Skocz do zawartości

Jestem na rozdrożu


PatZz

Rekomendowane odpowiedzi

7 minutes ago, Wypas said:

Tak, chodzi o jakąś trwałą relację

Zastanów się, czy naprawdę na tym Ci zależy. Mi zależy, bo już żyję prawie 40 lat na tym świecie i wiem na co mnie stać, czego oczekuję, co mnie męczy i co nudzi. Ale zaprawdę powiadam Ci - za gówniarza (dwadzieścia parę lat) to miałem taki automat - LTR albo chuj. Między palcami przeszło mi sporo bardzo konkretnych okazji na ONS, FWB czy jakieś tam takie. Póki masz czas, korzystaj i próbuj zrozumieć, co Ci jest tak naprawdę potrzebne - tak Ci z mojego doświadczenia radzę.

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, leto napisał:

miałem taki automat - LTR albo chuj

Jakbym słyszał siebie. Raz jak się za bardzo nakręciłem to po tygodniu kręcenia z laską już naciskałem na oficjalny związek. Zgodziła się. A dzień po mnie rzuciła. Wyszedłem na desperata związkowego jak nic. Związek który trwał JEDEN dzień. chyba nie do pobicia rekord co nie? ?

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, leto napisał:

Zastanów się, czy naprawdę na tym Ci zależy. Mi zależy, bo już żyję prawie 40 lat na tym świecie i wiem na co mnie stać, czego oczekuję, co mnie męczy i co nudzi. Ale zaprawdę powiadam Ci - za gówniarza (dwadzieścia parę lat) to miałem taki automat - LTR albo chuj. Między palcami przeszło mi sporo bardzo konkretnych okazji na ONS, FWB czy jakieś tam takie. Póki masz czas, korzystaj i próbuj zrozumieć, co Ci jest tak naprawdę potrzebne - tak Ci z mojego doświadczenia radzę.

Odpisywałem bratu generałowi z Iwo Jimy, do czego odnosi się relacja 1/70, nie że ja tego szukam.

Ale w sumie miałem (mam?) podobnie ja Ty - zawsze raczej byłem raczej nastawiony na coś poważniejszego, kilka okazji po drodze przepuściłem przez taką a nie inną konstrukcję psychiczną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Wypas nie ma w tym nic złego ani dziwnego! Tylko - z mojego doświadczenia - przestrzegam Cię przed tym, żebyś przy takim nastawieniu nie przepuścił między palcami wielu okazji do poznania, jak działają relacje międzyludzkie. Wiedza i doświadczenie to najbardziej wartościowe, co możemy mieć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@zuckerfrei

Szczerze to mam dosyć.

Nie widzę w tym nic nadzywczajnego aby skakać i zamawiać jakąś paniunie.

Poswieciłem im więcej czasu z racji tutaj aby nie olewac po 10 minutach, ale mnie nudziły.

 

@Still

O czym rozmawiam?

Z tą panna byłem w niedziele.

Byliśmy na spacerze potem wpadła na pomysł, żeby pójść z jej psem na spacer poszedłem z nią do jej domu pogadałem chwile z mamuska i poszliśmy.

Na koniec był 1 pocałunek.

Tak to dotyk był i było to czuć przynajmniej ja czulem też mnie dotylała po wlosach ogólnie było na plus dawno nie byłem na takiej randce.

Więc dałem jej szanse teraz znowu.

Spotkanie również dużo dotyku, aż do momentu jak siostra zadzwoniła i sobie gadały dobre z 5-7 minut a ja stałem jak debil xd.

Tutaj już czułem kończ to patzz.

Zwrocilem jej uwagę to przepraszam i albo się zachowujemy albo jadę do domu, zachowujemy się.

Potem mówię okej powiem coś o sobie więcej otworze się bo ona mało ogólnie mówiła.

To o dziadku ogólnie o rodzince bez gadania jakiego mam ojca , a ta w telefon.

Więc wyjebane wstałem i se poszedłem mówi ,że co się nie będę odzywał, to mówię a mamy o czym gadac?

To teraz ona zaczeła mi pokazywać zdj swojego ojca mówić o nim o siostrze.

Mówię kurde może opiepsz pomógł i tak byliśmy w siebie wtuleni to mowie w usteczka to wgl nawet starania z jej strony nie było.

To wyjebane i nara

 

Szkoda czasu.

 

O czym gadam o pasjach swoich, czasem rzucę żart sytuacyjny.

O podróżach i co zobaczyłem gdzie mi się podobało.

Drocze się , uśmiechnięty jestem wchodzę w jakiś dziwny stan.

No i ogólnie pytam na tych 1 randkach.

O jej zainteresowania co lubi robić itd.

W tym ,że ja dużo dotykam laskę.

Tu za włosy tutaj jak gdzieś idziemy to ja za rękę i prowadzę.

 

Potem troszkę się otwieram i mówię o sobie.

Co lubie co lubie w kobiecie też.

Ale widzę , że lepiej nie warto.

 

Czasem się pytają ile miałem dzieczwczyn to zlewam temat mówię kilka i tyle.

 

 

Macie racje za bardzo mi zależy i to widać.

Sam to widzę chcę wrócić do stanu bycia z kimś tak jak z narzeczoną tylko po chuj?

Mój mózg rozumie, ale podświadomość nichuja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, PatZz napisał:

, aż do momentu jak siostra zadzwoniła i sobie gadały dobre z 5-7 minut a ja stałem jak debil xd.

 

20 minut temu, PatZz napisał:

Zwrocilem jej uwagę to przepraszam i albo się zachowujemy albo jadę do domu, zachowujemy się.

 

20 minut temu, PatZz napisał:

a ta w telefon.

 

20 minut temu, PatZz napisał:

Więc wyjebane wstałem i se poszedłem mówi ,że co się nie będę odzywał, to mówię a mamy o czym gadac?

To teraz ona zaczeła mi pokazywać zdj swojego ojca mówić o nim o siostrze.

Gdzie tu Twoja konsekwencja? Tylko straszysz a panna sprawdza na ile może sobie pozwolić . Jak widać na dużo.

Już po jej telefonie z siostrą, mogłeś stanowczo zareagować i opuścić spotkanie.

 

Lub inaczej. Gdy ona skończyła rozmawiać, było zadzwonić do kumpla i teraz panna by czekała. Jak by było jakieś ale z jej strony, mówisz prosto, Tobie nie przeszkadzało, że czekałem to i ty poczekasz. 

 

A pro po mówienia o swojej rodzinie etc. Im mniej panna o Tobie wie tym bardziej będziesz tajemniczy. A to intryguje kobiety.

20 minut temu, PatZz napisał:

W tym ,że ja dużo dotykam laskę

Dotyk ma być dyskretny, aczkolwiek odczuwalny dla pani. Z doświadczenia wiem, że bycie nachalnym w takich sprawach na początku znajomości źle działa na damy.

 

Edytowane przez Still
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, PatZz napisał:

Koniec z randkami podrywem staraniem i czym kolwiek jak jakaś będzie chciała okej nie to pierdole to.

Super! A teraz wytrzyj buzię z łez i kurzu bitewnego i dalej atakuj. Dobrze Ci idzie.

 

Masz załamkę bo jakieś ideały w głowie i ta cholerna była narzeczona psują wszystko.

 

Skoro o niej wspominasz, znaczy siedzi w głowie a nie powinna.

4 godziny temu, zuckerfrei napisał:

@PatZz dostajesz osobisty rozkaz, aby dalej chodzić na randki. To jest rozkaz!

O! I słusznie. Napieraj @PatZz, co Ci szkodzi?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odpoczynek od kobiet wskazany :).

Ty nie chcesz mieć nikogo.

Cały czas myślisz o ex.

A że obecne kobiety  mają mało do zaoferowania, niestety  tak jest i już.

Nie próbuj sobie nic udowadniać bo  na sile chcesz wypełnić lukę po ex.

Daj sobie szanse na poznanie dziewczyny  i powoli  nic na siłę  :).

 

 

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak czytam i w zasadzie to nie wiem czego oczekujesz? Żadna z nowo poznanych kobiet nie będzie 1:1 twoją ex narzeczoną. 

 

Widzę u Ciebie jakieś straszne parcie, niby mówisz, że Cię mało interesują inne kobiety ale złościsz się, wściekasz, przeżywasz. Po co?

 

Kobietę na LTR nie jest łatwo znaleźć i to jest fakt. Moim zdaniem jesteś dla nich po prostu nudny a, że masz wyjściową twarz, to dają się zaprosić na randkę.

 

Pierwsze spotkania to ma być flirt, jakieś podteksty, żarty, docinki. Spędź miło czas i nie oczekuj, że ona się na Ciebie rzuci i powie, kurwa Patzz na Cię czekałam.

 

  • Like 5
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, Quo Vadis? napisał:

Spędź miło czas

Z takim podejściem tych dziewczyn to ciężko nazwać takie spotkanie spędzeniem czasu w miły sposób, wręcz przeciwnie.

 

15 minut temu, Quo Vadis? napisał:

Moim zdaniem jesteś dla nich po prostu nudny

Gdyby podjechał AMG 6.3 Mercem to powiedziałby 30% tego o czym mówił i byłby najbardziej ciekawym mężczyzną na świecie dla takiej małolaty :D

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Raivo napisał:

Gdyby podjechał AMG 6.3 Mercem to powiedziałby 30% tego o czym mówił i byłby najbardziej ciekawym mężczyzną na świecie dla takiej małolaty

No kuźwa następny. Co tu się dziwić młodym kobietom, skoro młodzi faceci mają takie myślenie, że bez kasy jestem nikim. Ehh

Edytowane przez Still
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@trop 7 miesięcy.

@Still tak z trzema dziewczynami

 

Jedna to moja stara koleżanka czasem sobie używamy druga to ta od studniówki na 2 randce , a trzecia to ta co dyma narzeczonego.

 

@Quo Vadis? no i co mam z tym nudnym zrobić?

@Imbryk dzięki będę dalej randkował ?

Edytowane przez PatZz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@StillJa tak nie myślę, @PatZz zapewne też nie, natomiast postawiłbym swoje ciężko zarobione pieniądze, że gdyby mu dać taki wózek to przy jego identycznej postawie skuteczność jego podrywu by drastycznie wzrosła - nie z myślenia "bez kasy jestem nikim" tylko ze zmiany podejścia kobiet do niego ze względu na ten drobny szczegół.

 

Nie twierdzę również, że bez tego się nie da, oczywiście da się - nie każdy natomiast ma tak doskonałą gadkę i obycie czy nawet predyspozycje do tego żeby zrobić na kobiecie wrażenie WOW a warto zwrócić uwagę na fakt, że z opisu chłopak wyglądem przyciąga i samo to jak wiadomo ma bardzo duże znaczenie.

 

7 minut temu, PatZz napisał:

no i co mam z tym nudnym zrobić?

No jak to co? Nie bądź nudny - proste ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Raivomam wpaść w kompleksy?

Większość moich kolegów może zaruchali jedną albo 0 lasek bo są biedni i ciągle gadaja tylko hajs, hajs i nic nie robią.

Nie wiem ja nie wydaje się nudny, zabieram na wycieczki organizuje jakieś fajne spotkania, tyle że mi potem się niechce jak widzę ich reakcje.

A taka panna nie ma żadnych zainteresowań o nie netflix, spanko i jedzonko.

No kurwa ze smiechu nie mogłem jak to uslyszałem ja się produkuje o swoich pasjach ,a ta tylko tyle.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@PatZz

 

Nie wyciągnąłeś żadnych wniosków ze swojego poprzedniego wątku o randkach, robisz dokładnie to samo do tego do ogólnej oceny randek dokładasz czyjąś narzeczoną, którą posuwasz. Panna która dla emocji robi ci loda na parkingu, aby po chwili iść do narzeczonego? Masz za swoje, kręcisz się w kółko i przestań tak syczyć na dziewczyny desperacja zawsze trąca na kilometr. 

  • Like 4
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mówiłem.

Przecież widać po reakcjach lasek że nie są nim zainteresowane seksualnie. Mają go generalnie w pupie.

Umawiają się tylko dla atencji. Zabawiał mnie misiu, dostarcz rozrywki, płać. Na twoje miejsce jest 100 innych orbiterów.

 

Wkładajcie mu dalej do głowy to Puasowe gówno. Z jednego matrixa do drugiego.

 

Zamiast chłopak rozwijać się zawodowo to będzie ganiał za dupami które mają go o ironio w dupie.

 

Bez odbioru.

  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Jaśnie Wielmożny czyli co to że napiszę o randkę będę prowadził jakąś rozmowe i coś wymyślał to desperacja? Nie każe żadnej ze mna wychodzić ani nic robić nie zmuszam.

Wychodzę z myślą miłego spędzonego czasu nie zaruchać.

Ale jak widzę jakieś sygnały to staję się smielszy.

 

Nie pisze codziennie nie dzwonie.

Chociaz mi tego brakuje, bo z narzeczona ciągły kontakt mieliśmy.

 

No nie wiem gdzie tu desperacja?

Czyli co mam nic nie mówić i wyjebane?

Zaprosić laske i ona niech gada.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak @Jaśnie Wielmożny pisze, nie rozumiem tego parcia na te randki, że musi coś z tego wyjść. @PatZz jesteś już trochę na forum a dążysz do cipki jakby to nie wiadomo co było. Nie dostajesz tego i frustracja na maxa i za chwilę wspomnienia o byłej. Stary, Ty weź się za siebie a nie umawiasz na randki. Wyciągnij też wnioski, puknąłeś/pukasz trzy laski od momentu rozstania i coś Tobie to dało? 

 

Serio, zacznij pracować nad sobą, przerób w głowie to co masz nie przerobione, daj sobie czas, rok, dwa, skoncentruj się na sobie, co zapewne też przyniesie wymierne korzyści w postaci kobiet, ale przestań łazić na te randki i traktować tego jako remedium na to co się dzieje w Twoim życiu, bo tak się nie stanie. Jak laska która z biednego domu chce się wyrwać do lepszego świata za pomocą bogatego faceta. Może i dziwne porównanie ale czuję że w głowie schematy podobne - ucieczka od otaczającej rzeczywistości w nadziei że coś to da/zmieni.

  • Like 1
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.