Skocz do zawartości

Artykuł z WP - incele i braciasamcy.pl


Johny_B

Rekomendowane odpowiedzi

@Johny_B a czytałeś ze zrozumieniem?

 

 Wyraźnie jest napisane, że w Polsce nie ma grup inceli, a jedynie działają środowiska związane z red pill. 

 

I w sumie tak nas sklasyfikowano. 

 

Fakt, że artykuł jest i tak mocno stronniczy, bo "jedzie" po słynnym blogu dwóch adwokatów, no ale czego się spodziewać po Pani, która pisała dla  "Wyborczej" ;) 

 

Są serwery zagraniczne, na które w razie problemów można forum przenieść w ciągu jednego dnia ;)  

  • Like 6
  • Dzięki 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę słabo, że adres forum (jedyny adres w artykule, łatwo zapamiętać) pojawia się razem z określeniami pejoratywnymi.

Pewnie nie wiele osób przeczyta ze zrozumieniem, i przyklei jedną z tych łatek. 

 

Tak samo jak określenie - mizoginistyczne forum adwokatów, kiedy nikt już nie ma okazji zapoznać się z treścią, i wyrobić opinię.

Edytowane przez Baelish
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak się składa, że Ci adwokaci mają za sobą wieloletnią praktykę zawodową a zatem mają doświadczenie i argumenty na poparcie swoich tez, znają panujące realia.

 

Jakie doświadczenie i jaką praktykę sądową ma Pan, który nazywa ich mizoginami? 

Edytowane przez dobryziomek
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest rozmowa pani z panem psychologiem. Razem wydali książkę, którą promują w tym wywiadzie.

 

Na pytanie "Jaka jest dusza incela?" Psycholog odpowiada "czarna i ponura".

To bardzo oceniająca, arbitralna i nieprofesjonalna wypowiedź jak na psychologa. 

 

Trochę strach iść do takiego psychologa i powiedzieć mu np. że mam problem z relacjami z kobietami.

Edytowane przez Imbryk
  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Imbryk napisał:

To jest rozmowa pani z panem psychologiem.

W takim wypadku, to jest artykuł marketingowy, mający na celu nakręcenie sprzedaży.

 

W dzisiejszych czasach, w dużej mierze skupia się uwagę potencjalnych klientów straszeniem (wzbudzaniem niepokoju) i kontrowersją.

Dla tego wszędzie we wiadomościach, nagłówkach gazet, czy internecie są wypadki, tragedie, skandale, eskalowane do maksymalnego stopnia.

Nawet sklepy odzieżowe mają wielkie napisy SALEEEEE, o Boże TAK TANIIOO kupuj, bo nie zdążysz!

 

Czy państwo psychologowie, zastanawiają się, że może ich pisanina będzie mieć jakieś negatywne skutki?

Pewnie nic ich to nie obchodzi. W związku z tym, jeżeli lekarz szkodzi, to czy nadal można nazywać go lekarzem?

 

 

 

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe co Pan psycholog z którym jest wywiad twierdzi na temat:

 

- koledze z branży a mianowicie Panu Rafałowi z "Ocal siebie",

- ilości rozwodów w PL, szczególnie w dużych miastach, ich przyczyn i to, że pozwy składają głównie Panie,

-  statusie, prawach i obowiązkach ojca w PL - szczególnie po rozstaniu rodziców,

 

Aha, moja partnerka miałaby focha gdyby się dowiedziała, że ja "żyje w świecie świat fast-foodów i ponurej masturbacji" (cytat z artykułu). 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak się czegoś uczepią to bedą drążyć w nieskończoność. To już zakrawa pod paranoje. Dzisiaj gdzie nie spojrzysz to tylko ta mizoginia, patriarchat i incele. Tym co wszędzie to widzą przydałaby się terapia i zajęcie do roboty. A artykuł bardzo stronniczy i jak zwykle atakujący mężczyzn. Co to za psycholog, który działa w ideologii feministycznej...

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie no, nie rozumiem tego artykułu. Tak wiem, zagram teraz na nucie skrzywdzonego mężczyzny, ale na miłość boską, państwo jest opiekuńcze, z tym, że tą opieką otoczone są kobiety.

Mamy obecnie ogromny kryzyz męskości, a wynika to z wszędobylskiej liberalizacji i rozwiązłości. Klasyczny model podziału ról jest dewaluowany.

Nie do pomyślenia jest dla mnie obecność kobiet w wojsku, policji, czy straży pożarnej (spotykałem się z taką jedną i do dzisiaj mam jakiś dysonans). Żyjemy w czasach, uzurpowania sobie przez kobiety męskich ról w społeczeństwie, co powoduje, że młodzi mężczyżni nie mają nawet szans wykazać się swoją męskością. Uczono mnie szacunku do kobiet, odpowiedzialności za nie, a tu się nagle okazuje, że co innego jest ważne w damskim postrzeganiu świata. Nie podoba mi się kompletnie stanowisko tego psychologa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Według mnie ten pan psycholog nie rozumie tego zjawiska, incel został incelem nie dlatego, że mu nie wyszło z kobietami tylko dlatego, że nie dał sobie rady z presją na "musisz być w związku" bo w obecnych czasach nie ma problemu z dostępem do usług seksualnych, są prostytutki, cichodajki, można też używać masturbatorów.

Cała kultura jest w istocie sterowana przez biologię i nastawiona na reprodukcję więc ktoś kto nie może spełniać tej roli przez słabe geny, czy też jako swój świadomy wybór będzie atakowany przez matrix. Kiedyś to nie był aż taki duży problem po prostu "przegrywy" szły do zakonu itp. a teraz?

Tak ten eksperyment też przeprowadzałem oczywiście z takim samym skutkiem jak inni. Ta sama kobieta, która zlała mnie za pierwszym razem była chętna na seks już na pierwszej randce ale oczywiście wygląd nie ma znaczenia, czy mam żal do kobiet? Tak miałem, że to wszystko prawda, że przez tyle lat byłem oszukiwany mitycznym wnętrzem ha ha.

Co teraz? 

Relacje się polepszyły ale czy ja będę w przyszłości odpowiadał za ich odrzucenia mojej osoby myślę, że nie. Już teraz z satysfakcją obserwuję jak przekraczają magiczną "ścianę". Czy po przekroczeniu ściany będę chciał mieć coś do czynienia z takimi kobietami? Oczywiście, że nie. Już miałem ubaw jak jedna sobie o mnie przypomniała jak jej "szczęśliwy" związek z badboy-em się rozpadł. 

Lepiej psychologowie uczcie kobiety aby wybierały roztropnie to na starość nie będzie płaczu do poduszki i zajmowania się stadem kotów jako namiastką związku.

Zawsze mnie bawi, że tacy mundrzy doktorowie, oczywiście wychowani na amerykańskiej nauce nie rozumieją otaczającej ich rzeczywistości. 

ps.

Nie znoszę fastfudów nigdy nie mogłem zrozumieć zachwytu fabryką do karmienia ludzi. 

Jeszcze jedno kiedyś nie reagowałem na kobiecą agresję bo wszak to płeć słabsza (zabawne) teraz od razu.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ci nędzni mediaworkerzy do usranej śmierci będą się mentalnie masturbować nieszczęsnym Rodgerem, by poprzez swoje paranoje i projekcje tworzyć teorie kompletnie oderwane od rzeczywistości i realiów. Ja osobiście alergicznie reaguję na słowo "przegryw" w odniesieniu do mężczyzn. Nic mnie tak nie wkurwia, traktuję to prawie ja "N-Word", jak mawia się politycznie poprawnie za Wielką Wodą :) Ian Stuart Donaldson powiedział w swoim czasie, by pamiętać "miejsca i twarze (...)". Pamiętam więc.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

46 minut temu, rycerz76 napisał:

Już miałem ubaw jak jedna sobie o mnie przypomniała jak jej "szczęśliwy" związek z badboy-em się rozpadł. 

Jak mogłeś odrzucić zainteresowanie jednej, jedynej, niepowtarzalnej myszki innej niż wszystkie inne? Biedna kobieta padła ofiarą paskudnych manipulacji ze strony mężczyzny, który nie miał szacunku do kobiet - ale oczywiście dopiero po czasie pokazał swoje prawdziwe oblicze. Oczywiście, jest to wina tylko i wyłącznie tego mężczyzny, gdyż jak wiadomo Pani podejmowała decyzje w stanie ograniczonej poczytalności wywołanej okrutnymi manipulacjami ze strony mężczyzny. Wstydziłbyś się!

 

Prawdziwy mężczyzna roztoczyłby opiekę nad biedną Panią, która padła ofiarą męskiego ucisku w tych okrutnych dla kobiet czasach. Prawdziwy mężczyzna zaopiekowałby się jej dzieckiem poczętym z tym okrutnym mężczyzną, gdyż jak wiadomo nieważne kto spłodzi, ważne kto wychowa! Po tym poznaje się prawdziwego mężczyznę, że zawsze jest gotów pomóc kobiecie w niedoli i wychować jej małe osobiste przedszkole złożone z 5 dzieci, z których każde niefortunnym zbiegiem zdarzeń posiada innego (nieobecnego) ojca. Jeśli nie jesteś gotów wziąć na siebie tego brzemienia to oznacza, że nie jesteś prawdziwym mężczyzną, a co najwyżej małym chłopcem, niegodnym uwagi wiecznie pięknej oraz wiecznie młodej kobiety, która jest jak wino - z wiekiem co raz lepsza. Z całą pewnością nie znajdziesz nigdy żadnej kobiety, która by jej dorównywała pod względem urody, intelektu, erudycji, czy wspaniałego charakteru i rodzinnego usposobienia. Straciłeś swoją jedyną szansę na miłość swojego życia, na udany związek i wsparcie w trudnych chwilach. Powtórzę jeszcze raz- WSTYD!!!

 

Radzę Ci już w te pędy biec do Pani z bujnym bukietem 100 kwiatów -z których każdy będzie będzie reprezentował każdy szczęśliwy rok, który spędzicie razem tworząc jedną szczęśliwą rodzinę. Biegnij i proś o wybaczenie, gdyż może Cię ominąć jedyna szansa w Twoim życiu na poznanie równie wartościowej osoby.

 

 

Albo przynajmniej daj do niej numer, w myśl zasady "shoulder to cry on becomes a dick to ride on".?

Edytowane przez Sceptyczny?
  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego mnie to nie dziwi? Widać że dla tej kobieciny każdy kto krytykuje brednie jakie są powtarzane odnośnie kobiet i które mają z rzeczywistością tyle wspólnego ile ja mam z baletem. Pewnie że łatwiej powiedzieć na fora z gatunku Red Pill obelgi typu "mizogin", "incel", "przegryw" czy inne mające na celu zawstydzenie oponenta niż rzeczowo polemizować w celu obalenia tych tez używając nawet dowodów anegdotycznych które nie obalają reguły lecz nawet i tego nie użyto. 

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Darmowa reklama. Natomiast za czytanie tego artykułu żądam odszkodowania za szkody na moim zdrowiu. Jeszcze parę sekund i można dostać od niego raka. 

Z drugiej strony takie powtarzające się artykuły to konwulsje "systemu". Wszyscy czują że wahadło doszło już do punktu skrajnego i zaraz zacznie się ostre odbicie.

Znalezione obrazy dla zapytania najpierw się śmieją

Edytowane przez Baca1980
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie da się dokonać analizy psychologicznej, bez znajomości realiów. Już byli tacy psycholodzy obu płci, którzy twierdzili, że niechęć facetów do żeniaczki to efekt niedojrzałości, a nie np. praw, jakie mają kobiety, bo o tym nawet nie wiedzą, bo oni ciągle uważają, że kobieta jest zawsze biedna, pokrzywdzona i uciskana przez patriarchat.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba patrzeć z perspektywy psychologów, normalne zdrowe relacje to przecież dla nich zagrożenie, im więcej zjebania, rozwodów, samotnych toksycznych matek wychowujących kolejne pokolenia zaburzonych osób, zdradzonych wykorzystanych mężczyzn tym więcej klientów dla nich.

Dzięki temu, że dowiadujesz się jak to naprawdę działa masz szanse uniknąć błędów mogących zniszczyć relację, jak również uniknąć relacji z osobą z którą to raczej się nie uda (Nie ty masz być dla tej osoby psychoterapeutą). Choć podobno miłość może wszystko uleczyć ha ha.

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Marek Kotoński zmienił(a) tytuł na Artykuł z WP - incele i braciasamcy.pl
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.