Pierdnięcie przed lub w trakcie orgazmu

[Marek Kotoński]

Spotkaliście się z tym u siebie? Często miałem tak, że moment przed orgazmem odpręża mnie tam, gdzie nie powinien. Oczywiście zatrzymuję, ale to burzy powagę chwili, dekoncentruje i stwarza niezręczny dla mnie klimat.

[rowerowerowy]

nie spotkałem się z tym 

[Damianut]

Z tym się nie spotkałem, ale gdy się mocniej podniecę to psikam i znika mi podniecenie. Potem przez pewien czas tego nie mam. Nie wiem czemu organizm tak reaguje, w jakim celu.

 

Nie można tak wymasować brzucha, żeby się gazy wyleciały wcześniej?

[Marek Kotoński]

Psikasz, czyli kichasz?

[Damianut]

Tak, taki odruch jakby mi coś wpadło do nosa,  a na pewno nie kaszel.

[Potężny]

Spotkaliście się z tym u siebie? Często miałem tak, że moment przed orgazmem odpręża mnie tam, gdzie nie powinien. Oczywiście zatrzymuję, ale to burzy powagę chwili, dekoncentruje i stwarza niezręczny dla mnie klimat.

Marek i jego niesforne jelita ...

[deleteduser28]

Źle przeczytałem i myślałem, że w nazwie tematu jest "pierdolnięcie".

[Martino]

Marek, jestes zagadka natury.

[Marek Kotoński]

Tylko ja tak mam? nie róbcie ze mnie mutanta, niech ktoś się przyzna

[wroński]

Jesteś wyjątkowy Marku

[ReddAnthony]

w czasie seksu mi sie nigdy nie zdarzylo chyba...., ale po seksie tak. ALe tylko w przypadkach kiedy duzo ruchalem od tylca albo w pozycji tradycyjnej bo wtedy duzo pracowałem miesniami brzucha i to moze wytwarzalo jakies napiecie wewnatrz. jak ruchalem ( a raczej ona mnie ) na jezdzca, lub w takich biernych pozycjach to bylo spokojnie. 

[radeq]

Czasami się stresuję jak chce mi się bąka puścić, a laska zaczyna się paluszkiem dobierać do dziurki...

[Psotnik]

Spotkaliście się z tym u siebie? Często miałem tak, że moment przed orgazmem odpręża mnie tam, gdzie nie powinien. Oczywiście zatrzymuję, ale to burzy powagę chwili, dekoncentruje i stwarza niezręczny dla mnie klimat.

 

Nie jest tak źle jak zatrzymujesz. Gorzej jak nieopatrznie się nie zatrzyma. Wtedy dopiero może to zburzyć powagę chwili. Zdarzało się i tak. 

[Hack]

Boje sie szczytowania z obawy prykania

[Brat Jan]

ja się przyznam

z tego co zaobserwowałem to po napojach gaz. w tym też po piwie, po obfitym jedzeniu

ale to nie w czasie szczytu lecz ogólnie podczas penetracji

[Endeg]

Jak powiedział klasyk:

Największa ulga to początek srania

i koniec ruchania 

[Dario]

No i moment gdy wiesz że pierwszą komunię masz już za sobą