Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Skoro zostałem przywołany to napiszę, co o tym sądzę.
Postaram się krótko i laikonicznie.

8 godzin temu, Androgeniczna napisał:

Między nimi jest 7 lat różnicy wieku. A ja od siostry jestem 2 lata młodsza.

Sam mam siostrę z taką różnicą wieku, a nawet większą bo 8 lat.
Tak na marginesie - szanuję to, że rozumiesz jak działają mechanizmy w świecie damsko-męskim skoro wybrałaś starszego, dojrzałego emocjonalnie mężczyznę.
Na starcie masz 10+ ode mnie ;) 

Nie widziałem nigdy, aby moja była zazdrosna o moje koleżanki.
Powiem więcej - ona nawet mnie zachęcała abym znalazł sobie dziewczynę.
Co ciekawe nawet zasugerowała mi swoją koleżankę(oczywiście starszą koleżankę i legalną), ale nie jakoś na chama.
Po prostu rzuciła kiedyś tekstem, że Dziewczyna X pytała o mnie(zresztą nieraz) i że kiedyś mogłaby mnie poznać ;) 

 

 

2 godziny temu, azagoth napisał:

Zrób dokładnie to samo, co zrobił Twój partner. 

Toksyczne relacje (nawet w kregach rodzinnych) kończy się szybko i definitywnie. 

Tak tak ucinać i ucinać po same korzenie.
Tylko jak ona ma to zrobić skoro się z nią regularnie widuje na rodzinnych zjazdach?
Kontakt można ograniczyć jedynie do minimum i nic więcej się nie da zrobić.

 

 

8 godzin temu, Androgeniczna napisał:

Więc co powinnam zrobic? Jak reagować? Nie chce też robić jakichś afer. 

A jak ona Cię oczernia?
Co ona o Tobie mówi?
Mówi to ona za plecami czy przy wszystkich?

Masz rację przede wszystkim nie rób afer.
Moim zdaniem powinnaś porozmawiać ze swoim mężczyzną o tej sytuacji.
Wpierw on powinien żelazną ręką postawić ją do pionu.
Właściwie.. powinien to zrobić ojciec? Gdzie on jest do cholery?!
Porozmawiać z nią sam na sam.

Następnie powinniście usiąść do rozmów medialnych we trójkę i rozwiązać sprawę.
Czemu ona tak się zachowuje?
Skąd ta niechęć?
Czy ona się czegoś boi?
Dziewczyna się najwyraźniej czegoś boi.
Może zrobiłaś coś co się jej nie spodobało.
Może zachowałaś się raz nie tak, nieodpowiednio do danej sytuacji i nawet nie wiesz.


 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Ragnar1777 napisał:

Tak na marginesie - szanuję to, że rozumiesz jak działają mechanizmy w świecie damsko-męskim skoro wybrałaś starszego, dojrzałego emocjonalnie mężczyznę.
Na starcie masz 10+ ode mnie ;) 

 

Jak go poznałam myślałam że jest młodszy :D 

12 godzin temu, Ragnar1777 napisał:

A jak ona Cię oczernia?
Co ona o Tobie mówi?
Mówi to ona za plecami czy przy wszystkich?

 

Oczernia mnie tylko za plecami. Przy mnie jest lekko opryskliwa np nie patrzy w oczy jak rozmawia tylko się dąsa. Mówi że powinien ze mną zerwać, że źle się ubieram, że moja praca jej nie pasuje, że nie nadaje się na matke itp. Kiedyś powiedziała nawet że jestem jakaś łatwa skoro poznalismy sie na imprezie :D. 

12 godzin temu, Ragnar1777 napisał:

Moim zdaniem powinnaś porozmawiać ze swoim mężczyzną o tej sytuacji.
Wpierw on powinien żelazną ręką postawić ją do pionu

On reaguje. Tylko pytanie czy ja powinnam jakoś zareagowac zeby ona wiedziała ze nie moze sobie pozwalac. Do tej pory nie reagowałam bo myślałam że olewaniem jakos sytuacja sie załagodzi.

Ogólnie wczoraj jak rozmawialismy to wychodzi na to ze ona jest zazdrosna ze ja jestem od niej chudsza.... dla mnie absurdalna sytuacja

15 godzin temu, azagoth napisał:

Toksyczne relacje (nawet w kregach rodzinnych) kończy się szybko i definitywnie. 

To jednak rodzina wiec raz na jakis czas trzeba sie spotkac 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Androgeniczna napisał:

Jak go poznałam myślałam że jest młodszy

Bo my jesteśmy wiecznie młodzi :D

 

Godzinę temu, Androgeniczna napisał:

Ogólnie wczoraj jak rozmawialismy to wychodzi na to ze ona jest zazdrosna ze ja jestem od niej chudsza.... dla mnie absurdalna sytuacja

Boże dziewczyny jakie wy jesteście okropne w stosunku do siebie z błahych powodów :o

 

Cóż mogę rzec. 

Kobieta musi być mocno zaburzona i zakompleksiona. 

Jaka jest jej matka? 

Tez Cie nie lubi?

Nadal jednak jestem za mediacja we trójkę. 

Godzinę temu, Androgeniczna napisał:

jestem jakaś łatwa skoro poznalismy sie na imprezie :D

No cóż z doświadczenia wiem, że tam się nie szuka materiału na żonę i matkę :D

 

Zbiorowisko krętactwa, "atencjacyzmu", manipulanctwa i chamstwa. Dodałbym jeszcze, że zezwierzęcenia ludzi. 

 

Pojedyncze jednostki nie wpisują się w ten kanon. No w końcu sam uczęszczałem z kumplami, a nawet dobrą kumpelą. Możliwe, że i Ty nie wpisujesz się w ten kanon, ale masz u rodziny minusa.

U mnie jako brata też byś miała - 10 na starcie. No, ale byś po mnie nawet tego nie zauważyła, bo badalbym dyskretnie czy wyjdą z Ciebie ludzie i czy nadajesz się na szwagierkę.

 

My mężczyźni myślimy jakoś strategicznie i nie robimy scen, nie wyciągamy kart pod wpływem emocji. A przynajmniej robimy to rzadziej. Ktoś kiedyś powiedział "Mężczyźni jako jedyni na tej planecie spośród wszystkich istot potrafią oddzielić emocje i włączyć chłodną logikę i rozsądek w trudnych sytuacjach" :D

 

A tak BTW ile masz lat jeśli można spytać? ;)

Edytowane przez Ragnar1777
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

45 minut temu, Ragnar1777 napisał:

Bo my jesteśmy wiecznie młodzi :D

Akurat on szczególnie bo ćwiczy i jest w dobrej kondycji. W sumie inny faceci w jego wieku to już tatusiowato wyglądaja :D

46 minut temu, Ragnar1777 napisał:

Jaka jest jej matka? 

Tez Cie nie lubi?

Jej matka też mnie nie lubi. W ogóle obie się napędzają i obgadują mnie. Są troche patologiczną rodziną.

 

48 minut temu, Ragnar1777 napisał:

A tak BTW ile masz lat jeśli można spytać?

Mam 27 lat

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Androgeniczna napisał:

Mam 27 lat

No dla mnie na związek to już za stara jesteś, choć miewałem romanse ze znacznie starszymi ; ) 

Wow to twój luby w takim razie jest krótko przed 40-stką.
Pisałaś kiedyś na forum jak się poznaliście?

@Ksanti widzisz kolejna młoda dama u boku dojrzałego z pozycją 40-latka ;) 
Tak jak mówiłem - jak wino panowie, jak stare dobre winko : D

 

 

3 godziny temu, alicja95 napisał:

Boże, na nieszczęście, na uczelni, czy w pracy bywam głównie w otoczeniu kobiet, tyle ile tam jest zawiści, obmawiania, kopania pod sobą dołków....

Ja też mam same kobiety w pracy, ale nie zauważyłem, aby kopały sobie dołki.
Może dlatego, że nie jest to praca w której ludzie widzą przyszłość, tylko praca tymczasowa.
Zatem nikt nikogo nie goni, ani z nikim nie walczy.
Choć niektórzy są na wyższych stanowiskach(przeważnie mężczyźni), ale ogólnie praca typowo dla studenta.

 

 

3 godziny temu, Androgeniczna napisał:

ej matka też mnie nie lubi. W ogóle obie się napędzają i obgadują mnie. Są troche patologiczną rodziną.

 

Własnie widzę, że patologia.
O dziwo facet potrafi wyjść z tej patologii na prostą i nieraz to widziałem.
Natomiast co do kobiet... sama widzisz na własnej skórze.
Ciężko będzie ją ujarzmić.
 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 15.06.2019 o 11:59, Lalka napisał:

żadnych obowiązków i odpowiedzialności. 

No to myślę, że sobie tutaj odpowiedziałaś. 

Ty raczej jesteś osobą samodzielną i pewnie z jej punktu widzenia silną. 

Pewnie nie raz czułaś się przez nią wykorzystywana, co? 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Hippie A no, nawet jak byłaś u mnie na kawie to Ci wspominałam, że coś mi w niej nie gra. Miałam już te wątpliwości i wyszło szydło z worka. Tak krótki okres czasu z nią mieszkałam, a problemów przez to miliony. :o No i te jej wymagania ile i za co mam jej płacić, pomagać jej te kilka lat, sprowadzanie na mieszkanie osób trzecich i płacenie za nich. Nie ogarniam. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 16.06.2019 o 16:06, Ragnar1777 napisał:

Pisałaś kiedyś na forum jak się poznaliście?

Poznaliśmy sie w klubie. On nie wygląda na swój wiek. Wygląda max na 30 lat. Ma latynoską urodę więc myślałam że to jakiś erazmus. Na szczęście okazał się rodowitym polakiem. To też dużo zależy od genów bo często w pracy mam klientów w jego wieku którzy wyglądają jak tatusie tz brzuszek łysinka itp. Mój partner chodzi na siłownie, dba o siebie. On w ogoóle jest specyficzny bo jest taki w podejści do życia typowy alfa jesli chodzi o prace itp. Natomiast w podejściu do kobiet typowy beta. Przez to dużo kobiet na niego leciało bo jest przystojny ale zawsze źle trafiał. Miał szczęście że spotkał mnie :)

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko ja mam wrażenie, że idealizujesz swojego partnera @Androgeniczna ? 

 

Spotykam się z takim zachowaniem u kobiet coraz częściej.

 

Jest to w mojej perspektywie spowodowane m.in. chęcią bycia postrzeganym przez pryzmat drugiej osoby. Coś jak nazywanie żony lekarza "Pani doktorowa".

 

Bądź też jest to próba przekierowania na siebie chwalonych cech lub zwyczajne wzbudzenie zazdrości.

 

Takie wrażenie odnoszę, być może się mylę.

 

Natomiast z dwojga złego lepiej nadto chwalić niż niesłusznie narzekać na swojego mężczyznę :)

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Raivo napisał:

Tylko ja mam wrażenie, że idealizujesz swojego partnera @Androgeniczna ? 

Idealizuje bo jestem zakochana i jak go zobaczyłam pierwszy raz to uznałam że to najprzystojnniejszy mężczyzna jakiego w zyciu widziałam. Potem poznalam go i stopniowo widziałam w nim coraz to lepsze cechy na partnera do stałego związku i ojca moich dzieci. 

Nie idealizuje z przyczyn które napisałes. To raczej przez zakochanie i własnie to jak całkiem inny od moich kolegów jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 6/15/2019 at 9:36 PM, Ragnar1777 said:

Tak na marginesie - szanuję to, że rozumiesz jak działają mechanizmy w świecie damsko-męskim skoro wybrałaś starszego, dojrzałego emocjonalnie mężczyznę.

Tak na marginesie - chyba się ciebie żarty trzymają,

Przecież to nie ona wybrała tylko mechanizm zadziałał.

Taki na który ona nie ma żadnego wpływu, pod wpływem właściwego bodźca uruchomiły się odruchy kształtowane przez tysiące lat ewolucji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

52 minuty temu, Androgeniczna napisał:

@Ragnar1777

Tylko że ja też młodo wyglądam. W sklepie nie raz pytają mnie o dowód. On jak mnie poznał pomyślał że mam max 20 lat i nie liczył na nic bo myślał że będe za młoda :). Tak więc też jestem uwielbiana przez nature 

Za trzy lata uderzysz w walla i gwarantuję Ci, że cud miód i kraina mlekiem oraz miodem płynąca po twojej skórze się skończy : D

Co nie znaczy, że nie będziesz atrakcyjna. Mi się na przykład podobają panie tak 35. Nie wiem może to jakiś młodzieńczy fetysz ?

 

A ile właściwie Ty znasz swojego lubego? 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.