Skocz do zawartości

Samiczka ma focha do mnie. Jak się zachować?


Rekomendowane odpowiedzi

2 godziny temu, Łabędź napisał:

W tym momencie poległeś, shit-test oblany. Teraz będzie próbować na ile może sobie pozwolić, kwiaty na kolanach, kolacja przy świecach itp. W jaj mniemaniu skacz koło mnie i zaskocz mnie czymś a może przestane się gniewać. Standard.

Zapomniałem dodać, choć wydaje mi się że z kontekstu to wynika, nie jesteśmy parą ;). 

Sumienie mam czyste z racji, że też odpowiedziałem co nieco. Skakać z kwiatkami i innymi duperelami nie mam zamiaru. Pisać też nie mam, bo ja sobie nie mam nic do zarzucenia więc po co na siłę to ciągnąć? Szkoda czasu i nerwów. Jak zrozumie że tak nic nie zdziała, a będzie chciała ciągnąć tą znajomość i może później coś więcej to napisze pierwsza. Będzie wiedzieć że foszki o bzdety mnie nie ruszają i nie będę skakał wokół niej. 

Jeśli uważa, że tego potrzebuje to na pewno nie napisze ;)

Więc czas i nerwy zaoszczędzone, a tym samym uświadomienie, że nie warto by była obiektem zainteresowań mych. 

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 hours ago, PUNK said:

A niby czemu masz te scenariusze? Startujesz do niej? Zależy ci na niej?

Trochę tak, ale po obecnym jej zachowaniu mam ją w głębokim poważaniu.

 

16 hours ago, Rapke said:

Sama potem przyleci się łasić jak zobaczy że masz wysrane i nawet się w jej kierunku nie patrzysz. 

Nie patrze się na nią, choć jak gdzieś szla to przeciąłem jej drogę, ale nie celowo nie będę się jej z drogi usuwał, bo paniusia foszy się, innym facetom schodzi z drogi, zaobserwowałem to zjawisko, a jak ja to zrobiłem to do innych powiedziała, to już drugi raz, może myślała ze będę ja przepraszał za bycie na jej drodze. 

 

16 hours ago, zuckerfrei said:

Po co?

Bo moja samoocena jest bardzo niska, może stąd to się bierze?

 

17 hours ago, Sceptyczny? said:

Masz ją totalnie gdzieś (najzdrowsze podejście) to zablokuj numer i koniec.

Zrobione jeszcze wcześniej, zanim zacząłem ten wątek. Tyle że to jest koleżanka z PRACY dla przypomnienia.

 

18 hours ago, ZamaskowanyKarmazyn said:

Ja bym zapytał, ale to chyba zbyt proste.

To samo pomyślałem, ale to już byłaby oznaka słabości.

 

18 hours ago, tips6 said:

Zajmij się na razie paniami ze swojej rezerwy, zobaczysz co zrobi.

Hahaha, Trzeba najpierw mieć te rezerwy.

 

18 hours ago, balin said:

Nikt nie wie dokładnie co między wami było. Ani jakie koleżanka miała zamiary względem Ciebie i czy w ogóle miała.

Bardzo spostrzegawczy jesteś. Nic między nami nie było oprócz tego, że ona mi się podobała. Co, jeśli chodzi o jej zamiary wobec mnie, to chyba ona nie była mną zainteresowana do takiego wniosku doszedłem.

 

17 hours ago, Rnext said:

Może być że coś zrobiłeś, albo wręcz przeciwnie - czegoś nie zrobiłeś (nie dałeś uwagi, pomocy...)

Jedyne co mogę sobie przypomnieć, chociaż nie wiem, czy o to poszło, była taka sytuacja ze szefuńcio przeglądał coś na jego iphonie, a ona mu paluchami zaczęła jeździć po ekranie jego telefonu, a ja zwróciłem/wtrąciłem uwagę ''co mu pstrykasz telefonem, brak kultury z twojej strony''- Paniusia na to '' to tylko żarty, a nie brak kultury ''.

Już wtedy w ten sam dzień paniusia zaczęła gadać coraz mniej.  Potem lekko w celu prowokacji ją schowałem klucze do jej auta, ale tak, żeby widziała, jak to robie i z uśmiechem na mojej twarzy, a nie po chamsku zabrać po kryjomu i schować, a ona odparła, ''ja mam już dość problemów, niepotrzebne mi są kolejne'', odebrałem ten komentarz, jako odegranie się na mnie za mój poprzedni komentarz odnośnie do sytuacji z telefonem, ale z innymi śmiechy chichy, wiec nie widać po niej, żeby miała problemy, chyba że z nią samą.

Czy popełniłem błąd, lub zachowałem się chamsko wobec niej?

 

18 hours ago, StadoWilków said:

Częsta odpowiedź : "Powinieneś się domyślić.", "Przecież wiesz.".

Wtedy zawszę przytaczam, że FOCH = Fachowe obciąganie chuja. Z żartem mówię, że dobrze się focha i olewam sprawę. Często bardzo szybko odpuszczają te fochy.

 

Mógłbym Cię prosić o konkretny przykład, kiedy go zastosowałeś, bo nie za bardzo kumam? @StadoWilków

 

 

Dziękuje drodzy Bracia za dotychczasowe porady. Jestem Wam niezmiernie wdzięczny.

Edytowane przez SobolAlliv
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, SobolAlliv napisał:

Bo moja samoocena jest bardzo niska, może stąd to się bierze?

Niestety,  nie mam kryształowej kuli aby to sprawdzić. Natomiast w Twoim pytaniu znajduję inna prawdę - zacznij od siebie, a nie interesujesz się jakaś typiarą z pracy. 

3 godziny temu, SobolAlliv napisał:

ja zwróciłem/wtrąciłem uwagę ''co mu pstrykasz telefonem, brak kultury z twojej strony''- Paniusia na to '' to tylko żarty, a nie brak kultury ''.

Już wtedy w ten sam dzień paniusia zaczęła gadać coraz mniej.  Potem lekko w celu prowokacji ją schowałem klucze do jej auta, ale tak, żeby widziała, jak to robie i z uśmiechem na mojej twarzy, a nie po chamsku zabrać po kryjomu i schować, a ona odparła, ''ja mam już dość problemów, niepotrzebne 

Really, kurwa?  Dawno nie przeczytałem takiego suchara. 

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, SobolAlliv napisał:

Jedyne co mogę sobie przypomnieć, chociaż nie wiem, czy o to poszło, była taka sytuacja ze szefuńcio przeglądał coś na jego iphonie, a ona mu paluchami zaczęła jeździć po ekranie jego telefonu, a ja zwróciłem/wtrąciłem uwagę ''co mu pstrykasz telefonem, brak kultury z twojej strony''- Paniusia na to '' to tylko żarty, a nie brak kultury ''.

Już wtedy w ten sam dzień paniusia zaczęła gadać coraz mniej.  Potem lekko w celu prowokacji ją schowałem klucze do jej auta, ale tak, żeby widziała, jak to robie i z uśmiechem na mojej twarzy, a nie po chamsku zabrać po kryjomu i schować, a ona odparła, ''ja mam już dość problemów, niepotrzebne mi są kolejne'',

Po prostu przedszkole. Jak tak wyglądają nasze przedsiębiorstwa to się nie dziwie że jesteśmy sto lat za murzynami. Do roboty kurła anie jakieś śmichy chichy pogaduchy i strojenie głupich min :).

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, devil napisał:

dziewczyna przez pół roku ze mną gadała, pisała bez problemu

@devilPół roku podchodów i żadnych konkretów nie było? Może laska chciała czegoś więcej i straciła cierpliwość? Przez tyle czasu to można kilka związków przejść.

Edytowane przez Tadamichi Kuribayashi
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zakalec braciszkowie no mucha nie siada.

 

Wszystkich przepuszcza A tego nie, ma już dzieci A on się powoli nabiera na foszki, w pracy trzeba zapierdalać i białych rycerzy brak.

NO co tu wymyśleć?

 

STAŃ JAK SŁUP I CZEKAJ NA COKÓŁ/FUNDAMENT.

BANKOMAT BĘDZIE Z Ciebie niczym pożar we młynie.

 

.....a nie ty  chyba nie chcesz?........

 

RETURN FIRE!!!

 

.....ewidetnie mamy tu kolesia co magiczną pigułkę chciał psim swędem dostać.......

 

TAK nie ma. Czytaj posty. Twa histereeeeyja NICZYM NIE ODBIEGA OD STANDARTU!!!

 

....nosz curła na leniwca.......

 

 

 

 

  • Like 2
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brakuje mi tu informacji kim jesteś dla niej w pracy a ona dla ciebie.

Któreś z was szefuje drugiemu?

W pracy baby są maszynami do roboty a nie rozgrywania męsko-damskich sytuacji.

Może chciec cię zabić ale jeśli jesteś jej szefem to ma robić co powiesz.

Dzisiaj w pracy lepiej zapomnieć o płci, robota, 17.00, pierdolę was wszystkich.

To nie to co 20 lat temu gdy sporo współpracowniczek zbadałem "dogłebnie" i problemów później nie było.

 

  • Like 1
  • Dzięki 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Marek Kotoński zmienił(a) tytuł na Samiczka ma focha do mnie. Jak się zachować?
12 hours ago, JoeBlue said:

Brakuje mi tu informacji kim jesteś dla niej w pracy a ona dla ciebie.

Nikim szczególnym.  Pracujemy na podobnych stanowiskach. Nikt nie jest wyżej od nikogo. 

 

Czyli nie pytać się jej czemu jest naburmuszona? A walić to. W sumie to zaczynam się przyzwyczajać. Niech sp******a.

 

Temat do zamknięcia.

 

Dziękuje Bracia za Wasz cenny czas i pomoc w tym wątku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 22.06.2019 o 08:12, SobolAlliv napisał:

Naprawde nie mam pojecia co zaszlo, i próbuję w głowie przeanalizować czemu samiczka przestała się odzywać jako ze, nie przypominam sobie, żebym ja jakoś obraził czy cos.

Po co. To kobieta. Mogła się na ciebie obrazić bo dostałeś w bufecie cukier do kawy a ona nie. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 hours ago, Tornado said:

Zakalec braciszkowie no mucha nie siada.

 

Wszystkich przepuszcza A tego nie, ma już dzieci A on się powoli nabiera na foszki, w pracy trzeba zapierdalać i białych rycerzy brak.

NO co tu wymyśleć?

 

STAŃ JAK SŁUP I CZEKAJ NA COKÓŁ/FUNDAMENT.

BANKOMAT BĘDZIE Z Ciebie niczym pożar we młynie.

 

.....a nie ty  chyba nie chcesz?........

 

RETURN FIRE!!!

 

.....ewidetnie mamy tu kolesia co magiczną pigułkę chciał psim swędem dostać.......

 

TAK nie ma. Czytaj posty. Twa histereeeeyja NICZYM NIE ODBIEGA OD STANDARTU!!!

 

....nosz curła na leniwca.......

 

 

 

 

Hej @Tornado Napisałeś to w takim języku, że nie czaje o co chodzi. Mógłbyś to bardziej uprościć? 

 

Dziękuje.

On 6/23/2019 at 6:48 AM, Baca1980 said:

Po prostu przedszkole. Jak tak wyglądają nasze przedsiębiorstwa to się nie dziwie że jesteśmy sto lat za murzynami. Do roboty kurła anie jakieś śmichy chichy pogaduchy i strojenie głupich min :).

Dziękuje za cenną poradę. To nie jest w u nas w kraju.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 23.06.2019 o 08:53, SobolAlliv napisał:

A o jakie podchody konkretnie Ci chodzi?

No o ogólnie pojęte podrywanie. Ja spędziłem kiedyś 9 miesięcy kręcąc z laską i żadnych konkretów z tego nie było i powiedziałem sobie że nigdy więcej tyle czasu nie poświecę na tylko jedną dziewczynę bo życie jest za krótkie. Trzeba kuć żelazo póki gorące. Byliście na randce jakiejś?

Edytowane przez Tadamichi Kuribayashi
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minutes ago, Tadamichi Kuribayashi said:

No o ogólnie pojęte podrywanie. Ja spędziłem kiedyś 9 miesięcy kręcąc z laską i żadnych konkretów z tego nie było i powiedziałem sobie że nigdy więcej. Trzeba kuć żelazo póki gorące. Byliście na randce jakiejś?

Witaj.

Ona ma dzieci, wiec tylko seks wchodził w grę, wiec żadnego emocjonalnego przywiązania, Nasze relacje były luźne, ale tak jak mówię teraz walnęła focha o nic, więc niech jej ziemia lekka będzie.

Mieliśmy się na ciacho umówić, ale teraz i na zawsze nici z tego. Nawet jeśli się zdecyduje odezwać kiedyś tam to już z dystansem do niej będę podchodził.

Z czystej ciekawości zapytałem kolegi z pracy czy takie zachowanie jest godne osoby która ma 40 lat, odparł pogadamy pozniej o tym, co znaczy dla mnie '' nie poruszaj tego tematu ze mną '', lub cos w ten deseń.  Tak to wyczułem.

 

Pozdrawiam.

 

Edytowane przez SobolAlliv
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
W dniu 22.06.2019 o 08:12, SobolAlliv napisał:

Witam Was Szanowni Bracia.

 

Od razu zaznaczam, że przeczytałem regulamin, do którego mam się dostosować.

Otóż z jakiegoś powodu samiczka, z która pracuje z bardzo otwartej osoby, zrobiła się fochowata w stosunku do mnie. A mianowicie przestała być entuzjastyczna wobec mnie, a potem już ani cześć, ani pocałuj mnie w cztery litery.  Naprawde nie mam pojecia co zaszlo, i próbuję w głowie przeanalizować czemu samiczka przestała się odzywać jako ze, nie przypominam sobie, żebym ja jakoś obraził czy cos.

Ten stan rzeczy trwa do teraz. Na razie nie zrobiłem nic, żeby to naprawić, albowiem wolałem się Was bracia poradzić o to, jak rozwiązać sprawę po męsku, bo w głowie mam różne scenariusze, ale na razie nie podzielę się z Wami, dopóki drodzy Bracia nie podzielicie się radami ze mną.

 

Proszę zatem Was o porady.

 

Pozdrawiam.

 

Po prostu ją olej nie nabija jej atencji, jak będziesz się próbował do niej odbijać to uzna cię za słabego w sumie to chyba już tak zrobiła. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 22.06.2019 o 08:12, SobolAlliv napisał:

Ten stan rzeczy trwa do teraz. Na razie nie zrobiłem nic, żeby to naprawić, albowiem wolałem się Was bracia poradzić o to, jak rozwiązać sprawę po męsku, bo w głowie mam różne scenariusze, ale na razie nie podzielę się z Wami, dopóki drodzy Bracia nie podzielicie się radami ze mną.

Jeżeli nie masz ochoty pytać wprost to bądź jak lustro i zrób się taki sam jak ona. A już najlepiej uznaj ją za powietrze. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.