PKK Prawo jazdy kat. C

[Trevor]

Cześć Bracia!

 

Potrzebuje porady. Jak wyrobić ten Profil kandydata na kierowcę? Z tego co wiem na kategorie C potrzebny jest załatwiony lekarz orzecznik i psycholog. Na pewno będę to załatwiać w Łodzi czyli uderzać na Smutną do WORDu? Czy może przedzwonić do autoszkoły, może jakoś to organizują? Generalnie czytam że bez tego profilu nawet na kurs mnie nie przyjmą. Teoria zaczyna sie w przyszłym tygodniu (chce iść - przypomnieć sobie nie zaszkodzi) więc chce to ogarnąć w miarę szybko. I jeszcze jak to wszystko wygląda kosztowo. Sam kurs jest za 2 tys. zł, ale do tego dochodzi papierologia opłaty za wydania dokumentu itd. Ktoś się orientuje? Mógłby opisać jak wygląda ścieżka? Dzwonie do autoszkoły ale nikt nie odbiera. Pewnie w rozjazdach wszyscy.

[Baros]

Ja akurat na kat. C nie robiłem. Tylko na kat. A, ale zapewne jest podobny proces. Najpierw dzwonisz do szkoły gdzie zdajesz i pytasz czy mają znajomego lekarza. Na pewno mają kilku. Jeśli nie możesz się dodzwonić to wchodzisz na stronę internetową ośrodka szkoleniowego i tam szukasz. Jak masz zrobione badania wszystkie to idziesz do Urzędu Miasta, Starostwa, Ratusza gdzie jest Wydział Komunikacji. W Wydziale Komunikacji wypełniasz wniosek o wydanie numeru PKK. Koniecznie weź ze sobą zdjęcie takie jak dowód osobisty wyrabiasz. Pani w okienku od ręki Ci wyrobi nr PKK. Za wszystko w Wydziale nic nie płacisz. Dostajesz kartkę A4 z nr PKK i idziesz do swojej autoszkoły żeby wklepali do systemu numer. 

[Libertyn]

Co jak co ale kocham nazwę ulicy. WORD przy Smutnej. Nastraja optymistycznie. 

Ale nic nie przebije urzędu skarbowego na Rzeźnickiej

[Patton]

14 minut temu, Baros napisał:

Najpierw dzwonisz do szkoły gdzie zdajesz i pytasz czy mają znajomego lekarza.

 

@Trevor

Czasem jest tak że u w wybranym osk powiedzą żeby u znajomego lekarza powołać się na nich i wtedy będzie taniej, np ja tak miałem, i zamiast 200 to płaciłem 100.

 

18 minut temu, Baros napisał:

Pani w okienku od ręki Ci wyrobi nr PKK. 

U mnie było tak że w okienku powiedziałem o co chodzi, potem pani zadała kilka pytań i odpowiedzi zaznaczyła na formularzu, następnie dostałem ten formularz który musiałem wypełnić i potem oddać, a na końcu dostałem numerek i powiedzieli do którego pokoju mam iść, a tam chcieli zdjęcie, i wyrobili PKK.

 

[Gołodupiec]

http://liniaszkolenia.pl/baza-wiedzy/kurs-prawa-jazdy/zapisy-na-kurs-prawa-jazdy/profil-kandydata-na-kierowce/

 

Musisz się udać do wydziału komunikacji mając ze sobą wszystkie wymagane dokumenty:

- badanie do prawa jazdy lekarskie i psychologiczne (warto się spytać w szkole jazdy czy polecają jakiegoś lekarza, ja osobiście robiłem badania normalnie w ośrodku Medycyny Pracy, a psychologa wybrałem tego, którego miałem najbliżej - oczywiście przeprowadzającego badania kierowców),

- kolorowe zdjęcie,

- dowód tożsamości,

- prawo jazdy,

- wniosek o wydanie prawa jazdy (znajdziesz w internecie, lepiej w domu wypełnić niż później w kolejce dwa razy stać).

 

Jak dostaniesz numer PKK to udajesz się z nim do szkoły jazdy, aby zapisać się na kurs. W dalszym etapie przedstawiasz numer PKK przy zapisywaniu się na egzamin.

 

Koszt prawa jazdy kat. C wyniósł mnie:

- 150 zł. badanie psychologiczne,

- 250 zł. badanie lekarskie,

- 2400 zł. kwalifikacja wstępna przyśpieszona,

- 2000 zł. kurs prawa jazdy,

- 50 zł. książka z testami na prawo jazdy,

- 30 zł. egzamin teoretyczny,

- 200 zł. egzamin praktyczny,

- 100,50 zł. wydanie prawa jazdy

- 172,20 zł.  wydanie karty kierowcy + 30zł ponieważ skorzystałem z usług Polskiego Stowarzyszenia Kierowców, gdzie za mnie wypełnili wniosek i przesłali dokumenty do PWPW w celu wyrobienia karty kierowcy.

 

Całkowity koszt: 5,382 zł. 70 gr. (wszystkie egzaminy zdane za pierwszym razem, więc w razie błędu koszt może wzrosnąć. Cena kursów również może się różnić w zależności od szkoły jazdy - nawet o 1000 zł.). 

[Trevor]

2 hours ago, Gołodupiec said:

- 2400 zł. kwalifikacja wstępna przyśpieszona,

A tą kwalifikacje sie robi przed czy po prawie jazdy? Chyba po?

[Gołodupiec]

Godzinę temu, Trevor napisał:

A tą kwalifikacje się robi przed czy po prawie jazdy? Chyba po?

Robisz ją równolegle z kursem prawa jazdy (o ile masz taką możliwość bo czasami trzeba czekać, aż zbierze się grupa kilku osób). W moim przypadku kwalifikacja trwała 6 tygodni, zakończona została egzaminem państwowym przed komisją (test jednokrotnego wyboru z częścią ogólną i specjalistyczną).

 

 

 

 

[Edwin]

18 godzin temu, Libertyn napisał:

Co jak co ale kocham nazwę ulicy. WORD przy Smutnej. Nastraja optymistycznie.

 

Jakby tego było mało, przy ulicy Smutnej w Łodzi są dwa cmentarze, a naprzeciwko ośrodka egzaminowania kierowców znajduje się areszt śledczy. I właściwie to tyle tam jest.

[Trevor]

Dzisiaj sobie zrobiłem badania wstępne i psychologiczne na kat c. Generalnie to skok na kase ostry te badania nie powiem (razem 350 zł), ale ja nie o tym. Zrobiłem psychologiczne (przy wciskaniu pedałów musiałem 2 razy powtórzyć - machnąłem 10 pompek i od razu zaliczyłem - za niskie ciśnienie i troche flegmatyczny z rana bywam) i doktor mi dał namiar na babke co mi zrobi zwykłe badania wstepne to od razu pojechałem (jak do pracy EKG wzrok itd). Że robiłem te badania 2 tygodnie temu jak do roboty szedłem to wiedziałem że nic złego nie wykażą i poszedłem tam na wyjebce. Gadałem sobie z babeczkami w rejestracji troche sie pośmiałem jakieś papiery wypełniłem itd. Kurna już nie można wesoło nic zrobić bo zaraz kurna jaśnie pani nie pasuje. Stara babka sie czegoś uczepiła - kurna w psychologa sie zaczeła bawić jak powiedziałem że troche sie nie wyspałem to mi cały wywiad robiła co robiłem wczoraj itd. Kurna babo - zbadałaś mi EKG cukier i wzrok i wszystko elegancko to co sie czepiasz?! Zaczeła mi nawijać po co panu te prawo jazdy. Zmieniłem ton i totalnie na sucho wszystko. Sobie pomyślałem taka jesteś to chuj. Rób sobie ze mnie idiote ale dawaj ten papier. Więcej tam nie przyjde (Łódź Pomorska 80 - nie polecam). To sie pytam to mam iść gdzieś indziej ten papier załatwić a babka do mnie że może pan powinien. Do mnie z tekstami że nieobecny jestem, że po co mi to prawo jazdy. Że jak posiedziałem do 12 przy komputerze dzień wcześniej to tak jest że potem nieobecny itd. Fakt pojechałem na te badania niewyspany ale kurde wyniki idealne to czego sie dopierdala. Dopiero jak powiedziałem że codziennie fizycznie robie to dała spokój. Pojebało tych Polaków już totalnie. 

[vodkas85]

W dniu 17.06.2019 o 11:13, Libertyn napisał:

Co jak co ale kocham nazwę ulicy. WORD przy Smutnej. Nastraja optymistycznie. 

Ale nic nie przebije urzędu skarbowego na Rzeźnickiej

WORD, ARESZT I CMENTARZ na tej samej ulicy ?

[Orybazy]

On 6/17/2019 at 11:13 AM, Libertyn said:

Nastraja optymistycznie. 

Na tej ulicy jest też zakład karny :). Dużo smutku zna ta ulica, gdy ja zaliczałem prawko 20/20 zostało uwalonych na egzaminie. Łódzki WORD był znany z hurtowego uwalania przez np. takie ustawienie chorągiewek na rękawie żeby wyjechać za linie. 

Edytowane 5 Sierpnia 2019 przez Orybazy

[Wolverine1993]

Ogólnie rzecz biorąc to ten cały kurs na przewóz rzeczy czy tam to się teraz zwie, to jest jeden wielki skok na kasę, bo całą wiedzę z tego można zawrzeć w kursie teoretycznym przed egzaminem na prawko i wyszło by 80% taniej.

No ale kasę trzeba skądś trzepać

[Baca1980]

@Trevor. Bo w urzędach nie można być miły. Uprzejmy owszem ale nigdy miły. Urzędników trzeba traktować z góry i z pewną dozą szorstkości. Konwersacja tylko na poziomie "DZIEŃ DOBRY DO WIDZENIA na ew. pytania odpowiadamy "TAK, NIE" ew. GDZIE SIĘ PODPISAĆ i CZY TO JUŻ WSZYSTKO. Tam nie siedzą nasi "kumple" tylko funkcjonariusze ucisku państwowego. 

W dniu 31.07.2019 o 15:35, Trevor napisał:

Gadałem sobie z babeczkami w rejestracji troche sie pośmiałem jakieś papiery wypełniłem itd

Ni po c.huj te umizgi?.

[Trevor]

51 minutes ago, Baca1980 said:

Ni po c.huj te umizgi?.

To nie umizgi. Ja tak mam przy ludziach zresztą dobry humor miałem. Za to jak mi ktoś drogę celowo i z premedytacją zastawi to zmiana momentalnie o 180 stopni i wchodzimy na inny ton. I tak właśnie rozmawiałem z panią "doktor". Jej zadaniem było mnie przebadać a nie się bawić w psychologa bo to nie jej profesja. EKG w porządku krew i cukier ok to następny, a nie mi pierdoli jakieś swoje obserwacje. 

[UncleSam]

W dniu 17.06.2019 o 11:35, Gołodupiec napisał:

Całkowity koszt: 5,382 zł. 70 gr.

Mnie wyszło £1540
Wliczając w to:
- Wymianę prawka na angielskie,
- Badania u lekarza,
- 3 części egzaminu "teoretycznego",
- 16h jazd/kurs,
- 2 części egzaminu praktycznego(CPC i jazda),
- 2 książki do nauki do egzaminu CPC, oraz kodeks drogowy,
- system online do nauki na egzamin teoretyczny,

- pierwsza karta do tachografu,
- paliwo na dojazdy.
 

Całość mi zajęła 21 dni, licząc od momentu wysłania polskiego prawka do wymiany