Skocz do zawartości

Czy feminizm nie powinien walczyć o późniejszy wiek emerytalny kobiet niż mężczyzn?


Rnext

Rekomendowane odpowiedzi

Trafiłem dziś przypadkiem na materiał w którym był poruszany temat konieczności wyrównania wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn w Polsce. I tak sobie pomyślałem, że to tylko uleganie iluzji równości, podszyte jednak prawdziwym celem, by na pozór było równo ale kobiety jednak dłużej cieszyły się statusem emeryta i czerpały z tego korzyści niż mężczyźni. Przecież statystycznie dłużej żyją. 

 

W związku z tym, idea prawdziwej równości, powinna być realizowana na poziomie wyrównania statystycznego czasu życia z emerytury a nie wyrównaniu wieku odchodzenia na nią. Inaczej, w świetle ignorowania tak fundamentalnych praw, każda dyskusja z feminizmem jest upośledzona, podobnie jak on sam. A przecież feministki nawet nie podejmują tego kluczowego wątku w ramach walki o równouprawnienie. 

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzisz @Rnext w wielu krajach jest równy wiek emerytalny i to można nazwać pozorną równością. Czemu pozorną? Bo kobiety żyją dłużej, wiek emerytalny powinien być dostosowany do długości życia, więc kobiety powinny pracować dłużej od mężczyzn żeby była równość :)  

 

W naszym kraju mamy emerytalny system matriarchalny gdzie kobiety pracują, krócej od mężczyzn i dłużej są na emeryturze na ich koszt.

 

Kobiety pracują krócej ponieważ istnieje bardzo stara umowa społeczna, gdzie kobiety zapewniały systemowi nowych obywateli w odpowiedniej ilości, czyli państwo nie wymierało. Męska część społeczeństwa godziła się z tym że dokłada, bo rodzenie dzieci, urlopy macierzyńskie, tradycyjny model rodziny.

 

Niestety REALIA stały się takie, że kobiety ze swojej części umowy społecznej się nie wywiązują, mamy niż demograficzny, dzieje się tak we wszystkich krajach zachodnich, więc umowa społeczna, w ramach, której dopłacaliśmy do kobiecych spraw i potrzeb powinna być na nowo zweryfikowana i dostosowana do współczesnych realiów.

 

 

  • Like 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, persona non grata napisał:

To nie jest kluczowa sprawa dla feminizmu.

Wiemy, wiemy. Dobrze wiemy co jest dla Was kluczowe.

Ja piszę o tym, że emerytura, jako jeden z najważniejszych elementów życia społecznego i funkcjonowania państwa - jest fundamentalna. Masz co do tego wątpliwości? Jesteś innego zdania? Bo nie rozumiem dlaczego to marginalizujesz i zostawiasz na "ewentualne później". To jest tak, jak byś pacjenta z wyrostkiem chciała zaczynać od zrobienia mu manicure.

Skoro feminizm walczy o równość poza fundamentami, to znaczy że walczy w pierwszym rzędzie o pseudo-społeczne pierdoły.

8 minut temu, Mosze Red napisał:

więc umowa społeczna, w ramach, której dopłacaliśmy do kobiecych spraw i potrzeb powinna być na nowo zweryfikowana

Jestem dokładnie tego samego zdania - skoro kobiety anulowały umowy, potrzebne są nowe. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Rnext zasadniczo 500+ to nie jest zły pomysł, ba powiem nawet że to jej krok w dobrą stronę (idealnie by było żeby to zmienić na zwolnienia podatkowe dla rodziców, wtedy nie będzie dotowania patologii oraz odejdą koszty transferowania tych pieniędzy). W sumie 500+ idzie do kobiet, które rodzą dzieci, przynajmniej dwoje, więc umowę społeczną wypełniają. 

 

Tylko za tym powinno iść wydłużenie wieku emerytalnego kobiet. Przecież to załatwi większość spraw, pracując dłużej wyrabia się większy kapitał emerytalny, będą miały wyższe emerytury. Gdy pracuje się więcej lat to i ścieżka kariery zawodowej się wydłuża, można wyżej awansować, więc będzie więcej kobiet menadżerek. 

 

Takie wydłużenie wieku emerytalnego to jest mocno pro feministyczne. 

 

Zniknie też kwik, że kobiety nie robią karier bo rodzą dzieci i w trakcie ciąży i urlopu macierzyńskiego tracą czas, który mogły przeznaczyć na rozwój zawodowy, a tak i będzie czas na rodzenie (jak chcą oczywiście) i czas na karierę :)   

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Mosze Red napisał:

zasadniczo 500+ to nie jest zły pomy

Jak wiesz(cie) dość ambiwalentnie oceniam ten program, raczej ze wskazaniem na negatywnie. Szacunki nie wskazują jakoby dzięki niemu rodziło się więcej dzieci niż wcześniej bez niego a więcej kobiet popada w bierność zawodową. Do tego dochodzą jeszcze inne problemy społeczne, przy których płacenie deficytem i "janosikowanie" państwa to pikuś.

 

I tu również jest pole do walki i oprotestowania programu przez feministki, bo czymże jest ten program jak nie systemowym płaceniem przez "państwo" za bycie inkubatorem i finansowanie czegoś na kształt "prostytucji rozrodczej"? :D

 

Natomiast zdecydowanie zamiast tego programu (o czym wspominasz zresztą), powinna być ulga podatkowa (a więc tylko dla produktywnych) w postaci choćby kwoty wolnej od podatku. 500+ daje rocznie na dziecko 6k PLN. To mniej więcej tyle, ile wynosił by podatek od wolnych od podatku 30k PLN, czyli skali przywileju (uwaga feministki! Tu też nie ma równouprawnienia!) jaki mają polscy parlamentarzyści w porównaniu do 3k dla "szaraka". Podniosło by to przy okazji status materialny polskich mężczyzn, co mogłoby korzystniej wpłynąć na rodzinę i gospodarkę, upraszczając (redukując) przy tym aparat urzędniczy. No ale urzędy służą przeważnie do maskowania bezrobocia wśród kobiet pod pozorem dawania im zajęcia. 

  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie się wydaje, że Gwiazdowski zaproponował fajne rozwiązanie. 

 

Bierzemy dane z GUS i  7lat przed śmiercią człowiek przechodzi, na emeryturę obywatelską (mamy inny wiek dla mężczyzn i kobiet, innych danych nie bierzemy pod uwagę). Dodatkowo za każde urodzone dziecko pani może przejść na emeryturę 5 lat wcześniej (ma to jej wyrównać wszystkie poświęcenia jakie były związane z urodzeniem, a więc żadnych programów powrotów mam na rynek pracy itp.).

 

Jasne, proste i zrozumiałe. Można by się upierać i liczyć co do złotówki, ale o lepszym rozwiązaniu nie usłyszałem od żadnego z polityków (komercjalizacje świadczeń uważam za nierealną w obecnej sytuacji).

Edytowane przez Piter_1982
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

48 minut temu, Mosze Red napisał:

@Rnext zasadniczo 500+ to nie jest zły pomysł, ba powiem nawet że to jej krok w dobrą stronę (idealnie by było żeby to zmienić na zwolnienia podatkowe dla rodziców, wtedy nie będzie dotowania patologii oraz odejdą koszty transferowania tych pieniędzy). W sumie 500+ idzie do kobiet, które rodzą dzieci, przynajmniej dwoje, więc umowę społeczną wypełniają. 

 

Tylko za tym powinno iść wydłużenie wieku emerytalnego kobiet. Przecież to załatwi większość spraw, pracując dłużej wyrabia się większy kapitał emerytalny, będą miały wyższe emerytury. Gdy pracuje się więcej lat to i ścieżka kariery zawodowej się wydłuża, można wyżej awansować, więc będzie więcej kobiet menadżerek. 

 

Takie wydłużenie wieku emerytalnego to jest mocno pro feministyczne. 

 

Zniknie też kwik, że kobiety nie robią karier bo rodzą dzieci i w trakcie ciąży i urlopu macierzyńskiego tracą czas, który mogły przeznaczyć na rozwój zawodowy, a tak i będzie czas na rodzenie (jak chcą oczywiście) i czas na karierę :)   

Pomysł z 500+ na jakiekolwiek dziecko jest idiotyczny wręcz, jakby rozdać pieniądze z puli ludziom chorym/niepełnosprawnym to rozumiem - choroba nie wybiera, ale czy chcesz mieć dziecko czy nie to jednak wybierasz poza jakimś tam odsetkiem wpadek ale od czego jest aborcja.

Dziecko to w dzisiejszych czasach dobro luksusowe, równie dobrze Ja mógłbym się domagać 500+ do Jaguara bo chciałbym se taki kupić XD

Pomysły 500+ rodzą patologię społeczne i kółko się nakręca. Niech spróbują dać dzieciom rzeczy których rzeczywiście potrzebują zamiast 500+ - jedzonko, ubrania, książki i zobaczylibyśmy jakie oburzenie by powstało. Co można kupić za 500 zł dla dziecka w miesiąc - nie zbyt wiele ale te pieniądze idą na inne rzeczy, ale ludzie głosujo no bo przecież to hajs który można wydać na co innego, heh :(

Pomysł głupi i tyle offtopu  :(

P.S.

Zakładając że Polska byłaby zamieszkana przez same rodzin z dwójką dzieci i wszyscy by dostawali po 500+ i wszyscy by się do tego dokładali to i tak bilans byłby ujemny, ze względu na to że należy opłacić szereg ludzi choćby którzy by się zajmowali tymi wypłatami(urzędników) ale to jest tylko ułamek prawdy... :( 

W naturze energia nigdy nie ginie ale w polityce pieniążki giną, wystarczy trochę kiełbasy wyborczej i lemingi lecą nie wiedząc że bilans jest ujemny...Liczy się to co się do rączki dostanie bo tak działa reklama  :(  

 

 

 

 

Edytowane przez Bohun
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Bohun a przeczytałeś to w nawiasie, zamiast 500+ ulgi podatkowe dla rodzin wielodzietnych, które powiedzmy wyrównają obecne 500+. Wtedy nie ma rozdawnictwa i urzędasów od tego tylko zwyczajnie rodzice idą do pracy, a z racji posiadania dzieci mają mniejsze podatki. Czyli żeby skorzystać z ulgi i mieć więcej na dzieci muszą pracować. 

 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Mosze Red napisał:

@Bohun a przeczytałeś to w nawiasie, zamiast 500+ ulgi podatkowe dla rodzin wielodzietnych, które powiedzmy wyrównają obecne 500+. Wtedy nie ma rozdawnictwa i urzędasów od tego tylko zwyczajnie rodzice idą do pracy, a z racji posiadania dzieci mają mniejsze podatki. Czyli żeby skorzystać z ulgi i mieć więcej na dzieci muszą pracować. 

 

 

Najlepiej to by było zrobić tak żeby ludzie najzwyczajniej w świecie więcej zarabiali i wtedy by ich w stanie było stać na dzieci za swoje własne pieniążki jeśli takie chcą mieć w ogóle, a może chcą mieć Ferrari(byłby wybór i obieg pieniążków również by był, a ten ostatni musi być w kapitaliźmie).

Chyba jedna z dróg to właśnie zmniejszenie podatków ale dla wszystkich i tyle.

Jest takie coś jak krzywa Laffera i my gdzieś jesteśmy na skraju zamiast w środku  :(

Ja wiem że dzieci muszą być, ale z 500+ czy bez i tak będą ;)

Pozdro

Edytowane przez Bohun
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kobiety żyją dłużej i co z tego.  Mam prababcie co przeżyła pradziadka i dziadka. Teraz trzeba jej zmieniać pieluchy po wylewie do mózgu. Jak ja mialbym żyć dłużej w takim stanie to raczej powód do rozpaczy jest. 

Zresztą czemu dłużej żyją? Mniej piją, bardziej dbają o zdrowie.

Koleżanki co roku robią sobie pakiet badań.  Koledzy? Po co to komu. 

Koleżance wykryto guza mózgu w początkowym stadium.  Koledzy zapewne dowiedzą się o takim gdy będzie za późno.

Ja tam uważam że powinno się przymusowo robić raz w roku badania. 

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Libertyn napisał:

Zresztą czemu dłużej żyją?

Bo nie mają żon? :). A tak na serio myślę że ewolucja doszła do wniosku że długowieczne babcie są potrzebne do pomocy młodym kobietą w czasie ciąży, porodu i później przy zajmowaniu się dziećmi. Natomiast facet póki miał siłę polować i bronić był niezbędny. Później wraz z wiekiem stawał się nie potrzebną gębą do wykarmienia. Oczywiście nie dotyczyło to wodzów czy szamanów:).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Cytat

Później wraz z wiekiem stawał się nie potrzebną gębą do wykarmienia. Oczywiście nie dotyczyło to wodzów czy szamanów:).

Jednak jak się patrzy na najstarszych ludzi świata to mamy zarówno kobiety jak i mężczyzn. Także natura raczej tu wiele do mówienia nie ma

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minutes ago, Libertyn said:

Kobiety żyją dłużej i co z tego.  Mam prababcie co przeżyła pradziadka i dziadka. Teraz trzeba jej zmieniać pieluchy po wylewie do mózgu. Jak ja mialbym żyć dłużej w takim stanie to raczej powód do rozpaczy jest. 

Zresztą czemu dłużej żyją? Mniej piją, bardziej dbają o zdrowie.

Taka zmiana tematu to ukryta agresja. I tak wiek przechodzenia kobiet na emeryturę powinien być co najmniej wyrównany.

1 hour ago, Piter_1982 said:

Bierzemy dane z GUS i  7lat przed śmiercią człowiek przechodzi, na emeryturę obywatelską

To teraz wyglądałoby tak mężczyźni 67 a kobiety 75, babcie w takim wieku na kasie to by był ubaw.

 

1 hour ago, Piter_1982 said:

Dodatkowo za każde urodzone dziecko pani może przejść na emeryturę 5 lat wcześniej

O jeszcze czego. 

1 hour ago, Piter_1982 said:

 o lepszym rozwiązaniu nie usłyszałem od żadnego z polityków

Ja znam ciekawsze rozwiązanie, ZUS tylko dla chętnych i wypłacamy tyle emerytury ile jest składek w danym miesiącu na wszystkich bez żadnych uprzywilejowanych. Sam jestem bardzo ciekawy jaka byłaby to teraz kwota?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale przecież równouprawnienie w pojęciu feministek ma charakter szwedzkiego stołu - czyli ma być tam gdzie to jest dla kobiet wygodne ? Właściwie równouprawnienie głoszone przez feminizm wypacza całkowicie jego definicje, należałoby skorygować ten postulat i nazwać go przywilejami, beneficjami dla płci żeńskiej. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Libertyn napisał:

 

Jednak jak się patrzy na najstarszych ludzi świata to mamy zarówno kobiety jak i mężczyzn. Także natura raczej tu wiele do mówienia nie ma

Bierzesz pojedyncze przypadki i wyciągasz wnioski, statystyka w tym wypadku się liczy, z takich czy innych powodów kobiety żyją dłużej - jak nie wierzysz przejdź się na cmentarz albo zajrzyj do statystyk GUS'u.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Bohun napisał:

Bierzesz pojedyncze przypadki i wyciągasz wnioski, statystyka w tym wypadku się liczy, z takich czy innych powodów kobiety żyją dłużej - jak nie wierzysz przejdź się na cmentarz albo zajrzyj do statystyk GUS'u.

I co mi statystyka da? Albo wycieczka po cmentarzu? Zobaczę tylko puste metryki bez informacji odnośnie chorób, diety, wykonywanej pracy, tła rodzinnego.

A na ogół jest tak że facet jak się zrani to to ignoruje a baba leci od razu po wodę utlenioną i bandaż. I bynajmniej nie chodzi o skaleczenia a obtarcia wynikle z upadku podczas jazdy rowerem po szlace. 

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, Libertyn napisał:

I co mi statystyka da? Albo wycieczka po cmentarzu? Zobaczę tylko puste metryki bez informacji odnośnie chorób, diety, wykonywanej pracy, tła rodzinnego.

A na ogół jest tak że facet jak się zrani to to ignoruje a baba leci od razu po wodę utlenioną i bandaż. I bynajmniej nie chodzi o skaleczenia a obtarcia wynikle z upadku podczas jazdy rowerem po szlace. 

Nie rozumiesz, ja nie wnikam dlaczego kobiety żyją dłużej ale tak jest i na logikę powinny przechodzić też proporcjonalnie później i tyle(tak naprawdę mnie gówno obchodzi kiedy kto przejdzie na emeryturę ale na logikę tak powinno być).

Jak nie kumasz prostej matematyki to nie wiem co Ci powiedzieć :(

Feministki myślą zaś jakąś inną "logiką" - nazwijmy to tak, ale koło Logiki to to nie stało.

Tutaj przykład "logiki" Feministek :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

42 minuty temu, Libertyn napisał:

No nie. Ten klaun ignorujący fakty niewspółgrające z jego narracją?

Nie skupiaj się kto coś mówi i jak, ale co mówi - w tym wypadku akurat ma rację :)

P.S.

To tylko przykład pierwszy lepszy z brzegu i do tego zabawny...

Edytowane przez Bohun
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Quote

Czy feminizm nie powinien walczyć o późniejszy wiek emerytalny kobiet niż mężczyzn?

Powinien ale to jest tylko kolejny dowód na to, że feminizm nie walczy o równość tylko o przywileje.

 

Do tego w Polsce wiek emerytalny dla kobiet jest niższy więc już samo jego wyrównanie byłoby krokiem we właściwym kierunku. W kierunku równości, o którą walczą feministki.

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Moim zdaniem gus ujednolici dane długości życia i wyrówna wiek emerytalny. Tak rozumiana równość sprawi:

- obniżenie emerytur męskich ze względu na wspólną długość życia. 

wzrost kobiecych ze względu:

-na wydłużenie okresu składkowego 

-skrócenie prognozowanej długości życia. 

I tyle będzie z poprawnie politycznie rozumianej równości. 

Owszem ulgi podatkowe czy też wyższa kwota wolna od podatku, ulgi związane z niższym opodatkowaniem żywności i paliwa by na mój "Januszowy rozumek" pomogła ale przecież podatnik na smyczy ma być bo jeszcze zacznie coś kombinować. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Libertyn napisał:

Koleżanki co roku robią sobie pakiet badań

Znów śmieję się z takich argumentów, kolejny raz ewidentnie szukasz dziury w całym. Zadanie domowe:

- ilość zachorowań na raka piersi i śmiertelność,

- jw odnośnie raka prostaty,

- pieniądze wydawane na profilaktykę raka piersi,

- jw raka prostaty.

 

5 godzin temu, Libertyn napisał:

I co mi statystyka da?

Czarne jest czarne, a białe jest białe. Takie są fakty, choćbyś wymyślał jeszcze bardziej absurdalne wykręty prawdy nie zmienisz. Już któryś raz zauważyłem to u Twojej osoby, hmmm, dziwne,

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, DOHC napisał:

Znów śmieję się z takich argumentów, kolejny raz ewidentnie szukasz dziury w całym. Zadanie domowe:

- ilość zachorowań na raka piersi i śmiertelność,

- jw odnośnie raka prostaty,

- pieniądze wydawane na profilaktykę raka piersi,

- jw raka prostaty.

Aha. One robią to prywatnie. No ale nic. Tłumacz sobie. Mój ojciec do okulisty nie pójdzie. On dobrze widzi. Kij że nie może przeczytać żadnej etykiety. On do okulisty nie pójdzie. Bo nie ma czasu. Nawet jak go ma to znajdzie sobie jakąś duperele do zrobienia ale badanie zrobić? Gdzie tam. 

Wiesz czemu też profilaktyka raka prostaty jest tak niska? 

Zwyczajnie jest niskie zainteresowanie.  Bo badanie prostaty mocno kojarzone jest z "pedalstwem". Zdrowie zdrowiem ale "nikt mi nie będzie wkładał palca do dupy" A że w służbie zdrowia się nie przelewa to pieniądze idą gdzie indziej.

Ojcowie się nie badają to i wnuki się nie badają. Profilaktyka leży. Masa ludzi unika lekarzy dopóki cos się nie stanie

 

5 minut temu, DOHC napisał:

Czarne jest czarne, a białe jest białe. Takie są fakty, choćbyś wymyślał jeszcze bardziej absurdalne wykręty prawdy nie zmienisz. Już któryś raz zauważyłem to u Twojej osoby, hmmm, dziwne,

Fakty są takie że przeciętny facet nie dba tak o swoje zdrowie jak kobieta. Kiedy ostatni raz poszedles do urologa?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.