Skocz do zawartości

Wazektomia - zalety i wady, czyli za i przeciw


Morfeusz

Rekomendowane odpowiedzi

Bracia z racji 30+ na karku i sytuacji prawnej wokół nas, rozważam poddanie się zabiegowi wazektomii w najbliższych latach. Dzieci nie lubię, mogły by dla mnie nie istnieć. Bajki o przekazaniu swoich genów nie działają na mnie. 

 

Wazektomia (łac. vasotomia) – zabieg urologiczny polegający na podwiązaniu lub przecięciu nasieniowodu lub nasieniowodów. Począwszy od 3 miesięcy po wazektomii, sperma nie będzie zawierało żadnych plemników, więc ryryzko ciąży maleje o 99,9 proc. Ciało mężczyzny nadal produkuje spermę i ma ona taką samą objętność, jednak nie zawiera plemników. 

Wytrysk jest taki sam, tylko bez plemników. Hormony nadal są produkowane przez najądrza. Nie użyte plemniki są wchłaniane przez organizm. Jednak wazektomia nie działa od razu po jej wykonaniu. Istniejące plemniki muszą wydostać się z systemu i może to potrwać nawet do 90 dni. Dlatego też, przez pierwsze trzy miesiące, zaleca się stosowanie tradycyjnej antykoncepcji w postaci prezerwatyw, aby nie dopuścić do zapłodnienia. Nad całym proces będzie czuwał lekarz, który przeprowadzi analizę nasienia i poinformuje od kiedy można uprawiać bezpieczny seks.

 

Zakładając że to przemyślana decyzja mężczyzny 30+ albo 40+. Przykładowe zalety i wady jakie ja znalazłem:

 

Zalety:

  • Praktycznie brak ryzyka złapania na dziecko i alimentów oraz odrobinę mniejsze szanse zagarnięcia mojego domu/mieszkania przez toksyczną partnerkę. Na skutek wysokiej skuteczności zabiegu. Według dostępnych badań, ciąża występuję u mniej niż 2 na 1000 par, w których mężczyzna miał wykonaną wazektomię.
  • Bezstresowy seks bez gumy ze stałą partnerką, w dowolnym momencie.
  • Możliwość przechowania swojego nasienia w banku spermy.
  • Jakieś 35 do 75% szans na odwrócenie zabiegu, jeżeli by mi się odmieniło. Na co na szczęście są małe szanse. Wskaźnik sukcesu odwrócenia wazektomii wynosi tylko około 75 procent, jeśli zostanie przeprowadzony w ciągu 3 lat, 55 procent, jeśli zrobi się go w ciągu 3 do 8 lat, a 35 procent w ciągu 9 do 19 lat.
  • Po zdradzie i zaciążeniu mogę szonowi i w sądzie pokazać papier i dać kopa w tyłek. 
  • Koszt zabiegu niewspółmiernie niski w stosunku do 25 lat alimentów. 
  • Wazektomia nie ma zaburza gospodarki hormonalnej i nie powoduje spadku libido, wahania nastroju, wzrostu masy ciała itd.

 

Wady:

  • Decyzja musi być mocno przemyślana. Raczej dla mężczyzn 30+ albo 40+, którzy mają już więcej życiowych doświadczeń.
  • Nie każda partnerka to zaakceptuje. Jednak biorąc po uwagę ile dziś trwają związki nie każda musi o tym wiedzieć.
  • U wielu mężczyzn jest zabiegiem nieodwracalnym.
  • U kilku % pacjentów mogą wystąpić powikłania. Ból, krwawienie, zasinienie lub obrzęk, a także dojść do infekcji – tę na ogół leczy się antybiotykiem.
  • Konieczność znalezienia dobrego specjalisty, który posiada doświadczenie w przeprowadzaniu wazektomii. 
  • Wskaźnik Pearla 0,1% nieskuteczności zabiegu. 

 

1. Bracia jakie znacie argumenty za i przeciw zabiegowi jakim jest wazektomia? 

2. Czy ktoś z Was jest po zabiegu i może podzielić się doświadczeniami po dłuższym okresie czasu? 

Edytowane przez Morfeusz
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Morfeusz napisał:

1. Bracia jakie znacie argumenty za i przeciw zabiegowi jakim jest wazektomia? 

Zalety:

  • Nie można mieć dzieci.

Wady:

  • Nie można mieć dzieci.

Chyba sobie zafunduję taką przyjemność. Narobiłem się wystarczająco dużo dzieciaków, z czego jedno w drodze. A miało być tak pięknie... ? 

 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Lucek Myślę że dużo zależy od psychiki i poczucia własnej wartości. Jeżeli staniesz się pewnym siebie mężczyzną, to nie będzie mieć znaczenia to, że sperma nie zawiera plemników. Dla mnie taki spokój był by bezcenny. 

Powikłania mogą się zdarzyć jak po każdym zabiegu chirurgicznym. 

 

@Still Rewazektomia nie zawsze się udaje. Więc albo dobre przemyślenie sprawy albo bank nasienia. Choć jest jeszcze podobno opcja pobrania plemników bezpośrednio igłą z jąder, jeżeli ktoś nie chce rewazektomi albo przywrócenie drożności nasieniowodów się nie uda. 

 

 

 

Edytowane przez Morfeusz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30+ to młodo jeszcze. 

Największą wadą takiej decyzji jest jej nieodwracalność. Nigdy nie wiesz, czy za rok, dwa nie będziesz jednak chciał mieć dzieci. 

 

Powiedzmy że rozwijasz się super, osiągasz sukcesy, jesteś przy kasie. 

Moze się zdarzyć, że usiadziesz zadowolony w fotelu, dopijesz drinka i zaczniesz się zastanawiać "co dalej". 

Każdy facet powinien pracować nad sobą i swoją przyszłość zabezpieczyć. Ale może się okazać, że to co zbudujesz będziesz chciał komuś przekazać. 

 

Do sedna:  odradzam. Teraz masz takie nastawienie, ale to się może zmienić. A wazektomii nie cofniesz i możesz kiedyś tego bardzo żałować. 

To jest de facto zabieg okaleczający. Czegoś Cię pozbawia. Uważam że to nie jest rozwiązanie. Miej nad tym pełną kontrolę, ale się tego nie pozbawiaj. 

  • Like 3
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Esmeron Nie mam potrzeby budowania wielkiego biznesu i pogoni w wyścigu szczurów. Wystarcza mi spokojne życie, samorozwój, poznawanie nowych kobiet, nauka nowych umiejętności. Więc argument o przekazaniu czegoś potomkowi odpada, jest raczej z Matrixa. Tym bardziej, że mógł by mnie nienawidzić jak wiele dzieci dziś wychowanych przez matki po rozwodach.

 

@Myrmidon Dla Ciebie to okaleczenie a dla mnie zabieg jak usunięcie zęba albo wycięcie wrastającego paznokcia.

 

Zadając pytanie miałem na myśli bardziej zdrowotne doświadczenia Braci, którzy są już ileś lat po wazektomii. Ile % z nich odczuwało jakieś skutki uboczne, jak się czują, itd. 

 

 

 

 

 

Edytowane przez Morfeusz
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym się przede wszystkim bał poddać temu zabiegowi w Polsce, patrząc na poziom polskiej służby zdrowia. Jest na YouTube filmik pokazowy z całym zabiegiem i dla mnie to tragedia - lekarz operuje w tym samym fartuchu, w którym chodzi poza "salą operacyjną", nie ma osłoniętych włosów, facet leżący na stole jest w połowie ubrany w ciuchy, w których przyszedł prosto z ulicy... Masakra, jak moja koleżanka ostatnio oddawała psa na kastrację, to weterynarz miał u siebie bardziej sterylne warunki. 

 

Coraz bardziej się cieszę, że w moim życiu nigdy nie będzie takich dylematów. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Libertyn napisał:

Ale nie zatajaj tego bo to słabe jest.

Dlaczego? A zreszta nie odpowiadaj. Po twoich postach coraz bardziej sie przekonuje ze jestes kobieta.

 

1 godzinę temu, iry napisał:

patrząc na poziom polskiej służby zdrowia.

Jak zaplacisz to masz lux. @Morfeusz Jesli juz sie zdecydujesz, to ja bym sperme w banku trzymal.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie poddałbym się temu zabiegowi ani dla siebie(ONS), ani tym bardziej dla kobiety do LTR - bo potem by się pewnie okazało że jednak jakimś CUDEM zaciążyła mimo moich wysiłków, niby jak pewna znana pani opisana w starej "ksionżce". Lipa jak huj.

Edytowane przez Bohun
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Bohun Jeżeli zaciążyła by pomimo udanej wazektomii i stwierdzenia po 90 dniach braku plemników w nasieniu, to masz przecież oczywisty dowód na zdradę. Pomijam, że ok 30% dzieci jest ze skoku pań w bok.

Nie rozumiem o jakim innym cudzie piszesz? Przecież to nie niepokalane poczęcie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Morfeusz napisał:

@Bohun Jeżeli zaciążyła by pomimo udanej wazektomii i stwierdzenia po 90 dniach braku plemników w nasieniu, to masz przecież oczywisty dowód na zdradę. Pomijam, że ok 30% dzieci jest ze skoku pań w bok.

Nie rozumiem o jakim innym cudzie piszesz? Przecież to nie niepokalane poczęcie. 

Tak,właśnie o tym pisałem tylko może w niezbyt jasny sposób, CUDOWNE "niepokalane" zapłodnienie przez innego bolca :)W sensie że i tak gówno by to dało...Ty se zrób wazektomię, a ja jak będę chcieć to dam dupy na boku bo mam okres...No i tyle.

Edytowane przez Bohun
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Bohun Dało by Ci:

1. Jasny obraz tego z jakim szonem masz do czynienia.

2. Brak dylematów czy zostać z nią dla dobra dziecka, itd. Sprawdził byś tylko jeszcze raz swoje nasienie i miał pewność że nasienowody nie odzyskały drożności (zdarza się bardzo rzadko). 

3. Papier o wazektomii, jako ważny argument przed sądem, że nie musisz płacić na cudzego bachora przez 25 lat. 

 

Serio wolał byś żyć w nieświadomości, z rogami i wychowując cudzego gówniaka? 

Edytowane przez Morfeusz
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozważam to od kilku lat, jednak odkładałem decyzję, bo dałem się przekonać że jestem za młody i może mi się odmienić. Teraz mam ponad 30 i dalej o tym myślę. Nie z jakichś górnolotnych powodów. Po prostu jestem hedonistą i nie lubię dzieci, nie chcę ich. Jak do tej pory nie pojawił mi się jeszcze instynkt ojcowski. Poczekam jeszcze jakiś czas i pewnie się poddam takiemu zabiegowi.

Rozpowiadać o tym nie zamierzam, wystarczy, żw informuję partnerkę, że nie chcę mieć dzieci i nie zamierzam się żenić. Co ona sobie dobiera do głowy to już nie moja sprawa. Skoro naiwnie myśli, że będzie w stanie mnie zmienić to jej problem.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Esmeron napisał:

Każdy facet powinien pracować nad sobą i swoją przyszłość zabezpieczyć. Ale może się okazać, że to co zbudujesz będziesz chciał komuś przekazać. 

A tak w zasadzie po co komu mam coś przekazywać jak po mnie nie zostanie nawet cień na tym świecie? :)

 

10 godzin temu, Myrmidon napisał:

Bez urazy, ale nie jestem w stanie pojąć toku myślowego autora. Nie wyobrażam sobie abym mógł okaleczyć samego siebie pod wpływem jakiejś ideologii...

W dobie dzisiejszego feminizmu, materializmu i hierogamii kobiet i całej otoczki z paniami związanej, której nie chce mi się wymieniać, trochę się mu nie dziwię.

Ja bym sobie czegoś takiego nie zrobił, bo nie chce ingerować w swoje zdrowie. A seks można zastąpić siłownią.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, karhu napisał:

Jak zaplacisz to masz lux

Ten film, o którym pisałem to właśnie z prywatnej kliniki był. W Polsce niestety, ale jeśli chodzi o prywatną służbę zdrowia, to jakość nie zawsze idzie w parze z ceną. Kiedyś lekarz ze znanej sieci prywatnych klinik, biorący 100-150 zł za wizytę, przepisał mi antybiotyk, na który jestem uczulony (wcześniej sam o to pytał). Gdybym nie czytał ulotek wszystkich leków, które mi dają, to chyba bym się przekręcił. Dlatego lepiej skorzystać z usług jakiegoś sprawdzonego miejsca, niż wybierać pierwsze z brzegu, byleby prywatne.   

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Vstorm Bajki o przekazywaniu dóbr na mnie też nie działają. 

 

@paazik Dziękuję za odpowiedź i podzielenie się doświadczeniem. Przeprowadzałeś zabieg w Polsce czy za granicą?

 

@RealLife Oddanie do banku nasienia, to jest jedna z opcji. Pod warunkiem, że można zastrzec, żeby sperma nie została użyta do czasu mojej śmierci. Bo taka obca Karyna może dostać dane osobowe dawcy i polskie patologiczne sądy przyznają jej alimenty.

 

@dzyn Na przyszłość dodaj avatar i przywitaj się, to konto nie zostanie zablokowane. 

 

Edytowane przez Morfeusz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

Bracia,
Nauczony doświadczeniem kumpla (43), co wpadl z dzieckiem, bo „mondry lekasz” powiedział, że ona nie może mieć już dzieci. Chyba dojrzałem do zabiegu. Dwójka dzieci, ja juz po półmetku. Nie chce wiecej pieluch, nigdy. Nie ważne czy z obecną różową, czy z każdą inną. Moja dwójka jest wystarczająco angażująca i duża. Obecnie potrzebują ojca bardziej niż kiedykolwiekm, a nie zmęczonego i zestersowanego zombie. Czy jest ktoś kto podzieli się doświadczeniem, czego oczekiwać po zabiegu (fizycznie i mentalnie)? Jak komfort w łóżku? Mnie już wk&*%a potrzeba przerywania i zakładania kondoma w momencie najsilniejszego podniecenia. Tak jakby mi ktoś włączył reklamy podczas decydującej sceny w ulubionym filmie. Polsatowi powiedziałem nie dawno temu, teraz pora na kondomy.

 

Niby piszą, że można odwrócić, ale mnie nie interesuje. 

 

Żona ma jakieś obiekcje i to u mnie podtrzymuje ostatni okop niepewności. Ona też nie chce mieć dzieci, ale obawia się o komplikacje po zabiegu. Ktoś miał bezpośredni kontakt z osobą z poważniejszymi powikłaniami?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, Pater Belli napisał:

 

Żona ma jakieś obiekcje i to u mnie podtrzymuje ostatni okop niepewności. Ona też nie chce mieć dzieci, ale obawia się o komplikacje po zabiegu. Ktoś miał bezpośredni kontakt z osobą z poważniejszymi powikłaniami?

Rozmawiałem na ten temat z urologiem z ogromnym doświadczeniem i raczej mnie zniechęcał. Szczególnie do wymienionego wyżej w wątku dr Siwika, który to ponoć jest doktorem ale bynajmniej nie urologii. Po wykonanym zabiegu i ewentualnych powikłaniach kieruje pacjentów do lekarzy specjalistów. Mój lekarz miał takie dwa przypadki, z czego jeden skończył się ciężkim leczeniem szpitalnym. To mnie niestety mocno zraziło.

Sam zabieg jest podobno dość prosty i przede wszystkim skuteczny.

 

Edit Właśnie znalazłem stronę urologów z Torunia. Ktoś coś może wie o nich?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.