Skocz do zawartości

Czy kobieta musi lubić siedzieć w kuchni?


Rekomendowane odpowiedzi

7 minut temu, TheFlorator napisał:

Widac, ze cie lubi.

Tia...

" Hippie - pożyczysz mi torebkę, bo mi się podoba"

" Rany, Hippie pomusz mi!  Czym mogę wywabić tę plamę"

"Ooo Hippie, te buty są piękne! Będę mogła pożyczyć? "

"Hippie, zrobisz mi fryzurę, bo Ty umiesz fajne zrobić"
" Pomożesz mi napisać CV? " 

"Hippieeeeeeeee,.."

"HIPPIEEEE!!!!!!"

... Tak przynajmniej 10 razy dziennie jak jest u nas. :P 

Urocza jest tak, że czasem mam ochotę ją udusić. :P 

 

Ona mnie skutecznie odwodzi od tego by planować w przyszłości dzieci,.. :P 

 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja z politowaniem patrzyłem jakiś czas temu na kobietę, 35 lat, która powiedziała że zrobi obiad. Spaghetti. Wlała do garnka 'gotowy' sos ze słoika, z jakimś warzywami i może kawałkami mięsa. To przecież trzeba umieć, gotować, żeby mielone potrzymać chwilę na patelni, wrzucić parę przypraw, wlać jakąś sos pomidorowy z puszki, butelki? Serio, jak tego można nie umieć? 

Edytowane przez Baelish
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minutes ago, Tomko said:

Wyślij ją do mnie. Nauczę ją gotować, sprzątać i jeszcze parę innych rzeczy....

Spierdalaj.

Bylem pierwszy.

 

21 minutes ago, Hippie said:

Tia...

" Hippie - pożyczysz mi torebkę, bo mi się podoba"

" Rany, Hippie pomusz mi!  Czym mogę wywabić tę plamę"

"Ooo Hippie, te buty są piękne! Będę mogła pożyczyć? "

"Hippie, zrobisz mi fryzurę, bo Ty umiesz fajne zrobić"
" Pomożesz mi napisać CV? " 

"Hippieeeeeeeee,.."

"HIPPIEEEE!!!!!!"

Blablabla,

fajna dupeczka czy nie? ?

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, TheFlorator napisał:

fajna dupeczka czy nie?

Za późno Wujaszku. Póki co zajęta. :P  Mnie nie pytaj, bo ona akurat w moim typie nie jest :lol: 

Jak wykończy psychicznie obecnego niedoświadczonego to może kiedyś się załapiesz. :P 

 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wy kobiety chcecie tylko wiedzieć, czy się za dużo nie narobicie, czy przypadkiem facio nie powinien zapierdalać, bo wy takie zmęczone. Straciłyście duszę przez feminizm, zabiłyście magię ogniska domowego. Jaki to jest obowiązek, kiedy karmisz ukochanych? Aż tak ciężko? 

  • Like 3
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnosząc się do pytania autorki tematu.

 

Dla mnie kobieta w kuchni to bardzo podniecający widok. Kobieta gotująca dla swojego partnera jest po prostu seksi.

Nie rozumiem, dlaczego nowe pokolenia kobiet odbierają sobie możliwość podniecającej gry wstępnej, rozpoczynając ją właśnie w kuchni poprzez dbanie o mężczyznę, pokazywanie mu swojej kobiecości, ciepła. 

Seksowność dla wartościowego mężczyzny to nie koronki i wybałuszony biust - to czyny kobiece: ciepło i kontrolowana uległość.

 

Mężczyzna przywódca. 

Kobieta podąża za nim.

 

To takie pokazywanie różnic pomiędzy kobietą, a mężczyzną. 

My nosimy brody i przynosimy przysłowiowe drewno z lasu, a w domu czeka na nas kobieta w sukience i podaje zupę na stół. 

 

Podnieciłem się...idę do niej, dzisiaj znowu było pysznie w kuchni ?

  • Like 6
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Eh, zaleci tyci-tyci feminizmem, który wynika z zazdrości.

Ja niestety jeszcze parę lat temu nienawidziłam gotowania, ogródka, bo ciągle w domu wszystko musieli mieć podane pod nos moi bracia, ojciec. Czyli, sami se nie odgrzewali, nie nalozyli na talerz, więc to też przegięcie. Moja Mama za takie dbanie o męża nie dostała nic dobrego w relacji.

Nikt orderu za gotowanie mi nie dał, były traktował jako oczywistość (nie wiem, może docenial), Mojego też se uniuniałam.

Jeszcze pół roku temu byłam pełna podziwu dla takich lasek, które opisujesz, bo "och, one nic nie muszą robić, mają spoko życie, a ja jak jakaś ciotka - wszystkim kojarzę się z garami". 

A teraz łapię balans, że gotowanie to umiejętność; gdy znajdziesz się  w danej sytuacji, to owa umiejętność po prostu ułatwi Ci życie, do czegoś Ci się przyda.

Teraz z nawet jakąś przyjemnością robię w ogrodzie, czy coś tam pichcę na wsi, se sama dla siebie, bo fajnie jest jak np.zrobisz sama ser i nie musisz go kupować w sklepie.

A liczyć na męską wdzięczność za podany obiad...pfff. 

Co niektórym tu i gdzie indziej się już tak powaliło w główce, że zadbanie o ich żołądek przez kobietę uważają za nic nie znaczący standard.

A ta dziewuszka, co opisalas - albo życie ją zmusi albo i nie, nie nasz problem.

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy zauważyliście że temat jest lekko manipulacyjny?

Powinno być np.: Czy kobieta powinna umieć gotować dla swojego mężczyzny / dzieci? zamiast Czy kobieta musi lubić siedzieć w kuchni

 

@Hippie Młoda nauczyła się wykorzystywać Cię i tobą manipulować, mówiąc że jesteś dla niej jak "starsza siostra". Szkoda że nie dodała siostra od pomocy i przysług. ;)

 

Edytowane przez Morfeusz
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam ugotuję i posprzątam jeśli trza, nikt mi ni jest do tego potrzebny, choć nie jest to moje hobby. Nie mniej zaproszenie od żony na obiad zawsze chętnie przyjmę, a dobra gorąca zupa zwykle wraca wiarę w życie (czasami to aż takie proste).

 

Poza tym generalnie to jednak mężczyźni są wciąż najlepszymi kucharzami!

https://demotywatory.pl/4638913/Faceci-to-najlepsi-kucharze-

P.S.

Kuba Winkowski jest zwycięzcą National Chef of the Year 2018 - najlepszy w całym UK!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, Hippie napisał:

Oburzyła się gdy stwierdziłam że raczej każda kobieta powinna mieć elementarne pojęcie o gotowaniu i umieć się zajmować jako tako domem, Parsknęła: " no tak, bo przecież każda kobieta jest od gotowania i sprzątania...phie"

 

Elementarne pojęcie o gotowaniu i zajmowaniu się domem powinien mieć każdy człowiek, bez względu na płeć. Jeśli ktoś żyje w chlewie, bo nie umie utrzymać porządku i żywi się gotowymi daniami. to jest dla mnie kaleką życiową. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gotowanie i eksperymenty w kuchni (:D) nie stanowią dla mnie problemu, jednak brak wiedzy kobiety w kwestii gotowania to trochę jak brak umiejętności obsługi podstawowych narzędzi przez faceta - niby ok, bo człowiek nie na wszystkim powinien się znać ale niesmak pozostaje oczywisty:)

 

Dla mnie kobieta powinna umieć cokolwiek ogarnąć tak jak może ode mnie wymagać umiejętności obsługi wiertarki.

 

Poza tym:

12 godzin temu, Pozytywniak napisał:

la mnie kobieta w kuchni to bardzo podniecający widok. Kobieta gotująca dla swojego partnera jest po prostu seksi.

+

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam w domu codziennie inny, świeży obiad.

Własnej produkcji chleby, wędliny...

Z przydomowego ogródka pomidory, ogórki, rzodkiew, cebulę...

 

Często pada pytanie co bym zjadł na obiad, kolację...?

Co wymyślę, to mam podane z uśmiechem...

Czyżby to była miłość ? ;) hihihihihi

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mogę zrozumieć jaki problem jest w gotowaniu.

To jest podstawowa umiejętność czyli zapewnienie organizmowi niezbędnych minerałów, witamin oraz składników odżywczych.

 

Sam gotuje z prostych składników ale mocno urozmaiconych aby niczego organizmowi nie brakowało. Wczoraj pstrąg gotowany na parze z ziołami i cytryną polany masłem.

Dzisiaj bób gotowany na parze + krótko duszony z masłem, czosnkiem i tymiankiem. Danie w 30 minut max. a jakie dobre. Jutro będzie leczo z cukinii, marchewki, pomidorów i innych warzyw jakie mi wpadną. Jak nagotuje gar to wystarczy na 2 dni. Na śniadanie jajecznica na maśle z prażonym siemieniem lnianym. Czasami też z pomidorem.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że każdy dorosły człowiek, bez względu na płeć, powinien posiadać umiejętność gotowania przynajmniej na podstawowym poziomie.   

14 godzin temu, Hippie napisał:

Nieraz mi powtarzała, że jestem dla niej jak starsza siostra i w jakimś stopniu jestem dla niej wzorem.

To akurat duży komplement dla Ciebie ;).  

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minutes ago, Myrmidon said:

Szukałem "pocieszenia" po mojej ex... I tak właśnie trafiłem.

Ale muszę przyznać, że znacznie ciekawiej jest z nią w pościeli niż w kuchni... Ja tam za gotowaniem nie przepadam, ;) wolę "konsumować".

Nic tylko pogratulowac. To ta malzonka co na rurze tanczy?

 

#zazdrosc :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Patrząc na sprawę osobiście mi też jest totalnie obojętne czy kobieta umie, czy nie, bo od 19 roku życia sam musiałem sobie radzić i  dla siebie gotować albo w inny sposób ogarniać "gotowce" (poza weekendami u rodziców). Od strony społecznej jako konserwatysta powiedziałbym, że kobieta powinna generalnie ogarniać rzeczy związane z domem w tym gotowanie. Zauważyłem, że wśród dziewczyn czym młodsze roczniki (zwłaszcza końcówka lat 90tych i wyżej) tym mniej się garną do gotowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.