Skocz do zawartości

Problem, czy nie problem.


Rekomendowane odpowiedzi

Spalwcze mam ale jej nie dam bo ma problemy z nerkami( kamienie). Co do porzadania to jak na swoje gabaryty to w ciuchach jest bardzo zgrabna, typowa klepsydra czyli bardzo duży biust i duże biodra.czar pryska gdy to zdejmie, zwłaszcza uda i jak siedzi to jej sie opona robi.dlatego liczę na to że jej się uda bo będzie z niej prawdziwa petarda zwłaszcza że ma śliczna buźkę. A co to mnie to byłem ciężarowcem na wysokim poziomie w juniorach, kontuzja mnie wyeliminowała. Obecnie tylko amatorskie dźwiganie, ale mam już zaproszenia do startów w trójboju bo otworzyło się sporo nowych federacji

Edytowane przez Grzegorzbraun
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 7.06.2019 o 13:57, ZamaskowanyKarmazyn napisał:

A po chuj łowienie ryb, boks, jazda na rowerze, albo zbieranie znaczków?

Bo jest zdrowsze? Co jest mądrego w trójboju siłowym? Kolega odpowiedź pozna za kilkanaście lat. Zanim jednak do tego dojdzie będzie spragniony wyników, a co za tym idzie, będzie musiał podnieść swoją masę. Nie twierdzę, że zbieranie znaczków nie niesie ryzyka śmierci (zawsze można wpaść pod koła pędząc na pocztę po nowe okazy), ale bez jaj, 300 kg odkładanych na kręgosłup kiedyś o sobie przypomni, do tego jego nadwaga i serducho, które musi pompować na 110kg masy.

 

W dniu 9.06.2019 o 12:42, Grzegorzbraun napisał:

razem sobie mieso upiecze a raz usmaży juz wedlug jej widzimisie. co do skladu to jaja, mieso, tłuszcze ( smalec-glownie boczek, oliwa,maslo klarowane,masło orzechowe), odzywka bialkowa, chleb razowy ( jajek bez niego nie zje), plus dodatkowe rzeczy co tam jej przyjdzie do glowy typu jakis serek wiejski,feta lub jakis ser plesniowy

Dieta zajebista, jeszcze do tego siłownia i będzie jak ta lala, ale w innym życiu i innym wymiarze i za 100lat. Ty ja na spacery 20 km dziennie po liścia sałaty wysyłaj, to może schudnie...

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 8.06.2019 o 21:19, Grzegorzbraun napisał:

diete jej juz ulożyłem, na trening od przyszlego tygodnia jak dostanie nowa karte z multisportu, na te chwile zaczniemy od interwałów w domowych warunkach

OGÓLNIE TO już po relacji.

Dietę misio zmontował będzie na kogo zwalać. 

 

Jak Marek na cukier od poniedziałku......

 

 

Na te chwilę....to ty sobie się staraj/sraj/skikaj/zabawiaj.

 

Nic nie kumasz.

Robisz za pajaca tylko takiego z dawnego cyrku.

ATLETA OD KOTLETA POD KRĘCONYM WĄSEM, POPRZECZNIE PASIASTY KOMBINEZONEK MIAŁ.

HOW HOW HOW. 

 

....curwa ale kyrk....

Przedstawienie zacząć czas ino raz.

Zanim w piesku zdechnie gaz.

 

 

Tak serio, ta część rozmowy horyzontalna obok siebie o z obojętnieniu ze strony   pańci to test czy latasz jak pies na uwięzi mimo iż ona jawnie powiedziała 'OLEWAM CIE'.

 

REASUMUJĄC w nagrodę za olanie urządzasz cyrk(emocje)w temacie gdzie od dawien dawna, była to tajna broń kobiet!

 

SEKSAPIL i przez żołądek do serca!!!  

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic człowieku nie kapujesz.

 

Jeśli schudnie, to poszuka sobie kogoś innego.

Ona spasła się przy tobie, czyli doszła do wniosku, że dla ciebie taka wersja jej tobie wystarczy. To trwało latami. Jeśli z tobą zostanie, zrobicie sobie dzidzię, itd. to nawet jeśli spadnie trochę z wagi, to wróci po pewnym czasie do punktu wyjścia.

Problemem jest twoje przywiązanie do niej i niechęć do wyobrażenia sobie że możesz z nią nie być oraz to, że nie jesteś dla niej żadnym wyzwaniem. Chcesz wymusić na niej pewne zachowania, a chodzi o to, żeby ona sama chciała się zmienić.

Zrobiłaby to chętnie, gdyby uznała, że warto postarać się o waszą relację A to jest na zasadzie: "Jestem z nim z braku kogoś lepszego, jestem w wieku chrystusowym, mam 25 kg nadwagi - kto sensowny mnie zechce, znowu muszę kogoś znaleźć, zbudować z nim relację, potem ewentualne dziecko... itd. Nie mam na to ani czasu, ani możliwości na chwile obecną. On coś jęczy o odchudzaniu, no w sumie..."

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj koloryzujecie panowie i to ostro. Ja służę pomocą techniczną, poprosiła o pomoc w diecie pomogłem ułożyć...pomogę również w treningach żeby sobie krzywdy jakiejś nie zrobila. Ona ma staż w treningach ale nadal jest zielona. Nasze relacje po ostatniej rozmowie się nie zmieniły....może powinienem ją kasować jak trener personalny, zebyscie nie powiedzieli że koło niej skacze? Wczoraj sobie specjalnie zamówiła buty powerliftingowe do cwiczen, oraz odkryłem że przeglądała strony jak zmotywować się do ćwiczeń. Ponadto przy układaniu tej diety powiedziałem jej że nie mam zamiaru jej pilnować i to w jej interesie jest jej przestrzegać. Nie wiem jak mógłbym to inaczej rozegrać, więc liczę na dobre słowo od was. A jeżeli puści mnie kantem jak schudnie to przynajmniej będę miał fotki przed i po i dam sobie je portfolio, kiedy będę chciał dorobić jako trener personalny?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, Grzegorzbraun napisał:

Oj koloryzujecie panowie i to ostro.

To czego dokładnie od nas tutaj oczekujesz?

 

18 godzin temu, Grzegorzbraun napisał:

Wczoraj sobie specjalnie zamówiła buty powerliftingowe do cwiczen, oraz odkryłem że przeglądała strony jak zmotywować się do ćwiczeń

Wow, gigantyczna zmiana. Strony przegląda. W internecie. I buty kupiła. 

 

Wygląda na to, że rozwiązał się Twój problem. Zazdroszczę Ci całym sercem :) 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czego oczekuje? Nie pisania hieroglifami i jakimiś przenośniami, tylko prostą skladnia, żebym ja prosty człowiek miał szansę zrozumieć o co chodzi i ewentualnie odpowiedział lub zadał kolejne pytanie. A co do jej reakcji to jaka byłaby według was prawidłowa, po której byście mi napisali tak....jesteś na dobrej drodze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Grzegorzbraun napisał:

A co do jej reakcji to jaka byłaby według was prawidłowa, po której byście mi napisali tak....jesteś na dobrej drodze.

Gdyby zrobiła cokolwiek więcej, niż kupno butów i wejście na stronę WWW. Strzelam - gdyby zagadała do Ciebie o ćwiczeniach, wyciągnęła Cię na w pytę długi spacer, zrobiła parę ćwiczeń, podzieliła się z Tobą wrażeniami z tego, jak ją tu i ówdzie bosko napierdala po treningu.

 

Albo jakby nie zrobiła niczego z tych rzeczy ale próbowała w inny sposób stać się na nowo atrakcyjna w Twoich oczach - bielizną, zaskakującym erotycznym zachowaniem itp.

 

Albo jakby zrobiła Wam obojgu dietetyczny nowatorski obiad.

 

Generalnie rzecz biorąc - gdyby ruszyła dupsko w taki sposób, by nie było wątpliwości, że rusza je dla Ciebie.

 

Bo wiesz, wejście na stronę WWW albo kupno sobie (SOBIE) butów... trochę to słabe.

 

 

Edytowane przez mirek_handlarz_ludzmi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę że nie czytałeś wcześniejszych postów, gdzie jest to wszystko opisane czyli m.in. to że dieta jest już wprowadzona w życie. Ja gotuję sobie sam po swojemu, więc wspólny posiłek odpada co tez poruszałem już. Trening też jest na razie interwałowy, silowka od jutra bądź pojutrze jak dostanie kartę multisportu z nowej umowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Grzegorzbraun napisał:

Widzę że nie czytałeś wcześniejszych postów, gdzie jest to wszystko opisane czyli m.in. to że dieta jest już wprowadzona w życie. Ja gotuję sobie sam po swojemu, więc wspólny posiłek odpada co tez poruszałem już. Trening też jest na razie interwałowy, silowka od jutra bądź pojutrze jak dostanie kartę multisportu z nowej umowy.

Ależ czytałem bardzo dokładnie. Proszę:

 

W dniu 6.06.2019 o 18:57, Grzegorzbraun napisał:

Parę dni temu powiedziałem jej o tym otwarcie, poleciały oczywiście lzy zaczęły się ciche dni i brak sexu

W dniu 7.06.2019 o 09:05, Grzegorzbraun napisał:

max 2 tyg wytrzymała i milion wymówek

W dniu 7.06.2019 o 13:50, Grzegorzbraun napisał:

Ja wiem jakie ona błędy robi, mówiłem jej o tym, ona też sobie z tego zdaje sprawę ale ma wyjebane,

W dniu 7.06.2019 o 16:01, Grzegorzbraun napisał:

Ja gotuję dla siebie ona dla siebie.

W dniu 7.06.2019 o 19:10, Grzegorzbraun napisał:

zaproponowalem wyjście na siłownię, powiedziała że dzisiaj nie

W dniu 7.06.2019 o 23:17, Grzegorzbraun napisał:

Wróciłem z silki dość późno, moja pani już poszła spać więc nie było kontaktuz nią. Ja zwykle siedzę dużo dłużej od niej i co ciekawe wstaje od niej wcześniej.

W dniu 8.06.2019 o 06:52, Grzegorzbraun napisał:

mowie  jej o tym od 8 lat i jakoś ciagle miala czas i sie jej nie paliło, oraz to żę nie liczyla sie z moim zdaniem bo to co mowilem splywalo po niej jak  po kaczce.

 

W dniu 8.06.2019 o 06:52, Grzegorzbraun napisał:

O dziwo nie było żadnej histerii, wszystkoi przyjete na chłodno. 

 

W dniu 8.06.2019 o 21:19, Grzegorzbraun napisał:

moja kochana przystała na moje warunki...diete jej juz ulożyłem,

 

W dniu 8.06.2019 o 21:19, Grzegorzbraun napisał:

na trening od przyszlego tygodnia jak dostanie nowa karte z multisportu

 

W dniu 8.06.2019 o 21:19, Grzegorzbraun napisał:

Zaproponowała zebym pomogał jej wiecej w domu, na co przystałem

 

W dniu 8.06.2019 o 21:19, Grzegorzbraun napisał:

Ogolnie probowala mi wmowic jaki to ja nie jestem itp itd

23 godziny temu, Grzegorzbraun napisał:

Ja służę pomocą techniczną, poprosiła o pomoc w diecie pomogłem ułożyć...pomogę również w treningach żeby sobie krzywdy jakiejś nie zrobila

 

23 godziny temu, Grzegorzbraun napisał:

Wczoraj sobie specjalnie zamówiła buty powerliftingowe do cwiczen, oraz odkryłem że przeglądała strony jak zmotywować się do ćwiczeń

Reasumując:

1) Robisz w chuj dużo a ona nic lub prawie nic. Popraw mnie, jeśli się mylę.

 

2) Już ułożyłeś jej plan, deklarujesz pomoc w domu, pomożesz w treningach. Ona być może coś tam zrobi w przyszłym tygodniu, jak dostanie kartę multisporta. BTW: pisałeś to 8 czerwca, czyli w zeszłym tygodniu. Czyli, że już mamy przyszły tydzień. Jaki numer ma jej nowa karta multisporta? Ile razy użyta?

 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pora na mały UPDATE: a mianowicie wszystko idzie zgodnie z planem, micha i ćwiczenia są perfekt więc tu nie mam sie do czego przyczepic, widze nawet ze obudzilo sie w niej swego rodzaje zacięcie do ćwiczeń, zwlaszcza jak widzi jak inne laski kaleczą. Pod moim okiem nie ma taryfy ulgowej i zapiepsza jak perszing co jej sie podoba. Jeśli chodzi o strefę psychologii, powiedziała mi wprost że widzi, że trzymam do niej dystans i że chciałaby to zmienić, na co odpowiedziałem, że tylko jej postępowanie może to zmienić. Powiedziała mi również, że czuje się niepewnie, a te mysli dodatkowo podsycilo to że jej koleżanka w pracy ma nieciekawą sytuacje z męzem, który ją zdradza. Ogolnie rzecz biorąc jest dla mnie o wiele milsza, bardziej  czułą ,na treningi chodzi z usmiechem na ustach, gdzie wczesniej mozna bylo o tym zapomniec ( musze tez przyznać, że dobrze nam sie spedza tam czas). Natomiast ja nie  jaram się, cierpliwie obserwuję, tylko tyle w sumie moge zrobić. To tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

UPDATE: Narazie wszytko jest ok...ale w pani nagle obudziła sie duża niepewność....Wyczułem to od razu z jej miny i zachowania. W koncu powiedziałą mi to otwarcie z pytaniem czy bedę z nia. Na co odpowiedziałem, żę narazie jestem. Oczywscie slowo "narazie" zrobilo różnicę. Łzy jej poleciały, ale ja nic nie odpowiadałem. Powiedziała, że zostawiam sobie furtkę, na co ja odpowiedziałem, że możesz sobie myśleć o tym jak tylko chcesz...Dodałem, że narazie jest mi z tobą dobrze i nie mam zamiaru odchodzić...

Za całą tą rozmową oczywiscie poszły czyny, czyli mianowicie wieczorem, jak sobie cos tam na kompie dłubię, to przychodzi i mnie całuje po kilka razy, jest o wiele milsza dla mnie, na siłowni jak jestesmy wypytuje mnie o inne dziewczyny, pyta, ktore mi sie podobają i która dokładnie część ich ciała, jak zobaczy jakies cwiczenie, które one robią to sie mnie pytana czy moze robić to samo...oczywiscie mowie, że nie ale pismo nosem odczytuje od razu.

Jeśli chodzi  o sprawy miłosne jest bardzo dobrze. Do ogumienia przywykłem, ale to jednak nie jest to samo co bez xD. Ostatnio ją podszedłem i udałem, że atakuję ją na "golasa" to sie wzdrygnęła, i powiedziała, że dopiero jak sie "ogarnie", co mi sie osobiscie spodobało.

Edytowane przez Grzegorzbraun
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta dziewczyna robi wiecej niż 99% innych w podobnej sytuacji.

To duży plus.

Nie poradzę ci co robić ale wspieraj ją, to może się opłacić.

Zbicie wagi to trudniejsze niż przejście przez ucho igły, do końca nie znam tego tematu a dla bab jest jeszcze gorszy, ale z objawów widzę, że warto jej pomóc.

Możesz jej zacytować moje słowa, wyrażam zgodę na użycie praw autorskich.

 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Pora na porządny updated.

Wszystko idzie tak jak trzeba, ostatnio była na zakupach i pokupywala sobie ciuchy w mniejszych rozmiarach bo większość ubrań się porobiła za duża. Nawet shorty zaczęła nosić gdzie wcześniej o odsłonięciu nogi nie było mowy. Także tu jest wszystko w porządku. Pojawił się za to inny problem, na który ostatnio zwróciłem uwagę. Sexualny a dokładniej jego częstotliwość. W tym miesiącu było dokładnie 6 zbliżeń. Czy to dużo czy mało to zależy. Dla mnie to mało, zwłaszcza że ma luba ma obecnie urlop i przemęczona nie jest.do tego pierwsze 3 razy były dzień po dniu.nie wiem czego się naoogladala, ale nie pamiętam żeby w ostatnich latach coś takiego było u nas.potem kilkanaście dni nic i znowu taki interwal. I znów nic.wczoraj postanowiłem ją przetestować i w kuchni zainicjowałem delikatnie. Mizianko się jej spodobało, ale jak zacząłem tylko jej spodenki ściągać to wystrzeliła jak poparzona bez żadnego słowa.ja stoję w szoku i mówię OK.i poszedłem do pokoju się położyć dalej w lekkim szoku.przyszla do mnie i się pyta mnie czy coś się stało...potem pyta jak często według mnie powinnien być sex w związku, na co ja na pewno częściej niż teraz....i teraz najlepsze....wieczorem wziąłem jej laptopa i spojrzałem w historię a tam moja kochana szukała informacji na temat seksoholizmu i jego objawow.po tem jak chyba jej nie wpasowalem w objawy poszukała informacji na temat średniej ilości sexu w związkach, niedopasowania sexualnego i na koniec najlepsze....manipulacji w związku i ich rodzajach.normalnie jak bym młotkirm w łeb dostal. Wychodzi że jestem seksoholik i manipulant kurwa.narazie się nie sprzedaje z tymi informacjami i  czekam na rozwój wydarzeń 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minuty temu, Grzegorzbraun napisał:

moja kochana szukała informacji

To chyba dobrze, że się dokształca! Szuka odpowiedzi dlaczego macie inny poziom libido. Nie ma norm co do ilości stosunków na miesiąc. Jednak jeśli jedno z partnerów jest niespełnione trzeba działać. 

 

Haj hormonalnych macie już za sobą, więc pozostaje umówić się wprost kto, ile i czego potrzebuje. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 6/9/2019 at 12:42 PM, Grzegorzbraun said:

jaja, mieso, tłuszcze ( smalec-glownie boczek, oliwa,maslo klarowane,masło orzechowe), odzywka bialkowa, chleb razowy ( jajek bez niego nie zje), plus dodatkowe rzeczy co tam jej przyjdzie do glowy typu jakis serek wiejski,feta lub jakis ser plesniowy

Przy takiej diecie to nawet chłop pracujący na budowie cały dzień by nie schudł. Smalec, boczek, ser pleśniowy, jeszcze odżywka do tego. Raczej sałatki, kasza gryczana, chudy serek wiejski z pomidorami. 

Jej się nie chce cwiczyć, jak przestanie za jakiś czas , to na takiej przyzwyczajnona diecie, przytyje znowu.

Odchudzić się można łatwo jedzac dużo ale mało kalorycznych rzeczy. Pomidory i ogórki wpierdzielać z serkiem wiejskim i mało chleba. ;)

 

Ta dieta to prosta droga do choroby wieńcowej za 10 lat i nadcisnienia, w wyniku otłuszczenia naczyń krwionośnych, które to jest jednym z czynników ryzyka. Jeszcze smazone tam widziałem.

Edytowane przez Les
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, Les napisał:

Przy takiej diecie to nawet chłop pracujący na budowie cały dzień by nie schudł. Smalec, boczek, ser pleśniowy, jeszcze odżywka do tego. Raczej sałatki, kasza gryczana, chudy serek wiejski z pomidorami. 

Jej się nie chce cwiczyć, jak przestanie za jakiś czas , to na takiej przyzwyczajnona diecie, przytyje znowu.

Odchudzić się można łatwo jedzac dużo ale mało kalorycznych rzeczy. Pomidory i ogórki wpierdzielać z serkiem wiejskim i mało chleba. ;)

 

Ta dieta to prosta droga do choroby wieńcowej za 10 lat i nadcisnienia, w wyniku otłuszczenia naczyń krwionośnych, które to jest jednym z czynników ryzyka. Jeszcze smazone tam widziałem.

nie bede tego komentował...bo tu nie ma czego komentować. Tylko gadasz jakieś banialuki i przesądy z przed 20-30 lat....https://www.ncbi.nlm.nih.gov polecam poszukać i poczytać w wolnej chwili troche swieżych badań.

Moja pani schudła już prawie 10 kg, ciuchy na niej stare juz wiszą musiala sobie juz nowe pokupować bo powiedziala ze w workach nie bedzie chodzic, ale to juz pisałem wyżej.

 

CO do tematu seksoholizmu i manipulacji, dzisiaj z nią o tym porozmawiałem, wyjasnilismy tą sprawe, doszlismy do wspólnych wniosków, zdecydowanie pozytywnych. Nie bede wchodzil w szczegóły ale nasze życie seksualne i cala otoczka z tym związana powinny teraz miec sie o wiele lepiej. Nie mam zamiaru wiecej z nia tego tematu drążyć ona też...

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.