Skocz do zawartości

3 lata więzienia za nauczenie żony oszczędzania - Projekt ustawy


Morfeusz

Rekomendowane odpowiedzi

10 godzin temu, Piter_1982 napisał:

Znam przypadek gdzie trwa to w tej chwili 8 lat

Jak miejscowość jest nieduża i niezbyt zamożna, mieszka w niej sporo osób, które wymagają pomocy społecznej, to zdarza się w naszym pięknym kraju, że to trwa kilkanaście lat.

 

Znam przypadek człowieka, który kupił drugie mieszkanie pod wynajem i zamiast zarabiać teraz nie może pozbyć się lokatorki od lat 12. Za mieszkanie płacić musi, z niej nic ściągać nie można bo dochodu nie ma.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, Mosze Red napisał:

Żyjesz z kobietą pod jednym dachem, w domu lub mieszkaniu, które jest twoją własnością. 

 

 

W sumie standard - myślałem, że coś nowego.  Ale racja. Już od jakiegoś czasu wiem, że jedyną słuszną drogą jest zamieszkanie z Panią w wynajmowanym lokalu - jak coś nie pyknie po prostu się człowiek wyprowadza i ma spokój.

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, rarek2 napisał:

W sumie standard - myślałem, że coś nowego

Nie do końca. Wcześniej jak nie miałeś ślubu z kobietą, z którą mieszkasz, nie mieliście dziecka, a ty miałeś tytuł prawny do lokalu, mogłeś ją w sumie wystawić za drzwi.

 

Teraz ty zostaniesz wystawiony za drzwi, a ona dostanie 14 do 30 dni na kombinowanie jak pozbawić ciebie własności na kilka lat.

 

Czyli nowa ustawa to będzie zaciśnięcie mocniej pętli na szyi. 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Mosze Red napisał:

Nie do końca. Wcześniej jak nie miałeś ślubu z kobietą, z którą mieszkasz, nie mieliście dziecka, a ty miałeś tytuł prawny do lokalu, mogłeś ją w sumie wystawić za drzwi.

  

Teraz ty zostaniesz wystawiony za drzwi, a ona dostanie 14 do 30 dni na kombinowanie jak pozbawić ciebie własności na kilka lat.

 

Czyli nowa ustawa to będzie zaciśnięcie mocniej pętli na szyi. 

Do końca się z tym nie zgodzę jeśli chodzi o obecną sytuację właściciela mieszkania.

 

Bez sprawy o eksmisję nie można tego zrobić, bo sądy przyjmują tu zamieszkanie pani na zasadzie użyczenia. Co to oznacza? Ano, że w razie samowolnego wystawienia Pani za drzwi grozi nam sprawa o przywrócenie posiadania, którą taka Pani ani chybi wygra - i to w cuglach. Jeśli do tego mamy z nią dziecko (lub ona ma z poprzedniego związku), to przysługuje jej szczególna ochrona i jesteśmy udupieni na długie lata. 

 

Natomiast co do stanu po zmianach pełna zgoda, bo sprytna pani pozbędzie się nas z mieszkania w kilka minut, a odwracanie tego potrwa bardzo długo...

 

Edytowane przez ElChico
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Są już na świecie pomysły i próbne działanie "cohabitation law" - jeśli mieszkacie pod wspólnym dachem przez X czasu (czasem nawet tylko dwa lata), to z mocy prawa nabywa związek konkubinacki wszelkich praw i obowiązków związku małżeńskiego. W dużym uproszczeniu - jak ona mieszka u ciebie dwa lata, to trzeba już podzielić majątek wspólny. Czasem dochodzą też alimenty na współmałżonka. Wszytko czego potrzeba to świadek że mieszkaliście razem...

 

Gdyby naprawdę miała być równość płci w małżeństwie, to mężczyzna miałby prawo oskarżyć kobietę o kradzież, bo wzięła zrobiła zakupy z jego karty, bez jego zgody.

 

@Mosze Red, a jak będzie ze sprzedażą mieszkania, z którego zostało się eksmitowanym? Na przykład biednym, dyskryminowanym Ukraińskim robotnikom, za przysłowiową złotówkę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Kespert napisał:

W dużym uproszczeniu - jak ona mieszka u ciebie dwa lata, to trzeba już podzielić majątek wspólny. Czasem dochodzą też alimenty na współmałżonka. Wszytko czego potrzeba to świadek że mieszkaliście razem...

Nic tylko zamieszkać u kobiety, po 2 latach pól mieszkania moje :D:D

Czy to działa tylko w jedną stronę?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, ElChico napisał:

Bez sprawy o eksmisję nie można tego zrobić, bo sądy przyjmują tu zamieszkanie pani na zasadzie użyczenia.

Obawiam się, że to ja mam rację. 

 

Normalna praktyka, jeśli ktoś nie ma tytułu prawnego do lokalu (ani nie miał go wcześniej, bo mówimy o sytuacji gdzie twoja partnerka wprowadza się do ciebie i nie macie dzieci, ani ślubu). 

 

W aktualnym stanie prawnym policja przyjdzie i rozłoży ręce (nawet gdy dana osoba ma meldunek , a nie jest właścicielem czy nie ma umowy najmu/ nie miała umowy najmu), a sytuacja w sądzie się odwraca, możesz przeciągać taką sprawę latami :)  

 

Co najwyżej na koniec myszka wywalczy w sprawie cywilnej wartość przedmiotu sporu, co w tego typu sprawach jest wartością trzykrotnego czynszu (a raczej połową tej wartości bo lokal zajmowało dwie osoby).

 

Jak będzie bardzo zdeterminowana to zaliczysz jakąś grzywnę za nielegalną eksmisję tak z 1500 pln.

 

Prosta kalkulacja stracić nieruchomość na nieokreślony czas (liczony w latach) czy wywalenie cwaniary za drzwi i w ostateczności niezbyt dotkliwe konsekwencje prawne i finansowe?

 

No ale wraz z nowymi przepisami to się zmieni jak pisałem wcześniej.

 

21 minut temu, LiderMen napisał:

A jakie będzie podejście prawne w przypadku kiedy dom jest zapisany na dwóch braci, a jednego z nich partnerka tylko zameldowana w tym domu pomawia o przemoc fizyczną, ekonomiczną, psychiczną, czy oboje bracia zostaną eksmitowani czy tylko jeden? 

Tylko sprawca przemocy, ale mam dziwne wrażenie, że drugi brat też bardzo szybko sprawcą przemocy się stanie i podzieli los pierwszego ;) 

 

9 minut temu, Kespert napisał:

a jak będzie ze sprzedażą mieszkania, z którego zostało się eksmitowanym? Na przykład biednym, dyskryminowanym Ukraińskim robotnikom, za przysłowiową złotówkę?

Teoretycznie możesz sprzedać, tylko że sprzedajesz z "lokatorem", który nie będzie płacił a pozbycie się go zajmie lata, więc wartość twojej nieruchomości mocno spadnie.

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@m4t Jeśli chodzi o kobietę z dzieckiem:

1. Masz zakaz zbliżania się. A jak wtedy ktoś będzie akurat w domu to zadzwoni po policję i cię zwiną.

2. W przypadku wymontowywania będziesz musiał to z powrotem pokryć z własnej kieszeni, bo sąd powie, że masz oddać mieszkanie dopóki nie ma lokalu zastępczego. Jeżeli wynajmiesz ekipę, to policja i tak dojdzie kto i cię sprzedadzą bez problemu.

 

Jeśli chodzi o lokatorów bezdzietnych, to jest więcej możliwości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@manygguh

W teorii wszystko tak pięknie brzmi. Jeśli jesteś właścicielem mieszkania masz na to wszystkie papiery, kiedyś trzeba wyjść z mieszkania, można poczekać i wezwać szybko ślusarza, kto wychodząc z domu zabiera ze sobą jakiekolwiek dokumenty tym bardziej w przypadku jak nie jest się właścicielem mieszkania. Zbytnio wierzysz w sprawne działanie naszego prawa i służb. Jeżeli trafi się gość odpowiednio zawzięty i zdeterminowany to moim zdaniem można tak uprzykrzyć życie drugiemu człowiekowi, że to się w pale nie mieści.

Ile potrwa rozprawa? Ile zanim wyrok się uprawomocni? Co w tym czasie? Zimą przykryje otwory okienne kocem? Nie muszę demontować mogę wybić okna, to moja własność mogę z tym robić co chcę. Policja czy sądy nie załatwią Cię od ręki. Od płacenia kar czy odszkodowań też można się uchylać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@m4t Myślę, że myszka mogłaby przenieść dokumenty gdzie indziej. Takie akcje są planowane, spontanu jest niewiele. Myślę też, że jako mężczyzna jest się winnym od samego początku i potem trzeba odkęcać, że jednak się nie jest, więc organy działają raczej sprawnie, bo są uprzedzone i wtedy proces dzieje się szybciej. Co do wybijania okien, myślę, że znalazłby się paragraf odnośnie pogarszania warunków życiowych "poszkodowanej", nękania, przemocy itd. Mimo, że mieszkanie jest twoje i masz prawo mieć wybite okno. Są też teoretycznie sądy 24-godzinne (nie wiem jak działają, ale do takich spraw być może mogą być stosowane). Chodzi o to, że organy są przeciwko właścicielowi i potencjalne możliwości jakie mogą zostać przeciwko niemu zastosowane są duże i nie musi to wcale tak długo trwać. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 30.06.2019 o 17:52, Raivo napisał:

Zdaje się, że to posłowie (i posłanki ;)) partii "Nowoczesna" zgłosili taki oto projekt ustawy.

Dzięki za uzupełnienie, nie wiedziałem że to od nich się zaczęło. 

 

W dniu 1.07.2019 o 21:15, TasteThePain napisał:

Czyli jak to obejść?

Gość od którego wynajmowałem jedno z mieszkań miał je kupione na własną matkę. Jednak pozbycie się nawet potologicznej "madki" z choćby cudzym dzieckiem będzie bardzo trudne. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy temu...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.