Skocz do zawartości

Jak się otworzyć znowu na ludzi?


PatZz

Rekomendowane odpowiedzi

Godzinę temu, PatZz napisał:

Jest to drugi w życiu dla mnie tak ciężki okres i myślałem, że może tu coś wyciągnę dla siebie.

Ale widocznie się myliłem

Miałeś jakieś oczekiwania (wobec Forum i zlotu, kumpli, myszki, ojca, rodziny), one się nie spełniły i urodziła się frustracja. Norma w życiu, miałem tak do 30tki, albo nawet 39tki.

 

Godzinę temu, PatZz napisał:

Na jakiś czas odpocznę od forum.

Biorę się za swoje życie

Doskonale! 

 

Poznaj siebie, swoje mocne i słabe strony, swoje tęsknoty, cele, kompetencje, misje, żale, frustracje, granice, "must have"/"nice to have"/"no go" i próbuj, działaj z nimi.

 

Co do dzieciństwa/ojca to (jak zwykle) polecałbym sprawdzić czy psycholog by nie pomógł sprawdzić co czujesz do ojca.

Już gdzieś pisałem że i chłopak i dziewczyna może mieć zjebane życie do starości, jeśli spraw z ojcem nie ureguluje we własnej głowie lub na żywo.  

 

Powodzenia @PatZz!

Żyj kurwa!

  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 25.06.2019 o 20:13, PatZz napisał:

Stronie od ludzi, tylko najlepsze jest to że ja nigdy taki nie byłem.

Problem jest ciągle ten sam co w pozostałych postach Waszmościa.

 

Stanołeś na rozdrożu i nie wiesz kędy twoje kulasy podążać bydą.

 

Dywagacje tu nic nie dadzą bo analiza w którą stronę to stanie w miejscu.

 

Idź w dowolnym kierunku lecz zwiększ częstotliwość pomiarów.

 

ZAPAMIĘTAJ TO: pierwszy raz możesz iść skrótem lecz podążając tym szlakiem po raz drugi staje się on drogą!

 

Do puki nie wystartujesz nie napotkasz NIKOGO, chyba że liczysz na cud iż ktoś najdzie Cię od tyłu?

WTEDY CO? BĘDZIESZ ŚLEPO PODĄŻAŁ ZA NIM?

 

Faceci jeden bez nóg  drugi bez rąk pojechali na dworzec.

1 gada masz potrzymaj WALIZKI ja pójdę po bilety.

 

Kto jest większym głópcem? Ślepiec czy ten co zanim podąża?!

 

....chyba styka?... 

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Tornado napisał:

Stanołeś na rozdrożu i nie wiesz kędy twoje kulasy podążać bydą.

 

Dywagacje tu nic nie dadzą bo analiza w którą stronę to stanie w miejscu.

Czasem warto stać tak długo jak się chce tylko po to by poczuć, że to ja stoję bo ja chcę stać i ruszę jak będę chciał albo i nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.