Skocz do zawartości

Wygląd vs umiejętności podrywu


Rekomendowane odpowiedzi

57 minut temu, Zły_Człowiek napisał:

ale nie każdy ma psychikę pozwalającą na nagłe otwarcie

Idąc tym tropem nie każdy ma psychikę pozwalającą na interakcje z kobietą: szit testy, fochy, ramę, odpowiednie rżnięcie, haj, rozstanie.

Edytowane przez Imbryk
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, rycerz76 napisał:

O to chujnia, zawsze nabijam się jak ktoś piszę, mówi: "Widzę parę ona 8/10 a on 4/10" tak ale on ma taką twarz typowego skurwysyna, badboya a jeszcze jakby się odezwał, gość kipi testosteronem.

No właśnie, zawsze się zaniża SMV facetów.

 

A kobiety lecą nie tyle na przystojniaków co na po prostu szeroką szczekę, masę, wzrok zabójcy i twarz bandyty. Do tego budowę ciała robotnika fizycznego. Coś jak połowa hardkorowego koksa. No i poniekąd ta sławetna "czaszka wojownika".

 

Młode natomiast faktycznie chętniej by chciały takiego Justina Biebera. A on jest już bardziej w strone przystojny.

 

Z obydwoma typami nie ma się szans jeżeli chodzi o hierarchie na kogo poleci. Bo co innego jest randkowanie aby zostać betą a co innego jeśli laska rzeczywiście jest zakochana. Przeciętniaka tylko dziewica może kochać szczerze. 

 

Cytat

I choćbyś się zesrał genów nie przeskoczysz dlatego najlepsze jest szukanie w tych w których wiesz, że im się podobasz (nie wybrzydzaj), nie masz tak dużego wyboru jak jakiś chad ale jakiś tam każdy mężczyzna ma.

Tylko, że ja nie mam takich w środowisku. Jak wspomniałem większość to zajęte laski. A nawet te niezbyt atrakcyjne są jakieś nie zainteresowane. Abstrachując od tego, że i tak bym w to nie brnął. U mnie to wóz albo przewóz. Albo jest laska która mi się podoba albo się nie angażuje. Stety lub nie tego nie przeszkoczę a sprawdzałem.

 

Cytat

Kiedyś tak to działało, teraz kobietom odbiło ale to one będą w przyszłości ponosić konsekwencje wybrzydzania.

Myślę, że każdy na tym straci.

 

 

48 minut temu, Imbryk napisał:

Idąc tym tropem nie każdy ma psychikę pozwalającą na interakcje z kobietą: szit testy, fochy, ramę, odpowiednie rżnięcie, haj, rozstanie.

Odrzucenie można z tych rzeczy przyrównać jedynie do rozstania. Z tym, że odrzucenie ryje samoocenę jeśli to się pojawia nagminnie a rozstanie niszczy strefę komfortu do której się przyzwyczaiło.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Ksanti może kiedyś.

Jak baba jak słyszę takie coś to ewakuuje się od takich ludzi ?

Może wyjdę na hipokryte, ale w kółko pierdolenie na temat kobiet to tam to siamto.

To już się staje nudne hajs wygląd i tak w kółko.

 

 

Co do zlotu poznanie chłopaków dało mi dużo do myślenia ,a jest mnóstwo chłopaków w moim wieku 20-25 lat i żaden nie przyjechał i tylko pierdolenie.

 

 

  • Like 1
  • Dzięki 3
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@PatZz

Tylko że ja nic nie obiecałem i nie obiecuje.

 

Takie dyskusje to wypadkowa tego, że powstają tematy które mówią, że liczą się jakieś nieistniejące umiejętności podrywu.

 

Każdy potrafi rozmawiać czy podrywać kobiety bo to naturalna umiejętność skoro już sie nauczyło mówić. Tak samo jest coś takiego jak wrodzona pewność siebie, którą często pielęgnują rodzice.

 

Ale jeśli ktoś to mocno zgnoił to wiadome, że będzie bariera. Przeciętniak jeśli nie dostaje równoważących pozytywnych sygnałów to nie ma szans się "zregenerować". Bo kto normalny jak się porządnie sparzy wkłada potem rękę do ognia czy kontaktu? Tylko masochiści lubiący cierpieć.

 

Podałem wcześniej dwa przykłady. Gościa, który sam był zaczepiany oraz siebie kiedy laska była znacznie poniżej mojego SMV. W podrywie "samo się wszystko dzieje" tj. kobieta robi za Ciebie ale jeśli lasce się nie podobasz fizycznie to żadne sztuczki nie pomogą. 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zauważyłem ciekawą rzecz, jak nie wychodzę z inicjatywą poznawania kobiet to w moim życiu nie ma seksu i zdaję sobię sprawę, że gdyby nie moje działanie to zamiast kilkudziesięciu, miałbym jakimś fartem może 1-2 kobiety, które same zaciągnęłyby mnie do lóżka.

 

Jeśli ktoś nie poznał conajmniej setki kobiet, a jedyne co zrobił to zakradał się kilka razy do nich nieśmiało po pijaku na dyskotece to znaczy, że nie ma pojęcia o podrywie. Jedyne co taka osoba robi to powtarzanie zasłyszanych sloganów, które pomagają jej zrzucić odpowiedzialność za swoje niepowodzenia na czynniki zewnętrzne.

Edytowane przez Master
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bracia. jak czytam takie rozkminy to... Ciśnienie mi skacze. Po co, pytam się po co łeb sobie zawracać takimi bzdetami? Mam 160 cm wzrostu i nie zawracam sobie tym głowy. Kilka razy w życiu usłyszałem za niski a i tak poruchałem. Nie jestem bogaty i jeżdżę starym autem. Miałem żonę dopóki się nie zapuściła i mi przy niej nie stawał. Czekałem tylko jak wypierdoli z jakimś frajerem. poszła a ja za tydzień już miałem kochankę. Około roku ją ruchałem, zaczęła odpierdalać jakieś szopki to kopa dostała. Pojechałem do Lwowa do laski poznanej w necie. Seksu nie było bo tylko jeden dzień. Złapałem za tyłek bez problemu. Jakbym był jeszcze dwa dni to bym z nią na pewno wylądował w łóżku. Po miesiącu była pisze że chce seksu. Spoko. Pół roku trwała sielanka i znowu odjebało. No to kop w dupę. Było to w zeszłą środę, Jutro jest środa idę na randkę. Mam zamiar poruchać. Ale ja nie mam uczuć. Jestem chujem i patrzę na samicę jak chcę seksu. Do niczego więcej mi nie potrzebna. Głowa do góry, pierś do przodu i nie ma jestem brzydki ładny mały duży gruby i takie inne BABSKIE pierdolenie. Może sobie jeszcze makijaż zrobicie? Powodzenia.

Edytowane przez Toranaga
  • Like 9
  • Haha 2
  • Zdziwiony 1
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Toranaga no i o czym to świadczy? O tym, że żadna szczerze nie pokocha takiego karła. Dlatego właśnie jedna się zapuściła i poszła ZAPUSZCZONA z jakimś frajerem, druga zaczęła odpierdalać szopki, do kolejnej musiałeś jechać aż do Lwowa a seksu i tak nie dostałeś a jedynie dała złapać za tyłek z politowania. Na pewno byś z nią nie wylądował w łóżku. Była napisała, że chce seksu bo byłeś jedynym orbiterem na tamten czas to z braku laku Cię wzięła, a gdy pojawił się wyższy to "znowu odjebało". Jutro jest środa, idziesz na randkę. Masz zamiar poruchać. Może jakimś cudem poruchasz, ale żadna laska nigdy nie będzie szczerze zakochana w takim karakanie co ma 160cm wzrostu.

A to jest smutne, ale niestety prawdziwe.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, Wolverine1993 napisał:

Właśnie obejrzałem nowy filmik Frywolnego i oto co ma na ten temat do powiedzenia. Zgadzacie się z nim? ?

 

https://youtu.be/wB2xrL3gWds

Drobny naciągacz, mitoman i złodziej cudzych przygód, które przedstawia jako swoje.

Materiały "tematycznie" często wzorowane na wcześniejszych cudzych pomysłach i produkcjach np. RSD lub dostępnej w sieci i realu literaturze.

Dużo bardziej wartościowe są materiały z terenu zagranicznych "trenerów" zwłaszcza jak patrzysz co dzieje się w tle podejść i na konteksty sytuacyjne podejść. 

 

Tracisz na niego czas i zapychasz sobie głowę "jakimiś pierdołami o żabach" nastawionymi na wyciąganie kasy od naiwnych.

 

W sieci dostępne jest dużo innego, bardziej wartościowego kontentu w tym temacie niż "wiedza" tego człowieka. 

 

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Zły_Człowiek napisał:

Witaj, z okazji światowego dnia Smerfa składam ci najszczersze życzenia, i ci odpiszę,  :D

Tylko że laska coś sobą jeszcze prezentuje - nie wziął niskiego paszteta grubasa, tylko przeciętną dziewczynę. Ok.

No to się zgadza, ale nie każdy ma psychikę pozwalającą na nagłe otwarcie.

Gość był wytrwały, szacunek.

Zawsze powtarzam, ludzie (a w szczególności kobiety) nie tworzą żadnych relacji i kontaktów, jeśli z tego nie ma zysków.

Co jest trochę smutne, bo się okazuje że każdy bez wyjątku jest interesowny. Co jednak jest naturalne.

Jednak laska jest z nim dla popularności, i zgaduję, że długo z nim nie będzie - on jest tylko dźwigienką do ,,lepszego życia", popularności, wszak jak jesteś popularny na YT to można zarobić dużo hajsu.

To trochę krzywdzące dla przyjaciół którzy są przyjaciółmi od dzieciństwa. :(

Ale jeśli chodzi o późniejsze relacje, to by się zgadzało.

Ja osobiście byłem wiele razy miły dla przeciętniar, (w końcu wiem, że z moim wyglądem mogę pomarzyć o lepszym modelu) ale zawsze byłem zlewany, manipulowany, wyśmiewany.

Dlaczego? Bo paniom się w dupach poprzewracało.

Szare myszki są brane przez chadów (nawet mój kuzyn) a tym rosną wymagania.

Podziękować frajerom chadom za spierdolenie kobiet (kuzyn zawsze zbiera ode mnie odpierdol, ale on na to że korzysta po prostu z okazji).

Bo wszystkim się gada bzdury ,,że wygląd to nie wszystko" zgadza się, to tylko 95%, to nie wszystko. te 5% jest takie waaaaażneeeee. Jaaaaaaasne.

Tak jak wyżej laski kochają za wygląd dopiero POTEM za korzyści.

Ja to zrobię: bo takie pary to są związki ,,na korzyść" a nie ,,true love", wystarczy zobaczyć jak panie się zachowują przy nich - praktycznie przy każdej takiej parze widzę, jak laski szukają lepszego bolca, albo olewają typa, z którym są, często są nie zadowolone i to widać jak cholera. - to do par do 30 lat.

Powyżej, też się to sprawdza, ale fakt jest taki, że laski po 30 (jak nie siedzi na tinderach itd.) to nie mają takiego brania jak kiedyś, to biorą co dostępne..... co w tym dziwnego, a potem skutek jak wyżej.

 

Co innego, gdy para jest odwrotna (czyli chłop lepszy do laski) to jest całkiem inna sytuacja, laski są szczęśliwe, narzucają się takiemu chłopowi, po za nim świata nie widzi, normalnie disney....

I to się sprawdza w każdym wieku.

 

Ja to widzę codziennie, i wcale nie racjonalizuję.

Dziennie spotykam sporo par, i to się sprawdza w każdym mieście w którym byłem.

No niestety, kobiety chcą tylko tych 10%, a reszta mogła by równie dobrze nie istnieć.

Taka jest nie kontrolowana hiepergamia.

Brzydalom zostają rozwódki, madki, albo prostytutki. :(

Szacunek kolego. :)

 

Ale jest jeszcze wzrost i ta nieszczęsna twarz.

Naszym księżniczkom się poprzewracało się tak mocno, że nawet po zmianach mają w dupie taką osobę.

Ja uważam, że to panie wyżej srają niż dupę mają.

Ja mam się starać, ćwiczyć, kasę dawać, mieć firmę itd, a one w zamian co?

Dostać uwagę grubej laski (3/10)? Same są leniwe, podbiją wygląd makijażem i już wymagania rosną :(

To się niby zgadza, ale pytanie brzmi czy warto się zmieniać dla jakieś pani, bo się pani nie zainteresuje....

I problem jest taki, że twarzy nie zmienisz, i tu jest największy szkopuł.

A laski kochają głównie za wzrost i twarz.

I panie kochają za WSZYTSKO a nie tylko za 1 rzecz, one wymagają żebyć był jednocześnie bogaty, sportowy, przystojny, wysoki, miał 6 pak, itd.

A my co? Tylko praktycznie charakter i wygląd, bo nic innego nie można wymagać.

 

Szkoda się denerwować, dobrze że są divy, a w przyszłości roboty.

Lepiej bym tego nie ujął. Nie będę starać się dla uwagi jakiejś pustelni bo ona wymaga. Równie dobrze mogę i ja wywalić wymagania w kosmos i ona ich nie spełni choćby stanęła na rzęsach. Staram się dla siebie i mam się dobrze czuć ze sobą i to jest podstawa szczęśliwego życia. A nie poprawiać się i cudować by spełnić Paniusi wymagania z racji braku zainteresowania. Jakoś mi to nie przeszkadza. Chcę to pójdę na rokse, chodzę gdzie chce, kupuje co chce. I mam to gdzieś, będę sam to będę. Jestem już drugi rok po prawie 6 latach związku i nie krzywduje sobie. Brakuje mi pewnych rzeczy, ale wszystko na bieżąco staram się uzupełniać w swoim życiu i na tym się skupiam. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, oszukanyprzezmężatkę napisał:

@Toranaga no i o czym to świadczy? O tym, że żadna szczerze nie pokocha takiego karła. Dlatego właśnie jedna się zapuściła i poszła ZAPUSZCZONA z jakimś frajerem, druga zaczęła odpierdalać szopki, do kolejnej musiałeś jechać aż do Lwowa a seksu i tak nie dostałeś a jedynie dała złapać za tyłek z politowania. Na pewno byś z nią nie wylądował w łóżku. Była napisała, że chce seksu bo byłeś jedynym orbiterem na tamten czas to z braku laku Cię wzięła, a gdy pojawił się wyższy to "znowu odjebało". Jutro jest środa, idziesz na randkę. Masz zamiar poruchać. Może jakimś cudem poruchasz, ale żadna laska nigdy nie będzie szczerze zakochana w takim karakanie co ma 160cm wzrostu.

A to jest smutne, ale niestety prawdziwe.

Szczerze zakochana? Szczera kobieta? Znasz taką? Ufasz im? Kobieta z jednym orbiterem? Błąd logiczny. Jakimś cudem porucham? Chyba zacznę chodzić do kościoła bo takie cuda mi się zdarzają od dzieciństwa. Dla mnie kobieta jest tylko dodatkiem do mojego życia a nie celem. Ja mam się przejmować czy mnie pokocha? Też błąd. Ważne że jak potrzebuję to mam. A do Lwowa pojechałem na wycieczkę. Ona była dodatkiem. A po mowie ciała to była bardzo zainteresowana. A zresztą i tak wiem swoje i tego się trzymam. Mój świat i moje zabawki. Polecam kanał demasta na YouTube.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 hours ago, oszukanyprzezmężatkę said:

Może jakimś cudem poruchasz, ale żadna laska nigdy nie będzie szczerze zakochana w takim karakanie co ma 160cm wzrostu.

A to jest smutne, ale niestety prawdziwe.

Już ci to napisali więc tylko poprę poprzedników.

Szczerze zakochane są w bajkach Disneya.

Reszta usiłuje sprzedać cipę jak najdrożej a walutą na tym rynku nie jest jedynie wzrost, są dużo mocniejsze waluty, pomijam tu kasę.

Jeśłi TY chcesz poruchać - spróbuj oczyścić mózg z bajek o jedynej prawdziwej miłości.

To nie tak działa.

 

A tak na marginesie:

Co byś wybrał?

Ruchanie czy prawdziwą miłość bez ruchania?

 

Edytowane przez JoeBlue
  • Like 5
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, dobryziomek napisał:

Jeśli mężczyzna nie ma chorób genetycznych, oszpecenia przez jakiś wypadek, wyjątkowo brzydkiej twarzy etc. To spokojnie jest w stanie podwyższyć swoje wizualne SMV, mało facetów jest z góry skazana pod tym względem na porażkę.

 

Większość jest w stanie się realnie zmienić. Problem polega na tym, że  większość mężczyżn jest zaniedbanych a nie że mają jakieś chujowe geny.

 

Owszem nie każdy kto rozpoczyna treningi na siłowni za kilka lat będzie CHADEM, Klaudiuszem czy zajebistym samcem alfa, ale każdy jest w stanie realnie podniesć jakość swojego życia. Wystarczy, że rzucicie palenie i już jakość życia i pewność siebie idzie w górę (potwierdzone info), zmienicie dietę i poczujecie różnicę.

 

 

 

Koszty zadbania o siebie są często wysoko duże. I nie mam tutaj na myśli higieny tylko koszt zakupu odpowiednich, dopasowanych ubrań (jak ktoś jest zbyt niski/wysoki musi latać z ciuchami do krawcowej albo szyć na miarę, żeby dobrze się prezentować). Dobra dieta, ćwiczenia, siłownia kosztuje sporo kasy i czasu, ale prawie każdego na to stać. Problem zaczyna się wtedy, gdy trzeba poprawić stan uzębienia - koszty aparatu stałego to kilka tysięcy złotych + 300 złotych za wizytę co miesiąc. Wstawienie jednego zęba 3000 - 6000 złotych (od 1 do 3 bodajże NFZ refunduje). Koszty wybielania u dentysty(w domu nie warto ryzykować - łatwo uszkodzić całkowicie szkliwo, lub efekty są krótkotrwałe) to również około 1000 za jedną wizytę a trzeba ich odbyć kilka.

 

Jak ktoś ma problemy z twarzą to musi udać się do dermatologa i również wydać sporo kasy. Zadbanie o siebie brzmi prosto gdy się pisze o tym na forum, ale w skrajnych przypadkach to koszta 30.000 - 50.000. Wielu ludzi jest niezadbanych bo ich po prostu na to nie stać ...

 

Co do reszty zgoda - najlepsze co może zrobić facet to egoistyczny rozwój swojej osobowości, pełne skupienie na sobie. I nie mówię tutaj tylko o fizyczności, bo wielu facetów uważa, że wystarczy dobrze się ubrać, porządnie i regularnie myć i zadbać o zdrowie. Ważniejsze są aspekty duchowe i mindset, dbanie o rozwój umysłowy, pokonywanie własnych barier (np realizowanie marzeń i pragnień z pozoru "niemożliwych"). Inwestycja w literaturę zamiast oglądanie głupich filmików na youtube, podróże, rozwój duchowy, odmawianie sobie przyjemności. To wszystko nas buduje, ale warunek jest jeden - musimy to robić tylko i wyłącznie dla SAMYCH SIEBIE. Często w PuA jest promowany wariant pt. zmiana siebie pod kobiety

, który polega na tym samym, ale głównym celem jest rozwój siebie w celu zaliczania większej ilości kobiet. Efekty tego mogą być zgubne, bo zmiana w 99% przypadkach będzie powierzchowna i przy pierwszych sukcesach z kobietami wróci stary styl życia, bo po co się dalej starać?

 

Dlatego warto uważać jakie są nasze powody rozwoju - jeżeli robimy coś dla siebie - to jest OK. Zmiana dla/pod innych - zawsze kończy się źle.

Edytowane przez Zbychu
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, Ksanti napisał:

A kobiety lecą nie tyle na przystojniaków co na po prostu szeroką szczekę, masę, wzrok zabójcy i twarz bandyty. Do tego budowę ciała robotnika fizycznego. Coś jak połowa hardkorowego koksa. No i poniekąd ta sławetna "czaszka wojownika".

 

Młode natomiast faktycznie chętniej by chciały takiego Justina Biebera. A on jest już bardziej w strone przystojny. 

 

Z obydwoma typami nie ma się szans jeżeli chodzi o hierarchie na kogo poleci. Bo co innego jest randkowanie aby zostać betą a co innego jeśli laska rzeczywiście jest zakochana. Przeciętniaka tylko dziewica może kochać szczerze.

Zazwyczaj Ci nie odpowiadam, bo wiecznego narzekania mi się nie chce komentować. Jednak tym razem pierdolisz takie kocopoły, że aż ręce opadają. Cały czas pierdolisz te same bzdury o dziewicach, chadach i inne farmazony. No kurwa mać. W dupie byłeś, gówno widziałeś. Znam mnóstwo przykładów gości, z masą 60-70kg i wzrostem poniżej tych sławetnych 180 cm, którzy mieli ekstra dupy. Twarz tzw. "wimp'a" i inne cechy fizyczne, które przypisuje się tzw. becie. I co? Mimo, że wyglądał jak cipa to miał charakter i styl bycia skurwiela i rwał dupy jak leci. ALE NIE, lepiej narzekać, że jest się genetycznie obciążonym itp.

 

Jeśli w realu narzekasz tak samo jak na forum, to się nie dziwię, że nie masz powodzenia u lasek. Zamiast wyrobić sobie charakter, to lepiej ponarzekać, że alfa sralfa urodzony wojownik, zaraz po urodzeniu miał 50 cm w bicku i 20 cm na flaku w zimny dzień i rucha co popadnie, a biedne szaraczki są skazane na niepowodzenie.

 

Ktoś tu wklejał film, w którym prowadzący mówił, że blackpillerzy są żałośni, z tym swoim poczuciem bezsilności itp. Na początku stwierdziłem, że trochę przesadza, ale teraz zaczynam dostrzegać co miał na myśli.

 

15 godzin temu, Ksanti napisał:

Takie dyskusje to wypadkowa tego, że powstają tematy które mówią, że liczą się jakieś nieistniejące umiejętności podrywu.

Kolejne brednie. Nawet jak wyglądasz jak Twój ulubiony "chad", to jak masz 0 bajery to i tak chuja zdziałasz. Wygląd pomaga, ale samym wyglądem gówno zdziałasz.

 

15 godzin temu, Ksanti napisał:

Każdy potrafi rozmawiać czy podrywać kobiety bo to naturalna umiejętność skoro już sie nauczyło mówić.

Kolejna bzdura. Są to umiejętności socjalne, które się wykształca przebywając w społeczeństwie i angażując się w interakcje społeczne.

 

15 godzin temu, Ksanti napisał:

jeśli lasce się nie podobasz fizycznie to żadne sztuczki nie pomogą. 

I znowu bzdura. Wystarczy dostarczyć emocji.

  • Like 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam wzrost, mam czaszkę woja, szerszą klatę i tak mam to w poważaniu, ignoruję kobiece zaloty (nienawidzą tego..) albo eksperymentuję sobie (zadziorne gadki szmatki alpha bądź nieśmiałe pojękiwania) i obserwuję reakcje. Nie jeden na moim miejscu (tzn w moim ciele) kosiłby samice takie bez przesady 8/10 i wpadł w jakieś dzieciaki, alimenty, związki obrączkowane itd. Aposteriorycznie zawsze wiedziałem dlaczego do mnie zagadują. Kobiety kochają za wygląd, zasoby i władzę, paradoksalnie właśnie dlatego nie chcę takiego "kochania". 

Edytowane przez AdamPogadam
  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

45 minut temu, Sceptyczny? napisał:

Zazwyczaj Ci nie odpowiadam, bo wiecznego narzekania mi się nie chce komentować.

To nie narzekanie tylko opis doświadczeń.
 

45 minut temu, Sceptyczny? napisał:

Znam mnóstwo przykładów gości, z masą 60-70kg i wzrostem poniżej tych sławetnych 180 cm, którzy mieli ekstra dupy. Twarz tzw. "wimp'a" i inne cechy fizyczne, które przypisuje się tzw. becie. I co? Mimo, że wyglądał jak cipa to miał charakter i styl bycia skurwiela i rwał dupy jak leci. ALE NIE, lepiej narzekać, że jest się genetycznie obciążonym itp.

Tylko, że to nie ja tutaj chce stawać i tańczyć na uju aby zaruchać...

Niemniej jednak pod względem trwałości, komfortu czy szacunku

te relacje w większości z góry są skazane na niepowodzenie.

 

Dalej mi się nie chce komentować bo wiele rzeczy i tak już było wcześniej omówione.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Ksanti napisał:

Tylko, że to nie ja tutaj chce stawać i tańczyć na uju aby zaruchać...

Z całą pewnością goście o usposobieniu skurwiela płaszczyli się przed samicami...

 

9 minut temu, Ksanti napisał:

Niemniej jednak pod względem trwałości, komfortu czy szacunku

te relacje w większości z góry są skazane na niepowodzenie.

Wymówka zawsze się znajdzie.

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od kiedy zainwestowałem w siebie więcej czasu i pieniędzy zamiast tracić je na uganianiu się za laskami z tindera to od razu widzę inne podejście kobiet do mojej osoby.Jeszcze nie jest jak bym chciał,ale kobiety wyczuwają mężczyzn z wysoką samooceną i szacunkiem do siebie.Ważne jest żeby celem rozwoju nie była kobieta bo wtedy gdy już znajdziemy jakąś to można się znowu zapuścić i wrócić do stanu pierwotnego.Musi to być naszym wyborem,że właśnie taką osobą chcemy być.Bez względu na to jak oceniają to inni ludzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem w ostatnią sobotę w klubie tanecznym w Katowicach (nie energy czy pomarańcza). Spoko atmosfera, goście w koszulach, ogólnie niezły poziom.

Wchodzą na parkiet dwie naprawdę dobre laski, odjebane, szczupłe, jak te insta gwiazdy, za wygląd dałbym im 8-9 ale wiadomo że to kwestia gustu.

No i co się dzieje, podchodzi do jednej typ o którym bym powiedział żeby do niej nie podchodził bo nie dla psa kiełbasa :D 

Wzrost około 180 cm, szczupły, polska morda, lekki zarost, koszulka polo, proste jeansy. Po chwili taniec, obejmowanie i całowanie. 

Patrzę i facet mi zaimponował, zwykły gość jakich wielu na ulicy a wyrwał takie gwiazdy.

Weszły na parkiet a on podbił po chwili. 

 

Potem byłem z kolegą w McDonaldzie mniej więcej o 6 rano a on siedział z nimi przy stoliku, potem gdzieś wyszli.

Nieźle. 

 

Godzinę temu, Sceptyczny? napisał:

Nawet jak wyglądasz jak Twój ulubiony "chad", to jak masz 0 bajery to i tak chuja zdziałasz. Wygląd pomaga, ale samym wyglądem gówno zdziałasz.

To jest do bólu prawdziwe. Dobry wygląd nie równa się automatycznie z ogromnym powodzeniem jak wielu myśli. 

Trochę odwagi żeby podbić bo w naszej kulturze utarło się żeby chłop podbijał, jakaś bajera i może coś akurat się uda. 

Oczywiście że są księżniczki które ostentacyjnie odrzucają i to potrafi zaboleć ale chyba nie chcemy się tym zadręczać bez końca, po co karmić się złymi emocjami?

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Meg4tron napisał:

No i co się dzieje, podchodzi do jednej typ o którym bym powiedział żeby do niej nie podchodził bo nie dla psa kiełbasa :D 

Wzrost około 180 cm, szczupły, polska morda, lekki zarost, koszulka polo, proste jeansy. Po chwili taniec, obejmowanie i całowanie. 

Patrzę i facet mi zaimponował, zwykły gość jakich wielu na ulicy a wyrwał takie gwiazdy.

Weszły na parkiet a on podbił po chwili. 

 

Potem byłem z kolegą w McDonaldzie mniej więcej o 6 rano a on siedział z nimi przy stoliku, potem gdzieś wyszli.

A czy oni się wcześniej nie znali?

Całował się z obiema?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

51 minut temu, Meg4tron napisał:

Patrzę i facet mi zaimponował, zwykły gość jakich wielu na ulicy a wyrwał takie gwiazdy.

Weszły na parkiet a on podbił po chwili. 

Nie ma ch..a we wsi. Musiała być jakaś kwadratowa szczęka w okolicy. Albo przyjechał dobrą furą. A tak w ogóle to niemożliwe. I w ogóle to na pewno jakieś prostytutki były opłacone.

@Still @Ancalagon @Imbryk @Leniwiec @Szkaradny @karhu A ja myślałem, że te dziewczyny w sobotę w klubie to na nasz pozytywny vibe poleciały a one na nasze kwadratowe szczęki, posturę chada i wzrok mordercy poleciały :D. Chlip chlip jak to chu..owo wygrać na loterii genowej :(. Chcesz miłości a tu niema :(.

Edytowane przez Tomko
  • Haha 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Brat Jan Wydaje mi się że się nie znali, on był wcześniej niż one.

One weszły od razu na parkiet a on po chwili podbił do jednej i z tego co widziałem to z jedną się całował.

Nie patrzyłem na nich bez przerwy :D

 

Mogłem podejść do chłopa i powiedzieć że ma za małe smv, za okrągłą mordę, jest za słabo zbudowany i żeby w ogóle wyszedł z tego klubu bo mi zniszczył światopogląd że bez wyglądu to można najwyżej się schlać przy barze i tylko patrzeć na laski. No a teraz ciepło to jest na co popatrzeć :D

 

29 minut temu, Tomko napisał:

I w ogóle to na pewno jakieś prostytutki były opłacone.

No kurła i wyjaśnione. 

Wracam do żucia opon żeby mieć szczene jak chad :D

 

  • Like 1
  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, Ksanti napisał:

Młody, wysoki, broda, czaszka "wojownika". Widziałem jak laski na niego patrzą, kasjerka w kawiarni sama się do niego uśmiechała cokolwiek powiedział... Do mnie nie miała takiego entuzjazmu... Jakie on kurła miał niby te umiejętności? Po prostu powiedział kilka słów a sam był zagadywany.

 

 

To prawda. Do mnie też się spora część dziewczyn uśmiecha i łatwiej wchodzi flirt. Gdy miałem 15 lat to mogłem pomarzyć o takich rzeczach jakie potrafią mi się zdarzyć dziś.

 

Chociaż i wtedy bywały ciekawe momenty, ale to była rzadkość i człowiek cieszył się, że złapał Pana Boga za nogi. 

 

Dziś cenię się i nie uważam, aby kobieta była ode mnie więcej warta. 

Oraz aby zainteresowanie płynące od jakiejś kobiety było cudem świata. Ot normalna ludzka rzecz. 

 

Generalnie jednak umiejętności są potrzebne. Jeśli nie masz wyglądu to musisz chociaż tym nadrabiać. Wygląd ułatwia wiele spraw na pewno w tej materii, ale nie załatwi wszystkiego. 

Moja koleżanka kiedyś opowiadała jak typ chudy, nie jakos mocno przystojny, a raczej przeciętny, a mimo to miał wiele kobiet i wiedział jak je udobruchac i co powiedzieć. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.