Skocz do zawartości

Co siostry i bracia robią dla matki Ziemi? Inspiracje.


Rekomendowane odpowiedzi

 

5 godzin temu, samotny_wilk napisał:

Co do kwestii wędrówek ludów to uważam, że po coś są formacje uzbrojone tj. wojsko czy straż graniczna. Służby mają zapewnić nam bezpieczeństwo poprzez powstrzymywanie potencjalnych zagrożeń poza granicami kraju.

Temu da się zapobiec bez ani jednego żołnierza. Wystarczy im pozwolić na rozwój a w razie czego handlować nawet stratnie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, catwoman napisał:

Czy uważacie, że zagrożenie związane z globalnym ociepleniem jest realne? Siostra bombarduje mnie wiadomościami tego typu;

Wiele wskazuje na to, że nie ma zgodności jeśli chodzi o skutki. "Prognozowanie to trudna sprawa, zwłaszcza gdy dotyczy przyszłości". Co do przyczyn również nie są jednoznaczne. Jedni naukowcy uważają, że największy wpływ mają cykle aktywności słonecznej, inni że znów problemem jest istnienie życia na Ziemi w obecnej formie i zużyciu zasobów.

 

Obecnie Słońce weszło w kolejną fazę zmniejszenia aktywności, i szacuje się, że jego minimum nastąpi około 2023r. Na bazie tego cyklu, prognozuje się wręcz spadek średniej temperatury o prawie stopień przez następny wiek. Istnieją również opinie, że mniejsza aktywność Słońca wpłynie na zwiększenie ilości erupcji wulkanicznych i zakłócenie cykli atmosferycznych, co ma wywołać nową Małą Epokę Lodowcową (szacunkowo, klimatycznie ta poprzednia trwała parę wieków, od 1500 do 1900 r.). A ja akurat nie cierpię zimna, wygląda jednak na to, że przyjdzie się z nim zmierzyć.

 

Tak zupełnie osobisty wtręt - trzeba być chyba szalonym, żeby uważać, jakoby kupka spalonego przez ludzkość węgla na Ziemi, mogła się mierzyć z wpływem Słońca. 

 

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 17.06.2019 o 16:14, Jaśnie Wielmożny napisał:

Może recykling nie dorósł jeszcze do zwykłego bezmyślnego marnotrawstwa? Jest mnóstwo fb grup gdzie można wymieniać się dobrami nie potrzebnymi Tobie ale pożytecznymi dla innych.

 

 

Bezmyślne marnotrawstwo? Ciężko mi stwierdzić jak długo te farby leżą w moim mieszkaniu. Jakbym zdecydowała się ich użyć, to nie wiem jak by one wyglądały na ścianach. Po za tym ja bez zezwolenia nie mogę ich użyć na ścianach mieszkania, które wynajmuję. A mnie zajmują niepotrzebnie miejsce. 

Ponoć w Polsce są specjalne miejsca, gdzie się oddaje takie rzeczy ale w miejscu gdzie ja mieszkam czegoś takiego nie ma. Jedynie recykling o którym wspomniałam wcześniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 17.06.2019 o 11:54, Hippie napisał:

Filtruję wodę w dzbanku ale tylko do kawy, herbaty (żeby kamień za szybko się nie osadzał na czajniku) ale kupuję też butelkowaną. Dużo butelkowanej, bo przynajmniej jedną w ciągu dnia wypiję.

Ale te filtry dzabankowe to zwykle tylko węgiel aktywny, zupełnie bez wpływu na twardość wody (zawartość soli Ca i Mg), która odpowiada za osadzanie się kamienia (kotłowego). No chyba że w tym wkładzie jest też jakiś wymieniacz jonowy obniżający twardość, ale raczej wątpię. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, Rnext napisał:

Ale te filtry dzabankowe to zwykle tylko węgiel aktywny, zupełnie bez wpływu na twardość wody (zawartość soli Ca i Mg), która odpowiada za osadzanie się kamienia (kotłowego). No chyba że w tym wkładzie jest też jakiś wymieniacz jonowy obniżający twardość, ale raczej wątpię. 

To czemu, gdy wlewam regularnie filtrowaną wodę do czajnika to widzę różnicę, szczególnie, że przez dłuższy okres nie mam żadnego kamienia, a dopiero jak się zapomnę i wleję parę razy pod rząd kranówki to wtedy kamienieje mocno i nawet czuję ten charakterystyczny posmak? ;) Efekt Placebo?

Używam najzwyklejszej Brity Maxtra.

Jest podobny efekt do tych filtrów co się montuje pod zlewem i instaluje ten mały kranik. ;)  No może ciutkę gorszy ale lepsze to niż nic w moim przypadku. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Ograniczam zakup nowych rzeczy jak np. sprzęt, ubrania, chemia i kosmetyki do minimum. Jesli czegos nie pitrzebuję, to nie kupuję.

2. Unikam plastikowych opakowań i niepotrzebnych dodatkowych opakowan, np. pasta do zębów w kartoniku ?

3. Jem wegańsko.

4. Segreguję śmieci.

5. Jeżdżę komunikacją miejską i jeśli mam do wyboru samolot lub pociąg- wybieram pociąg.

6. Piję wodę z kranu.

7. Na balkonie mam kwiaty przyjazne dla owadów zapylających.

8. Zwracam uwagę na kraj pochodzenia żywności.

 

Pewnie jest tego więcej, ale od dawna staram się żyć tak, by nie być ciężarem dla Ziemi i już tak mi to weszło w krew, że na wiele rzeczy nie zwracam już uwagi.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 19.06.2019 o 20:34, Hippie napisał:

Używam najzwyklejszej Brity Maxtra.

Trochę mi zajęło dotarcie do szczątków informacji na temat konstrukcji i materiałów we wkładach Brita, bo jak rozumiem szczegóły są tajemnicą handlową. W każdym razie, koryguję moje zwątpienie:

W dniu 19.06.2019 o 06:51, Rnext napisał:

No chyba że w tym wkładzie jest też jakiś wymieniacz jonowy obniżający twardość, ale raczej wątpię. 

...bo w istocie jest w tym wkładzie oprócz węgla aktywnego, również wymieniacz jonowy! Więc obniżana jest twardość, czyli będzie mniej osadu/kamienia. Tak że nie zwariowałaś, ani to nie placebo :) 

 

Przy okazji poszukiwań, trafiłem na coś, co może Cię zainteresuje - często rekomendowane są zamienniki tych wkładów, firmy Drekker. Starczają na dłużej (150L vs 100L) i kosztują połowę ceny Britowych.

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 17.06.2019 o 13:56, catwoman napisał:

 

Czy uważacie, że zagrożenie związane z globalnym ociepleniem jest realne? Siostra bombarduje mnie wiadomościami tego typu;

https://wiadomosci.onet.pl/swiat/naukowcy-naszej-cywilizacji-zostalo-31-lat/hy52jgd

Jasne. A dokładnie to 30 lat, 290 dni, 10 godzin i 4 minuty.

 

Takich katastroficznych prognoz było wiele i żadna się nie sprawdziła. Modele klimatyczne są niedokładne, przy czym niepewność bardzo szybko rośnie z horyzontem predykcji, bazują na niepewnych danych i na arbitralnie dobranych parametrach. Naukowiec też człowiek - dostał grant, żeby coś udowodnić, to udowadnia. Argumenty sceptyków (też naukowców) są blokowane i cenzurowane. Tak naprawdę to niewiele wiadomo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Rnext Przeszukałam amazon ebay i inne angielskie strony i nigdzie nie ma Dekkera.  Jedynie na polskich stronach. ;) Więc zamówiłabym i odebrałabym sobie będąc w PL albo znalazła stronę, gdzie jest wysyłka do UK. ;)  

Dzięki. przetestuję może kiedyś, jak mi się moje Brity skończą. 

Przyznam szczerze, że niby jeden filter powinien starczać na 3 miesiące, ja i tak wymieniam co jakieś 5, 6 miesięcy jeden... ;)  A za 6 wkładów zapłaciłam jakieś 18 GBP .

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.