Skocz do zawartości

Różnice libido


leto

Rekomendowane odpowiedzi

Ponieważ zasady tego forum (z którymi w tym zakresie się nie zgadzam) mówią że z kobietami należy rozmawiać w rezerwacie, to crosspostuję mój temat o różnicach libido: 

Pokrótce - dziewczyna młoda, jak twierdzi - mało doświadczona, nigdy nie miała orgazmu i nie masturbowała się, awersja do seksu czy nawet jakiegoś większego okazywania czułości fizycznie, ja tym wszystkim powoli coraz bardziej sfrustrowany. Jest tu jakaś przyszłość? Co robić, jak żyć, podpowiedzcie, panie, co Wy o tym sądzicie, z Waszej perspektywy.

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Leto, to młoda kobieta, wymaga pracy, zarówno z twojej strony,ale przede wszystkim ona musi w głowie sobie poustawiać ten seks. Kobieta rozbudza się w wieku około 17 lat, bardzo powoli, jeśli do 25 nie miała orgazmu, ewidentnie jest czymś zblokowana.

Napisze więcej, jeśli nie nauczy się siebie sama, bedzie coraz bardziej się od ciebie oddalać/odpychać/unikać. Tak to działa u kobiet.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, mejli napisał:

Kobieta rozbudza się w wieku około 17

Bzdura. To jest kwestia indywidualna i zależna od doświadczeń.

 

@leto Jeśli dziewczyna warta zachodu, daj jej poczuć się bezpiecznie i komfortowo. Powinna się otworzyć i jeszcze może Cię zaskoczyć.

 

Nie każda kobieta z marszu  będzie emanować seksualnością i otwartością. Najwidoczniej ma wpojone jakieś zasady i zwyczajnie jeszcze pewnych rzeczy nie doświadczyła, dlatego jest zblokowana. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, PIGUŁKA napisał:

Bzdura. To jest kwestia indywidualna i zależna od doświadczeń

Akurat niezależna od doświadczeń, projekcje seksualne pojawiają się bardzo wcześnie, u każdej z płci.

Natomiast zgadzam się z :

12 minut temu, PIGUŁKA napisał:

Jeśli dziewczyna warta zachodu, daj jej poczuć się bezpiecznie i komfortowo. Powinna się otworzyć i jeszcze może Cię zaskoczyć.

Jednak, dopóki sama siebie nie pozna, żaden facet jej tu nie pomoże. Takie moje zdanie.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, mejli napisał:

Akurat niezależna od doświadczeń, projekcje seksualne pojawiają się bardzo wcześnie

"Daria" od projekcji do otwartości seksualnej i rzeczywistego obcowania z drugim człowiekiem (mężczyzną) w pełni świadomie czerpiąc z tego przyjemność często daleka droga.

 

Normalna dziewczyna, młoda bo o takiej tu mowa zrobi to w odpowiednich okolicznościach i przy odpowiednim mężczyźnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, PIGUŁKA napisał:

"Daria" od projekcji do otwartości seksualnej i rzeczywistego obcowania z drugim człowiekiem (mężczyzną) w pełni świadomie czerpiąc z tego przyjemność często daleka droga.

Po pierwsze, zagalopowałaś się panno w kwestii darii, po drugie nie rozumiesz kompletnie o czym pisałam. Mianowicie, kobiecość rozbudza się bez względu na obecnośc mężczyzny. Kobieta mająca potrzeby seksualne, a takie pojawiają sie miej więcej w okolicy wieku o którym wspomniałam, poznaje swoje ciało i jego reakcje. Niezależnie od obecności mężczyzny. Nawet lepiej jeśli je pozna wczesniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, mejli napisał:

pierwsze, zagalopowałaś się panno

No Moja Droga nie wiem kto tu się zagalopował? Mam nadzieję, że w wolnej chwili zapoznasz się pojęciem kultury dyskusji ☺️ , bo ewidentnie ten obszar kuleje.

 

Odbiegłaś chyba od tematu, bo jednak mowa o obcowaniu z mężczyzną.

 

 W sumie to zabawne kiedy tłumaczysz kobiecie kiedy rozbudza się jej kobiecość. Wniosek taki, że nie jest to jednoznaczne, a bywa różnie, a uznawanie własnego poglądu za jedyny właściwy, zgubne.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, mejli napisał:

Mianowicie, kobiecość rozbudza się bez względu na obecnośc mężczyzny.

Bzdura. Kobiety wychowane bez ojca mają wiele problemów ze zbudowaniem związku, samoakceptacją, poczuciem własnej wartości, itd. To nie jest prawdziwa kobiecość, tylko jej namiastka. 

Obecność mężczyzny i jego odpowiednia postawa (wychowanie córki), są konieczne do ukształtowania się w niej naturalnej kobiecości w dorosłym życiu. Podobnie jak odpowiedni pierwszy partner wprowadzający ją w świat seksu. 

Edytowane przez Morfeusz
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@leto Moja kobieta byla bardzo zablokowana na seks, przeze mnie, przez naciskanie. Z głupoty się wyrasta na szczęście. 

 

Powiedziałem jej ze troszkę dorosłem do tego tematu i nie chce uprawiać seksu tak szybko ( :) ) przrtrzymalem ja trochę i ostatecznie to mnie upiła i mówiła żebym założył prezerwatywę to mi zrobi dobrze i nie będzie bałaganu(uprawialismy tylko petting). 

rozłożyła się i chciała żebym się o nią ocierał, złapała mnie za tylek i praktycznie wsadziła mnie w siebie. :D

 

Próbuj.

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jajco wyruchaj ją i zlatuj, robisz z igly widły, laska nie lubi seksu i tyle, bracia ci juz pomogli w tym temacie a ty ciągniesz temat, a za tydzień sie okaże ze skacze na bolcu swojego brata i wielce zalamka ze tak zdesperowany rycerzyk próbował sie dowiedzieć o swojej kobicie czemu seksu nie lubi. Oczekujesz odpowiedzi od nieznanych ludzi, którzy mają swoje inne przejścia, jedni ci powiedzą ze zostaw ją, a drudzy bys ciągnął dalej bo kiedyś sie otworzy, ja uważam ze skoro ma niskie libido, to jest jakas jakąś zbyt chrześcijańska, albo ma innego bolca. 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@leto Ja osobiście bym spróbował bo z tego co piszesz dziewczyna jest wartościowa. Ale jak Cię czytam to mam wrażenie, że Twoja granica jest już u progu wytrzymałości(może się mylę?)

 

Tylko wiesz co może niepokoić? W mojej opinii to brak orgazmu. Jeśli twierdzi, ze nigdy go nie doznała to nie wiadomo czy ''ten typ tak ma'' a jeśli ten typ tak będzie miał to nie licz na seks.

 

Pomyśl proszę. Czy chciałoby Ci się uprawiać seks gdybyś nie czuł przyjemności? Może u niej to tak właśnie wygląda.

 

A jeśli tak jest to będziesz sfrustrowany. I mózg rozjebany... ;) 

 

Zachowuje się wobec Ciebie fair w związku, okazuje Ci szacunek, więc będziesz to przeciągał licząc na zmianę. Ta zmiana może nigdy nie nastąpić. I mózg rozjebany... ;) 

 

Podoba Ci się pod względem fizycznym i pociąga Cię jak mało która. A Ty śpiąc obok niej będziesz mógł... tylko pofantazjować. Tym bardziej mózg rozjebany... ;) 

 

Moim zdaniem ta sytuacja rozwinie się w ten sposób, że będziesz czekał do jej ewentualnej zmiany tak długo, aż mentalnie pękniesz.

 

W każdym bądź razie życzę Ci powodzenia :) 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

57 minutes ago, Grajek said:

Twoja granica jest już u progu wytrzymałości

Trochę tak jest. Chociaż ostatnia noc z nią (przed chwilą wstałem, piszę to zerkając na nią śpiącą haha) była bardzo miła. Ja już nie wiem co o tym myśleć :)

57 minutes ago, Grajek said:

W mojej opinii to brak orgazmu. Jeśli twierdzi, ze nigdy go nie doznała to nie wiadomo czy ''ten typ tak ma'' a jeśli ten typ tak będzie miał to nie licz na seks.

Też tego się boję.

3 minutes ago, Jaśnie Wielmożny said:

@leto

 

Zapytam tak, co powiedziałeś nam tutaj, czego nie powiedziałeś jej?

Nie rozumiem. Rozmawiamy ze sobą szczerze, też o swoich oczekiwaniach i hamulcach, również w sferze seksualnej. Ba! Powiedziałem jej nawet o tym, jak mnie to frustruje (może nie powinienem, słabo tak działać pod presją).

Edytowane przez leto
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, leto napisał:

Nie rozumiem. Rozmawiamy ze sobą szczerze, też o swoich oczekiwaniach i hamulcach, również w sferze seksualnej. Ba! Powiedziałem jej nawet o tym, jak mnie to frustruje (może nie powinienem, słabo tak działać pod presją).

Teraz już wie co ma robić przy Cię przy sobie zatrzymać ;) 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@leto

 

To się odsłoniłeś ale chciałeś być fair i ok. Poprosiłbym ją, żeby przemyślała temat bo jak widzisz zjadasz zęby na temacie a efektów brak. Ona coś wie, czego ty nie wiesz i kwestia tego co ją wstrzymuje.

Wszystkie panny jakie poznałem i miały blokady, miały je przez brak zaufania do mnie lub coś z dzieciństwa. Nie ma czegoś takiego jak "nie, bo nie tak już jest" chuja wafla. Chyba, że jest po prostu Asem, zapytaj? Albo nie jesteś dostarczycielem słynnych na forum emocji i to one otwierają człowieka. Napisałeś, że ona raczej zamknięta ty energiczny ale też pozornie, brakuje tu jakiejś fajnej jazdy może

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napiszę tutaj własne doświadczenia.

 

9 godzin temu, mejli napisał:

Mianowicie, kobiecość rozbudza się bez względu na obecnośc mężczyzny. Kobieta mająca potrzeby seksualne, a takie pojawiają sie miej więcej w okolicy wieku o którym wspomniałam, poznaje swoje ciało i jego reakcje. Niezależnie od obecności mężczyzny. Nawet lepiej jeśli je pozna wczesniej.

Zgadzam się z innym użytkownikiem, że to jest bzdura.

Potrzeby seksualne u kobiety mogą się pojawić w różnym wieku, także bardzo późno. Wszystko zależy od konkretnej jednostki. Wiem co piszę, bo należę do właśnie takich kobiet. W wieku 17 lat nie miałam pojęcia co to znaczy, że facet jest przystojny, po prostu nie interesowało mnie to. Miałam wtedy zupełnie inne zainteresowania. I znam kilka takich dziewczyn które też zaczynały późno.

 

Odnośnie sytuacji. Owszem może być tak jak piszą inni użytkownicy, nie znam tej dziewczyny. Mogę tylko napisać z własnego doświadczenia. Ale może też być tak, że jeżeli to dla niej początki z facetami to normalne jest że będzie się wstydzić nawet całować i nie ma to znaczenia jaki byłby to facet.

Też tak miałam. Pytasz jak długo to może trwać? Długo. Zależy od dziewczyny. Ja zanim się przełamałam z niektórymi czynnościami minęło 2 lata, z innymi parę miesięcy. Poza tym seksu musiałam się nauczyć. Też go na początku nie lubiłam i miałam awersję. Teraz lubię go uprawiać codziennie. Okazało się że wcale nie mam niskiego libido. 

 

Pamiętam jak dziś, kiedy mój pierwszy facet nie mógł zrozumieć, dlaczego go nie pocałowałam na pożegnanie, kiedy pojawiła się moja współlokatorka. Nie mógł pojąć, że to nie o niego chodziło, tylko o mnie, że po prostu nigdy nie pokazywałam innym siebie w taki sposób i wstydziłam się. Tylko tyle i aż tyle.

 

Pozdrawiam serdecznie ?

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, leto napisał:

Ba! Powiedziałem jej nawet o tym, jak mnie to frustruje (może nie powinienem, słabo tak działać pod presją).

Odwracając sytuację, to równie dobrze kobieta mogłaby ci powiedzieć, że jej poprzedni partnerzy mieli większego.

Ciśnij ją i wpędzaj ją w poczucie winy dalej, to na pewno pomoże. 

2 godziny temu, Jaśnie Wielmożny napisał:

Ona coś wie, czego ty nie wiesz i kwestia tego co ją wstrzymuje.

Skąd taki wniosek? Od kiedy ludzie są tak samoświadomi i oświeceni?

 

 

Może być taki jeden sposób na ten problem. Po prostu bądź dominujący, rób swoje i przestań się na niej skupiać i analizować, to co ona czuje i myśli. To może sprawić, że zacznie się pomału otwierać, a jej ciało zacznie odpowiednio reagować - przestanie myśleć, a zacznie czuć.

Bądź jak bad boy, który rucha i nie zadaje pytań. Narzuć swoją wolę, prowadź, niech ona za tobą pójdzie.

 

A tak to możecie sobie gadać o problemie do usranej śmierci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minutes ago, Heniek said:

jej ciało zacznie odpowiednio reagować

Jej ciało już reaguje jak trzeba :D To jest kwestia w głowie.

35 minutes ago, Heniek said:

Bądź jak bad boy, który rucha i nie zadaje pytań. Narzuć swoją wolę, prowadź, niech ona za tobą pójdzie.

Może Cię to zdziwić, ale nie zawsze to działa. Mówię z wieloletniego doświadczenia z wieloma kobietami. Z reguły owszem działa, ale nie zawsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, PIGUŁKA napisał:

Normalna dziewczyna, młoda bo o takiej tu mowa zrobi to w odpowiednich okolicznościach i przy odpowiednim mężczyźnie.

Potwierdzam.

Miałem tak dwa razy...

...

Drugi raz z obecną żoną.

Ona 16 lat, ja 24...

Była dziewicą, nigdy wcześniej nie myślała o seksie... Miała jakiegoś tam chłopaka, spotykała się z nim przez pół roku i nawet się nie całowali.

Nasza znajomość właściwie rozpoczęła się od łóżka, nic nie umiała ale otwarta była na wszystkie eksperymenty. Teraz, po 15 latach jak wspominamy początkowe ekscesy to nieraz oboje mamy wypieki...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@leto Jak długo była w toksycznym związku, przerobiła to? Jaka jest przerwa między relacją z tamtym, a z Tobą?

Odpowiedź już mam, nie przerobiła tego bo projekcje zachowań tamtego przerzuciła na Ciebie stąd ta oziębłość.

Co dla Ciebie oznacza, że ona jest wartością osobą?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.