Kobieciarz.

[deleteduser44]

2 godziny temu, Heresy napisał:

Trzeba było wybrać inną kobietę na matkę swoich dzieci! Jeśli byłeś głupi, to ponosisz konsekwencje! 

Dyrdymały, ale przynajmniej poprawiasz mi humor  

To kobieta decyduje komu da, a komu nie, jak zdecyduje że nie da. to mężczyzna może na rzęsach stawać i nic nie wskóra, Ona dopuszcza do siebie faceta, a skoro dopuszcza takiego a nie innego, to ''Chcącemu nie dzieje się krzywda'' w przeciwnym razie bez zgody damy, fachowo nazywa się to gwałt, za który słusznie jest kara, taka sama kara powinna być za fałszywe oskarżenia, a jak pewnie wiesz, kobiety bardzo rzadko ponoszą konsekwencje takich oskarżeń .

 

Edytowane 9 Czerwca 2019 przez The Motha

[Heresy]

@The Motha Sugerujesz, że wszyscy mężczyźni, którzy po rozwodzie mają problem z kontaktem ze swoimi dziećmi, zostali zgwałceni?

 

Czy jednak świadomie i dobrowolnie brali udział w stosunku, wiedząc skąd się biorą dzieci?

 

Tak, Ty też mi poprawiasz humor. 

[rycerz76]

2 hours ago, Heresy said:

Jeśli założymy, że 80% zobowiązanych do tego ojców nie płaci alimentów, to chyba powinniście jako pierwsi ich piętnować na tym forum

My nie kolektyw my każdy odpowiada indywidualnie. Kiedyś alimentów nie było i rodziło się dzieci, że ho ho. W czasach białorycerstwa właśnie mnie drażniło niepłacenie przez patologię ale po oświeceniu właściwie co mnie to obchodzi "wiedziały gały co brały" i dlaczego ogół ma ponosić odpowiedzialność za głupków? 

 

2 hours ago, Heresy said:

Trzeba było wybrać inną kobietę na matkę swoich dzieci! Jeśli byłeś głupi, to ponosisz konsekwencje! 

Tak to prawda ale jeżeli zostanie zniszczony twór o nazwie rodzina najbardziej w cztery litery dostaną nie mężczyźni a kobiety

Dodałbym jeszcze jeżeli dzieci będą miały trudniej w wychowaniu w patologicznej rodzinie (ileż to kurwa instytucji jest dla nich do pomocy) i jako dorosłe osoby szybciej zejdą z tego świata tym lepiej dla ogółu, geny aspołeczne nie będą przenoszone dalej co kiedyś miało miejsce a teraz przez prawo, które miało niby chronić kobiety i dzieci a tak naprawdę przyczynia się do rozkładu społeczeństwa.

 

[deleteduser44]

9 minut temu, Heresy napisał:

 Sugerujesz, że wszyscy mężczyźni, którzy po rozwodzie mają problem z kontaktem ze swoimi dziećmi, zostali zgwałceni?

 

Sugeruje że poprzez brak Twojego zrozumienia udajesz ''mądrą'' co Ci średnio wychodzi, bez obrazy oczywiście .

9 minut temu, Heresy napisał:

Czy jednak świadomie i dobrowolnie brali udział w stosunku, wiedząc skąd się biorą dzieci?

Jasne że świadomie, gdzie napisałem że nie świadomie?

Chodzi mi o to że to kobieta decyduje komu da, więc jeśli daje kryminaliście który jej robi lifting twarzy, to znaczy że powinna ponosić konsekwencje swoich wyborów, a nie potem psioczyć wszech i wobec jaka to Ona skrzywdzona jest i że potrzebuję pieniędzy na dziecko

Jeszcze raz Ci powtarzam, to kobieta w sferze seksualności rządzi i to Ona daję pozwolenie mężczyźnie, a skoro dała pozwolenie takiemu a nie innemu, to dlaczego potem konsekwencje tego według jej rozumienia ma ponosić w 100% ten facet?

 

 

 

Identycznie sytuacja wygląda wtedy kiedy dzieciak jest spłodzony z tzw Alfą, a potem Pani szuka bety, do wychowania psiocząc przy okazji farmazony o miłości i wspólnym życiu .

Takie podwójne standardy, których chyba zauważyć nie chcesz

 

9 minut temu, Heresy napisał:

Tak, Ty też mi poprawiasz humor. 

Cieszę się

W moim towarzystwie Panie są zawsze zadowolone

Edytowane 9 Czerwca 2019 przez The Motha

[rycerz76]

2 hours ago, Heresy said:

Trzeba było wybrać inną kobietę na matkę swoich dzieci! Jeśli byłeś głupi, to ponosisz konsekwencje! 

https://encyklopedia.pwn.pl/haslo/Becker-Gary-Stanley;3875476.htmlInsert other media

 

Ludzie podświadomie kalkulują i intercyza to początek, drugi etap to będzie całkowita niechęć mężczyzn do związków. Będziecie musiały zadowolić się bankami spermy tylko kto wtedy będzie płacił alimenty?

[Heresy]

@The Motha Nie rozumiemy się. Wybieramy rozwiązanie, w którym decydujemy, że każdy jest odpowiedzialny za to, jakiego partnera wybiera. W związku z tym, kobieta nie może liczyć na fundusz alimentacyjny, jeśli mężczyzna zdecyduje się nie płacić na utrzymanie swojego dziecka. Jednak wynika z tego również, że nie jest przewidywana pomoc dla mężczyzn, jeśli kobieta zdecyduje o izolowaniu dziecka. Oboje ponoszą konsekwencje swoich wcześniejszych wyborów. 

 

Jeśli ktoś jest spójny, to moje komentarze nie są skierowane do niego. 

 

8 minut temu, The Motha napisał:

Jeszcze raz Ci powtarzam, to kobieta w sferze seksualności rządzi i to Ona daję pozwolenie mężczyźnie, a skoro dała pozwolenie takiemu a nie innemu, to dlaczego potem konsekwencje tego według jej rozumienia ma ponosić w 100% ten facet?

Właśnie dlatego się nie rozumiemy. Mężczyzna nie jest zobligowany, aby skorzystać z takiego pozwolenia. Jeśli mimo świadomości, że nie chcesz mieć dzieci z tą konkretną kobietą, decydujesz się na stosunek, to przy wpadce jest Twoja odpowiedzialność czy nie? Skoro zdecydowałeś się podjąć ryzyko, z taką a nie inną, to logiczne, że sam jesteś sobie winien. Jak pies nie da, suka nie weźmie. Jednak jeśli kiedyś Ci się zdarzy, że kobieta z którą nie współżyłeś, zajdzie z Tobą w ciążę, pozwie Cię o alimenty i wygra sprawę, to jestem gotowa odwołać to wszystko.

 

Poza tym przecież alimenty nie pokrywają w 100% potrzeb dziecka. Nie mam pojęcia skąd bierzesz takie dane. 

 

Nie popieram postaw, które opisałeś: 

18 minut temu, The Motha napisał:

 

Identycznie sytuacja wygląda wtedy kiedy dzieciak jest spłodzony z tzw Alfą, a potem Pani szuka bety, do wychowania psiocząc przy okazji farmazony o miłości i wspólnym życiu .

 

18 minut temu, The Motha napisał:

Chodzi mi o to że to kobieta decyduje komu da, więc jeśli daje kryminaliście który jej robi lifting twarzy, to znaczy że powinna ponosić konsekwencje swoich wyborów, a nie potem psioczyć wszech i wobec jaka to Ona skrzywdzona jest i że potrzebuję pieniędzy na dziecko

 

Staram się analizować zagadnienie dosyć obiektywnie. Dlatego zwróciłam uwagę, że coś, co pozornie ładnie brzmi "alimenty zlikwidować, niech kobieta sama sobie radzi!", pociąga za sobą również negatywne konsekwencje dla mężczyzn. 

 

23 minuty temu, The Motha napisał:

Sugeruje że poprzez brak Twojego zrozumienia udajesz ''mądrą'' co Ci średnio wychodzi, bez obrazy oczywiście .

Również wykazuję się w stosunku do Ciebie, sporą dozą cierpliwości. ❤️

[deleteduser69]

Faktycznie kobieciarze są pociągający i nie wiem czy to przez to, że zakazane, czy mają w sobie urok czy mój gadzi kalkuluje, że więcej partnerek przekłada się na sukces genów więc chce to powielić, chyba wszystko na raz, w każdym razie unikam problemów więc nie wdaję się w takie akcje mimo że 2-3 razy miałam okazję z takimi w okolicach 35-45. No więc biologicznie to działa, ale społecznie mi to nie pasuje. Nie cierpię takich paradoksów w życiu, mam podobne zdanie co Pacino w Adwokacie diabła.  

 

 

[deleteduser44]

1 minutę temu, Heresy napisał:

W związku z tym, kobieta nie może liczyć na fundusz alimentacyjny

Umiesz liczyć, licz na siebie

 

1 minutę temu, Heresy napisał:

Jednak wynika z tego również, że nie jest przewidywana pomoc dla mężczyzn, jeśli kobieta zdecyduje o izolowaniu dziecka.

Jak pewnie wiesz, kobieta jest traktowana znacznie lepiej w obecnym systemie , nawet jeśli izoluję dziecko, zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami, to bardzo rzadko ponosi za to konsekwencje

Natomiast w razie nie wywiązywania się mężczyzny z ustaleń, ponosi on konsekwencje automatycznie, poczytaj sobie historie skrzywdzonych i potraktowanych niesprawiedliwie mężczyzn przez sądy .

 

6 minut temu, Heresy napisał:

Poza tym przecież alimenty nie pokrywają w 100% potrzeb dziecka. Nie mam pojęcia skąd bierzesz takie dane. 

Co Ty pleciesz? co ma piernik do wiatraka?

 

8 minut temu, Heresy napisał:

Nie popieram postaw, które opisałeś:  

To jest jeden z Twoich przywilejów w tym kraju które dostałaś, w innym nie miała byś takiej swobody .

 

9 minut temu, Heresy napisał:

 

 

10 minut temu, Heresy napisał:

Również wykazuję się w stosunku do Ciebie, sporą dozą cierpliwości. ❤️

[Morfeusz]

Kobieciarz dla pań:

• Wersja oficjalna: Nie pociąga mnie, nie jestem takimi zainteresowana.
• Wersja prawdziwa, często skrywana w podświadomości: Gadzi mózg aż huczy. Co on takiego ma że tyle kobiet mu ulega? Musi być z niego niezły ogier, itp. 

[deleteduser150]

Do kobieciarzy zawsze miałam dystans. Wątpię, że z takimi można stworzyć trwały związek. Też zwykle kojarzą ml i się z cwaniactwem i tanim bajerowaniem. Spoko są jak ktoś lubi krótkotrwałe przygody i przygodny seks. Przynajmniej tak mi się zdaje. 

[Florence]

Teraz, Adolf napisał:

'kobieciarz', to coś złego, czy pozytywnego

Nie lubię kobieciarzy, zawsze spławiałam, co niestety czasem powodowało odwrotny skutek (namolność, ostrzejsze bajerowanie) przy tym typie faceta.

[Ragnar1777]

1 godzinę temu, Bruxa napisał:

Faktycznie kobieciarze są pociągający i nie wiem czy to przez to, że zakazane, czy mają w sobie urok czy mój gadzi kalkuluje, że więcej partnerek przekłada się na sukces genów więc chce to powielić, chyba wszystko na raz, w każdym razie unikam problemów więc nie wdaję się w takie akcje mimo że 2-3 razy miałam okazję z takimi w okolicach 35-45.

No w końcu to jest szczyt atrakcyjności mężczyzny
Jak pisałem wyżej - kobiety uwielbiają kobieciarzy, choć to wszystko musi dziać się dyskretnie.
A nie w sposób taki, że mężczyzna wychodzi na ulicę i krzyczy "Halo dziewczyny! Jestem kobieciarzem! Która chętna?"

@The Motha i @Heresy
Pozwolę się wtrącić i zarzucić własną opinię do waszej dyskusji.
Będzie króciutko.

Pierwszym niezaprzeczalnym faktem jest, że to wy kobiety wybieracie sobie partnerów i jesteście dystrybutorem dóbr seksualnych.
Ponieważ naturalnym jest, że robicie selekcję wśród samców i dam sobie uciąć włosy(bo głowy nie dam), że niejednego porządnego faceta spławiłyście.
Ta selekcja jest po to, aby was zabezpieczyć i chronić przed nieudolnymi partnerami.
Jeżeli nie potraficie dysponować swoimi dobrami, zasobami i dajecie byle komu, to powinniście się nad sobą zastanowić, dlaczego pozwalacie patałachom wchodzić z brudnymi butami w wasze życie.

Druga sprawa, żeby nie było tak kolorowo dla mężczyzn.
Mężczyzna który porzuca kobietę z dzieckiem świadomie(podkreślam, że świadomie) jest największą kanalią i marną namiastką męskości jaka stąpa po tej ziemi.
Alimenty w tym przypadki są obowiązkiem bezdyskusyjnym oczywiście z kieszeni mężczyzny.
Zasiłek dla samotnych matek to oczywiście zły pomysł, ale to myslę, że trzeba zrobić osobny wątek  

Dlatego kobieta, która otwiera drzwi i wpuszcza blisko do siebie taką kanalię...
No na logikę, czy ta kobieta na pewno jest zdrowa na umyśle i wie co robi?
Czy ta kobieta nadaje się na matkę?
Czy aby na pewno ta kobieta jest taka niewinna i skrzywdzona skoro zadawała się ze złym człowiekiem przez tak długi czas?

Również dlatego był zawsze taki ostracyzm w stosunku do kobiet.
Ponieważ one są bezcenne, posiadają bezcenną umiejętność jaką jest tworzenie nowego życia.
Dlatego powinny się szanować i nie rozdawać swojej "bezcenności" byle komu.
No chyba, że nie chce mieć dzieci  
Wtedy sprawa jest oczywista, przecież nie każdy nadaje się na matkę, tak samo jak i na ojca  
 

Edytowane 9 Czerwca 2019 przez Ragnar1777

[Heresy]

15 godzin temu, The Motha napisał:

Jak pewnie wiesz, kobieta jest traktowana znacznie lepiej w obecnym systemie , nawet jeśli izoluję dziecko, zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami, to bardzo rzadko ponosi za to konsekwencje

Natomiast w razie nie wywiązywania się mężczyzny z ustaleń, ponosi on konsekwencje automatycznie, poczytaj sobie historie skrzywdzonych i potraktowanych niesprawiedliwie mężczyzn przez sądy .

Właśnie nie zrozumieliśmy się. Ja rozważam alternatywną rzeczywistość, w której zlikwidowano możliwość jakiejkolwiek interwencji prawnej, w opisanych przypadkach. Taką, gdzie zarówno kobiety i mężczyźni ponoszą odpowiedzialność za swoje wybory z przeszłości. Jak można zauważyć, najbardziej cierpi na tym dziecko, którego potrzeby emocjonalne i materialne nie są zaspokajane. 

 

Chcę przekazać, że należy położyć nacisk na wywiązywanie się z obowiązków wobec dziecka, zarówno jeśli chodzi o mężczyzn, jak i kobiety. Celem było zwrócenie uwagi na to, że podważanie zasadności alimentów to stawianie ojców w pozycji rodzica drugiej kategorii. 

 

Nie uważam, aby obecny system był dobry. Za utrudnianie sądownie ustalonych kontaktów powinny być kary finansowe, które skutecznie odstraszyłyby od takich praktyk, jak izolowanie dziecka, od ojca. 

 

 Historie mężczyzn czytałam. Nigdzie nie pisałam, że popieram niesprawiedliwe decyzję, w których pomijane jest dobro dziecka, a mężczyzna jest dyskryminowany, ze względu na płeć. 

 

15 godzin temu, The Motha napisał:

Co Ty pleciesz? co ma piernik do wiatraka?

 

15 godzin temu, The Motha napisał:

dlaczego potem konsekwencje tego według jej rozumienia ma ponosić w 100% ten facet?

Nie bardzo rozumiem, w takim razie, co oznacza według Ciebie to 100%. Ciężko mi wskazać jakiś obszar, za który ojciec ponosi pełną odpowiedzialność. Chyba, że źle odczytałam ten komunikat. 

 

13 godzin temu, Ragnar1777 napisał:

Ta selekcja jest po to, aby was zabezpieczyć i chronić przed nieudolnymi partnerami.
Jeżeli nie potraficie dysponować swoimi dobrami, zasobami i dajecie byle komu, to powinniście się nad sobą zastanowić, dlaczego pozwalacie patałachom wchodzić z brudnymi butami w wasze życie.

Oczywiście, że kobiety i mężczyźni mogliby dobierać rozważniej swoich partnerów. Jednak konsekwencji takich wyborów nie powinno ponosić dziecko, którego potrzeby należy zaspokoić. 

 

Spekulacje tego typu:

13 godzin temu, Ragnar1777 napisał:

Dlatego kobieta, która otwiera drzwi i wpuszcza blisko do siebie taką kanalię...
No na logikę, czy ta kobieta na pewno jest zdrowa na umyśle i wie co robi?
Czy ta kobieta nadaje się na matkę?
Czy aby na pewno ta kobieta jest taka niewinna i skrzywdzona skoro zadawała się ze złym człowiekiem przez tak długi czas?

blokują jedynie zasadność pomocy. Często w rezerwacie pada "trafiacie na złe kobiety", "sami sobie jesteście winni". Uważam, że większość takich przypadków to przykłady współuzależnienia. Pochodne deficytów z własnego dzieciństwa. Dlatego rozważania czy dany mężczyzna nadaje się na ojca, skoro pozostawał w związku, gdzie kobieta była taka a nie inna, są jałowe. Kiedy dziecko jest już na świecie, nie ma czasu, aby się tym zajmować (oczywiście ojciec i matka powinni to zrobić na własną rękę), jeśli nie stanowi to zagrożenia (przemoc, używki zmieniające świadomość). 

 

14 godzin temu, Ragnar1777 napisał:

Również dlatego był zawsze taki ostracyzm w stosunku do kobiet.
Ponieważ one są bezcenne, posiadają bezcenną umiejętność jaką jest tworzenie nowego życia.
Dlatego powinny się szanować i nie rozdawać swojej "bezcenności" byle komu.

W czasach skutecznej antykoncepcji to już nie problem. 

Należy zwrócić również uwagę, że kobiety same z siebie tego życia nie tworzą, więc również jesteście bezcenni. Aż kusi by powiedzieć SZANUJ SIĘ MĘŻCZYZNO. 

 

Fajnie, że napisałeś. ?

[JoeBlue]

23 hours ago, Heresy said:

@The Motha

Jeśli mimo świadomości, że nie chcesz mieć dzieci z tą konkretną kobietą, decydujesz się na stosunek, to przy wpadce jest Twoja odpowiedzialność czy nie? Skoro zdecydowałeś się podjąć ryzyko, z taką a nie inną, to logiczne, że sam jesteś sobie winien. Jak pies nie da, suka nie weźmie.

Kto z mężczyzn kiedykolwiek słyszał taki tekst?

Chyba ci się, Heresy, trochę rozjechało.

To w Australii wszystko jest odwrócone do góry nogami.

Powiedz jeszcze, że masz sex tylko po to, żeby urodzić dziecko to uwierzę we wszystko co piszesz.

 

Przy wpadce różnie bywa.

Jeśli ja chcę użyć gumy, ale kobieta mówi, że dziś nie trzeba albo cokolwiek innego, że się zabezpieczyła, i zdarzy się wpadka - to jest tylko JEJ błąd.

Gdybym JA powiedział, żeby się nie martwiła - byłby to MÓJ błąd, ale chyba można zauważyć, że wciąż kłopot bardziej jej.

 

Nawet tylko jedno pokolenie wcześniej każda dziewczyna wiedziała, że tylko ona będzie rodzić.

Dziś podobno w parach jednopłciowych rodzi się więcej dzieci niż w hetero.

Tak powiedział pan LGBT w TV.

 

Dziś są teksty: "zrobił jej dziecko".

Nie, k-wa!!!

To ona rozłożyła nogi ze swojej własnej woli.

Może nie wiedziała, że z tego bywają dzieci?

No to trzeba się było uczyć a nie chodzić z chłopakami na wagary do lasu!!!

 

Jeszcze jedno, Hersey:

Nie chcesz ciąży, robisz aborcję.

Czy mam prawo jej ci zabronić BO TO TEŻ MOJE DZIECKO?

Jeśłi i tu odpowiesz "tak" - uwierzę w to co piszesz.

 

Dobra, bo mógłbym tak długo ...

 

 

Edytowane 10 Czerwca 2019 przez JoeBlue

[Lalka]

@Adolf Smutny ten kolega, skoro musi mieć opinię tłumu czy to dobre czy złe. ?

 

[Ragnar1777]

W dniu 10.06.2019 o 15:31, Heresy napisał:

W czasach skutecznej antykoncepcji to już nie problem. 

Należy zwrócić również uwagę, że kobiety same z siebie tego życia nie tworzą, więc również jesteście bezcenni. Aż kusi by powiedzieć SZANUJ SIĘ MĘŻCZYZNO. 

Tak, ale kobiety reglamentują dostęp do dóbr, są strażniczkami sexu  
Kwestia antykoncepcji nie oznacza, że macie się puszczać
My mężczyźni jesteśmy łowcami, więc jest nawet wskazane abyśmy mieli więcej partnerek.
I to nie tak, że ja sobie to wymyśliłem, tylko tak to uczyniła biologia to raz.

Dwa - kobiety same mają mokro gdy słyszą o "kobieciarzu", "facecie z przebiegiem", "doświadczonym".
Chyba już kiedyś o tym pisałem.
Jak wy kobiety się zmienicie i zrobicie ostracyzm na "kobieciarzy", to po jakimś czasie i mężczyzn z przebiegiem nie będzie się szanować.
Póki co same sobie kopiecie dół sypiając z nimi, czy wspominając z nostalgią.
Niestety ta sytuacja jest niemożliwa.
Ponieważ z biologicznego, podświadomego punktu widzenia mężczyzna z "doświadczeniem", który jadł z niejednego chleba, jest dobrym łowcą = wartościowym mężczyzną.
To się nazywa social proof - skoro tyle kobiet za nim goni, skoro tyle kobiet przekonał do siebie, to musi coś w sobie mieć.

Poza tym to naprawdę nie jest takie łatwe poderwać kobietę, a co dopiero kobiety!
To jest masa czasu, zasobów, cierpliwości i energii.
Myślisz, że skąd się wzięło PUA? Redpill? Forum?
To jak z każdym innym zawodem.
Możesz mieć do czegoś predyspozycję i się tego nauczyć szybko.
Albo musisz zaczynać od zera i trochę to potrwa.
Wiesz ile to kosztuje większości mężczyzn czasu, energii i zdrowia psychicznego aby to ustabilizować?
Upokorzenia?
Wstydu?
Nie.
Nie wiesz.

Tym czasem kobieta nie musi się wysilić, nie musi robić nic, bo to o nią zabiegają.
I z tego powodu, że ona jest "zdobyczą" a nie "łowcą" wynika pewne prawo.
Gdyby zdobycz była zbyt dostępna dla wszystkich to by automatycznie spadła jej wartość.
Gdyby złoto było powszechnie dostępne, to by straciło na wartości byłoby tak samo mniej warte jak kamienie, które powszechnie możesz zebrać.
Tak działa ten świat skarbie
Aż mnie kusi by krzyknąć... Szanuj się kobieto!  
.
.
.
.
.
Ja osobiście twierdzę, że kwestia puszczania się i nieszanowania działa także u mężczyzn, tylko w nieco inny sposób.
Mężczyzna, który się nie szanuje to taki, który jest na tyle zdesperowany, że weźmie wszystko co mu się podstawi pod nos.
Jest to mężczyzna, który nie ma żadnych standardów w stosunku do kobiet.
I wcale taki facet nie musi mieć dużego przebiegu, owszem może to być niskich lotów sebek, który penetruje zdesperowane, nierzadko brzydkie panny.
Lecz także może to być beta-orbiteo-pizdeo rycerz, który bierze "resztki po badboyach", czyli rozwydrzone, nieszanujące się panny, które naskakały się po UJach z tatuażem w latach 20-stych.
A teraz te same panie po 30-stce, gdy już im się "kończy "termin" stają się zdesperowane i biorą pierwszego lepszego frajera(nieszanującego się desperata), aby się "ustatkować".
Już szczytem upadku męskości jest, gdy ten sam orbiter bierze taką z dzieckiem bad boya ? 
Oczywiście mężczyzna imprezowicz, który rucha nałogowo obce panny z klubów, też moim zdaniem ma mało wspólnego z szacunkiem.
Co innego budować znajomość łóżkowo-przyjacielską z orbiterkami i/lub ewentualnie wybrać którąś z orbiterek na partnerkę..
A co innego ruchać co weekend pijane szlaufy, których nawet imienia nie znasz i nie wiesz jakie choróbska roznoszą.

 

[deleteduser80]

W dniu 9.06.2019 o 00:08, Adolf napisał:

   Czy w/g Was, pań synonim 'kobieciarz', to coś złego, czy pozytywnego, w sensie spojrzenia z waszej strony.

Czy to jest koleś który imponuje, czy wręcz odraża, wiem, ile kobiet, tyle opinii. Ciekaw jestem.

Bo kolega pytał.?

 

Pozdro.

Dla mnie to taka sama szmata jak z kobiety ktora sie szmaci. Taki męski szon ?