Skocz do zawartości

Samiczka ma focha do mnie. Jak się zachować?


Rekomendowane odpowiedzi

Witam Was Szanowni Bracia.

 

Od razu zaznaczam, że przeczytałem regulamin, do którego mam się dostosować.

Otóż z jakiegoś powodu samiczka, z która pracuje z bardzo otwartej osoby, zrobiła się fochowata w stosunku do mnie. A mianowicie przestała być entuzjastyczna wobec mnie, a potem już ani cześć, ani pocałuj mnie w cztery litery.  Naprawde nie mam pojecia co zaszlo, i próbuję w głowie przeanalizować czemu samiczka przestała się odzywać jako ze, nie przypominam sobie, żebym ja jakoś obraził czy cos.

Ten stan rzeczy trwa do teraz. Na razie nie zrobiłem nic, żeby to naprawić, albowiem wolałem się Was bracia poradzić o to, jak rozwiązać sprawę po męsku, bo w głowie mam różne scenariusze, ale na razie nie podzielę się z Wami, dopóki drodzy Bracia nie podzielicie się radami ze mną.

 

Proszę zatem Was o porady.

 

Pozdrawiam.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ponad rok temu w pracy w obecności pewnej damulki zażartowałem sobie z kobiet. Efekt był taki, że strzeliła focha. Nie odzywała się do mnie, unikała jak tylko mogła. Widziałem w jej oczach wkurw na mój widok. Sprawę olałem, też się nie odzywałem, robiłem swoje. Od kilku tygodni zauważyłem pewną zmianę, pani zaczęła mi mówić cześć, uśmiechać się, nawet jakiś czas temu zamieniliśmy więcej niż kilka zdań przy okazji kawki czy herbatki. Były też żarty, zarówno z kobiet jak i facetów, tak ogólnie, zero fochów z jej strony. Pośmialiśmy się nieco.

Tak, chyba coś jest ze mną nie tak...

  • Dzięki 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdza Cię czy Ci na niej zależy. Sama się pewnie pogubiła w ocenie tego w jakim kierunku zmierza Wasza znajomość. Jeśli Ci się podoba to spytaj czemu Cię zlewa. Ja od teraz staram się doprowadzać sprawy związane z szeroko pojętymi "lofkami" do samego końca żeby potem w przyszłości nie gdybać jak się mógł potoczyć scenariusz.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Krugerrand potwierdzam działa. 

 

Ja osobiście jeszcze sprawdzałem - Zapytaj czemu taka naburmuszona jest na Mnie. Tu trzeba mieć wyczucie kiedy tego można użyć.

 

Częsta odpowiedź : "Powinieneś się domyślić.", "Przecież wiesz.".

Wtedy zawszę przytaczam, że FOCH = Fachowe obciąganie chuja. Z żartem mówię, że dobrze się focha i olewam sprawę. Często bardzo szybko odpuszczają te fochy.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nikt nie wie dokładnie co między wami było. Ani jakie koleżanka miała zamiary względem Ciebie i czy w ogóle miała.

Może nie doczekała się od Ciebie reakcji, na którą czekała, dając niezauważalne przez Ciebie znaki. 

Może jej nie idzie z jej facetem i Tobie dostaje się rykoszetem.

Może ma "trudny" okres.

Dalej można mnożyć.

Skoro samej się jej pogorszyło, to tak jak radzą poprzednicy. Pewnie samej się naprawi. Zlej i zajmij się sobą. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, PUNK napisał:

Skup uwagę na innej, i zobaczysz jak szybko tej przejdzie.

Albo jej się pogłębii ?

Mam podobnie, dziewczyna przez pół roku ze mną gadała, pisała bez problemu. Zmieniło się to gdy poszedłem dwa razy na wesele z moją dobrą znajomą, a ona za nią nie przepada. Od razu jej się pozmieniało, a dokładnie tydzień temu, gdzie dodatkowo miałem ciężki tydzień i mogłem coś chamsko odpowiedzieć, ale to bardziej na jej "zaczepki". Dla własnego sumienia przeprosiłem, nic nie dało, a oburmuszenie wzrosło do tego, że jak mieliśmy spędzić weekend razem, tak się nie odzywa już któryś dzień z kolei.

Nie ma co się pchać, zostawiłem to, będzie chciała pogadać to napisze, nie będzie chciała to nie napisze. Szkoda tracić nerwów, a lepiej przerzucić zainteresowanie na inny obiekt lub zająć się sobą jeżeli ten obiekt się wydaje łakomy. Kiedyś jej przejdzie i zagada, a jak nie to zaoszczędzi się czas. 

Dlatego autorze tego postu, proponuję zrobić to samo ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdzie się pracuje, tam się nie flirtuje.

Jak masz z nią ochotę na coś więcej, to zagadnij do niej po pracy. W robocie olej i jak musisz to odzywaj się tylko służbowo, baby już tak mają i nie próbuj tego analizować, przeczekaj. 

6 minut temu, devil napisał:

Dla własnego sumienia przeprosiłem, nic nie dało, a oburmuszenie wzrosło

W tym momencie poległeś, shit-test oblany. Teraz będzie próbować na ile może sobie pozwolić, kwiaty na kolanach, kolacja przy świecach itp. W jaj mniemaniu skacz koło mnie i zaskocz mnie czymś a może przestane się gniewać. Standard.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może być że coś zrobiłeś, albo wręcz przeciwnie - czegoś nie zrobiłeś (nie dałeś uwagi, pomocy...) i w ogóle to "domyśl się", bo taki jest cel focha, czyli wygenerowanie pogłębionego poczucia winy w celu osiągnięcia z Twojej strony większych korzyści. Czyli założenia, że następnym razem postarasz się bardziej niż byś kiedykolwiek zamierzał w akcie odkupienia i radości z ponownego dopuszczenia do obcowania z przychylnością boskiej istoty.

 

Zlej to, wyrzuć z głowy, bo jak ona będzie czegoś potrzebować, przyleci ekspresowo, obsypie uśmiechami i mrugającymi oczkami. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, SobolAlliv napisał:

wolałem się Was bracia poradzić o to, jak rozwiązać sprawę po męsku

1. Olej ją.

A potem w zależności od tego co chcesz osiągnąć to:

2a) Masz ją totalnie gdzieś (najzdrowsze podejście) to zablokuj numer i koniec. Szkoda energii.

2b) Chcesz ją wkurwić to jak się odezwie odpisz po tygodniu, że byłeś na wyjeździe z nową dziewczyna, bo wygrałeś 25 000 zł ze zdrapki i że za tydzień znowu z nią jedziesz w inne miejsce i że nie masz czasu dalej gadać, i odezwiesz się póżniej. Następnie nie odpisuj na jej żadne wiadomości. Głowa jej się tak zagotuje, że będziesz jej mógł na czole jajka smażyć.

 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie racjonalizuj, nie myśl o tym, nie doszukuj się swojej winy, bo prawdopodobnie jej nie było.

 

Jak działa mózg kobiety:

 

Warstwa nadrzędna - paradygmaty wbite na stałe przez naturę.

Warstwa podrzędna - przypomnij sobie losowania lotto, kręci się bęben w maszynie losującej, co jakiś czas wypada jakaś kulka z wylosowaną liczbą. Tak, to decyzje Twojej koleżanki.

Możesz wylosować bęben z różnymi kulkami, część z nich powstała na skutek wychowania, doświadczenia życiowego, wpojonych zasad. Kwestia, na jaki zestaw kulek się trafi.

 

  • Like 1
  • Dzięki 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Marek Kotoński zmienił(a) tytuł na Samiczka ma focha do mnie. Jak się zachować?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.