na coś uczulony. Niestety ale nic nie pomagało.

 

W tym roku znowu udałem się do pani doktor od której zacząłem chodzenie 4 lata temu, zrobiłem jeszcze raz tomografię bo poprzednia była niewyraźna i według niej to krzywa przegroda jest temu wszystkiemu winna.

 

Zajechałem do szpitala żeby umówić się na zabieg i lekarka która będzie go robiła powiedziała mi że nie jest tak strasznie i twierdzi że drożność poprawi się o max 30%. 

 

Zabieg mam za miesiąc, wiadomo trochę obaw jest no ale zaryzykuję może będę zadowolony z efektu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem Ci tak, gorzej nie będzie. Skuteczności 100% nie ma, ale często ludzie odczuwają poprawę. Ważny jest też stan kompleksu ujsciowego zatok do nozdrzy. Czasem i to wymaga plastyki. Skoro tylko przegród będą ci nastawić, chyba nie jest tak źle. Życzę zdrówka i bądź dobrej myśli. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Irygacja nosa. Mi pomaga. Miałem kilka razy zapalenie zatok. Alergie mam na mnóstwo rzeczy. I nic tak dobrze nie działa jak przepukanie nosa sloną wodą pod ciśnienirm. Najlepiej od rana. 

 

Powodzenia. Ja testuje różne sposoby na to od kilkunastu lat. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Zerwito napisał:

Irygacja nosa. Mi pomaga. Miałem kilka razy zapalenie zatok. Alergie mam na mnóstwo rzeczy. I nic tak dobrze nie działa jak przepukanie nosa sloną wodą pod ciśnienirm. Najlepiej od rana. 

 

Powodzenia. Ja testuje różne sposoby na to od kilkunastu lat. 

Też próbowałem i nie byłem jakos specjalnie zadowolony z efektów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrobić zabieg na pewno warto. Będziesz się przez kilkanaście godzin czuł jak gówno, ale to przejdzie.

Ważne!!!

Zabierz z sobą środki przeciwbólowe ( Ketonal, Pyralgina czy coś, najlepiej dużo różnych) i coś na uspokojenie ( Valused).

Jak znieczulenie zejdzie będziesz miał ochotę rozjebać wszystko dookoła no i boli jak cholera.

W te kilkanaście godzin wątroby czy nerek nie załatwisz a prochy pomogą.

 

Ja gupi zapomniałem i wspominam to do dziś jako niemiłosierną chujnię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, wroński napisał:

Zrobić zabieg na pewno warto. Będziesz się przez kilkanaście godzin czuł jak gówno, ale to przejdzie.

Ważne!!!

Zabierz z sobą środki przeciwbólowe ( Ketonal, Pyralgina czy coś, najlepiej dużo różnych) i coś na uspokojenie ( Valused).

Jak znieczulenie zejdzie będziesz miał ochotę rozjebać wszystko dookoła no i boli jak cholera.

W te kilkanaście godzin wątroby czy nerek nie załatwisz a prochy pomogą.

 

Ja gupi zapomniałem i wspominam to do dziś jako niemiłosierną chujnię.

Czyli miałeś zabieg? Dzięki za rady. A efekty jakieś były? I ile trwała hospitalizacja?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, miałem. Zabieg nie wiem, pół godziny.

Znieczulenie psychiatryczne, znaczy boli niby mało, ale masz pełną świadomość co i jak i wolałbyś być gdziekolwiek indziej.

Znaczy tak wyglądał mój zabieg, na chrząstce tylko.

U ciebie nie wiem jak będzie.

W szpitalu spędziłem 24 godziny, tak pi razy oko.

A może dwa dni? Raczej 24h.

"Najciekawszy" moment pooperacyjny to ta chwila kiedy wyciągają ci długie na kilkadziesiąt metrów zwoje bandaży z nosa. W wuj długie tak czy owak. Paskudne to jest.

Efekty są.

Mogę oddychać na dwie albo chociaż półtorej dziurki.

Mocno ułatwia sprawę.

Co prawda naderwał mi ten rakarz skrzydełko nosa, ale wuj z tym. I tak jestem śliczny :P

 

Pamiętaj, weź prochy!

Edytowane przez wroński
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Wolverine1993 napisał:

…. niedługo przyjdzie mi się iść na zabieg krzywej przegrody nosowej.

 

Proszę zastanów się jeszcze przed operacją. Pójdź prywatnie do dobrego laryngologa, dobrze było by zrobić bardzo konkretne badania (nie tylko prześwietlenie), nie jestem w stanie powiedzieć  czy tomografię czy USG

To jest bardzo poważna decyzja wbrew pozorom co mówią . Nie ufaj decyzji jednego lekarza, sprawdz jego diagnozę.

 

Ja uciekłem po zrobieniu prześwietlenia RTG.  Dlaczego , ano w czasie badania przez starszą p. dochtór wszedł do gabinetu inny dochtór (chirurg miękki) którego znalem prywatnie ze spotkań u sąsiada.

Dochtory poszeptali a u mnie zapaliła się migająca lampka. Dlaczego ,  bo dochtór chirurg ma płacone od ilości  przeprowadzonych zabiegów .

 

Ja nie miałem takich problemów jak TY.

Żartobliwie - na migrenę uderz się w duży palec od nogi a migrena natychmiast przejdzie.  A paniom szczególnie .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, Rodanek napisał:

Proszę zastanów się jeszcze przed operacją. Pójdź prywatnie do dobrego laryngologa, dobrze było by zrobić bardzo konkretne badania (nie tylko prześwietlenie), nie jestem w stanie powiedzieć  czy tomografię czy USG

To jest bardzo poważna decyzja wbrew pozorom co mówią . Nie ufaj decyzji jednego lekarza, sprawdz jego diagnozę.

 

 

Już postanowiłem i.zaryzykuje, raczej gorzej być nie będzie miesięc się przemecze co najwyżej ,ale będę miał pewność że chociaż spróbowałem.

 

Jedyne co trochę mi stoi na przeszkodzie to fakt że będę potrzebował około miesiąc zwolnienie lekarskiego od pracy, niestety jeszcze nie poinformowalem o tym pracodawcy i zastanawiam się jak zareaguje na fakt że może mnie miesiąc nie być w pracy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Opiszę Ci to z perspektywy osoby która od wielu lat zmaga się z ciągłym katarem, częstym bólem głowy nie do zniesienia i bardzo szybkim męczeniem się mając lekko skrzywioną przegrodę nosową ale za to w środku na kształt litery S.

Konieczka interwencja w środku prawie 15 cm.

 

1. Wizyta u dobrego alergologa. Badania na alergię tylko z krwi ponieważ te zwykle metoda kropelkową na rękach są bardzo nie dokładne ( opinia trzech naprawdę dobrych laryngologów )

2. Doraźna pomoc to SINUPRET (bez recepty) dwie tabletki na noc. Przed połknięciem polecam wypić trochę jogurtu bo bynajmniej mnie po nich bolał żołądek ale są bardzo skuteczne.

3. Na szybkie uśmierzenie bólu IBUPROM ZATOKI

4. Po całkowitym wykurowaniu zatok aby nie było powrotów polecam lasery. 8 zabiegów alby odniosło efekt. Oddycha po nich fenomenalnie. Na parę lat spokój. (KONIECZNE CAŁKOWITE WYKUROWANIE ZATOK)

5. Jeśli problem nie znika tomografia komputerowa zatok i wizyta z wynikami od alergologa jeśli oczywiście nie ma alergii u dobrego laryngologa.

6. Laryngolog zleci korekcję przegrody nosowej. W mieście wojewódzkim kazali mi czekać dwa lata na NFZ ale w szpitalu w powiedzie jak trafisz dobrego lekarza czekasz około 3 miesięcy.

 

Doraźnie polecam kumpel mi kiedyś podesłał i rzeczywiście działa pod warunkiem ze zrobisz dokładnie jak na filmiku. U mnie jest problem taki, że lewą dziurkę od nosa mam ciągle zatkaną i po tym zabiegu się odtyka. Metoda działa na długie godziny i jest w ogóle nie inwazyjna ulga przychodzi od razu.

http://www.webniusy.com/metoda-na-zatkane-zatoki/

 

Powodzenia :)

Edytowane przez Ciekawy
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@radeq Musisz iść do internisty i powiedzieć że chcesz skierowanie na lasery na zatoki. Siadasz sobie zasłaniają Ci oczy i świecą Ci laserem takim małym jak długopis tyle, że z kabelkiem najpierw po jednej zatoce później po drugiej bodajże po minucie czasu. Następnie jest zalecenie żeby posiedzieć chwilę. Laser ma za zadanie wypalić te bakterie których nie zniszczyły leki. Nos Ci się odtyka, zaczynasz czuć zapachy i nie męczysz się tak. Mnie to poleciła moja internistka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@radeq Tylko na zewnątrz, żadnych wewnętrznych ingerencji. Jeżdżą Ci tylko po skórze, po zatoce żeby naświetlić i ten cały syf Ci spływa od razu. Ja byłem prywatnie kilka lat temu to płaciłem bodajże 8 zł za zabieg. I tu od razu uprzedzam Twoje pytanie. Nie wiem jak jest teraz ale wtedy żeby iść prywatnie też trzeba było mieć skierowanie od internisty. Cieszę się, że Ci pomogło :) Super to jest bo możesz to wykonać wszędzie a ulga jest natychmiastowa :D

Edytowane przez Ciekawy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 2.06.2019 o 15:52, Wolverine1993 napisał:

Też próbowałem i nie byłem jakos specjalnie zadowolony z efektów.

@Wolverine1993
A ile razy? To trzeba przez kilka dni rano i wieczorem i to zależy od stopnia zapchania zatok. Irigasinem z apteki. Ja wiem że to zwykła sól fizjologiczna ale przynajmniej jest sterylna i ma buteleczkę-aplikator wygodną.
Ja mam krzywy nos ponieważ mając zapchane zatoki w dzieciństwie spałem zawsze na jednym boku bo oddychałem tylko na jedną dziurkę przez to. Ostatnio też zmieniłem sposób wysmarkiwania się - odchylam głowę do tyły, lekko dociskam górną część nosa z dwóch stron i na maxa wypuszczam powietrze nosem.
To jeden z moich kompleksów i może też kiedyś się zdecyduję na operację.

Edytowane przez Tadamichi Kuribayashi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.