Skocz do zawartości

Kasa vs status


Rekomendowane odpowiedzi

Jeśli był podobny temat to proszę o zamknięcie. 

 

 

Tak się zastanawiam,bo to nie zawsze idzie że sobą w parze. Można np wrócić z zagranicy z pieniędzmi które się mądrze później inwestuje, ale nie ma się statusu społecznego.

A można tez nie mieć dużo kasy i być w centrum zainteresowania. 

Ciekawi mnie co myślicie o tej kwestii ? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Status nie tworzy się z dnia na dzień. To mozolne nabijanie level po levelu, jak w dobrej grze RPG :)@Wolverine1993, naprawdę uważasz że status jest tak istotny w społecznym odbiorze? Rób dobrze swoją robotę, dotrzymuj terminów i bądź człowiekiem godnym zaufania, dotrzymujacym obietnic, reszta przyjdzie z czasem.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, Still napisał:

W dupie mam kasę, smv, status i resztę tego badziewia.

 

Dokładnie, genau. Jednak troszkę kaski jak sypnie to człowiek się nie wypnie. Nie musi nadstawiać de i ma jakąś tam niezależność.

Inni mawiają dość mądrze: co mi po tytule jak pusto w szkatule. 

                                                                       ?

 

 

 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Wolverine1993 napisał:

Jeśli był podobny temat to proszę o zamknięcie.

@Wolverine1993 a przewertowałeś porządnie forum czy tak ot wątek założyłeś bo Cię naszło. 

 

 

Wątków i wpisów o tej tematyce było już sporo. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam cudowna recepte dla wszystkich.

Niech każdy się zajmie sobą swoimi celami marzeniami, a nie tylko co sobie pomyśli laska.

Właśnie każdy problem zaczyna się od tego jak tu przypodobać się jakiejś kasa wyglad i tak w koło macieju.

Czujecie się chujowo sami ze sobą i szukacie winy w laskach.

Tak ja też tak miałem/mam i wiem co to znaczy.

Pomyślcie o sobie.

Skoro jakiejś lasce nie odpowiadasz to po co Ci ona w życiu nie chcę Cię nie chcę Ci poświęcać czasu nie chcę Ci dać.

Dziekuje do widzenia. Następna.

Wiedza tutaj powinna nas chronić przed tym,aby podejmować słuszne decyzje i nie wpaść w bagno ( kredyty, śluby, zdrady) a nie tylko pompowanie balonika status, zasoby.

 

Kurwa..

Zlitujcie się.

Wakacje są zadbajcie o siebie.

Mi jak coś zawsze przeszkadzało to to zmieniałem.

 

Nie to że się mądrze, ale jak czujesz się sam ze sobą dobrze to masz wyjebane liczysz się Ty i twoje szczęście, a nie to co sobie ona pomyśli.

A nie przejmujesz się jej pierdoleniem.

Żaden z was nie ma marzeń celów do realizacji jedyna myśl zaliczyć jak najwięcej dupeczek? I co zrobić żeby tak było ?

No ostatnio tutaj taki trend jest..

Zlitujcie się.

Nic nie trwa wiecznie, bawcie się życiem, a nie szukajcie powodów aby być nieszczęśliwym.

Zle się czujesz bo brakuje hajsu, brakuje jebania brakuje wyglądu?

No kurwa to wypadało by coś zrobić.

 

 

  • Like 7
  • Dzięki 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

38 minut temu, Raivo napisał:

Zmień pracę, weź kredyt... :)

Jest sens robić to pod kobiety?

Właśnie każda chujowa decyzja jest spowodowana tym, że ktoś chcę się przypodobać, a nie lepiej siebie samego posłuchać czego ja chcę.

 

Związki jak i laski nie dają szczęścia całe to forum o tym jest, a człowiek goni za tym jakby nie wiadomo co to było.

 

Piszę własne ostatnie przemyślenia na temat swoich wypowiedzi, i potem następujących czynach i frustracji która mnie dopada, zachowuje się jak cpun bo potrzebuje kobiety tylko czy ona coś rozwiąże?

 

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kobiety ciągną do mężczyzn ze statusem i kasą albo do tych co mają potencjał. Ciągną do wielu rzeczy

 

Ale robić to dla ich poklasku to idiotyzm. Ich podziw powinien być skutkiem ubocznym. Robienie czegokolwiek wbrew sobie, jedynie by zyskać czyjeś uznanie to przejaw narcyzmu. Wewnętrznej bezsilności i warunkowania wartości własnego ja opinią innych.

Możecie się rozwijać na wiele sposobów, ale tak długo jak robicie to dla czyjejś atencji to jesteście puści jak blachara cierpiąca nad "Krótką historią czasu" bo upatrzony miś się astrofizyką interesuje. 

 

  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, PatZz napisał:

nie tylko co sobie pomyśli laska.

 

 

Kurwa..

Zlitujcie się.

Wakacje są zadbajcie o siebie.

Mi jak coś zawsze przeszkadzało to to zmieniałem.

ZAJEBISTE MYŚLENIE.

 

LECZ?

POCZEMU czas przeszły?

Dalej stoisz na rozdrożu.

Dodatkowo zakładasz sobie okowy niczym limes  magicznej połówki pomarańczy.

 

W argumencie" wakacje  są"!!!

Niczym magiczne do 3 RAZY sztuka!

 

Dlaczeguszzzz cykl ogarniania opierasz o skoki synchroniczne A nie narastający  proces liniowy(ciągły)?

 

 

Zatem moje pytanie właściwe jest następujące:

Kiedy  "odpust"  skoro wakacje to pomiar???

 

 

Co do lasek to półprawda.

Istotne jest to czy Cię testuje. Nie jak.

Dopiero jak zacznie "Manhattan projekt" wtedy .......

 

.....i tu moje czepianie czasu przeszłego......

"Zmieniałem".

 

Dałeś sobie spokój? Wymiękłeś? Czy masz dysonans poznawczy?

Jeśli to trzecie to nie pękaj, każdy z nas tak miał.

Prawda boli potem Cię wyzwoli.

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Libertyn napisał:

Kobiety ciągną do mężczyzn ze statusem i kasą albo do tych co mają potencjał. Ciągną do wielu rzeczy

Ale robić to dla ich poklasku to idiotyzm. Ich podziw powinien być skutkiem ubocznym. Robienie czegokolwiek wbrew sobie, jedynie by zyskać czyjeś uznanie to przejaw narcyzmu. Wewnętrznej bezsilności i warunkowania wartości własnego ja opinią innych.

Możecie się rozwijać na wiele sposobów, ale tak długo jak robicie to dla czyjejś atencji to jesteście puści jak blachara cierpiąca nad "Krótką historią czasu" bo upatrzony miś się astrofizyką interesuje. 

 

Zgadzam się w 100%. La donna è mobile  ... czyli dopasowywanie się do wymagań to po prostu zygzakowanie. To będzie zawsze dużo wolniejsze (nawet jak zasadniczego kierunku się nie zgubi ... a o to w tej sytuacji nietrudno) niż poruszanie się prostą drogą. Geometrii nie da się oszukać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.