Skocz do zawartości

Wyścig szczurów, materializm, konsumpcjonizm


Rekomendowane odpowiedzi

Czy tylko mi się wydaje, że w Polsce mamy do czynienia z wyścigiem szczurów i materialnym podejściem do życia? Bardzo nie podoba mi się ta sytuacja. Kiedy człowiek był młodszy to jakoś tego nie widział tak bardzo jak teraz. Od pewnego czasu widzę, że ludzie wokół zaczynają się porównywać, ile kto zarabia, że ktoś sobie już kupił mieszkanie, że ma taką dobrą pracę. Widzę, że bardzo oceniamy wartość człowieka po tym, ile ma na koncie. Oczywiście pieniądze są fajne, dobrze je mieć, ale niemiłosiernie mnie denerwuje taka postawa Polaków, którzy mają na tym punkcie jakiegoś bzika. Pewnie wynika to z ogólnie niskich zarobków w naszym społeczeństwie, więc stąd bierze się ten tani lans i ogromne skupienie się na rzeczach materialnych. To trochę takie kompleksy. Od pewnego wieku widać już, że nie każdy ma równy start, że są ludzie ze znajomościami, że są ludzie, którzy mają bogatych rodziców. W sumie jedyne co zostaje to własny rozwój i pójście własną drogą, żeby coś z tego życia wyciągnąć.

 

Ostatnio sobie czytałem rozmyślania Marka Aureliusza, w którym fajnie było opisane, że zawsze cokolwiek robimy należy pamiętać o perspektywie śmierci i zachowaniu spokoju, a także o tym, że jesteśmy małą cząstką w całym wszechświecie  A tu mamy społeczeństwo, które się przechwala, że ten zarabia 3 tysiące, tamten 5, a trzeci 8. Takie to trochę prymitywne. W sumie takie wieczorne spostrzeżenia. 

 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, lepiej nie mieć nic i klepać biedę.

Nas, jako państwo, nie stać na olewanie zarabiania.

W USA iPhone'a kupisz po 1 miesiącu, a u nas trzeba zapieprzać z 3 miesiące.

 

Na emeryturę też nie ma co liczyć, a tylko na podatki i śmierć.

Ludzie też by chcieli drogich przedmiotów i wakacji.

 

Niestety kasa sama nie przyjdzie, więc mamy wyścig szczurów.

Człowiek chce zaznać trochę luksusu, a  z racji że jesteśmy Afroamerykanami Europy... to cóż, trzeba zakasać rękawy.

 

Ja na przykład nie byłybym zadowolony, jeśli miałbym pracować od 1 do 1 by żyć jak nędzarz. 

 

W innych krajach tego nie widać, bo każdego stać na wszystko, tania ropa, tania elektronika, duża siła waluty,

a u nas?

Inflacja, podatki, brak emerytury. 

Edytowane przez Zły_Człowiek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, Zły_Człowiek napisał:

Nie, lepiej nie mieć nic i klepać biedę.

Sam pamiętam jak zapierdalałem na urlopie albo w weekendy, aby mieć na swoje cele, nic przyjemnego. 

Polacy zasługują na normalną pracę, godne pensje i życie, na szczęście. Nie wyścig szczurów.

17 minut temu, Zły_Człowiek napisał:

W USA iPhone'a kupisz po 1 miesiącu, a u nas trzeba zapieprzać z 3 miesiące.

Problem w Polsce jest taki, że dadzą tabelkę w której ceny produktów są podane w złotówkach. A potem "lódzie godajom" kurła, łu nos w polszy jyst tok tonio, wole zarobić mao ale nie płacić dużo, kurła...

Jak słusznie zauważyłeś, nie ceny się liczą (chyba że dla kogoś kto emigruje i wraca, jak ja np - zamiast kupić dane dobro w kraju X, taniej kupi w kraju Y i tyle. Ale jeśli np paliwo w Wenezueli kosztuje ok 15gr to nie robi nikt hip hip huuurrra i nie leci do Ameryki Południowej, po tam pensje są niskie jak i cena dla nich jest dużo wyższa procentowo, niż nam się zdaje, rozwinięcie niżej) tylko siła nabywcza pieniądza

Opisałem to szerzej tu https://samiecweb.pl/post/12802/polska-drozsza-ale-wciaz-wsrod-najtanszych-krajow-ue-porownanie

 

31 minut temu, Zły_Człowiek napisał:

Na emeryturę też nie ma co liczyć, a tylko na podatki i śmierć.

Już wspominałem, iż średnia wieku mężczyzn w Polsce to 73 lata. Pracując do 67r.ż mężczyzna średnio żyje na emeryturze 6 lat!

To jest wielka hucpa, teatrzyk dla gojów.

Emerytury z tego co pamiętam, wymyślili w usa po wojnie, aby odbić sobie straty i tak trwa to do dziś. Płacimy emerytury na dziadków teraz, a młodzi mają płacić na nas. Suma summarum każdy umrze i gówno skorzysta z życia, 6 lat biedy za psi grosz ze swoich składek, i pagip. 

 

35 minut temu, Zły_Człowiek napisał:

W innych krajach tego nie widać, bo każdego stać na wszystko, tania ropa, tania elektronika, duża siła waluty,

a u nas?

Sedno. Dziękuję za wartościowy komentarz, niestety mało osób rozumie to co Ty.

 

@ciekawyswiata Bracie aby poznać podłoże problemu, sięgnij pamięcią wstecz. 1918r, powstaje zalążek państwa Polskiego, budowany od zera. Polacy z bólem budują kraj po 1 WŚ i 123 latach rozbiorów.

 

Rok 1920r - po chwili oddechu znów płynie Polska krew, ze wschodu atakują rosjanie, pomimo ciężkich walk, Polacy odpierają rosjan.

 

1939r - Polska ma własne samoloty, COP, z gruzów powstają domy, szkoły, urzędy. 1 września zostajemy zaatakowani przez niemców, pomimo paktu o nieagresji. 17 września atakują z zaskoczenia rosjanie. Edward Rydz - Śmigły nakazuje żołnierzom nie bronić kraju, lecz w zasadzie poddać się, a władze nie wypowiadają rosjanom wojny pomimo zdradzieckiego ataku i okupacji. 

 

Po kilku frontach w tę i w tę, rozpierdolony w drobny mak kraj, z dużą liczbą kalek, ponad 6-ma milionami pomordowanych obywateli władzę nad krajem przejmują rosjanie w 1945r. Pracujemy, budujemy z trudem znów coś od zera, a nawet gorzej. Bo musimy posprzątać gruz, i w trudzie socjalizmu próbować zachować człowieczeństwo. 

 

1989r - komuna upada na cztery łapy. To, co budowały pokolenia, zostaje zniszczone, rozkradzione i rozsprzedane w ramach planu Sorosa (tak tak, "tego" Sorosa) - Sachsa Balcerowicza. Premier Olszewski próbuje dokonać dekomunizacji, sprzeciwiają się temu m.in Bolek i Tusk, rząd zostaje rozwiązany.

 

Obecnie jesteśmy kontynuacją PRL, UE robi nas jak chce. Pod Smoleńskiem ówczesne władze warszawsko -moskiewskie mordują 96 osób.

Młodzi (patrz na mnie) uciekają za granicę, żeby przy mednianie wypłat nie zostawało 200zł w kieszeni po odliczeniu wszystkiego.

 

Obecne wybory to też farsa - ponad połowa nie zagłosowała, a ci co poszli wybrali pis i po. Opozycja rozbiła się na małe partie, każdy buduje szyld ze swojego nazwiska zamiast się zjednoczyć i przegnać w pizdu tą całą bandę.

 

Np pan Braun, bardzo dobrze mówi, i widać że coś robi. Ale jest ultraprawicowy, istnieje ryzyko że by lobbował na rzecz watykanu. JKM "cyborg ozajasz goldberg" - dajcie spokój. Miesza kłamstwo z prawdą, nie uczy się na błędach. Tak czy tak już dałbym im szansę, bo czy po/pis/psl/sld będzie u władzy, to nic się nie zmieni.

 

Stąd też obecny stan. Znam ludzi którzy wyjeżdzają i bardzo chcieliby wrócić, ale nie mogą. Bo będą pracować do 67r,ż za 2500pln, do tego w pełnym absurdów aparacie państwowym. Czy wiecie, że władza może was legalnie zmusić do zamontowania wodomierzy we własnej studni, i wyegzekwować należności za waszą wodę? Albo ksiądz pedofil nie idzie do paki tylko do nowej parafii, a ciemny lud ich broni,w dodatku oficjalni hierarchowie kk mówią iż to dzieci prowokują księdza? Lub też oficjalny "prezydent" Polski mówi że tu jest Polin?

 

Czy to jest normalne?

  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ajfon? Drogie rzeczy? Jeśli ktoś tego potrzebuje, to droga wolna. Ale narzucanie wszystkim takiego kieratu jest niefajne. Można tyrać jak zwierze dopóki ma się zdrowie i jest się w miarę młodym. Jak się zaczną choroby przekroczy się 40-tkę to już perspektywa inaczej wygląda. Inaczej też wygląda sprawa jeśli jesteś po przejściach, po traumie, przeszedłeś chorobę, która groziła śmiercią lub wypadek. Wtedy przestajesz patrzeć na te koraliki dla murzynów w postaci ajfonów i zaczynasz doceniać drobne rzeczy, które dają często więcej szczęścia niż dobra, które nas zniewalają, takie jak ajfony, komputery, fury itp. Ja wiem, że życie przed erą komórek i komputerów było szczęśliwsze dla mnie. To moja subiektywna ocena, ale badania pokazują, że np. Amerykanie są coraz mniej szczęśliwi, mimo że nigdy w historii nie mieli tak wysokiego PKB. To błędne koło konsumpcjonizmu nigdy się nie skończy, chcesz coraz więcej bo widzisz, że inni mają. A Polacy chcą wyjątkowo dużo, bo widzą co mają ludzie na zachodzie. Dlatego oddaliśmy nasze szczęście, wolność, rodziny, przyrodę i założyliśmy sobie kierat. I tak tyramy, wielu nawet nie zauważa kiedy umierają, tak są zapracowani. 

 

Obecny system emerytalny wymyślił Bismarck, wiek emerytalny w Polsce to wciąż 65 lat dla mężczyzn i 60 lat dla zniewolonych patriarchatem kobiet. 

Oczywiście siła nabywcza na Zachodzie jest wyższa, ale oni mieli setki lat budowania swojego "kapitalizmu" i grabienia całego świata. 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, ciekawyswiata napisał:

Kiedy człowiek był młodszy to jakoś tego nie widział tak bardzo jak teraz

Nie zgodę się z tym. Jak w początku lat 90 kumpel dostał na urodziny C-64 to u niego na chacie siedziało pół osiedla. Przebił go dopiero inny znajomy Amigą 500 :). Do tego jak ktoś dostał na komunie BMX to rządził bo reszta rozbijała się Wigry 3. Kasa zawsze rządziła.

20 godzin temu, ciekawyswiata napisał:

Od pewnego wieku widać już, że nie każdy ma równy start, że są ludzie ze znajomościami, że są ludzie, którzy mają bogatych rodziców.

Pod tym natomiast podpisuję się rękami i nogami.

Edytowane przez Baca1980
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 23.06.2019 o 16:29, Baca1980 napisał:

Nie zgodę się z tym. Jak w początku lat 90 kumpel dostał na urodziny C-64 to u niego na chacie siedziało pół osiedla. Przebił go dopiero inny znajomy Amigą 500 :). Do tego jak ktoś dostał na komunie BMX to rządził bo reszta rozbijała się Wigry 3. Kasa zawsze rządziła. 

Sam miałem Amigę 500 i raz w tygodniu większość chłopaków z klasy do nocy grało w sensible soccer, to były czasy :) Dokładnie tak jak napisał mój przedmówca, kasa zawsze rządziła, po prostu gdy byliśmy młodsi nie zwracaliśmy aż takiej uwagi na koszty, po prostu nie my płaciliśmy rachunki. Przecież żeby mi kupić tą Amigę moi rodzice musieli się nieźle natrudzić (pochodzę z klasycznego lumpenproletariatu).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.