Skocz do zawartości

Kobiety z zainteresowaniami i kobiety bez nich


Ewka

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć Dziewczyny,

 

na forum można znaleźć litanię męskich żali na temat kobiet i ich zainteresowań, a raczej ich braku. 

Co jedna to tylko media społecznościowe, seriale i leży brzuchem do góry. Aż dziw, skąd oni takie wynajdują. 

 

A teraz pytanie do was: czy kobiety w waszym otoczeniu mają jakieś zainteresowania/hobby? Czy wy same je macie?

O pasji nie wspominam, bo na palcach ręki drwala mogę policzyć znanych mi ludzi obu płci, którzy naprawdę mają pasję. Uważam, że to słowo jest mocno nadużywane. 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trudno wskazać mi znajomą, która nie ma żadnych zainteresowań. Każda czymś się zajmuje w wolnym czasie (czytanie książek, sport, śpiew, antropologia, podróże...) lub ze swojego hobby zrobiła zawód.

 

Ja ze swojej pasji zrobiłam zawód, jestem muzykiem. Z tego względu najczęstrzy kontakt mam z innymi muzykami, ale też ludźmi uprawiającymi inne sztuki, także z kobietami. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kobiety nie mają zainteresowań. Przecież to oczywiste. To widać. Podobnie z mężczyznami
Face i insta są bardzo uniwersalne i łatwo dostrzegalne. Ale. Większość z nas ma pasje których "trochę się wstydzi" i je ukrywa w oczekiwaniu na to jak druga strona przedstawi własne. Na etapie pierwszych randek większość osób się tajniaczy. Idzie do kina lub na kawę i gada o bzdetach. faceci pajacują by zaimponować, kobiety jadą schematami wyczytanymi z kosmo. 
Ogólnie 90% osób na pierwszy rzut oka jest pusta. Tematy rozmów to trywializmy życia codziennego. Nudy. A czasem wystarczy się zapytać. I już.
Okazuje się że wiele ma jakieś bardzo wąskie zainteresowania wpychające je w szufladkę "nerdów". Nie wspominają o nich bo w zasadzie ciężko byłoby znaleźć kogoś kto by je podzielał.
Prostaczkom łatwiej gadać. Ja też wolę gadać o bzdetach niż z głupia frant gadać o budownictwie XIX wiecznych żaglowców i kulturze sepulkratywnej bo jeszcze wyjdę na przemądrzałego nudziarza
 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż drogie @Ewka pozwolę sobie to rozebrać na czynniki pierwsze wasze hobby:

Czytanie książek - Romanse piorące mózg i inny badziew :(

Sport - sex, czasem bieganie coby trzymać figurę :)

Śpiew - Śpiew :)

Antropologia - usprawiedliwianie sobie czemu mu na mój widok nie staje już... :(

Podróże - to oczywiście podróże...w celu zapoznania niepiśmiennego afro (wiem, klasyk) w celu przeżycia niesamowitej Przygody aby wspominać o tym wnukom na starość :(

12 minut temu, Ewka napisał:

... lub ze swojego hobby zrobiła zawód...

-Prostytucja :)

Handlujcie z tym...

Pozdrawiam

  • Like 1
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Bohun napisał:

No cóż drogie @Ewka pozwolę sobie to rozebrać na czynniki pierwsze wasze hobby:

Czytanie książek - Romanse piorące mózg i inny badziew :(

Sport - sex, czasem bieganie coby trzymać figurę :)

Śpiew - Śpiew :)

Antropologia - usprawiedliwianie sobie czemu mu na mój widok nie staje już... :(

Podróże - to oczywiście podróże...w celu zapoznania niepiśmiennego afro (wiem, klasyk) w celu przeżycia niesamowitej Przygody aby wspominać o tym wnukom na starość :(

-Prostytucja :)

Handlujcie z tym...

Pozdrawiam

 

Nie wiem skąd odpowiedź w takim tonie. Tak można podsumować każde hobby: sport- oglądanie meczu z piwem w ręku; astronomia- gapienie się w niebo, pewnie też przy piwku; gra na gitarze-trzy akordy na krzyż to każdy głupi umi i tak dalej. Tylko dlaczego z pogardą wypowiadasz się o przedstawionych przeze mnie hobby? Akurat dziewczyny, które śpiewają, zdobywają nagrody międzynarodowych konkursach; ta od podróży zwiedziła wszystkie kontynenty i mówi płynnie w tylu językach, że trudno znaleźć kraj, w którym by się nie dogadała. 

Trudno mi sobie wyobrazić, co trzeba mieć w głowie, by śmiać się z ludzi czytających książki, a heheszków o prostytucji nie skomentuję, bo to w ogóle było poniżej poziomu jakiejkolwiek dyskusji...

  • Like 3
  • Dzięki 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, Bohun napisał:

Prostytucja

Pojechałeś teraz.

 

A tak w ogóle to co złego jest w serialach? W niedzielę z moim facetem (który też 'interesuje się' od czasu do czasu serialami) zmiażdżyliśmy "Czarnobyl". 

Nie chce mi się w sumie pisać i udowadniać komuś, że nie jestem tępą dzidą i licytować się na zainteresowania. Mężczyźni muszą sobie tak to tłumaczyć, bo lubią dominować fizycznie i intelektualnie nad kobietami. Taka ich natura, co zrobić.

Edytowane przez Bez-nazwy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masa kobiet ma ciekawe zainteresowania, po prostu co jest ciekawe dla jednej osoby dla drugiej może wiać straszną nudą. Nie ma się nad czym rozwodzić. Jakiś przykład, proszę bardzo: moja obecna narzeczona która urzekła mnie budząc mnie o jakiejś 2 w nocy (co wcale a wcale mi się nie spodobało) pytając co jej mogę powiedzieć o Ustaszach (studiowałem historię więc teoretycznie powinienem coś o nich wiedzieć :) ). Natomiast teraz zawzięcie uczy się koreańskiego, co jest pewnie wynikiem jej miłości do koreańskiego kina (czego nigdy nie zrozumiem :) ) ale podziwiam ją za samozaparcie i wytrwałość.  

Edytowane przez Tatarus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko zależy od środowiska w jakim ktoś się obraca. Żadna z moich ex, żadna z moich bliższych znajomych koleżanek nie jest osobą bez pasji i bez wyobraźni. Być może nie jestem miarodajny, ale ja po prostu nie zadaję się z takimi ludźmi. Obojętnie czy to kobiety czy mężczyźni. 

 

Zdaję sobie jednak sprawę, że to wycinek społeczeństwa i większość nie ma żadnych sensownych zainteresowań. Nie wytrzymałbym z taką kobietą dłużej niż tydzień/miesiąc. 

 

Kolesie na Forum marudzą. Nie wiem z czego to wynika. Czy sami są nudni i takie kobiety poznają, czy nie mają dojścia do tych fajnych? Cholera wie. Jakoś nigdy nie miałem takiego problemu i w życiu nie powiem, że żadna kobieta nie ma pasji. Bzdura. Są takie, nieliczne, ale są :)

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Bez-nazwy napisał:

Pojechałeś teraz.

 

A tak w ogóle to co złego jest w serialach? W niedzielę z moim facetem (który też 'interesuje się' od czasu do czasu serialami) zmiażdżyliśmy "Czarnobyl". 

Nie chce mi się w sumie pisać i udowadniać komuś, że nie jestem tępą dzidą i licytować się na zainteresowania. Mężczyźni muszą sobie tak to tłumaczyć, bo lubią dominować fizycznie i intelektualnie nad kobietami. Taka ich natura, co zrobić.

Ja tam nie widzę nic złego w prostytucji kobiet - co się czepiasz, dałem uśmiechniętą buźkę wtedy :(

Tja seriale, a jakie to seriale oglondajo kobiety - mózgojeby maksymalne... :(

Sensowne seriale jakie widziałem w swoim życiu to były: McGyver, Drużna A, Outer limits, Archiwum X, Extradycja, 13 posterunek, Dr. House, Lost, Breaking Bad - ten ostatni powalił wszystko co widziałem :)

A jakie to seriale "sensowne" ogondajo kobiety: M jak Miłość, Dynastia, Gra o Tron(taka dynastia tylko sporo erotyki ale i tak dynastia), List do M, Plebania, Sex w wielkim mieście - no cóż są to mózgojeby polecane przez google dla kobiet, jest tego tak naprawdę cała masa i to nie są żarty :(

Pffff

Pozdro

  • Dzięki 1
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wielka tajemnica Poliszynela!

 

Zdradzę ci sekret siostro w Polsce większa część społeczeństwa (bez względu na płeć) nie ma żadnego porywającego hobby a wiesz dlaczego?

Bo nie ma na to czasu/kasy/chęci/pomysłu/dostępu.*

 

Wiesz jaki tego powód? Stosunkowo biedne społeczeństwo. Komu chce się po 12h pracy fizycznej iść jeszcze uprawiać sport na ten przykład? 

 

*niepotrzebne skreślić.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Bez-nazwy

Jak byś oglądała McGyvera to byś się dowiedziała jak naprawić chłodnicę jajkiem albo zrobić granat z szyszek, komdon z jelita itd., a z Gry o Tron to chyba jaki to niby wielki romans połączony z mezaliansem może nie wybuchnąć - i potem taka żyje i czeka aby jakiś bogaty się nie trafił...(zresztą od początku czekała ale serial to potwierdza...etc.).

To samo 50 Twarzy Geja - durnoty, jedynie opaska na oczy fajna :D

P.S.

Ty McGyvera nie oglądałaś , a ja oglądałem kilka odcinków tych gówien byle było o czym pogadać z laską bo pustką wiało... :(

Spotkałem jedną dziewczynę sensowną przez internet ale to było dawno i nie prawda, ale huj tam czeba dalej żyć :)

Pozdrawiam

Edytowane przez Bohun
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem kumpla kiedyś w dziale HR. Pozwolił mi dla beki przejrzeć CV kobiet. U wszystkich zainteresowania film, podróże, muzyka. Dosłownie w setkach aplikacji ten sam tekst. Nie mogłem w to uwierzyć, ale młody jeszcze byłem. Teraz wiem, że to rzeczywistość. 

 

Drugie pytanie, kto finansuje "pasję" kobiety. Jeżeli sama to szanuję i mordę zamykam. Jeżeli mężczyzna, ojciec, rodzina to absolutna żenada. 

 

Jedna kiedyś wyskakuje, że ona na motorach jeździ. A skąd masz pieniądze? Tatuś dał. I tak to działa. 

 

Podkreślam, że nie ma pasji bez wyrzeczeń. To tak nie działa. Dopiero wyrzeczenie tworzy pasjonata. Praca nad projektem, który nie ma nawet komercyjnej przyszłości, ale daje ogromną satysfakcję wewnętrzną. 

 

Jak dla mnie pasje kobiet to tylko jakaś droga do spełnienia celu biologicznego. Panie zapisują się do klubu jachtowego nie po to, aby rozwinąć żagle, poczuć wolność, tylko dla majętnych samców. Można zaprzeczać, można walczyć. 

 

A prawdziwe pasje kobiet to na pewno plotkowanie ze szczególnym uwzględnieniem obgadywania i nieustanna rywalizacja o facetów. 

Edytowane przez mac
  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czarnobyl nie mówi o wielu istotnych sprawach. Przykładowo o tym że zwierzęta wtedy odstrzeliwane były chowane często w miejscach stycznych z poziomem wód gruntowych.
Co do Gry o Tron to wartość merytoryczną ma nikłą, ale to serial czysto rozrywkowy.. No i daje jedną ważną rzecz widzowi. Świadomość ze wiedza to potęga. Gdyby Samwell nie wyczytał o smoczym szkle to noc by zatriumfowała na sto procent.

@mac A co powinno być w cv? Bo znam masę panien z zainteresowaniami które by spowodowały srogi mindfuck u takiego rekrutera. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, Bez-nazwy napisał:

Ale pierdzielisz @Bohun :D

Breaking Bad też widziałam, chociaż pod koniec ostatniej serii odrobinę mi się dłużył.

 

Heh, ten serial był kompletny(postacie, sytuacje, rozwój, zaskoczenia, zakończenie), było tam wszystko i w końcówce nic nie brakowało. Jedyne co mi pozostało po tym serialu to niedosyt że już lepszego nigdy nie obejrzę :(

Aha, co mnie wkurwiło to że Skyler White popuściła szpary jednak(czyli klasyka) ,ale to w sumie wywoływało emocje negatywne i po to miało być...

Ale co ty możesz o tym wiedzieć ?... :(

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wg mnie jest spora różnica pomiędzy zainteresowaniem a pasją. Zainteresowanie to coś co lubię robić - lubię oglądać dobre seriale, lubię jeździć na rowerze, lubię fotografię. Ale nie jestem w tym wszystkim jakiś szczególnie dobra, ot sposób na przyjemne spędzenie czasu. Natomiast pasja to coś, w czym czuję się dobra, mogę gadać o tym godzinami, coś w czym się "zatracam". Mam dwie :)

Tak, mam koleżanki bez pasji. Szczerze, nie widzę nic złego w braku pasji. Ale wkurza mnie nazywanie zainteresowania pasją.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.