Skocz do zawartości

Trudne Pytanie cz1


Dario

Rekomendowane odpowiedzi

Myślę, że pozbycie się własnych ograniczeń myślowych, przełamanie lęków. No i wybaczenie tym, którzy nas w jakiś sposób skrzywdzili. A jeśli chodzi o rzeczy "do zrobienia", to dla każdego będzie to co innego. W ogóle uważam, że nadanie czemuś statusu "muszę to zrobić zanim umrę" jest szkodliwe. Rób to co chcesz i ciesz się tym. Rodzisz się człowiekiem i niczego nie musisz. Nie prosiłeś się o istnienie. Istotne jest życie w zgodzie ze sobą.

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W "Potędze Podświadomości" i w książce "7 nawyków skutecznego działania" była rada, aby umrzeć za życia (mocno to sobie wyobrazić, napisać nawet mowę pogrzebową). Zastanowić się, co by było, gdyby mnie nie było. Doświadczenie śmierci za życia, a później powrót do niego to jeden z ciekawszych eksperymentów. Na początku przez takie doświadczenie wyzwolił się u mnie szereg mocno negatywnych emocji (strach, lęk, zażenowanie, niczego nie osiągnąłem, jestem nikim). I właśnie to, że zszedłem na dno śmierci w świadomości pokazało mi, co się w moim życiu liczy teraz. Po tej fazie zmieniło się moje nastawienie do świata (w pracy, np. od ponad roku mam ponadprzeciętnią wydajność, robię 50% więcej bez negatywnych odczuć, które wcześniej gdzieś tam się kłębiły, biegam, chudnę, niewiele jem, nie wydaję kasy na bzdury, ograniczyłem potrzeby konsumpcyjne, bardziej doceniłem bliskich). Gorąco polecam. Jeżeli chcesz więcej informacji o tym doświadczeniu sięgnij po lekturę 7 nawyków skutecznego działania (z tego co pamiętam, rozdział 2). Uwierz, działa.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak na mój gust czego byś nie zrobił albo i zrobił możesz tego żałować albo i nie.

Tak więc pytanie o to co jest istotne w życiu jest trochę bez sensu.

Żyj jak potrafisz, rób to na co masz ochotę lub jest niezbędne i uchwyć szczęście/zadowolenie z tego absurdalnego faktu jakim jest możliwość doświadczania tego świata.

Drugi raz ta możliwość ci się nie trafi a nawet jeśli i tak będzie to "ten pierwszy raz"  ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ezoterycy mówią, by spełnić cele duszy a nie osobowości. Myślę jednak że celem jest na pewno wyjście ponad tłum, bo tu i teraz nie widać innej perspektywy, innych celów poza mięśniami, kasą, sławą, władzą i rodziną. Na pewno też umiejętność cieszenia się drobnostkami, umiejętność wybaczenia wrogom we własnym sercu - co jest cholernie trudne, oraz odkrycie kim naprawdę jesteśmy, co tu robimy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

coz przynajmniej dwa razy nawiałem kostuszce przed kosa.

ale po jakims czasie takie doswiadczenia się zacieraja

można zacząć budowac sobie pomnik na jakims prestiżowym cmentarzu,tylko po co za zycia pracować na cos

co jak już będzie nam potrzebne,bedzie nam kompletnie zwisac

ja mysle ze trzeba zwyczajnie zyc,cieszyc się tu i teraz,bo to może zakonczyc się za kilka sekund.

co nie znaczy żeby nie myslec i nie zapewniać sobie przyszłości.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.