Skocz do zawartości

Męskie łzy, takie straszne?


Rekomendowane odpowiedzi

@PatZz Ona się zawsze  bardziej przedemną otwiera niż ja przed nią,  wiec zawsze jak się zacznie jakiś bardzo bolesny prywatny lub intymny shit test w towarzystwie,  to wytaczam cięższe działo za każdym razem. Dlatego nawet nie próbuje bo zawsze przegrywa. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pisze z własnego doświadczenia więc dziw mnie bierze.

U mnie jak poryczałem się było to samo potem tulenia i pytała jak się czuje nir chciałem o tym gadać mówiłem dobrze albo okej i zmiana tematu, potem pojawiło sie mniej dotyku mniej czułości aż stwierdziła, że emocji jej brakuje.

I kop w dupe.

Może u Ciebie będzie inaczej, ale weź moje słowa do siebie i bierz poprawkę na to ☺

@17nataku na portalach randkowych miałem konto kilka godzin raptem, bo mnie nudziła ich atencja której potrzebują.

Cóż może kiedyś sprawdzę

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

43 minuty temu, PatZz napisał:

Kilka kobiet jest może mądrych, ale ich gadzi mózg nimi rządzi oraz ewentualne zyski czyli nie narobić się a zarobić.

Dokładnie, gadziego mózgu nie oszukasz, choćby Pani miała IQ 200 i wiedzę niczym kilku fenomenalnych naukowców jednocześnie. To są pierwotne instynkty o których setki razy mówił także Marek. Podświadomość w kobietach kształtowała się przez setki tysięcy lat. Silny samiec = szacunek, słaby = pogarda i czasami litość. 

Tak wiem, to nie sprawiedliwe, itd. Jednak tak to działa. 

 

@ZamaskowanyKarmazyn Następnym razem po prostu nie płacz przy niej. Idź do lasu, nad rzekę, albo zaczekaj aż będziesz sam i wtedy odreaguj. 

Edytowane przez Morfeusz
  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, ZamaskowanyKarmazyn napisał:

 wiec zawsze jak się zacznie jakiś bardzo bolesny prywatny lub intymny shit test w towarzystwie,  to wytaczam cięższe działo za każdym razem. Dlatego nawet nie próbuje bo zawsze przegrywa. 

Chłopie ona już zaczyna ci  dopierdalać.

Ty nie widzisz że ona z tobą walczy :(.

A to  jest już brak szacunku, kochająca dziewczyna nie zrobi nic powtarzam nic co mogłoby zaszkodzić jej facetowi.

Chujowy to  związek w którym trzeba walczyć. 

 

  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 razy płakałam przy różnych partnerkach, co skutkowało później coraz większą pogardą, brakiem seksu i końcem związku, z różna częstotliwością czasową, ale po akcji "płacz" była równia pochyła w dół. Partnerki przy , których nie płakałem, sam zostawiałem, później odzywając się do nich po roku np potrafiły same wysyłać nagie zdjęcia i przychodzić na kwadrat na seks, bez żadnych oporów. 

 

@Morfeusz Sklaniał bym się do twojej teorii, świadomość Pani może uznała, że jesteś ludzki, trzeba Ci współczuć, pocieszyć , ale podświadomość zapisała Cię jako tego słabego drugiej kategori, jak w incepcji, wystarczy podsunąć incepcjie, później człowiek zmienia decyzję :D

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Momenty “szczerej chwilowej slabosci” faceta bywaja dla kobiet bardzo podniecajace.

 

W jej oczach pokazales, ze jestes tez czlowiekiem z problemami ALE nadal brniesz do przodu mimo przeszkod w zyciu. A to pokazanie sily.

 

Stad i erotyczna reakcja a poza tym moze dziewczyna po prostu kumata i wiedziala, ze facet sie zrelaksuje od seksu.

 

Co innego gdybys codziennie plakal bo nie wiesz jakie skarpetki zalozyc.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@TheFlorator Tak, moim zdaniem nie warto cały czas szukać plusów u laski,  udawać maszynę. Raz na rok zapłakać w jakimś bardzo ciężkim momencie w życiu i myślę że to nie dużo zmieni,  a jak zmieni to niewiele. 

 

Każdemu się zdarzy, nie warto mieć z tego powodu do siebie pretensji. 

 

Myślę że moja reakcja+intensywne emocje podczas kłótni dało jej mieszankę erotyczna.  Wiedziałem ze była bardzo podniecona, bo bez gry wstępnej wszedłem w nią i aż mi było za mokro, jak ze mnie zeszła to zostawiła mi ślad na łóżku. 

57 minut temu, Mat2206 napisał:

Chłopie ona już zaczyna ci  dopierdalać.

Ty nie widzisz że ona z tobą walczy :(.

A to  jest już brak szacunku, kochająca dziewczyna nie zrobi nic powtarzam nic co mogłoby zaszkodzić jej facetowi.

Chujowy to  związek w którym trzeba walczyć. 

 

To jest shittest  kobiety to robią praktycznie nieświadomie. To było dawno i po odbiciu ich bardzo agresywnie więcej już ich nie zrobiła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każda kobieta chce być femme fatale i twoja spełniła marzenie, bo doprowadziła cię do łez. 

 

To pewnie bardziej ją podjarało, że ma na ciebie taki wpływ. Doszła standardowa tresura seksem. 

 

Teraz bym czekał, kiedy celowo będzie chciała doprowadzić do płaczu i podobnego stanu. 

 

Jak się dobrze skończy koniecznie napisz, bo trzeba będzie zmienić poglądy. 

 

 

  • Like 4
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, PatZz napisał:

Ja nie wiem gdzie wy te mądre kobiety spotkaliscie?

Bo ja jak czytam o tym , że taka istnieje to mnie skręca.

Jako że kilka razy użyłem ostatnio tego sformułowania, czuję się wywołany do odpowiedzi. 

 

Trzeba zacząć od tego, co dla Ciebie mądrością. Możemy mieć na ten temat różne koncepcje i używając tego słowa, myśleć o czymś zupełnie różnym. 

Mądrość przychodzi z wiekiem i/lub doświadczeniem, jeśli umie się wyciągać wnioski. 

W Twoim wieku ludzie mają bardziej potencjał do bycia mądrym niż gotową mądrość. Tę kształtuje życie.

 

Nie obraź się, ale Ty w tej chwili nie masz narzędzi by taką kobietę spotkać, zainteresować sobą i stworzyć udaną relację. 

Ja Tobie nie ujmuję, po prostu z Twoich postów wynika że masz w sobie sporo negatywnych emocji i uprzedzeń.

To nie Twoja wina, ale roboty z tym nikt za Ciebie nie zrobi. 

Pewnie spotykając taką kobietę, nie zwróciłbyś na nią uwagi, w drugą stronę podobnie.

Mogę się mylić, oby. Tym lepiej dla Ciebie. 

Przypuszczam, że Twój synonim mądrej kobiety to taka, która dokładnie wpisuje się w Twoje oczekiwania. Tak różowo nie jest, niestety.

 

Załóż osobny temat, zapytaj innych. Jest tu sporo ogarniętych braci w związkach. Stawiam w ciemno, że ich kobiety są warte uwagi. Podpytaj.

Jesteś inteligentny, potrafisz wyciągać wnioski i dobrze reagujesz na konstruktywną krytykę.

To mocne zalety. Korzystaj z tego, łap wiedzę.

 

58 minut temu, Morfeusz napisał:

Dokładnie, gadziego mózgu nie oszukasz, choćby Pani miała IQ 200 i wiedzę niczym kilku fenomenalnych naukowców jednocześnie. To są pierwotne instynkty o których setki razy mówił także Marek. 

Bracia, nie mylcie inteligencji z mądrością, bo to dwie różne sprawy i nie muszą iść w parze.

 

Mądra kobieta to nie taka, która jakimś cudem wykastrowała swój gadzi, a najlepiej myśli po 'męsku' żeby nam było łatwiej, tylko mająca świadomość i kontrolę nad sobą.

 

54 minuty temu, Mat2206 napisał:

Chłopie ona już zaczyna ci  dopierdalać.

 Ty nie widzisz że ona z tobą walczy :(.

Shit testy to niekoniecznie potwierdzenie słów z cytatu, choć może tak być. Wszystko zależy od ich kształtu i energii, jaka za nimi idzie. 

 

W swojej normalnej formie, to zwyczajny, stały czynnik relacji z kobietą. 

One w ten sposób sprawdzają (często nieświadomie), czy mają wciąż do czynienia z silnym samcem. 

Dla nas to też pożyteczne, bo mamy informację zwrotną. 

Jeśli coś zaboli, znaczy że panna zlokalizowała czuły punkt i trzeba mu się przyjrzeć. 

Do pewnego stopnia, oczywiście. Chamstwo czy pogarda to nie shit test, to koniec relacji.  

  • Like 2
  • Dzięki 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Yolo nie ma sprawy możemy założyć.

 

Zgadzam się z Tobą w 100% ja nie jestem mentalnie ani fizycznie gotowy by taką poznać.

Tylko tyle, że widzę że te uprzedzenia mi prędko nie znikną.

Poza jakimś wyglądem nic nie mam i trochę zaczynam wpadać w to w kompleksy stąd taka praca nad sobą.

Dla siebie ,że mi się udało, żeby się lepiej ze sobą czuć, a po drugie jak będę miał świadomość tego że na wszystko sam zapracowałem żadna mi nie zagrozi po prostu odejde do innej jak nie będzie się zachowywać bez tkwienia w tym.

I będę miał wybór a nie jak jestem golcem.

 

Cóż trzeba rękawy podwijać i się brać.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, alicja95 napisał:

chore myślenie, że jak komuś puszczą nerwy, to druga osoba musi uznać ją za słabą.....

Chore myślenie ale tak jest.

W końcu chcecie czułego barbarzyńcę. Czuły, który będzie Was adorował i kochał co noc, a w dzień będzie twardym zawodnikiem (no dobra, w nocy też klapsa sprzeda). Takie wzorce mamy, tak działamy.

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Azizi napisał:

W końcu chcecie czułego barbarzyńcę. 

Hahahahahahaha no nie mogę..... jak to nazwałeś, ten twardy facet, to własnie nie patrzy co robić, żeby być podziwianym, tylko ma to w sobie, więc jesli się coś stanie i ma ochotę popłakać bo coś tak na niego wpłynęło, a jest człowiekiem i ma uczucia to płacze... 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, alicja95 napisał:

Hahahahahahaha no nie mogę..... jak to nazwałeś, ten twardy facet, to własnie nie patrzy co robić, żeby być podziwianym,

O właśnie bardzo ważny cytat który wyznaje, tak jak gargamel wytykal go puasom że oszukują udając kogoś kim nie są, tak zgrywanie Alfy jak się nim nie jest nie sprawi że nim zostaniemy. 

 

Jakaś dziś błyskotliwa jestes Alicjo, chyba przez tą adrenalinkę po ucieczce z rezerwatu. :D

  • Like 1
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mężczyźni często mylą wrażliwość ze słabością. Szczególnie młodsi, ci z kompleksami, niepewni własnych uczuć i wartości. Okazać wrażliwości to zupełni c innego niż okazać słabość. Prawdziwą wrażliwość okaże facet pewny siebie i swojej wartości.  Łzy w tym wypadku to pokazanie drugiej osobie, że jest się wartościową osobą, która potrzebuje partnera, aby go w danym momencie chwycił i podciągnął.

@ZamaskowanyKarmazyn Nieświadomie zrobiłeś swojej pannie najważniejszy test jaki mogłeś, a ona okazała się wartościową osobą. Gratuluję partnerki, bo ona w pełni zasługuje na to miano. Te łzy potwierdziły twoją autentyczność i w czasach kiedy wszędzie króluje sztuczność, ta cecha jest niedoceniana i jedynie osoby inteligentne potrafią ją docenić. Twoje zachowanie tylko pokazało jej twoje pełne zaangażowanie, to że jesteś tylko i aż człowiekiem.

 

Z kolei bycie słabym oznacza obarczanie swoimi uczuciami innych, użalanie się nad sobą i uzależnienie swojego samopoczucia od tego jak druga osoba się zachowuje. Taka życiowa pizda, która jeszcze płacze jest odpychająca dla każdej normalnej kobiety. W drugą stronę jest podobnie. Nie umiejętność okazywania uczuć, jest jeszcze gorsza bo wiąże się z urazami z przeszłości i nie rozwiązanymi sprawami. Z bagażem, z którym wartościowa kobieta nie chce podróżować.


pozdr

PB

  • Like 4
  • Dzięki 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Cytat

A to  jest już brak szacunku, kochająca dziewczyna nie zrobi nic powtarzam nic co mogłoby zaszkodzić jej facetowi.

 

Aha. Bo ma magiczną zdolność czytania w myślach. To co jednemu szkodzi innemu pomaga. Ale by wymagać tego od niej to trzeba mocno pracować  nad komunikacją i nie wolno zgrywać twardziela(zamykać się w sobie )

Cytat

Chujowy to  związek w którym trzeba walczyć. 

 

Związek bez walki to związek z amebą umysłową/osobą w głębokiej depresji.

Zawsze gdy są dwie myślące osoby to pojawia się ryzyko odmiennych zdań. Kwestia jak sobie z tym radzimy.

Nie wiem jak Ty ale ja bym nie wytrzymał z dziewczyną co umie tylko przytakiwać.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ZamaskowanyKarmazyn

 

A ja mam taki przykład, kiedyś partnerka wytknęła mi, że ona nie jest od tego "aby nadrobić moje braki czułości z dzieciństwa" powiedziała to w kontekście tego, że dużo się do niej kleiłem pewnie trochę z chęci poczucia bezpieczeństwa i słabego okresu w pracy i życiu chciałem się schować.

 

1,2,3,4,5 JA CI KURWA DAM BRAKI Z DZIECIŃSTWA

 

Zjebałem ją jak burą su...., że jeśli nie mogę być z nią szczery to niech wy... Nie będę się też wstydził ludzkich odruchów, bo sama jest z zimnego domu. Nie zrobiłem shittestu tylko zakomunikowałem, że skoro bycie ludzką istotą jej przeszkadza to sobie idę w swoją stronę i nie mam jej nic do powiedzenia. Jaśnie wspiera we wszystkim ale jak na chwilę lekko opada to już przestaję być fajnie tak? Powiedziałem to wszystko bez krzyków, prostym tonem i że uważam to za poniżające powiedzieć komuś tak w słabym momencie. Zrozumiała nie wiem jak bardzo to tylko mój przykład, póki co nie wyleciała z czymś podobnym.

  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przede wszystkim należy zaznaczyć, że płacz jest zdrowy. 

 

Łzy emocjonalne (w przeciwieństwie do podstawowych - czyli nawilżających gałki oczne - oraz refleksyjnych - czyli pojawiających się przy kontakcie z ciałem obcym, alergenem lub substancją drażniącą) w swojej budowie posiadają więcej hormonu stresu, czyli kortyzolu, którego organizm pozbywa się wraz z uwalnianymi łzami.

 

Nie muszę chyba tłumaczyć, do czego może prowadzić długotrwały, chomikowany stres? Zawał, cukrzyca, depresja, lęki, IBS, przyspieszone starzenie, intensyfikacja nowotworów and so on, and so forth.

 

Jednym z elementów leczenia PTSD jest właśnie wypłakiwanie się i dreszcze (naturalne mechanizmy obronne naszego ciała, które natura nam po coś zainstalowała, a po co? Np. aby móc sobie jakoś radzić ze wspomnieniem Twoich dzieci, które niedawno były wpierdalane przez jakiegoś drapieżnika, a Ty nie mogłeś nic zrobić, no bo survival of the fittest, mordo).

 

Osoby poddane długotrwałemu stresowi o średniej intensywności są o ponad 50% bardziej narażone na śmierć.

 

Metaforycznie mówiąc, stres jest swoistym kingpinem, który sam nic nie robi, a jedynie wysyła swoich żołnierzy (choroby), aby siali spustoszenie na mieście (w Twoim organizmie).

 

To tyle, jeśli chodzi o kwestie zdrowotne.

 

Przechodząc do kwestii społecznych. 

 

NIGDY NIE PŁACZEMY PRZY LUDZIACH, ALE PŁACZEMY REGULARNIE.

 

Ludzie to kurwy, znikomy procent ma w sobie na tyle empatii, aby zrozumieć męskie łzy i wznieść się ponad biologiczne imperatywy. Męskie łzy nie są społecznie akceptowane i nigdy nie będą, co nie oznacza, że nie mamy płakać. Musimy płakać i musimy płakać regularnie, tyle że w odosobnieniu. Szmaciska chcą nas z każdej strony pozabijać - "chłopaki nie płaczą", "prawdziwy mężczyzna powinien to...", "prawdziwy mężczyzna nie może tamtego...", "krata na brzuchu. dziwko", "minimum 10k netto miesięcznie, przegrywie".

 

A chuj im w dupę!

 

Te kurwy nie chcą, żebyś się dobrze czuł. Zależy im tylko, żebyś jebał do 65-tki, a potem pierdolnął na zawał.

 

Jak nie masz po co żyć, to żyj jak najdłużej się da na złość tym chujom, a regularny płacz na pewno wydłuży Twoje życie.

 

Co do płaczu przy lasce, nie robimy tego.

 

Wiem, że fajnie by było mieć osobę, która czeka na Ciebie w domu i jest ostoją, na którą zawsze można liczyć, tyle że Ty już taką osobę masz.

 

Patrzy na Ciebie codziennie w lustrze.

 

PS Ja ryczę prawie codziennie. Wystarczy umieć striggerować płacz i wówczas to bułka z masłem, a uczucie oczyszczenia że palce lizać.

 

Z wyrazami szacunku,

Ważniak

Edytowane przez Ważniak
  • Like 7
  • Dzięki 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.