Skocz do zawartości

Czym jest dla was miłość - pyt głównie do mężczyzn


Rekomendowane odpowiedzi

Miłość to codzienne przezwyciężanie egoizmu aby móc bezinteresownie ofiarować dar z siebie.

 

Lepszej definicji miłości nie znam jak ta opisana przez apostoła Pawła z pierwszego listu do Koryntian.

 

13 godzin temu, LiderMen napisał:

U mnie ta choroba objawiała się tym, że chodź dziewczyna nie była największą sztuką w szkole ani nawet w roczniku, to potrafiłem w niej widzieć dosłownie anioła, istotę, która jest pozbawiona wszelkich wad. Widziałem w niej same pozytywne cechy takie jak ubieranie się z gracją, czyli przyzwoicie bez wyeksponowywania kobiecych walorów takich jak tylna część ciała. 

To raczej zakochanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przede wszystkim miłość nie jest uczuciem. 

Uczucia to stan umysłu, miłość to stan ducha. Miłość po prostu jest. Idealnie podsumował to E. Stachura. Wtóruję mu:

"Miłość nie jest idealna, platoniczna, tragiczna, ślepa, szalona, braterska, przyjacielska, rodzicielska, małżeńska. Miłość nie jest afektem, emocją, sentymentem. Miłość nie jest brutalnym, ani subtelnym, ani jakimkolwiek posiadaniem. Miłości nie można sobie zaskarbić ani jej tanio lub drogo, za bajońska sumę kupić, nabyć na własność i zamknąć pod kluczem. Miłość nie jest czyjaś. Miłość nie nakłada obrączki i nie ściąga obrączki. Miłość nie poślubia ani się nie rozwodzi. Miłość nie włóczy się po sądach. Miłość się nie procesuje. Miłość nie przysięga i nie krzywoprzysięga. Miłość nie potrzebuje zapewnień o lojalności, wierności, wzajemności. Miłość nie potrzebuje wdzięczności. Miłość nie dzieli się na osobową i bezosobową. Miłość nie jest rozdarciem pomiędzy jednym a drugim ani pomiędzy jednym a wszystkim. Miłość nie jest wyborem. Miłość nie jest powtarzaniem. Miłość nie jest nawykiem. Miłość nie jest pamięcią, wspomnieniem, marzeniem. Miłość nie jest fotografią, wizerunkiem, obrazem, żadnym przedstawieniem plastycznym. Miłość nie jest myślą Miłość nie jest wyznaniem miłości. Miłość nie jest opisem miłości. Miłość nie jest zaprzeczeniem seksu. Miłość nie jest pożądliwością, lubieżnością. Miłość nie jest wstrzemięźliwością, umartwieniem się, ascezą. Miłość nie jest nakazem, rozkazem, zakazem. Miłość nie jest skutkiem przyczyny ani przyczyną skutku. Miłość nie jest zawiścią, zazdrością, mściwością. Miłość nie jest cierpieniem.

Miłość nie jest przede wszystkim słowem. żadnym słowem. ani tym co na pseudopoczątku, ani tym co tutaj. Tak własnie zduszone, zdławione, zmiażdżone jest słowo Miłość. W świecie słów słowo Miłość nie znaczy nic. Mówiąc inaczej, znaczy to, co kto chce, co komu ślina na język.

Miłość jest spontanicznym, bezinteresownym czynieniem miłości, tak, jak słońce jest spontanicznym, bezinteresownym promieniowaniem słoneczności. Słońce jest słońcem w świecie heliosowym, Miłość jest słońcem w świecie jasności, Miłość jest słońcem w świecie ciemności"

 

  • Like 2
  • Dzięki 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli kogoś kochasz chcesz dla tej osoby jak najlepiej. Sprawia Ci przyjemność dogadzanie tej osobie na różne sposoby. Czasami w imię miłości trzeba się z kimś rozstać, np. jak kobieta, którą się kocha marzy o dziecku, ale meżczyzna nie chce dzieci lub ich nie może mieć.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Wolę raczej swoją wolność niż Twoją miłość. Jeśli masz do wyboru towarzystwo w więzieniu i samotny spacer na wolności, co wybierasz?"

"Jak długo trzymasz się kogoś kurczowo, masz mu jedynie do zaoferowania nie miłość, lecz łańcuch, którym oboje, ty i osoba kochana, jesteście spętani.
 Miłość może istnieć tylko w wolności. Prawdziwa miłość szuka dobra kochanej osoby, polegającego na uwolnieniu kochanego od kochającego."

"Co to jest miłość? To wrażliwość na każdą cząstkę rzeczywistości w Tobie i na zewnątrz i z głębi serca płynącą odpowiedź na tę rzeczywistość."

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To może sprecyzujmy.

Ludzie nie kochają ale chcą być kochani. Stany emocjonalne wywołane hormonami jak i własne niezaspokojone uczucia nazywają miłością. Zaspokojenie potrzeb (różnorodnych) może być zrealizowane przez towarzystwo czy kontakt z drugą osobą. Prawda jest taka że wszystko ma źródło w mózgu i nie istnieje żadna obiektywna miłość a wyłącznie potrzeba do zaspokojenia.

Zwierzęta również ulegają tym stanom a nawet prymitywne gady. 

Seks dwóch jaszczurek jest równie przyjemny co dwojga ludzi. Małpa czy łania troszczy się o swoje potomstwo tak samo jak samica człowieka. Inaczej nie rozmnażałyby się.

Jelenie walczą o samicę tak samo poważnie jak dżentelmeni o cześć niewieścią (czyli dostęp do cipki).

Vanitas vanitatum..

 

 

Edytowane przez ntech
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ntechNiestety tak jest. Wszystko pozostałe, o czym pisze się w tym temacie to pewna nadbudowa, racjonalizacja, etc. Dorobienie ideologii do fizjologii.

 

Ale - by było trochę bardziej optymistycznie - człowiek jest istotą złożoną i to właśnie z takich różnych "nadbudów" składa się nasza cywilizacja i te nadbudowy odróżniają nas od reszty zwierząt. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, tytuschrypus napisał:

Wszystko pozostałe, o czym pisze się w tym temacie to pewna nadbudowa, racjonalizacja, etc. 

Poezja i kwiaty...

Czyli chytra metoda tych słabych,cherlawych i mało zasobnych żeby poruchać za darmo :)

Edytowane przez ntech
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 5.06.2019 o 19:09, dyletant napisał:

Seks może być wyrazem szacunku, np. kiedy kobieta oddaje się mężczyźnie mimo tego że nie ma na to ochoty - bo chce go uszczęśliwić i nie myśli tylko o sobie - że uprawia go tylko wtedy kiedy ma na to ochotę - ONA! To czysty egoizm. Tak samo z mężczyzną - chociaż ja osobiście nigdy kobietom nie odmawiałem - tym z którymi byłem związany na tyle że sypialiśmy.

Gorszej bzdury nie czytalam... 

Czytajac wasze odpowiedzi wnioskuję że mężczyźni jednak również nie wiedzą co to miłosc i nie potrafią kochac. Być może nie odczuwaliście nigdy miłości. 

Miłość jest wtedy kiedy chcesz aby osoba którą kochasz była szczęśliwa, martwisz się o nią i zależy ci na niej. Jeśli to czujemy tz że kochamy. Sami sobie odpowiedzcie czy kiedyś te 3 rzeczy odczuwaliście do kogos

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Summit

Tak samo jak w większości postów tu kobiety są tak oceniane. Ja nie pisze nigdzie że mężczyźni są źli. Mówie tylko że mężczyźni na TYM FORUM są całkiem inni niż Ci których znam realnie. Skoro siedzą na takim forum i wylewają żale na kobiety to coś musi być nie tak. Nikt niezraniony tak nie postępuje.

Przez kilka lat nie miałam partnera i byłam szczęśliwa. Cudowne lata wtedy przeżyłam, wiele podróży ze znajomymi, wspólnych wypadów. Pełno spontanicznych akcji typu wypad nad Baltyk zorganizowany w godzinę albo spontaniczny wyjazd w Bieszczady. Wiele nowych osób poznałam, wiele nowych rzeczy zrobiłam. Teraz gdybym straciła partnera na pewno przeżyłabym rozstanie bo jestem bardzo zakochana ale po jakimś czasie znowu wróciłabym do swojego życia. Jestem zadowolona z życia a partner dodatkowo mnie uszczęśliwia. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Androgeniczna napisał:

Miłość jest wtedy kiedy chcesz aby osoba którą kochasz była szczęśliwa, martwisz się o nią i zależy ci na niej.

Bez względu na to czy zgadzasz się z braćmi czy nie, nie rozumiem dlaczego uważasz, że Twoja wizja miłości to ta słuszna?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@self-aware

Ale to nie moja wizja miłości tylko ogólna stworzona przez świat. Źródła naukowe podają właśnie jak odróżnić miłość od pożądania dzięki tym 3 odczuciom. Nawet literatura się na tym opiera. Sam pomyśl czy jeśli kochasz mame to odczuwasz wzgledem niej te 3 odczucia tz chcesz żeby była szczęśliwa, martwisz sie i zalezy ci na niej? Do miłości partnerskiej prócz tego dochodzi jeszcze pożądanie czego do mamy nie powienieneś odczuwac :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Androgeniczna Uważałbym z twierdzeniem, że mężczyźni których znasz są CAŁKIEM inni. Każdy coś przeżył. Znasz ich PRAWDZIWIE? Często Ci mężczyzna się zwierzał?

Przypomnę, że tutaj ANONIMOWO łatwiej jest nam SZCZERZE dyskutować o trudnych rzeczach, czasami bardzo bolesnych. Często też jeszcze w emocjach.

Raczej nikt tu nie ukrywa że został zraniony w przeszłości, po co to wypominać w co drugim poście. Ty nie zostałaś nigdy? Teraz mam negować twoje wypowiedzi i przypominać ciągle, że to przez twoje zranienie, może do tego wpędzać w poczucie winy? Raczej nie, prawda. Więc co to ma na celu? Nie jest to atak na Ciebie ani nic, tylko moje osobiste odczucie. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Summit napisał:

Ty nie zostałaś nigdy?

Nigdy nie zostałam zraniona przez mężczyzne. 

Oczywiście że znam realnie mężczyzn jak i kobiety zranione i wykorzystane ale z nimi nie utrzymuję jakiegoś bliższego kontaktu. Są to osoby bardzo negatywne. Moi znajomi często się zwierzają, znam ich od wielu lat i są bardzo pozytywni. Znam też ich związki na przestrzeni lat. 

Tu jest zaledwie kilka tyś użytkowników, wzajemnie się napędzających i pogłębiajacych w sobie frustracje. To jak na forum feministek. Siedzą grube baby i sie napędzają jaki to świat jest zły bo ich nikt nie kocha i to wina mężczyzn. To samo jest tu tylko w drugą strone. Nikt nie pomysli że to może wasza wina że tak macie w zyciu. Ze to moze wasza negatywna energia, brak pozytywnego myślenia, brak przyjaciół i szczęścia w życiu powoduje że kobiety się od was odsuwaja a zostaja tylko te które chca wykorzystac. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, Androgeniczna napisał:

Nikt nie pomysli że to może wasza wina że tak macie w zyciu.

Czyli jak? Ja mam na ten przykład w życiu coraz lepiej odkąd tu jestem. Ty cały czas myślisz, że życie każdego z nas to jakieś zgliszcza bo zostaliśmy zranieni przez nasze byłe kobiety :D Wyobraź sobie, że życie mężczyzny to nie tylko baby :) Skąd wzięłaś, że nie mamy przyjaciół? Brak szczęścia? Daj spokój... :)

 

41 minut temu, Androgeniczna napisał:

3 odczucia tz chcesz żeby była szczęśliwa, martwisz sie i zalezy ci na niej

Każdy to ma względem osoby w związku i absolutnie nie oznacza to, że mamy od razu jakąś miłość. Zakochani dzisiaj, za 10 lat mogą się nienawidzić. Ale rozumiem, my ludzie mamy taką przypadłość, że lubimy opisywać coś "oh ah" i słowo miłość tutaj świetnie pasuje.

 

Swoją drogą... Nie potrafię zrozumieć co Ty tutaj właściwie robisz. Ja nie lubię spędzać czasu z tymi, których nie trawię.

Edytowane przez self-aware
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Androgeniczna Gdybyś została poraniona, to oczekujesz, że postąpią jak ty i się odrócą? Jasne, można wpaść w niezłe gówno, emanować tym. Słusznie odrócić się od przyjaciela w takiej sytuacji? Może już w to nie wchodżmy tutaj, nie bede robił offtopu. Druga sprawa, akurat wierze  że użytkonikom nie brakuje autorefleksji, może z małymi wyjątkami. Ja, jak wielu miałem błedne przekonania z dzieciństwa, tutaj to zrozumiałem. Pozdrawiam. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Androgeniczna napisał:

@mac

Czyli uważasz że mężczyźni nie potrafią kochać bezinteresownie?

Weź mi nie zadawaj więcej żadnych pytań, bo chcesz wymusić coś, o czym w ogóle nie mówiłem i wpędzić mężczyzn w poczucie winy, ogólnie obwinić i dopisać sobie historyjkę.

 

Żałosne i małe.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Androgeniczna napisał:

 Nikt nie pomysli że to może wasza wina że tak macie w zyciu. 

Tu nikt nie myśli że to czyjakolwiek wina. 

Tylko prawo natury mające na celu optymalizację rozmnażania. Mężczyźni ruchają gdzie popadnie, kobiety szukają najlepszego dawcy genów i dają dupy.

Nie ma tu miejsca na miłość. To ciężka i bezwzględna walka o jakość i przetrwanie gatunku.

 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, emrata napisał:

Miłość to codzienne przezwyciężanie egoizmu aby móc bezinteresownie ofiarować dar z siebie.

 

Zdecydowanie najlepiej opisana definicja. Nic dodać nic ująć.

 

Kiedyś trafiłem za to na trochę żartobliwe określenie Sapkowskiego:

Cytat

O miłości wiemy niewiele. Z miłością jest jak z gruszką. Gruszka jest słodka i ma kształt. Spróbujcie zdefiniować kształt gruszki.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, Androgeniczna napisał:

 Miłość jest wtedy kiedy chcesz aby osoba którą kochasz była szczęśliwa, martwisz się o nią i zależy ci na niej.

To jest troska, owszem jeden ze sposobów okazywania miłości. Troska jest skutkiem miłości a miłość przyczyną troski.
Ale zadałaś pytanie: " czym jest? "- a na to nie udzieliłaś odpowiedzi. 
Za to: 

12 godzin temu, Androgeniczna napisał:

Nikt nie pomysli że to może wasza wina że tak macie w zyciu. Ze to moze wasza negatywna energia, brak pozytywnego myślenia, brak przyjaciół i szczęścia w życiu powoduje że kobiety się od was odsuwaja a zostaja tylko te które chca wykorzystac. 

12 godzin temu, Androgeniczna napisał:

Tu jest zaledwie kilka tyś użytkowników, wzajemnie się napędzających i pogłębiajacych w sobie frustracje.

12 godzin temu, Androgeniczna napisał:

Czyli uważasz że mężczyźni nie potrafią kochać bezinteresownie?

Wyjaśniło się o co ci chodzi. Nie chciałaś poznać odpowiedzi użytkowników, chciałaś poczuć się lepiej w tani sposób wbijając poczucie winy i wylewając swój ból dupska na innych użytkowników. Nie istotne jest teraz jakiej odpowiedzi udzielimy ty i tak w głowie masz już swoje własne wnioski do których dopasujesz swoje i nasze wypowiedzi.
Słabe zachowanie, bardzo słabe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.