Skocz do zawartości

Czy czuć się wydymanym czy uwolnionym?


Rekomendowane odpowiedzi

No właśnie. Aktualna dziewczyna relacja około pół roku,seks, spanie co drugi dzień,wspólny urlop w ciepłym kraju. Przez przypadek zajeżdżam pod jej chatą i widzę samochód byłego. Dzwonię , nie odbiera. Wchodzę na klatkę idę pod drzwi słyszę rozmowę i śmichy chichy. Słucham jakiś czas, no tak nie przesłyszało mi się. Dzwonię i zasłaniam wizjer.

Cisza, szuranie. Po jakimś czasie otwiera:

Ja -"Może pójdziemy na spacer?"

-"Przepraszam ale jestem zajęta"

Patrzę na sportowe buty na wycieraczce i ładuję się bezceremonialnie do mieszkania.

"O cześć ....... (znamy się z widzenia)"

Laska wzrok bazyliszka.

Ja -"To co wyjaśniamy sobie czy koniec?"

- "To koniec"

Kurtyna.

 No i teraz zastanawiam się czy cieszyć się że tylko pół roku czy masować tyłek ;)

 

 

 

Edytowane przez ntech
  • Like 4
  • Haha 1
  • Smutny 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To może ja. Poznałem laskę. Po jakimś czasie wyjechaliśmy razem do Londynu. Po miesiącu miała już nowego faceta. Dodam, że razem byliśmy jakieś półtora roku i w tym czasie zero sexu, bo miała jakieś zdrowotne problemy. Czy mam się czuć wydymany? Tak, czułem się tak może przez tydzień. Później poczułem się zdecydowanie uwolniony i o wiele szczęśliwszy.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ty tak na poważnie z tymi dylematami? Dostałeś bezcenną lekcję od życia i potwierdzenie mądrości forum. I chcesz świadomie wrócić do bagna? 

 

Może czegoś nie rozumiem, albo nie ogarniam dowcipu. 

  • Like 10
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, Still napisał:

Kto płacił??

50/50

Honorowo było. Ale fakt. Wycisnęła jak pryszcza.

A tydzień temu kochała i coś tam bredziła że chce dziecko.

Na, co ja podałem cenę wazekotomii w Warszawie i że w jeden dzień robią .I nawet samochodem można wrócić po operacji :)

11 minut temu, Baelish napisał:

Tak z ciekawości, jak teraz przeanalizujesz te pół roku, to nie było symptomów, tak dobrze się maskowała?

Były. Czyli okresy bez kontaktu. Albo nachalne "co tam Kochanie" i co chwila nagabywanie albo łódź podwodna. Zniknęła i nie wiadomo kiedy się pojawi. Nocne zerkanie w telefon itp. zagrania. Wiedziałem że coś na rzeczy jest , to się czuje. No i dlatego tak od czasu do czasu kontrolowałem okolicę.

 

13 minut temu, mac napisał:

Może czegoś nie rozumiem, albo nie ogarniam dowcipu. 

Zaraz tam bagno. Fajna dupa do dymania i tyle :)

Edytowane przez ntech
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

43 minuty temu, ntech napisał:

około pół roku,seks

Alfa ruchał, beta wychowa.

Trzeba sobie jakiś mindset zaprogramować chyba na takie sytuacje.

 

Tekst na deser do byłego-nowego.

"Na Twoim miejscu kazałbym jej naprawdę dobrze wypłukać usta." ?

 

Edytowane przez Exar
  • Like 1
  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, Baelish napisał:

straciłeś pół roku,   tak dobrze się maskowała?

Co to za myślenie?

(gównem po polu)

ZAINWESTOWAŁEŚ!

TYLKO 6 MIESIĘCY!

W KURS SURWIWALU.

 

OBECNIE MUSISZ ZDAĆ DYPLOM Z POSŁUGIWANIE SIĘ TYMI UMIEJĘTNOŚCIAMI/WIEDZĄ.

 

(koniec bicia piany)

[do absorpcji wiedzy ZALECAM żeglowanie z wizualizacją zachowania wel wypowiedzi otaczające zdażenie]

 

DESZYFRATOR języka EMO..... 

  • Like 2
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obstawiam, że niedługo się odezwie.

Pewnie standardowa śpiewka, że: "Nie wiedziała co czuje, tamten ją zmanipulował...a w ogóle to twoja wina bo się chamsko władowałeś jej na chatę i nie dałeś jej czasu, żeby sobie to wszystko na spokojnie przemyślała".

 

Bezceremonialnie odciąłeś jej gałąź i to przed tym zanim się wygodnie usadziła na tej starej.

To jeszcze nie koniec :D

 

 

Edytowane przez Pozytywny
  • Like 2
  • Haha 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, ntech napisał:

A tydzień temu kochała i coś tam bredziła że chce dziecko.

Taaaa, pisałem wczoraj o kapeluszu, tak jak go kobieta założy, tak ma, kobieca ''miłość'' do mężczyzny jest zależna od emocji które w danym momencie odczuwa wobec Ciebie :) .

@ntech JESTEŚ KURWA ZWOLNIONY!!

Nie słuchaj tego co mówi, patrz na czyny, lepszych dostać nie mogłeś :D .

Bezcenne doświadczenie z którego będziesz czerpał całe życie, nic tylko korzystać :) .

 

Osobiście myślę że jeszcze się odezwie,a  wtedy wiesz co robić...

 

 

Edytowane przez The Motha
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Pozytywny napisał:

Obstawiam, że niedługo się odezwie.

Pewnie standardowa śpiewka, że: "Nie wiedziała co czuje, tamten ją zmanipulował...a w ogóle to twoja wina bo się chamsko władowałeś jej na chatę i nie dałeś jej czasu, żeby sobie to wszystko na spokojnie przemyślała".

W skrócie, pogubiła się myszka :)

 

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, ntech napisał:

tydzień temu kochała i coś tam bredziła że chce dziecko.

Jeb gwoździem!!!!

....masz fart.....

 

(NIE będę tego rozkładał jak dżydża glebę).

 

REASUMUJĄC:

JUŻ OMC PŁACIŁEŚ ALIMENTY NA NIE SWOJE DZIECKO BANKOMACIE!!!  

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie nieprzyjemna sytuacja bez względu jaki kozak jesteś.

 

Z tego co piszesz to wynika, że nie byłeś zaangażowany emocjonalnie. Czyli poruchales, doświadczenie zwiekszyles. Na plus. 

 

Zapewne negatywne odczucia po takim zdarzeniu w Tobie się pojawiły, no ale są one częścią doświadczenia.

 

No cóż. Z każdym kolejnym dniem wkurwienie będzie mniejsze. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No powiem Wam że po dwóch rozwodach i przy alimentach na trójkę dzieci to mimo wszystko musiałem się  hamować żeby nie uwierzyć .
No i dzięki lekturze forum. Naprawdę forum to skarb , człowiek czyta czyjeś opisy i "kurwa gdzieś to juz widziałem". Czerwona lampa napierdala,

W sumie to zrobiłem jej ostatnio kilka szit testów ( a co!).

"Chyba stracę pracę , chcą mnie zwolnić".

"Myślę że wyjadę za granicę bo tutaj nie znajdę nic odpowiedniego"

I nie przypuszczałem że reakcja będzie tak szybka :)

Ale nie powiem - trochę czuję się jak papier do dupy. ;)

Edytowane przez ntech
  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ntech zapytałeś "czy czuć się A czy B", rozumiem że ironicznie no bo przecież jak się poczułeś to tylko Ty wiesz, nie możemy Ci nic nakazać.

 

Wydymany - nie. Normalna natura kobietki.

 

Uwolniony - no już bardziej. Choć uwolniony z czego? Miałeś dwa rozwody, więc doświadczyłeś już uwolnienia. Zniewalała Cię własna głowa w półrocznej "relacji".

 

Masz jakieś inne laski czy to była jedyna, z którą miałeś seks w tym czasie pół roku?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Imbryk napisał:

@ntech Masz jakieś inne laski czy to była jedyna, z którą miałeś seks w tym czasie pół roku?

Jedyna. Ale teraz jestem przekonany, "ufaj swoim przeczuciom".

Nasi przodkowie jaskiniowcy nie widzieli tygrysa nie słyszeli tygrysa ale coś nie pasowało. Coś jeżyło włosy na karku.

Tak miałem. Trzeci zmysł, coś nie pasi w układance.

 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co to za pytanie?

Jak najbardziej UWOLNIONYM, teraz poczuj ten luz, poczucie całkowitego wyjebania na wszystko - nie ma nic piękniejszego!

Było miło ale kurwa! się skończyło! Jak mawia w takich sytuacjach mój kumpel - "chuj jej w dupę i kamieni kupę i taczkę gruzu żeby nie było luzu"

Teraz czas na nową letnia przygodę!

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co Ty z nią chciałeś sobie wyjaśniać? ?

Było się uśmiechnąć i jeszcze z tym gościem pione zbić , powiedzieć dzięki stary teraz to twój problem i wyjść.

 

Wiem, na takie coś trzeba być kozakiem i być przygotowanym.

Nie działać pod wpływem emocji, ale wypada coś takiego sobie wypracować zimno i stoicyzm.

 

Przyjmować wszystko z uśmiechem wtedy niszczysz każdego.

Bo jak to on się cieszy? Powinen być załamany.

 

Raz mi się coś takiego podobnego zdarzyło i panna była zdruzgotana, że jak to nie będę o nią walczył.

A z tymi co człowiek chciał gadać, naprawiać to Cię w dupie miały.

 

Pewnie też byś usłyszał twoją wina, nie dbałes o mnie.

 

No, ale gadać sobie można ale inaczej jest jak są emocje i może coś Cię łączyło emocjonalnie z nią.

Trzeba pracować nad sobą, bo tylko siebie się ma.

 

 

Ps. Najlepsze, że krótki okres przed takim czymś mówią jak to one bardzo kochają i u mnie też tak było.

Taki szczegół wyłapałem z tych wszystkich wpisów na forum.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.