Skocz do zawartości

Jak rozkochać w sobie mężczyznę


Rekomendowane odpowiedzi

 

8 minut temu, Androgeniczna napisał:

Bo moze wydajesz sie byc dobry na męża np masz pieniadze czy jakas dobra prace. Na to zazwyczaj patrzą rodzice panny na wydaniu. 

Bo tak nigdy nie robiłam. Napisałam wyżej że odwołałam spotkanie dzien wczesniej lub z samego rana dnia kiedy mielismy sie spotkac o 22. Miał sporo czasu żeby sobie cos zorganizowac. 

Jeden dzień wcześniej nie robi dla mnie wielkiej różnicy.
Tydzień, 5 dni, 4, może jeszcze 3 - może bym wybaczył gdybyś zaproponowała mi sama z siebie kolejne spotkanie.

Wiesz pisalaś coś, że jestem radykalny.
Ale załóżmy, że jestem blisko 40-stki i chciałbym już zakładać rodzinę.
Widziałem się z tobą na jednym spotkaniu, randce, whatever.
Nie znam Cię i nie wiem do czego jesteś zdolna.
Jak myślisz, co pomyślę gdy dzień wcześniej, godzinę wcześniej(nie ma to znaczenia) rezygnujesz ze spotkania, bo ktoś Cię zaprasza na piwo/w góry/jezioro?
Jak myślisz co pomyślę o takiej osobie?

1. Że nie mogę na niej polegać bo dla niej ważniejsza jest wygoda ----> dzieci także nie będą mogły polegać bo będą dla niej niewygodne, ponieważ dzieci wymagają wielu wyrzeczeń.
2. Ludzi poznajesz po tym jak traktują obcych sobie ludzi(kelnerzy, robotnicy, bezdomni, ale także nowopoznani faceci).
 

Jako 21-letni facet nie myślę o zakładaniu rodziny, więc mi wszystko jedno czy się spotkamy :)
Moze i bym Cię polubił, ale wiedziałbym, że nie mogę na Tobie polegać i nie oczekiwałbym tego od Ciebie.
Po prostu byśmy wyskoczyli czasem na jakąś przejażdzkę motocyklem, jakiś sex na plaży nad jeziorem, fajna przygoda życiowa i tyle ;) 
Każdy by po weekendzie wrócił do swojego życia i za tyg. może powtórka.

Edytowane przez Ragnar1777
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Ragnar1777 napisał:

może bym wybaczył gdybyś zaproponowała mi sama z siebie kolejne spotkanie.

Zawsze proponuje kolejne odwolujac. To chyba normalne ze cos wypadło i trzeba przełozyc. 

Mój obecny partner pomyślał wtedy że mam dużo rzeczy do roboty, jestem komunikatywna i spedzam duzo czasu z przyjaciółmi. Dokładnie taka jaka jestem. Ocenił to pozytywnie. Być moze dlatego z nim sie swietnie dogaduje i dobrze nam razem a facet który jak ty by mnie wtedy odrzucił niebyłby dla mnie dobrym partnerem. Sam widzisz ze takie cos to dobry test juz na poczatku zeby zweryfikowac partnera. 

 

Zobacz już fakt że przyjmujesz opcje jednorazowych seksów z jakas kobieta dyskwalifikowałby cie w moich oczach. Takich mezczyzn odrzucałam wiec i tak nie byłbys w kregu tych których wybierałam. 

 

@Exile

Dla mnie to nie jest niehonorowe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Androgeniczna napisał:

Zawsze proponuje kolejne odwolujac. To chyba normalne ze cos wypadło i trzeba przełozyc. 

Fajnie i to doceniam.

Tylko Tobie akurat nic nie wypadło, tylko poleciałaś, mówiąc brzydko, w ch*ja.
Gdybym ja takie coś zrobił mojemu dowolnemu koledze - do dzisiaj by mi to wypominał.
A ty nazywasz to "wypadło mi coś".

Mi byłoby wstyd napisać mu "Słuchaj stary nie idziemy dziś czy tam jutro na piwo, bo jadę nad jezioro z X".
Czy wy naprawdę nie macie chociaż krzty przyzwoitości? 
Czy tylko ty jesteś "inna i wyjątkowa" ?

6 minut temu, Androgeniczna napisał:

Zawsze proponuje kolejne odwolujac. To chyba normalne ze cos wypadło i trzeba przełozyc. 

Mój obecny partner pomyślał wtedy że mam dużo rzeczy do roboty, jestem komunikatywna i spedzam duzo czasu z przyjaciółmi. Dokładnie taka jaka jestem. Ocenił to pozytywnie. Być moze dlatego z nim sie swietnie dogaduje i dobrze nam razem a facet który jak ty by mnie wtedy odrzucił niebyłby dla mnie dobrym partnerem. Sam widzisz ze takie cos to dobry test juz na poczatku zeby zweryfikowac partnera. 

Zweryfikować czy facet jest pantoflem czy się szanuje.
Masz bardzo elastyczną moralność i może siostra twojego faceta, to dostrzegła w Tobie(kobieta kobietę wyczuje zawsze).
Problem w tym, że to jest powszechne zjawisko i niby my faceci powinniśmy was akceptować takie jakie jesteście.
Natomiast ludzie, jest jakaś granica...

@Marek Kotoński Panie Marku Wodzu wyczuwam piękny temat na audycję o moralności naszych uduchowionych, szlachetnych i honorowych kobiet...

Edytowane przez Ragnar1777
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Androgeniczna napisał:

Jeśli dla ciebie ktoś oddany, kochajacy i troskiwy to pantofel to tak

Ja też jestem kochający, troskliwy i oddany oooch mogłabyś popytać wiele kobiet jeszcze za moich czasów rycerskich :D
A jednak szanuję siebie i nie dam z siebie robić beta chumpa :) 

I tak dobrze, że miałaś resztki godności i zaproponowałaś mu spotkanie Ty sama :) 

Ale...
Jeszcze raz powtórzę:
 

5 minut temu, Ragnar1777 napisał:

Mi byłoby wstyd napisać mu "Słuchaj stary nie idziemy dziś czy tam jutro na piwo, bo jadę nad jezioro z X".
Czy wy naprawdę nie macie chociaż krzty przyzwoitości? 


+
 

 

14 minut temu, Ragnar1777 napisał:

1. Że nie mogę na niej polegać bo dla niej ważniejsza jest wygoda ----> dzieci także nie będą mogły polegać bo będą dla niej niewygodne, ponieważ dzieci wymagają wielu wyrzeczeń.
2. Ludzi poznajesz po tym jak traktują obcych sobie ludzi(kelnerzy, robotnicy, bezdomni, ale także nowopoznani faceci).

Szczególnie to powinnaś przemyśleć, a przynajmniej moim zdaniem.
 

29 minut temu, Androgeniczna napisał:

Bo moze wydajesz sie byc dobry na męża np masz pieniadze czy jakas dobra prace.

Kobieto ja jestem biedny jak mysz kościelna.
Może to mój wygląd tak działa? :) 
Ale kwadratowej szczęki nie mam ;) 

1 godzinę temu, Androgeniczna napisał:

Za spóźnienie itp też usuwasz nr? :)

Ostatnio jedna mi za taki wybryk postawiła piwo.
Trzeba wiedzieć jak budować respekt u kobiety ;) 

5 godzin temu, Androgeniczna napisał:

Mówiłam mu nawet że jak go poznałam to mi sie spodobał i musiałam troche grac zeby go zainteresowac soba. 

Jak grać?
Czyli masz na tyle nieciekawy charakter i nieciekawy sposób bycia, że musiałaś udawac?
 

Edytowane przez Ragnar1777
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Cytat

Nie spotka się tylko bedzie opowiadać "tu byłam, tam byłam, z tym byłam, było tak suuuper".

 

Idealna opcja. Bo jej odpalę "Tu byłem, tam byłem, tam będę"

Cytat

Po takich wojażach chcąc się spotkać to ona będzie zmeczona a nastepnie nie będzie mogła bo znowu się gdzieś wybiera naturalnie z osobami, które przecież zna dłużej od Ciebie :D

Polecam zobaczyć grupki autostopowe. Tam co chwila dziewczyny szukają kogoś na dłuższą podróż czy na integracyjne  piwko w np. Baku. Takie środowisko. Gdzieś wybieranie się ze znajomymi jest mało prawdopodobne bo np ona jest w domu a jej dobry znajomy w hostelu w np. Reykjaviku a dobra kumpela w Santiago de Compostela

Cytat

Ciekawe swoją drogą jakby dziewczyna chciała się spotkać a chłopak by odpowiedział, że:

"Innym razem bo jade z rodzicami na zakupy. W końcu znam ich od zawsze a nie dopiero rok jak Ciebie".

Podróż to nie wycieczka na zakupy. Porownaj to raczej do koncertu ulubionej kapeli. Bilety, nawet tanie są dość drogie.

Cytat

 

Pewnie pomyślałaby, że jesteś rodzinny i to w sumie słodkie co nie? :)

Maminsynek jak nic.

 

A tak serio to z taką laską nie powinno się wiązać jeśli też nie ma się pasji podróżowania. Bo marnujesz swój i jej czas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pisałam wcześniej co sądzę na temat twoich sposobów. Te bajki o byciu niedostępną ryją banie nam kobietom. Powiedzmy, że to zadziała. Ale na ile? Żeby stworzyć z kimś związek musi być to po pierwsze osoba stabilna emocjonalnie i moralna. Tu już ciężko, bo dużo patologiii i zaburzeń wśród nas. Dodatkowo musisz mieć z kimś podobne przekonania i poglądy. Jeszcze bym zapomiała,że ktoś nam musi się fizycznie podobać. Nie jest łatwym zadaniem znalezienie takiej osoby. Jeśli to samo w sobie jest skomplikowane to po co to gierkami komplikować. Jeśli nie nadajesz z kimś na tych samych falach żadne specjalne sposoby nie zadziałają. Amen.

  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minutes ago, ntech said:

Dobra.. a ja nie rozumiem jednego.

A PO CO rozkochiwać mężczyznę ? Przecież żeby się przelecieć wystarczy nie grymasić.

Rozkochany to diament , mozna go eksploatowac do woli a ten co przeleci to tylko za kolacje gotowy zabulic

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, Raivo napisał:

@Libertyn Zdecydowana większość kobiet posiada "pasje podróżowania" a raczej bywania.

 

Inaczej nie mają się czym pochwalić na instagramie czy przy koleżankach.

 

 

Zdecydowana większość osób robi dużo rzeczy dla poklasku. Pozerami gardzę bez względu na płeć. Insta podróżnikami też. Chyba że faktycznie ich konta pokazują coś ciekawego, niesztampowego, nie będącego milionowym zdjęciem z Wieżą Eiffela w ujęciu znanym z dowolnej pocztówki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Ragnar1777 napisał:

Jak grać?
Czyli masz na tyle nieciekawy charakter i nieciekawy sposób bycia, że musiałaś udawac?

Nie, musiałam lekko ograniczac kontakt zeby go zafascynowac. Charakter i sposob bycia mam ciekawy wiec łatwo mi kogos szybko zauroczyc

50 minut temu, ntech napisał:

A PO CO rozkochiwać mężczyznę ?

Bo tak mi sie sposobał że chciałam żeby był moim i tylko moim mezczyzna do konca zycia no i ojcem moich dzieci

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Androgeniczna napisał:

Nie, musiałam lekko ograniczac kontakt zeby go zafascynowac. Charakter i sposob bycia mam ciekawy wiec łatwo mi kogos szybko zauroczyc

Bo tak mi sie sposobał że chciałam żeby był moim i tylko moim mezczyzna do konca zycia no i ojcem moich dzieci

Brzmisz jak chora osoba.
Przypominasz mi ex mojego kumpla, którego mi zabrała na bojdaże 2 lata...
Obsesja na punkcie chłopa, 24/7h spędzanie czasu, ograniczanie znajomych, "on jest tylko mój mój mój!".

Masz zdecydowanie za wysokie ego i licz się z tym, że zaraz uderzysz w walla i twój aktualny facet będzie twoją jedyną deską ratunkową.
Nie lubię tego pisać, bo czuję jak takiej kobiecie może być przykro.
Natomiast Ty jesteś zbyt pewna siebie i niepokorna do tego jakieś gierki udawanie przed chłopakiem kogoś innego, jakieś olewanie...

Jestem zdania i nie tylko zresztą ja na tym forum, że twój facet to jest mięczak, którego oślepił blask młodej cipki i jego matka oraz siostra to zauważyły.
To są przypuszczenia bo was osobiście nie znam, ale twoja "księżniczkowatość" uderza ze 100 kilometrów.

Wątpię abyś mnie oczarowała.
Ja jestem uczulony na "entitled women" i wielu by się znalazło takich jak ja.
My już wiemy o co chodzi w tej grze, teraz trzeba nauczyć poruszać się po szachownicy.
 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minutes ago, Androgeniczna said:

Bo tak mi sie sposobał że chciałam żeby był moim i tylko moim mezczyzna do konca zycia no i ojcem moich dzieci

Ale czy on bedzie chcial nim byc jak juz mu klapki z oczow spadna ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Ragnar1777 napisał:

Obsesja na punkcie chłopa, 24/7h spędzanie czasu, ograniczanie znajomych, "on jest tylko mój mój mój!".

No własnie ja obsesji nie mam skoro ograniczam kontakt :D

7 minut temu, Ragnar1777 napisał:

Masz zdecydowanie za wysokie ego

To się zgadza bo mam bardzo wysokie. 

8 minut temu, Ragnar1777 napisał:

Ty jesteś zbyt pewna siebie i niepokorna

Jestem ale uważam to za swoją zalete. Bardzo mi to pomaga w pracy i w kontaktach miedzyludzkich

8 minut temu, Ragnar1777 napisał:

twój facet to jest mięczak

Lepiej to odszczekaj. Nie jest taki. Jest naprawde cudownym człowiekiem. Dobrze go traktuje i lepiej nie wypowiadaj sie o nim w taki sposob bo sam mu do piet nie dorastasz.

 

9 minut temu, Ragnar1777 napisał:

księżniczkowatość

Nie ma ksieżniczkowatosci w zwiazku. Nie stroje fochów, nie wydziwiam itp. Jestem pewna siebie i mówie wprost co mysle zawsze

 

8 minut temu, thyr napisał:

Ale czy on bedzie chcial nim byc jak juz mu klapki z oczow spadna ?

Myślę że tak. Naprawdę świetnie do siebie pasujemy, uwielbiamy spedzac ze soba czas, dogadujemy sie w bieżących sprawach i przyszłosciowych. Ja go szanuje i dobrze traktuje, mówie mu wszystko, jestem szczera. Nie stosuje żadnych gierek bo to co opisałam i co jest w tym filmiku stosowałam tylko przez 3 mc znajomosci zeby go zainteresowac i nie osaczyc własnie bo tak mi sie podobal

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Androgeniczna rozumiem twoje intencje. 
Świat damsko-męski jest bardzo brutalny i skomplikowany.
Wydaje mi się, że w moim otoczeniu jest pewna kobieta twojego pokroju, co smaliła cholewki w stosunku do mnie.
Ale to jest młoda kobieta dałbym max 20 i nie więcej.
I też jakieś gierki wprowadzała, ale nie jakieś straszne.
------------------------------------------------------------
Strasznie się jarała na mój widok - takie rzeczy się widzi, zwłaszcza jeśli ktoś jest introwertykiem obserwatorem.
Zdarzyło się, że ją zaczepiłem, skomentowałem włosy.
Rozmowa przebiegała w sumie w porządku, pańcia też rozmowę podtrzymywała.
Jednak nie czuła się pewnie.
Zaczęła być zmieszana lekko, zwłaszcza jak beta orbiter przyszedł(akurat gościa nawet lubię) do nas.
Próbowała zgrywać jakąś tajemniczą, niedostępną, nie chciała też wyjść na łatwą.

No powiem, że miałem dość mieszane uczucia, bo ja lubię konkrety - pytam skąd jesteś to mi odpowiadasz z Krakowa, Torunia, Gdańska, a nie tam jakieś zagadki jakieś kilometry.
No, ale w zasadzie nie bylem zły, bo jakby nie patrzeć wykazała się kreatywnością i dodała trochę tego czaru do rozmowy.
Jednak miałem pewne wątpliwości, czy przypadkiem tym tekstem mnie nie chciała spławić?
Tutaj chyba miałem krótki przebłysk paranoi, bo jak to tak spławić? 
To wgl. tutaj by nie pasowało, bo w następnych dniach wpatrywała się nadal na mnie tymi swoimi oczkami.

Jednak ona jak to kobieta - jednym z celów kobiety jest bezpieczeństwo i wygoda - wmieszanie się w jakąś grupkę społeczną i strach przed byciem samą :) 
A że ja nie jestem ekstrawertykiem to nie za bardzo chciało mi się podchodzić do 6-osobowej grupki i każdemu dawać mojej atencji.
To byłoby dla mnie bardzo stresujące i mówcie co chcecie, ale nie można przełamywać strefy komfortu w sposób rzucania się na głęboką wodę.
Tzn. może i można, ale nie w miejscu pracy, w którym muszę dbać o swoją opinię jako tako.

W związku z czym... z miesiąc nie gadaliśmy tylko tyle, że tam cześć.
Parę dni temu w poprzednim tygodniu spotkałem ją gdy szliśmy do pracy.
Notabene sama do mnie przyszła sobie ucięliśmy pogawędkę.
Trochę ta rozmowa była flirtem, pełna podtekstów i łapania za słówka.
Próbowała ze mnie zrobić zbereźnika, a sama troszkę wyszła na taką, co myśli o tych rzeczach ;) 
--------------------------------------------------------------------------------
Cóż. 
Jakoś w poniedziałek widziałem, że typ czarnym audi po nią podjechał.
A więc znalazła beta providerka :) 
W pracy dziś ją widziałem to spojrzała na mnie co prawda z daleka, ale z takim jakby.. no nie wiem spięciem?
No, ale cóż ja się nie ograniczam do jednej kobiety i już rozmawiam z innymi(bardziej introwertycznymi) w pracy :D 
Tak tak mieczem się w pracy nie wojuje, ale ja tam nie robię kariery tylko odkładam hajs  i za jakiś rok stamtąd spadam gdzie indziej.
Bo to jest praca typowo studencka.
 

18 minut temu, Androgeniczna napisał:

Lepiej to odszczekaj. Nie jest taki. Jest naprawde cudownym człowiekiem. Dobrze go traktuje i lepiej nie wypowiadaj sie o nim w taki sposob bo sam mu do piet nie dorastasz.

Cieszę się, że chociaż potrafisz stanąć w obronie swojego faceta.
Nie martw się, gdy sam będe miał 40 lat, to też takie młódki jak Ty nie będą mogły mi się oprzeć ;)
(Tak teraz ja jestem niepokorny) :) 

Edytowane przez Ragnar1777
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Cytat

Bo tak mi sie sposobał że chciałam żeby był moim i tylko moim mezczyzna do konca zycia no i ojcem moich dzieci

I dlatego manipulujesz? Oszukujesz go, oszukujesz siebie w nadzieji że na tym drobnym oszustwie zbudujesz trwałą relacje? A co jak zmęczy Cię to i zrzucisz maskę? Czy wciąż będzie tak zakochany? Czy może zacznie coś podejrzewać, a może tak się od tego uzależni że zacznie szukać gdzie indziej tych bodźców?

 

Jak byś się czuła na jego miejscu? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Okej zgodzę się jakoś to może zadziałać. Jak dziewczyna jest atrakcyjna, fajna to znajdzie się jakiś adorator. Na szczęście ja nie muszę do takich trudnych sposobów uciekać, ponieważ lubię pewnych siebie  i szanujących się mężczyzn. Są faceci którzy grają w te gierki. Dokładniej dwa typy. Pierwszy z nich ma mały wybór kobiet i jest zdesperowany. Drugi lubi gonić króliczka. Lubi tak bardzo,że jak się znudzi będzie gonił kolejnego.  

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, Ragnar1777 napisał:

Nie martw się, gdy sam będe miał 40 lat, to też takie młódki jak Ty nie będą mogły mi się oprzeć ;)
(Tak teraz ja jestem niepokorny) :) 

Przecież ja nie jestem młodka :D Mam 27 lat. Według wielu już jestem podstarzała. On ma 35. Nie uważam żeby to była jakas drastyczna różnica wieku. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, Androgeniczna napisał:

No własnie ja obsesji nie mam skoro ograniczam kontakt

Ale ograniczasz go po to aby mieć go w przyszłości jak najwięcej. I to celowo.
 

25 minut temu, Androgeniczna napisał:

Lepiej to odszczekaj. Nie jest taki. Jest naprawde cudownym człowiekiem. Dobrze go traktuje i lepiej nie wypowiadaj sie o nim w taki sposob bo sam mu do piet nie dorastasz.

Znałem taka jedną co tak reagowała, nie ważne czy w słowach była prawda czy nie. Nic się nie dało przetłumaczyć. 

 

26 minut temu, Androgeniczna napisał:

Nie stosuje żadnych gierek

Oh man...

 

26 minut temu, Androgeniczna napisał:

co jest w tym filmiku stosowałam tylko przez 3 mc znajomosci zeby go zainteresowac i nie osaczyc własnie bo tak mi sie podobal

Z tego co piszesz do tej pory, sądzę właśnie że bliżej temu do obsesji, na fundamentach manipulacji niż miłości. Tylko mnie teraz nie zjedz. 
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Libertyn napisał:

I dlatego manipulujesz? Oszukujesz go, oszukujesz siebie w nadzieji że na tym drobnym oszustwie zbudujesz trwałą relacje? A co jak zmęczy Cię to i zrzucisz maskę? Czy wciąż będzie tak zakochany? Czy może zacznie coś podejrzewać, a może tak się od tego uzależni że zacznie szukać gdzie indziej tych bodźców?

 

Jak byś się czuła na jego miejscu?

"manipulowałam" 3mc raptem. Jakos sie nie znudził mimo że juz wiele wiele mc jestesmy razem :) Nawet lat :) Po tych 3 mc gdzie go chciałam zauroczyc juz mogłam byc soba i nie utrudniac kontktu bo widziałam bo nim jak za mna biega i ze mu naprawde zalezy a nie tylko zeby mnie zaciagnac do łózka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, _oliv2407 napisał:

Okej zgodzę się jakoś to może zadziałać. Jak dziewczyna jest atrakcyjna, fajna to znajdzie się jakiś adorator. Na szczęście ja nie muszę do takich trudnych sposobów uciekać, ponieważ lubię pewnych siebie  i szanujących się mężczyzn. Są faceci którzy grają w te gierki. Dokładniej dwa typy. Pierwszy z nich ma mały wybór kobiet i jest zdesperowany.

Albo jest młody i dopiero się uczy jak to wszystko działa do tego jest wstydliwy i nie wie jak kobiety zareagują na jego odważne zagrania.
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.