Adrianos Opublikowano 19 Sierpnia 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Sierpnia 2019 ODCINEK KOLEJNY ? Na świeżo, sytuacja parę minut temu u nas w biurze. W skrócie opiszę sytuację, żebyście wiedzieli o co chodzi - mianowicie jest u nas w firmie baaaardzo gorący okres obecnie i szefostwo dało nam (wszystkim pracownikom) propozycję żebyśmy między sobą wybrali 2 osoby które mogą zostawać na nadgodziny (oczywiście płatne, dodatkowe 2h dziennie), mamy zgłosić "kto będzie chciał" , nic na siłę. "Nasza singielka" oczywiście pierwsza się zgłosiła, że może codziennie, taka ambitna. I teraz parę minut temu weszła do biura i do mnie mówi: "Adrianos Ciebie też zgłosiłam, bo nikt inny nie może" Ja zdziwiony: "jak to? ja nie mam czasu" Ona: "ale jak to nie masz czasu? Przecież nie masz żony, nie masz dzieci, to masz mnóstwo czasu" [tak to ją boli że nie mam żony i dzieci, że za każdym razem mi wypomina, no stary kawaler...] Ja: "Mam dużo zajęć po pracy" Ona: "Ta, chyba siedzenie przed telewizorem, bo jakie inne zajęcia możesz mieć" Ja: "Nie jestem Tobą..." Ona: "Z Tobą w ogóle nie da się pracować, nie można się z Tobą dogadać, to ja nie wiem co my zrobimy [w sensie nasza firma], co ja powiem szefostwu, przecież inni się spieszą do dzieci i nie mogą zostawać, tylko Ty jedyny nie masz co w życiu robić... bla bla bla" i poszła... Wiem, że na pewno "naskarży" na mnie szefostwu, jeśli nie wprost, to jakoś przy okazji mnie obgada, bo nie raz mnie doszły takie słuchy. A najlepsze jest to, że jakby mnie normalnie zapytała o te nadgodziny (a nie z góry za mnie zadecydowała i zgłosiła do szefostwa że ja chętny) to pewnie nawet bym się zgodził na raz czy dwa w tygodniu, więcej nie mogę bo nie zamierzam rezygnować z innych zajęć po pracy (takie moje dodatkowe zajęcia na których zarabiam po pracy, o czym w biurze nikt nie wie). 2 4 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
m4t Opublikowano 19 Sierpnia 2019 Udostępnij Opublikowano 19 Sierpnia 2019 Weź ją zacznij nagrywać i zgłoś mobbing. Skoro jesteś kawalerem to nie potrzebujesz aż tyle kasy i nie potrzebujesz nadgodzin. To właśnie dzieciatym bardziej powinno zależeć na nadgodzinach. 2 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adrianos Opublikowano 19 Sierpnia 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Sierpnia 2019 39 minut temu, m4t napisał: Weź ją zacznij nagrywać i zgłoś mobbing. Nie chcę, bo: 1) mnie to bardziej śmieszy niż wkurza 2) "ona" się przyjaźni z szefową i szefem 3) "ona" dobrze wykonuje swoją robotę i dopóki się nie odzywa to mamy z niej korzyści (dobrze wykonaną robotę) 4) nie chcę kręcić afer w tej firmie, siedzę cicho bo na boku po pracy rozkręcam swój biznes i jak mi wypali to odejdę z tej roboty 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pillsxp Opublikowano 19 Sierpnia 2019 Udostępnij Opublikowano 19 Sierpnia 2019 Ewidentnie zakochana w tobie po uszy, kobieta zakochana i nie potrafiąca to pokazać normalnie zaczyna obrażać swój obiekt zainteresowań. Wiem co mówię bo przerabiałem to z jedną laską że też mnie obrażała, a potem się od kogoś dowiedziałem że była we mnie zakochana. Widać ściana ją już dopada i widzi że za chwile będzie mała przejebane. Dobrze że wiadomo iż z jej wiernością jest kiepsko wiec nie ma co wchodzić w tą relacje. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mirek_handlarz_ludzmi Opublikowano 19 Sierpnia 2019 Udostępnij Opublikowano 19 Sierpnia 2019 (edytowane) Jak dwa razy dwa laska leci na Ciebie. Jej zegar tyka a Ty jesteś jedynym dostępnym samcem. Oj swędzi ją kuciapa, swędzi. Nie bądź okrutny, zerżnij ją w końcu. Ile ma dziewczyna czekać, no? A jak nie chcesz dawać jej atencji (która jak widać jest jej mocno potrzebna), to ignoruj. Edytowane 19 Sierpnia 2019 przez mirek_handlarz_ludzmi 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adrianos Opublikowano 20 Sierpnia 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Sierpnia 2019 @pillsxp @mirek_handlarz_ludzmi Dla znoszenia takiego charakteru nie ma sensu sobie życia komplikować ? 3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rejdi Opublikowano 20 Sierpnia 2019 Udostępnij Opublikowano 20 Sierpnia 2019 (edytowane) W dniu 16.07.2019 o 08:22, Posejdon napisał: Kup jakiś tani zegar biurkowy i wręcz ze słowami: to Twój zegar biologiczny, z każdą sekundą oddala się od Ciebie perspektywa znalezienia męża i zajścia w ciąże. Tik, tak, tik, tak. Zobaczysz co się będzie działo. Możesz dorzucić: ja kocham swoją wolność, a Ty swojej nienawidzisz i atakujesz mnie z tej złości i bezsilności. Szkoda, że taki język nie przemawia do kobiet. Do nich trzeba walić prosto z mostu i dosadnie. U mnie w 80% personelu biurowego to pracownice. Zdarzyło mi się powiedzieć przy wszystkich do jednej żeby zamknęła ryj na przykład a jak ktoś mi coś wypomina to mówię że mam to w dupie. Nie muszę się produkować i to wystarcza. Trochę agresywnie i chamsko ale nie mam ochoty na jakieś wymyślne odpowiadanie na ich zaczepki. Natomiast jeśli dla mnie są ok (a przez 80% okresu są), ja tym samym się odwdzięczam. Edytowane 20 Sierpnia 2019 przez rejdi 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
m4t Opublikowano 20 Sierpnia 2019 Udostępnij Opublikowano 20 Sierpnia 2019 W sumie kolego @Adrianos postępujesz mądrze. Spokój i opanowanie to najlepsze co możesz zrobić, nie reagować na zaczepki. Sam widzę, że nic tak nie działa na agresywne, rozdarte kobiety jak właśnie męski spokój i opanowanie, olewanie wręcz. Po prostu jej negatywne emocje się odbijają i nie następuje eskalacja. Tak samo się postępuje z chamskimi Januszami, walącymi na dzień dobry z ryjem i pretensjami, choć w ich przypadku często logiczne argumenty są w stanie się przebić. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sekacz19 Opublikowano 1 Września 2019 Udostępnij Opublikowano 1 Września 2019 @Adrianos jakieś dalsze losy? Jestem ciekaw Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adrianos Opublikowano 2 Września 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Września 2019 @sekacz19 ostatnio cisza i spokój, to nie mam o czym pisać, ale dziś nowy tydzień się zaczyna więc może coś się trafi godnego opisania.... Wracając do tematu tych nadgodzin co mnie próbowała wrobić: Po paru dniach się dowiedziałem, że "doniosła" na mnie szefowej (na pewno coś wyolbrzymiła, coś dodała), bo szefowa się do mnie odezwała o co poszło, powiedziałem że o nic, po prostu nie mam czasu na nadgodziny, to powiedziała że spoko i tyle. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
thyr Opublikowano 2 Września 2019 Udostępnij Opublikowano 2 Września 2019 Stary dobrze kombinujesz , omijaj ten typ szeeeerokim lukiem bo za kilka chwil uniesien zaplacisz jak za mokre zboze .Zgadzam sie tez z @pillsxp odnosnie tego ze niektore kobiety jak sobie cos tam w glowie ubzduraja a plan nie wypala obracaja relacje o 180 stopni .W tym stanie rozmowa z nimi to wielkie nieporozumienie , niestety ty z niunia musisz sluzbowo i tu jest pies pogrzebany . 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dzikichad Opublikowano 2 Września 2019 Udostępnij Opublikowano 2 Września 2019 Ja będąc w korpo zauważyłem że warto mieć tzw. "tyły", dlatego też zakumplowałem się z moją liderką. Przed tym dziewczyny miały ze mnie jakieś śmichy-chichy, a po tym niczego takiego nie było. Ja jestem bardziej spokojnym chłopakiem, i przeważnie ludzie wrzucali mnie do wora introwertyków, a ekstrawertyczki tworzyły inną grupę, oraz mnie obgadywały przeważnie. Tak więc kumpolwanie się z liderką miało sens w korpo. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adrianos Opublikowano 2 Września 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Września 2019 1 godzinę temu, thyr napisał: W tym stanie rozmowa z nimi to wielkie nieporozumienie , niestety ty z niunia musisz sluzbowo i tu jest pies pogrzebany . Dokładnie, niestety. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kaleczny Opublikowano 2 Września 2019 Udostępnij Opublikowano 2 Września 2019 W dniu 20.07.2019 o 08:17, Adrianos napisał: A jak ja "zaatakuje" (w sensie odpowiem na jej atak) ich koleżankę, to od razu wszystkie koleżanki głośno ją popierają. Taka oto logika kobiet, którą obserwuję codziennie. Kolejne odcinki opowieści z mojego biura wkrótce ? W tym niestety My faceci jesteśmy kiepscy, w solidarności. Sam widzisz mimo, że koleżanki wiedziały że masz rację i tak stanęły solidarnie za samicą. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi