Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Mnie te blogi nie zaskoczyły. znam o wiele gorsze zachowania kobiet i wcale to nie jest coś takiego, że to jakieś wyjątki.

pozniej sie ktos dziwi, ze latwiej podrywa sie zajęte/mężatki. one maja porownanie, widza na codzien te same wady, jest nuda, szukaja odmiany, tylko nie zawsze mają okazje i nie zawsze wywęszą interes. sa jeszcze te "niesmiale" oporniejsze, co nie znaczy ze by nie chcialy

zasad tez kobiety nie maja (znaczy maja zalezne od widzimisie) - sa niewiarygodne w kazdym postepowaniu wiec prawdomownosc to taki tez jednorozec u kobiet, a jak skladniowa natury kobiet jest kłamstwo, oszustwo, hipokryzja - to i zdrada

jak sie dobrze poprowadzi to taka "zakochana i najwierniejsza na swiecie mężatka" (bo one wszystkie o sobie mowia jakie to nie sa wspaniale) zrzuca z siebie totalnie odpowiedzialnosc za zdrade w czasie zwiazku. nie dosc, ze jej obecny ma wady - ktorych oczywiscie nie cierpi (ona jest idealna i ma lagodniutki, latwy do zycia charakterek), a dodatkowo ten nowy ją poderwał, istotnie zbałamucił, była naiwna ze mu uwierzyła, wpakował ją do łóżka tajnymi niezrozumiałymi sposobami. to wina obecnego i nowego, jej nie. dopiero jak zobaczy ze nie poniosla konsekwencji (bo ktora ponosi? chyba tylko jak dobrego zamieni na takiego co ją zdradza tez i pierze,a nie ma naddatku kasy zeby mogła to "pranie" wytrzymac, bo takie patologie tez wytrzymuja jak maja inny zysk) to sie przyzna, ze ale jedzie dalej po swojemu. i mowie to z doswiadczenia tez, bo mężatki mając zaklepane "bezpieczenstwo" w malzenstwie po prostu sie nie kryją, nawet same błagają o to, by sie nimi zająć, tylko musza wywęszyć czy jestes taki ktory ją wyda i czy ją źle ocenisz

poza tym wystarczy sprawdzic kobiece fora. tam tez wchodza faceci i opisuja swoje historie - wszystkie na jedno kopyto, jeden schemat ze strony kobiet. jw. zmiany galezi, usprawiedliwianie, niezrozumienie kompletne bo inaczej mowila, inaczej robila, ten sie staral, a ta ciagle wymagala, grymasila, ciagle wymykała sie mowiac mu by jej ufał itd wszyscy ktorzy uwierzyli ze ich kobieta jest inna, wyjatkowa, prawdomowna, bo jak mowia, nie nalezy wrzucac do jednego worka. czemu zatem postępują tak samo, mimo ze sie uwazaja za takie wyjątkowe?

smieszne jest w tym wszystkim to poszukiwanie "prawdziwej milosci" przez te same kobiety ktore potrafia tak czlowieka upodlic, oszukac i nie docenic, a nader wszystko sobie to wszystko wytlumaczyc, zrzucajac wine i dalej dzialac po staremu

dlatego dobrze, ze istnieja takie blogi. choc ich malo, to przynajmniej niektorzy zobacza ze kobiety to wcale nie sa niewiniątka i tak naprawde w kazdej chwili mogą coś odwalić tlumaczac to oczywiscie emocjami, hormonami i innymi bzdurami ktore wg nich sa poza nimi i to mowi jedno - zadnej kontroli nad sobą nie mają. a co sie robi z takimi ludzmi ktorzy jej nie maja?

gosciu pyta czy wszystkie sa takimi zdzirami itd? no nie są, bo nie miały okazji z kim i jak, ale jakby miały?

bo jak to ktos rozsadnie powiedzial
- kazda kobieta ma swoja cene, trzeba pytac a nie czaic sie z kwiatami

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Jeżeli nie chcesz być regularnie zdradzany musisz pamiętać o pewnych zasadach, a mianowicie Twoja zona, czy tez partnerka nie może nigdy znikać z pola Twojego widzenia."

weź se za babe striptizerke.i w 100% nie musisz sie o nic martwic bo masz 100% pewnosci ze nie jestes jedynym%-)

 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja opisze sytuacje z wczoraj...

Poszedłem z kumplem spotkac sie z drugim kumplem i jego żoną, bardzo uroczą i atrakcyjna brunetka...

Gadanina, śmiechy. Troche alkoholu, widze że laska mnie dotyka, niby nie chcacą butem, stukanie w ramie, dotyk, to wszystko przy swoim faceci. Być moze chciala wzbudzic zazdrośc, no ale ok.

Po dwoch piwkach widac ze jest nakrecona, dłuższe spogladanie na mnie, potem na męża, patrzenie sie w oczy, skierowanie ciala w moim kierunku, ok sobie mówie, fajna laska...

Potem chłopaki poszli po kokejny zestaw piwka, zostalem sam na sam. Smianie sie, dotyk i mowie do niej CHOLERA, POLUBILEM CIE, ona duuuze oczy i mowi tez Cie polubilam...coraz blizej zaczela sie przysuwac, dystans co pare chwil byl zmiejszany, zaczeły sie szepty do ucha itp...

Potem z racji tego iz dzis musialem rano wstac, skonczylem balet, ona do mnie, szkoda ze nie idziesz z nami to paaa i uwazaj na siebie...

Co sie z tymi babami dzieje? Jestem przekonany ze jeszcze jedno piwko, dłuzsza nieobecnosc chlopakow a pomacałbym tu i ówdzie...

W miedzy czasie gadalem jakies glupoty a Ona sie z tego śmiala... Byc moze chciala wzbudzic zazdrosc w swoim mezu, albo nie wiem...

Mam zasady i mezatek szczegolnie swieżo po, nie tykam...

No ale jestem pewny ze dluzsza bajerka i laska rozłożyla by nogi. Do drugiego kolegi ktory byl z nami zwracala sie normalnie, kulturalnie ale bez dotykow, patrzenia sie i sledzenia go wzrokiem...

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bo jak to ktos rozsadnie powiedzial

- kazda kobieta ma swoja cene, trzeba pytac a nie czaic sie z kwiatami

 

 

W kawałku "Bożenka" Bracia Figo Fagot wykorzystali te powiedzenie.

Wbrew pozorom mają masę bardzo życiowych tekstów.

 

Kiedyś w jakimś wywiadzie dziennikarka pytała się Walaszka(Fagota):

 

-Czemu te teksty są tak seksistowskie?

 

A on na to:

 

-Jak chłop prawdę śpiewa to jest seksizm?

 

:)

 

"Elegancja Francja", "Beata Paulina", "Gdybym zgolił wąs", "Janko Janeczko" - czysta brudna prawda.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tutaj jeszcze bardziej bezpardonowo. :D

 

http://zdziry.blox.pl/html

 

Niezłe jaja w starszych wpisach.

 

Tutaj krótko i na temat:

 

Jeżeli nie chcesz być regularnie zdradzany musisz pamiętać o pewnych zasadach, a mianowicie Twoja zona, czy tez partnerka nie może nigdy znikać z pola Twojego widzenia.

W praktyce oznacza, to ze nie może nigdzie, powtarzam nigdzie wychodzić sama ! Natomiast, jeżeli Ty wychodzisz musisz ja zamykać, aby nie mogla w jakikolwiek sposób wydostać się z mieszkania lub wpuścić kogoś do domu.

Wiem, brzmi to trochę absurdalnie, ale taka jest prawda. Swoje słowa opieram na własnych doświadczeniach, doświadczeniach moich znajomych i przyjaciół oraz na podstawie rozmów z zupełnie przypadkowymi osobami. Tak, przeprowadziłem na ten temat wiele rozmów, chciałem być dobrze przygotowany do napisania tego bloga.

Jeżeli ktoś nie wierzy moim słowom, proszę, aby przeczytał inne wpisy, w których opisałem dla przykładu kilka pan. Wszystkie kobiety, które zostały poddane testowi, pierdoliły się gdy ich mężowie byli w pracy lub wychodziły z domu pod podanymi powyżej pretekstami.

Proszę abyś nie wierzył w takie bzdury jak wzajemne zaufanie, czy tez zapewnienia o wierności. TO SA KŁAMSTWA ! Zapewne, wszystkie wymienione wcześniej panie, mówiły i nadal mówią swoim mężom takie kłamstwa.

Mówiąc szczerze sam kiedyś w to uwierzyłem....ale bylem naiwny....pokochałem i wierzyłem, gdyż sprawiała wrażenie naprawdę wiernej kobiety. Po czasie okazało się ze jest szmata i wywloką jakich naprawdę mało. Okaleczyła mnie na cale życie...

Tak wiec panowie, jeżeli chcecie żyć spokojnie u boku swoich zon macie dwa wyjścia. Pierwsze opisałem powyżej, a drugie to pogodzenie się z tym ze Wasza zona będzie się jebała z innymi facetami.

Życzę wiele rozsądku podczas podejmowania decyzji, być może będziecie mieli szczęście i nie traficie na szmatę, w co niestety osobiście wątpię.

 

Nie okaleczyła go, niby jakim cudem? Każe mu o sobie codziennie myśleć, wspominać? Nie, to on sam się katuje, bo ma interes z bycia nieszczęśliwym. Żadna kobieta nie może nas zniszczyć, nie ma takiej mocy. Ten facet nie wiedział kim jest kobieta, co nią kieruje - opierał się na bredniach od otoczenia i nastąpiło zderzenie fikcji z realem. A on się złości bo świat jest inny niż jego bajki - jest betonem. Nie bierzcie z niego przykładu.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja bardzo polecam Wam książkę Pawła Śląskiego pt. Hieny, modliszki czarne wdowy-rzecz o kobiecych hienach, świetnie napisana! W dodatku dla równowagi autor wydał book o facetach-hieniarzach-czyli męskich odpowiednikach hien (a nie ich przydupasach) pt. Kurdupel czyli męska hiena. Miłej lektury!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Wife of church youth pastor, 25, indicted on charges of rape after having relationship with boy, 17, she met through her husband - who still wants to save their relationship

who still wants to save their relationship

who still wants to save their relationship


who still wants to save their relationship

 

http://www.dailymail.co.uk/news/article-3254269/Wife-church-youth-pastor-25-indicted-charges-rape-having-relationship-boy-17-met-husband-hoping-save-relationship.html#ixzz3nCFkhsMD

 

adln6eXy.gif

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.