Skocz do zawartości

Jestem na rozdrożu


PatZz

Rekomendowane odpowiedzi

2 godziny temu, PatZz napisał:

i w sumie tego mi brakuje takiego bycia drugiej osoby

Przebolej tą swoją byłą, bo cały czas Ci jej brakuje a nie drugiej osoby.

 

Ja już jestem ok 1,5 roku bez partnerki i to mój najszczęśliwszy i najbardziej rozwojowy czas w życiu, wcześniej miałem tak jak Ty, straszne to jest. Oczywiście przewijają się dziewczyny, ale naprawdę traktuje to jak dodatek, ta wymierna korzyść o której wcześniej pisałem. Nie trafiłem na żadną po prostu z którą chciałbym stworzyć LTR i poświęcić to wszystko co wypracowałem, włącznie z moją wolnością, spokojem ducha i równowagą. I nie frustruje mnie to, bo przecież nic nie tracę jak kogoś nie ma u boku.

 

Pracuj nad sobą a zobaczysz jakie to wszystko proste.

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, icman napisał:

Jak to rozumiesz?

Kto ma się wziąć za kogo?

 

Praca nad sobą nad swoimi słabościami oraz własnymi celami.

W nadchodzących 2 latach w sumie nie ma zbyt czasu dla żadnej, a i tak nie wiem po co szukam.

Z tym że tak na prawdę same się trafiają z racji wyglądu.

 

@tytuschrypus kiedyś tak nie było po narzeczonej mi się tak zrobiło.

Czasami czuje potrzebe się do jakiejś przytulic od tak po prostu, a nigdy nie miałem takich uczuć.

Dokładnie, widzę że musze czuć się ważny doceniony , bo w dziecinstwie mało osób mnie doceniało zwlaszcza rodzina.

I szukam tego u kobiet.

No, tylko jak się tego pozbyć.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, PatZz napisał:

No, tylko jak się tego pozbyć.

Praca nad sobą. Poszukać przyczyny, przepracować, wyeliminować. To jest po części zwykłe uzależnienie. 

 

5 minut temu, PatZz napisał:

kiedyś tak nie było po narzeczonej mi się tak zrobiło.

Od alkoholu też się nie uzależniasz nie pijąc go w ogóle ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@tytuschrypus

To jak mam to wyeliminować to po 10 minutach będę je zlewał ?

Serio.

Bo ja się produkuje to jedna mało co mówi , a druga w telefon wpatrzona.

No i o czym do świadczy, po co mam się męczyć.

 

Co do alkoholu to daj spokój ze dwa miesiące tak się najebałem jak nigdy w życiu dwa dni zdychałem i mam wstręt do alkoholu, moje gardło nie chcę tego lykac nawet..

 

Dobra.

Muszę się wziąć za siebie bo się nie poznaję, użalam sie bo mnie dupa olala..

Albo się ogarne albo skończę w wiecznych pretensjach do świata.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, PatZz napisał:

Praca nad sobą nad swoimi słabościami oraz własnymi celami.

Chodzi mi o to, że cały czas patrzymy na to z innej perspektywy.

Kto wg Ciebie będzie pracował nad kim?

Ja wiem, że tak się mówi, tylko dla mnie to zwykłe gadanie na odczepkę, dlatego ciągnę Cię za język jak Ty to widzisz i jak to rozumiesz?

 

Jeżeli nie masz ochoty w to brnąć to mów.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, Tornado napisał:

Weź to rozwiń.

JEŚLI dobrze odczytałem, to sam jesteś sobie winien lub/I NIE wiesz pewnych praw konwersacji na randkowaniu.

 

 

/opowieści DHV/NEURONY lustrzane/Atrackt/płaszczyk przegrywa/zaradność/wizualizacje/

 

....przelóż według tych obiektów to co nawijałeś jej na uszy i sam se odpowiedz....

 

 

 

...randki to nie konfesjonał....

 

Jakoś Cie rozumiem, bo miałem podobnie, też poznałem wiele księżniczek...były też takie, które naprawde wpieniały do tego stopnia, że potrafiłem sie ostro zniechęcić...powiem Ci co zrobiłem...skupiłem sie bardziej na tym co robie, tzn. kickboxing i siłownia, zakręciłem sie za kilkoma fuchami i zacząłem lepiej zarabiać...i wiesz co? Teraz wcale nie musze sie starać tak bardzo o kobiety jak kiedyś. One same sie zaczynają pojawiać. Daj sobie luz z tym na jakis czas i skup sie na sobie. To moja rada dla Ciebie. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Walcz ale o swoje jak najlepsze życie.

Zarabiaj jak najwięcej hajsu, wyznacz cele i  je realizuj.

To liczy się tak na prawdę a kobiety to dodatek.

Zadaj sobie pytanie czy gdyby nie sex potrzebowałbyś kobiety ?

One paplają o miłości i innym pierdololo ale jak co  do czego przychodzi to moment  i  już wyparowała z niej :).

Ty ty i tylko ty  się liczysz zapamiętaj to. 

 

 

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Efekt aureoli kolego. Z twojej strony. Osobom atrakcyjnym fizycznie przypisuje się z automatu pozytywne cechy charakteru. Raczej wątpię że masz aurę 40 letniego ,zblazowanego kolesia z fajką w ręce który aż kipi testosteronem. Raczej jesteś sympatyczny, masz "ładną" buźkę i względną budowę ciała. Temu tak ciągną. Co się dzieje kiedy dochodzi do jakiegoś kontatku? Naczytałeś się lub naoglądałeś "pro tipów" że jak będziesz postępował tak jak postępujesz to że przyniesie Ci to zamierzony efekt. Podejrzewam że nie jest to autentyczne z Twoją aurą. Chcesz zgrywać bad assa i być stanowczy ale jest to niespójne gdzieś z twoją aparycją. To czuć. Druga sprawa. Masz żal do narzeczonej że uciekła do bogatszego. Czy aby na pewno tak było? Że tylko hajs ją przyciągnął? Może też masz takie despotyczne podejście po ojcu do kobiet. Gdzieś to Ci się zapisało w podświadomości że tak trzeba postępować i tak robisz w stosunku do nich. Sam pisałeś że była się starała. Może jej się zapaliła lampka że oświadczyny to już poważna sprawa i jak sobie pomyślała że się raczej nie zmienisz i ciągle tylko będziesz  jej wyznaczał granice i tresował to po prostu dała nogę. Po trzecie. Nawijasz na początku nowych znajomości jakieś smutne tematy, a przede wszystkim wszędzie pada hasło "ja, moje,u mnie" itd. Ile można nawijać o sobie. Po czwarte. Jak możesz oczekiwać że opowiadając takie historie i tematy kobieta się na Ciebie napali hmmm? Chcesz szybkiego seksu na wczesnych randkach? To spraw żeby myślała o Tobie w jakiś erotyczny sposób a nie jak o jakimś tamponie emocjonalnym. Bo to własnie z nimi teraz robisz. Działaj na emocje . Możesz pytać jej życiorys itd. ale przy okazji wtrącić coś nacechowane jakimś seksualnym podtekstem. Sam wałkuje temat dość intensywnie ostatnio. Czym jest pożądanie? Co na nie wpływa? Dlaczego do jednych ludzi czujemy "chemie" a do drugich nie. "trwać" w związku to żaden sukces. Budowa relacji w której z obu stron jest namiętność i intymność to bardzo żmudny i skomplikowany proces. To że się któraś z Tobą prześpi może być wynikiem różnych zdarzeń nie tylko dlatego że TO WŁASNIE TY i Tobie oddam swoje łono. Może leczy się po exie, może chce sprawdzić jak to robisz. Powodów jest mnóstwo. Polecam książkę "psychologia miłości". Bogdana Wojciszke. Może nie jest najnowsza ale schematy i problemy te same... Troche przypominasz taką "męską" wersje czizi którą natura obdarowała ponad przeciętną urodą ,przez atencje płci przeciwnej wydaje jej się że w zasadzie ona już nic nie musi. Nie rozwija swoich umiejętności interpersonalnych. Nie zaciekawia ludzi. To jest tylko taki błysk światła gdzieś w oddali. Ktoś zwróci uwagę ale im bliżej podchodzi tym to światło gaśnie. Nie twierdze że nie jesteś ciekawy. Wychodzi na to że nie potrafisz tego "sprzedać" . Przed Tobą długa droga w rozwoju siebie,swojej świadomosci i sztuki uwodzenia. Młody padwanie ;) Ja może nie jestem najpiękniejszy ale przez rozwój siebie i przebywanie w różnych środowiskach,obserwacji i takie tam wyrobiłem sobie dość niezłą bajere. Do takiego stopnia że gdybym był telemarketerem ,to opierd*%il bym łysemu grzebień.

Edytowane przez prod1gybmx
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, PatZz napisał:

Bo ja się produkuje to jedna mało co mówi , a druga w telefon wpatrzona.

To ja zapytam bracie jeszcze raz:

 

A musisz w ogóle latać za tymi dupami? Bo moim zdaniem nie, ale Ty ewidentnie czujesz taką konieczność i warto się zastanowić czemu. Bo dopiero wtedy będziesz mógł coś na to zaradzić. 

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Raivo napisał:

to co ma nie spotykać się z kobietami? Nie oczekiwać niczego?

SYMULACJA NA podstawie sklejania kilku wątków autora wyczytane z tła.

LECIMY.

CHEJ.

CHEJ.

 

/Trafia na laske która zagadała/

CO tam u Ciebie?

/curwa twórcze ale lepsze niż żadne/ 

A wiesz .....

Ja to lubiłem dziadka.Spoko był z niego chłop.

Natomiast ojciec to dziadkowi nie wyszedł. Ciągle matka chodzi zła na niego.

Pomagam młodszemu bratu aby jakoś przetrwał te kłótnie.

Dużo z nim spaceruje i spędzam czasu.

 

....

/co sobie pomyślała lalka na kawce/

.....

wyrwa jak nic, haty nie ma, kasy tyż nie   bo z bratem zamiast z kolesiami.

Matka ciągle zła to przy ewentualnym dziecku nie pomoże, jakiś duży problem z teściem skoro codzień awantura.

Ja chaty nie mam A z nimi nie po mieszkam.

Spadek na pół bo brat. Skoro młodszy to jeszcze pożyją.

O żadnym hobby nie gada więc albo leniwy lub pusty jak bęben w pralce.

Po robocie będzie zamulał w domu.

Nic nie gada o podróżach/nuda(z Paryża dupa).

........kontynuować?....oczywiscie to symulacja, niestety sprawdzona nie raz przez mua ostentacyjnym kłamstwem.

 

ATENCJA,GEN,ZASOBY/ATENCJA.   

                           (OKRES LTR.............)

 

 

  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Tornado napisał:

SYMULACJA NA podstawie sklejania kilku wątków autora wyczytane z tła.

LECIMY.

CHEJ.

CHEJ.

 

/Trafia na laske która zagadała/

CO tam u Ciebie?

/curwa twórcze ale lepsze niż żadne/ 

A wiesz .....

Ja to lubiłem dziadka.Spoko był z niego chłop.

Natomiast ojciec to dziadkowi nie wyszedł. Ciągle matka chodzi zła na niego.

Pomagam młodszemu bratu aby jakoś przetrwał te kłótnie.

Dużo z nim spaceruje i spędzam czasu.

 

....

/co sobie pomyślała lalka na kawce/

.....

wyrwa jak nic, haty nie ma, kasy tyż nie   bo z bratem zamiast z kolesiami.

Matka ciągle zła to przy ewentualnym dziecku nie pomoże, jakiś duży problem z teściem skoro codzień awantura.

Ja chaty nie mam A z nimi nie po mieszkam.

Spadek na pół bo brat. Skoro młodszy to jeszcze pożyją.

O żadnym hobby nie gada więc albo leniwy lub pusty jak bęben w pralce.

Po robocie będzie zamulał w domu.

Nic nie gada o podróżach/nuda(z Paryża dupa).

........kontynuować?....oczywiscie to symulacja, niestety sprawdzona nie raz przez mua ostentacyjnym kłamstwem.

 

ATENCJA,GEN,ZASOBY/ATENCJA.   

                           (OKRES LTR.............)

 

 

Rozumiem, na następnej nic o rodzinie i rzadko o sobie.

Fun jedynie.

Ale musze do tego dojść psychicznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.