Skocz do zawartości

Ja czegoś nie rozumiem odnośnie kobiet.


Druid

Rekomendowane odpowiedzi

O Polkach i ich zamiłowaniach świetnie podsumował Roosh: 

Przy okazji upada mit najpiękniejszych Polek bo są średnio ładniejsze od Amerykanek o 1 punkt w skali. Przy okazji radzi swoim rodakom że jeżeli nie wyglądają jak Hiszpan, Włoch, arab czy murzyn a jak zwykły biały Polak to nie mają czego szukać w Polsce. 

Ponadto nadają się tylko na krótkie przelotne znajomości "do przeruchania" i nic więcej. Tak samo traktują je owi śniadolici - Polska to tylko tani burdel do poruchania sobie, nie dziwię im się.

 

 

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, Libertyn napisał:

A może jest ze mną bo jestem najlepszy. 

W sensie lepsza (tymczasowa) gałąź ?

3 godziny temu, Słowianin napisał:

rzy okazji radzi swoim rodakom że jeżeli nie wyglądają jak Hiszpan, Włoch, arab czy murzyn a jak zwykły biały Polak to nie mają czego szukać w Polsce. 

Najlepsza rada. Trzeba się szanować. 

 

3 godziny temu, Słowianin napisał:

Ponadto nadają się tylko na krótkie przelotne znajomości "do przeruchania" i nic więcej. Tak samo traktują je owi śniadolici - Polska to tylko tani burdel do poruchania sobie, nie dziwię im się.

Tubylcy jako robole, tubylcze samice jako tancerki, modelki,piosenkarki, influe.costamcośtam, stewardesy i inne łatwo "dostępne" zawody.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 hours ago, Tadamichi Kuribayashi said:

Nie wiemy jak wyglądasz Ty a jak wyglądali Ci kolesie więc ciężko ocenić.

Głos rozsądku. Post od razu przedstawia rzekome sedno problemu, a sprawa może nie być taka prosta. Kwestia koloru czy odcienia skóry to jedno, ale na wygląd składa się więcej rzeczy. Do tego ubiór, ton głosu i parę innych. Pominięty też został pewien szczegół - odpowiedni moment. Typiary mogły być w trybie babskiego plotkowania i narzekania na brak prawdziwych mężczyzn, a potem zrobiły po kilka drinków i włączył im się tryb 'chłopa mi się chce'. I jakby autor podszedł w tamtym czasie, sytuacja mogłaby potoczyć się inaczej. To tylko gdybanie, niemniej jakoś wszyscy moi znajomi mają partnerki, niekiedy bardzo atrakcyjne, a żaden nie jest ciapaty. Za to paru jest blondynami o jasnej karnacji. Także nie popadajmy w histerię.

15 hours ago, Dodarek said:

w wieku który nas interesuje, czyli 20-40 lat, jest więcej mężczyzn (jeśli liczyć imigrantów).

W Warszawie 110 kobiet na 100 mężczyzn w tym przedziale. W przedziale 30-34 przypada 114 kobiet na 100 facetów. Tezę o przewadze mężczyzn trudno obronić. Największą grupą imigrantów są Ukraińcy, wśród których kobiet do niedawna było 2/3. Obecnie udział mężczyzn wzrósł do 57%, ale to nie jest w stanie zmienić układu kobiety mężczyźni w kraju. Jest ich po prostu za mało ilościowo, żeby miało to znaczenie statystyczne. O różnorakich Pakistańczykach czy Hindusach szkoda gadać, jest ich tyle, co kot napłakał. Studenci przechylają szalę w drugą stronę, bo więcej jest studiujących kobiet niż mężczyzn (58/42). Na wsiach, gdzie Karyny powyjeżdżały do miasta robić kariery i szukać jelenia to i owszem, może być więcej mężczyzn. W dużych miastach jest więcej kobiet.

15 hours ago, Morfeusz said:

Tylko weź pod uwagę, że większość tej przewagi kobiet wynika z:

  • Pań 70+, które przeżyły mężów.
  • Samotnych matek z dziećmi, których nie weźmie żaden rozsądny mężczyzna. 50% rozwodów w Wieśwawie,

Do pewnego momentu słusznie prawisz. Gwałtowna przewaga udziału kobiet w populacji zaczyna się w przedziale 55-59 lat (120/100) i potem już tylko rośnie. Dla przedziału 70-74 jest to już 153/100, a dla wieku powyżej 85 jest to 213/100. Ale nie zmienia to faktu, że w przedziale 20-40 (właściwie 20-39) w Wawie przypada 110 kobiet na 100 mężczyzn.

Z tymi rozwodami to chyba Cię trochę fantazja poniosła. Co prawda nie wiem, jak obliczałeś to 50%, niemniej opierając się na danych z Rocznika Demograficznego 2018 można pokusić się o twierdzenie, że jest inaczej. Otóż porównując liczbę zawieranych małżeństw do liczby rozwodów w Wawie rozwodziło się w 2017 roku 39% par. Sporo, jednak na tle innych miast wcale nie jest to żaden rekord. Mało tego, wśród miast powyżej 100 tysięcy mieszkańców Warszawie bliżej do końca niż do początku tego niezbyt ciekawego rankingu (27 miejsce z 39). Pierwsze miejsce ze wskaźnikiem 56% dzierży Legnica, drugie (54%) Olsztyn, trzecie Płock (53%). Spośród największych miast (pow. 400 tys.) Warszawę wyprzedzają Szczecin (46%), Wrocław (46%) i Łódź (42%). Lepiej od Wawy wypadają Gdańsk (37%), Kraków (30%), Poznań (29%). Jak widać, Warszawa jest tu średniakiem, nic specjalnego. Mam wrażenie, że uległeś mitowi zepsutej, złej i wyzutej z wartości Wawy, a tymczasem pod wieloma względami jest to miasto jak każde inne.

 

Podsumowując, nie wysuwajmy pochopnych wniosków, nie ulegajmy mitom, bądźmy świadomymi ludźmi opierającymi się na faktach. My szukamy atrakcyjnych kobiet, kobiety atrakcyjnych mężczyzn. Każdy rozgrywa w jakiejś lidze, w której też może być liderem, a może być beniaminkiem. Także trzeba dobrze wybrać target. I trzeba pamiętać, że podryw to sprzedaż. Sprzedaż siebie. A w sprzedaży współczynnik sukcesu 1/10 to jest norma. Niekiedy jest to znacznie mniej. Jakby sprzedawca brał do bani każdą odmowę, to by popadł w depresję (w praktyce tak się dzieje i to wcale nie rzadko). Także Panowie, spokojnie, bez histerii, robić swoje, na jednej odmowie świat się nie kończy. W okolicach setnej można zacząć się zastanawiać, co zmienić w swoich metodach.

Edytowane przez Adams
  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Libertyn napisał:

Jestem w stanie wziąć za partnerkę wdowę, ofiarę przemocy czy gwałtu, chorą na hashimoto czy inne tego typu. Jestem w stanie wejść w niezłe szambo jeśli tylko wyda mi się że warto. A czy warto? Wyjdzie w praniu.

Przyjmę na klatę.

Warto brać kobiety z silnymi zaburzeniami psychicznymi? 

Cała wiedza z życia, forum, przypadki znajomych, przestają mieć znaczenie, bo przecież pojawia się magiczne pęknięcie w kroku. Masakra Bracie.

12 godzin temu, Libertyn napisał:

kopa w dupe bo przestało się jej kalkulować bo to trąci hipokryzją

Kobiety nie mają takich rozterek, wymieniają na zasobniejszy model bez żalu.

11 godzin temu, Libertyn napisał:

Jeśli  ma ujmującą osobowość,  jest flow, jest atrakcyjna i mam wiele wspólnych zainteresowań z nią.  No i dodatkowo ma dziecko, to w sumie czemu nie? 

Bez urazy ale po tylu przypadkach o samotnych matkach bije od Ciebie naiwność, "moja myszka jest inna niż wszystkie".

 

 

Bracie @Libertyn czy Ty nie jesteś kobietą albo Archem? Bo nie wierzę w to co czytam. :o

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Słowianin napisał:

Polska to tylko tani burdel do poruchania sobie, nie dziwię im się.

Można powiedzieć że to pod tym względem już taka Ukraina 2.

 

4 godziny temu, Słowianin napisał:

że jeżeli nie wyglądają jak Hiszpan, Włoch, arab czy murzyn a jak zwykły biały Polak to nie mają czego szukać w Polsce.

Plus jak jeszcze nie masz wyglądu kasy s statusu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, Adams napisał:

Ale nie zmienia to faktu, że w przedziale 20-40 (właściwie 20-39) w Wawie przypada 110 kobiet na 100 mężczyzn.

Nadal nie zrozumiałeś. W tej przewadze 110 do 100 znajdują się także samotne matki, prostytutki, byłe prostytutki, kobiety z zaburzeniami psychicznymi, wychowane bez ojca, itd.

Odliczając je szacuję (bardzo subiektywnie), że na 5 mężczyzn przypada 1 kobieta zdolna stworzyć jakąś dłuższą, w miarę zdrową relację. 

Edytowane przez Morfeusz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, Tomko napisał:

Patoli, sebixów, meneli i starszych też jest sporo. 

Aż mi to jakoś przypomniało pobliskie miasto w którym kiedyś chodziłem do szkoły, a teraz na wykłady.. A jak jest tam teraz w tej kwestii to nie wiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

51 minutes ago, Morfeusz said:

 Bracie @Libertyn czy Ty nie jesteś kobietą albo Archem? Bo nie wierzę w to co czytam. :o

To prześledź sobie jej wypowiedzi. Jak czasami się zapomni akcentuje zdania jak kobieta z końcówką "a". 

Wszystko to pod płaszczykiem równego sobie brata. A tak naprawdę kropla po kropli sączy biało rycerskie treści.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Libertyn

Ty tak poważnie czy jaja sobie robisz? Naprawdę wziąłbyś samotną matkę z zaburzeniami? Bo ma flow i wspólne zainteresowania? Na klate byś wziął? MASAKRA. 

Czy Ty wiesz co piszesz? 

Masochizm? 

Przecież tu masz 100% jazd, kłótni, zdrad, emocjonalnego bajzlu i całego tego syfu. Byłem w czymś takim więc wiem co mówię. 

Naprawdę nie wierzę że ktoś może być tak naiwny. 

Edytowane przez trop
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Boromir Wybacz, że to powiem, ale zadbaj na początku bardziej o składnie i umieszczanie kropek i przecinków. To wiele znaczy, także w pisaniu z dziewczynami - tak na przyszłość.

Zdobywaj status i pieniądze, walcz o to, aby zmienił się nasz wizerunek. Najlepiej być częścią tej zmiany. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, Libertyn napisał:

Jesli cale jej życie to bycie matką to trzymam się z dala. Jeśli  ma ujmującą osobowość,  jest flow, jest atrakcyjna i mam wiele wspólnych zainteresowań z nią.  No i dodatkowo ma dziecko, to w sumie czemu nie? 

Temu, że dziecko będzie zawsze na pierwszym miejscu. Akurat w tym wariancie to nie do zaakceptowania, bo nie moje :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie akurat fakt, że płeć żeńską ciągnie akruat do egzotyki nie dziwi. Zwłaszcza, że teraz media skutecznie promują 
multi-kulti jako coś modnego, światowego, "trendy", a kobiety zawsze chcą być "na fali" i iść z duchem postępu, taki program.
Mi dużo dało do myślenia pewne zdarzenie (zaznaczam z góry, że niestety jest to historia prawdziwa, a nie trolling) sprzed około trzech lat.
11 listopada 2016, po Marszu Niepodległości siedzimy w pubie gdzieś w centrum Warszawy ze znajomymi, którzy mieszkają na miejscu.
W pewnym momencie większa część towarzystwa stwierdza, że zostaje na noc w Warszawie, my z kolegą, jako, że mieliśmy inne plany,
decydujemy, że wracamy. Jeszcze w pubie przebieramy się w zapasowy komplet rzeczy z plecaczka, tak więc wyglądamy jakby to ująć
bardzo "normicko". Wracamy intercity, miejscówka w wagonie bezprzedzialowym przylegającym do Warsu (to był zdaje się Dart - połowa wagou
- część restauracyjna plus kilka miejsc pasażerskich), w drugim wagonie spora grupka kibicowska - chłopaki zachowują się głośno,
ale w porównaniu na przykład ze zgrają Angoli w pubach po meczach to jest kulturka. Fakt, że co chwila przechodzą do restauracyjnego
i jest głośno. Obok nas w wagonie podróżują dwie niewiasty (na oko studentki, obie z wyglądu tak 6-7/10) d oraz Turek też tak na oko
student. Co robią dziewczyny - podchodzą do Turka, zapraszają, żeby się do nich przysiadł (oprócz nas nikt już w wagonie nie jedzie),
chwilę później dziewczęta do Turka, że idą kupić sobie kawę i co wypije - kawę czy herbatę (z tego co dało się zaobserwować
to one płaciły). W międzyczasie robi się coraz głośniej - coraz więcej kibiców przechodzi do Warsu "po browara", krótka
pyskówka z konduktorem i panami sokistami, chłopaki też na dłużej "blokują" WC. 
Kiedy konduktor sprawdza bilety słyszymy jak dziewczyny skarżą się, że "w takich warunkach nie da się podróżować".
Konduktor przeprasza, odchodzi, chwilę później wraca i mówi: "w tej sytuacji możecie się państwo przesiąść do pierwszej klasy za warsem",
po czym do mnie i do kolegi "panowie też mogą się przesiąść do pierwszej klasy, przepraszamy za sytuację".
Nie muszę tutaj obrazować dumy na twarzach tych dwóch niewiast, podróżujących ze śniadym cudzoziemcem pierwszą klasą z dala od
"pijanego tłumu". Oczywiście wysiedli w trójkę, przez całą drogę śmiechy-chichy i to wyglądało tak, że to dziewczyny bardziej
"rozruszały towarzystwo" rozmawiały i ogólnie bardziej się starały niż on. 
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Patton napisał:

A jeśli ma się jakiś defekt w wyglądzie, to co wtedy?

Też mam stary, tym się nie przejmuj, tak naprawdę kobiety też mają w kij kompleksów, popracuj nad tym nad czym możesz resztę zaakceptuj. Jak zaczniesz się śmiać z twoich problemów razem z innymi to przestaną postrzegać je jako problem. A jak nie chce Cie, 8 to celuj w 6, może jeszcze nie czas na wyrywanie najlepszych dup na wsi, ja tak robię, a i z czasem 9 się mną zainteresuje, a jak nie to się przyatakuje więcej, tych 6 ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@TomkoJa nie rozumiem po co spinać się o najlepsze insta modelki na wiosce. Sam nie jestem idealny, a takie przecietniary, praktycznie nigdy mnie nie odtrąciły, i zawsze pisze od 6, bo taka 5/10 może mnie pociągać seksualnie. I właśnie w tym klucz, zeby brać  co jest w moim zasięgu a nie z motyką na słońce , a jak trafi się taka typiara 9 to pokorzystać, a co ? Może ktoś napisać, że celowanie  w średnie laski zalatuje betą, a ja wolę pokorzystać niż latać i rozkminiać co właśnie zrobiła taka 9 jak średnia kobieta też może mi się podobać , nie chce mi się już, wolę płynąć z średnim prądem, niż płynąć pod, mecząc się przy tym całe życie. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Turop Wyrwać 9/10 nie jest trudno tylko same problemy z takimi są. Utrzymać przy sobie to już orka na ugorze, one wiedzą że mają ładne buźki. Spotykanie się z 6/10 to nie jest bycie betą. Pamiętać należy, że możemy być dla niej akurat alfą. Nie ma się co spinać. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@TomkoMiałem to dopisać, podejrzewam, że dla takich 6 jestem, 7/8, dlatego mnie nie odtracają i mogę powalczyć na froncie z nimi bez zbędnych frustracji, nie licząc zaburzeń psychicznych itp, nie generalizując dla takiej 9/10 automatycznie mogę spać w jej mniemaniu i jej skali do 6/10, czyli pałeczka przechodzi do jej ręki, to ja mam się starać, ona jest wyżej ode mnie i ona decyduje co się stanie z naszą relacją. Dlatego tak jak mówię, wolę te 6 dla których ja jestem wyżej, a jak mam koło siebie takich 4, to automatycznie urosne w oczach 9. A co najlepsze? Mniejsze wyrzuty sumienia, czy jakieś skrupuły, miał bym w wykorzystaniu tej 9, niż ściemniać bardziej w porządku 6, która widzę, że odwzajemnia zainteresowanie. Dlatego możliwe, że otaczanie się 6 zaowocuje tym, że będą wchodzić do łóżka 9.

 

To moja teoria, jakoś dobrze żyje mi się z takim podejściem, wtedy nie czuje frustracji tylko idę z prądem, podlecze się po byłej, ogarnę mieszkanie na pukanie, to więcej o tym napiszę, jak się sprawdzi w praktyce to będę bardzo zadowolony i żyjący z zgodą w sobie  :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.