Skocz do zawartości

Koleżeństwo


Rekomendowane odpowiedzi

Witam zacznę może od początku z góry zaznaczając iż to jest mój pierwszy post tutaj i nie wiem czy dobrze trafiłem z działem :) Sprawa wygląda mniej więcej tak, mam kolegę z którym znamy się już od młodzieńczych lat, który poznałw ubiegłym roku dziewczynę. Była ona z kimś w związku jednak zaczeła podrywać tego mojego kolegę. Liczne telefony, smsy czasami z jej inicjatywy sprawiły że trafili razem do łóżka, pech jednak chciał że nakrył ich ten jej obecny facet. Dziewczyna zerwała znajomość z tym swoim byłym i zaczeła spotykać się z tym moim kolegą. Próbowała za wszelką cenę odciągnąć go od swoich znajomych, kontrolowała go i jego telefon. Znajomość taką ciągneli przez kilka miesięcy gdy pewnia dnia odezwał się do niego jej były z dowodami (zdjęcia, rozmowy). Okazało się, że laska przez kilka mięsiecy waliła na dwa fronty i gdyby nie ten jej były, który w piekny sposób zrewanżował się na nich i dostarczył temu mojemu koledze zdjęcia smsy z dowodami to laska by jeszcze chwile tak to ciągnęła. Przejde teraz do sedna bo już się gubię czy to ze mną jest coś nie tak czy  z nimi i czy jest nadal sens ciągnąć tą relacje koleżeńską. Mianowicie widziałem te zdjęcia, smsy, rozmowy plus do tego pośmiewiska tego mojego kolegi z tamtego gościa który nakrył ich w łóżku. Dziewczyna potrafiła tak zmanipulować tego mojego kolegę że ten nawet tamtemu nie uwierzył w takim stopniu żeby zakończyć ten związek. Dał się przekupić za mało istotne przedmioty i nadal to ciągnie, a dziewczyna udaje jego najukochańszą kobietę, przychodzi na rodzinne obiadki, jeżdzą razem na wycieczki i udają jakby nic się nie stało. Sprawa ze mną wygląda tak, że jednym tym zdarzeniem jako faceta po prostu skreśliłem go. Przestałem mu ufać, uważam go za frajera (słowo które wcześniej wielokrotnie cytował o jej byłym) i reaguje złością gdy ten wysyła mi ich wspólne zdjęcia kiedy wielokrotnie prosiłem go by tego nie robił. Po prostu non stop przed oczami mam jego słowa, którymi odnosił się o jej byłym te smsy i zdjęcia które czytałem. Z jednej strony to mój kolega a z drugiej po prostu rogacz :) Jest sens ciągnąć tą znajomość skoro póki są nadal razem to raczej o nim zdania nie zmienię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To twój kumpel. Wpakował się w niezły syf, robi głupio, ale to nadal kumpel. 

A o kumpli warto dbać. Ten po prostu wpadł w sidła i nie ma trzezwej oceny sytuacji. 

 

Po prostu bądź kumplem. Rób to co kumple- trzymaj kontakt, wyciągaj na piwo, sport czy co tam robicie zwykle.

 

Nie oceniaj, nie pchaj się że złotymi radami. On jest w takim stanie, że gdybyś mu pokazał niepodważalne dowody, na to że jego wybranka to zwykła bladź, to i tak nic dobrego z tego nie wyniknie.

Mogą się stać dwie, a właściwie 3 rzeczy. 

1.W  stanie w jakim jest zaneguje wszytsko, co burzy jego wyobrażenie. Jest naćpany hormonami. Wejdziesz między nich w jakikolwiek sposób, to nawet jak masz rację, kumpel się od Ciebie odwróci...

2. ...a jego kobieta będzie miała broń w ręce (on ma na Ciebie zły wpływ, nie chce żebyś się z nim widywał, on krzywo na mnie popatrzył). I będziesz wysoko na liście znajomych misia do ostrzału. Jeśli on zostanie z tą kobietą, to znajomość się urwie. I będziesz tym złym, który chciał zniszczyć ich wielka i niepowtarzalna miłość. 

3. Jeśli przebijesz tą bańke mydlaną, facet się opamieta i wyśle babe tam gdzie jej miejsce, to... Może się do Ciebie zrazić. To automatyzm. Będzie mu wstyd. Bo to jest tak, jakby przylapac kogoś we wstydliwej sytuacji, bez portek. Źle sie kojarzy. Ludzie podświadomie dystansują sie od tych, którzy widzieli ich we wstydliwym położeniu. 

 

Jako kumpel masz proste zadanie. Bądź kumplem. Jak dotychczas. Niech kolega wie, że ma na kogo liczyć i z kim pogadać. Choćby o pierdołach.

Jak pęknie ta mydlana bańka, a chłop przetrzewieje, niech ma świadomość że ma na kogo liczyć i ma kogoś po swojej stronie. Tak się rodzą czasami przyjaźnie na całe życie. 

 

Kobiety często owijajac sobie faceta wokół palca, torpeduja jego znajomości, przyjaźnie. Niestety na hormonach maja przewagę. Często facet któremu rozpada się związek, małżeństwo czy rodzina, nagle uświadamia sobie, że nie ma już żadnych SWOICH przyjaciół. Jest to uczucie naprawdę straszne. 

 

Więc... Bądź kumplem. To proste 

 

 

Edytowane przez Esmeron
Korekta... Autokorekty
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Laska pewnie dobrze się rucha i kolesiowi przysłoniła swoją piękną dupą caaaaaaaaaały świat, twój kolega zapewne niedługo obudzi sie z tego snu zimowego kiedy laska znajdzie lepszego bolca a on pójdzie w odstawkę, prędzej raczej nie spodziewaj się fajerwerków ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chcę Twojego kolegi obrażać, ale co trzeba z sobą reprezentować, aby dalej ciągnąć taką relację. Widział dowody jak na dłoni tu już powinna zapalić się bardzo czerwona lampka i oznaka, że coś tu nie gra. Nie zgadzam się z braćmi wyżej. Ja bym to zostawił nie mieszał się, bo potem wyjdziesz na najgorszego. Przy okazji to będzie test waszej relacji. Jak on z powodu dupy zaprzestanie kontaktu z Tobą odetnij się całkowicie. Później byle dziewczyna się pojawi i będzie to samo. Takich przypadków jest pełno do okoła. Albo się jest lojalnym, albo na drzewo. 

 

Szanuj siebie i swój czas. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31 minut temu, Kimas87 napisał:

Nie chcę Twojego kolegi obrażać, ale co trzeba z sobą reprezentować, aby dalej ciągnąć taką relację. Widział dowody jak na dłoni tu już powinna zapalić się bardzo czerwona lampka i oznaka, że coś tu nie gra. Nie zgadzam się z braćmi wyżej. Ja bym to zostawił nie mieszał się, bo potem wyjdziesz na najgorszego. Przy okazji to będzie test waszej relacji. Jak on z powodu dupy zaprzestanie kontaktu z Tobą odetnij się całkowicie. Później byle dziewczyna się pojawi i będzie to samo. Takich przypadków jest pełno do okoła. Albo się jest lojalnym, albo na drzewo. 

 

Szanuj siebie i swój czas. 

Owszem szanować się trzeba, ale kumpla nie powinno się tak łatwo skreślać. 

Nje tacy zawodnicy oddalali się od rodziny i przyjaciół przez hormony, a później manipulacje kobiety. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko już ustawione, zagalopowałem się na początku z tym postem :) Wracając do tematu to ciężko mi już spojrzeć na niego jak na "faceta" i to przez pryzmat tego zdarzenia bo to jak opisywał tamtego kolesia tak teraz ja go odbieram w swoich oczach, bo jakby nie patrzeć facet powinien mieć jaja na swoim miejscu. Spotkania i wspólnie wyjścia też za dużo nie dają bo albo gada o niej, albo o swoim związku i co najgorsze dalszych z nią planach. Sytuacja dziwna bo nawet nie spodziewałem się, że mnie tak może odrzucić od niego bo w moich oczach będąc dalej z nią strasznie dużo stracił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, chlopaczek84 napisał:

Spotkania i wspólnie wyjścia też za dużo nie dają bo albo gada o niej, albo o swoim związku i co najgorsze dalszych z nią planach. Sytuacja dziwna bo nawet nie spodziewałem się, że mnie tak może odrzucić od niego bo w moich oczach będąc dalej z nią strasznie dużo stracił.

Popatrz na to w ten sposob: na przykładzie kolegi widzisz jak kobieta potrafi zaślepić i rzucić się na mózg. Moze sam nie popełnisz takich błędów. 

Z tego co piszesz to jego bańka mydlana pęknie prędzej czy później. Oby szybko i z jak najmniejszymi stratami. Ale boleśnie zapewne będzie. Wtedy przydałyby się przyjaciel. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.