Skocz do zawartości

Kobiety popierają oszczędzanie, dopóki to nie dotyczy ich wydatków


Rekomendowane odpowiedzi

58 minut temu, Krugerrand napisał:

Nie od wczoraj wiadomo, tak myślę, że dla większości użytkowników tego forum, że kobiety róznią się od siebie jedynie wyglądem oraz imionami, a schematy działania i nawet mówienia są dokladnie takie same.

 

Widzę ogromne różnice w osobowościach, zdolności do wyciągania wniosków i uczenia się na błędach. W podejściu do drugiego człowieka. 

 

Godzinę temu, Krugerrand napisał:

Ten temat wpisuje się w ten trend, wskazuje na to jakie kobiety mają zdanie o facetach oszczędnych, którzy nie chcą, aby ich ciężko zarobione pieniądze zostały ot tak sobie przepuszczone przez ich samicę, bo ona ma przecież potrzeby.

Ten temat to pokazanie patologii i próba uznania jej za normę. 

Jakby wrzucić na forum kobiece linki do forum uwodzicieli wykazując, że każdy facet myśli kroczem.

Czy Wy naprawdę nie widzicie w swoim otoczeniu kobiet niezależnych finansowo, których nie interesuje cudze? 

 

Godzinę temu, Krugerrand napisał:

Ostatnio widzę na forum jakiś wysyp białorycerskich tekstów i mam prośbę o zmianę postawy, zmianę forum, ponieważ nie jest to forum dla takich osób, lub przynajmniej pamiętanie o tym co napisałem powyżej.

A mnie to przypomina postawę kogoś mocno zatwardziałego, kto się denerwuje, bo być może obraz tego świata nie jest aż tak czarno biały, jak chcieliby niektórzy.

Odmawianie komuś dzielenia się swoim doświadczeniem czy obserwacjami tylko dlatego, że nie są zgodne z naszymi, to słabe strasznie jest.

 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, Myrmidon napisał:

Współczuję Ci znajomych, ja w takim środowisku nie chciałbym się obracać.

Dążę do kontaktu z ludźmi, którzy starają się żyć podobnie jak ja i moja rodzina. Przyjaźnimy się z żoną z kilkoma szczęśliwymi parami, znamy też dobrze rodziny kolegów ze szkoły naszego syna.

Spotykamy się często wspólnie na grille, wyjazdy za miasto na weekend. Widzimy szczęśliwych ludzi, którzy darzą siebie uczuciem.

Po studiach wszyscy gdzieś podróżowali za pracą, za myszką itd. 

 

W zeszłym roku jakoś wszyscy się zagraliśmy na spotkanie każdy -  LIPA! Ja biorę pod uwagę, że takie związki jak Twój mają prawo istnieć. Lecz dla większości to będzie mrzonka. Lecz z moich obserwacji wynika że dziś nie ma takich małżeństw. 

 

Najgorzej, kiedy moi koledzy jakoś ogarną te alimenty, siebie, życie. Myszka się odzywa, może do siebie wrócimy...

 

I kibel w głowie od nowa...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 hours ago, Bohun said:

normalnie logika Kalego z Ogniem i Mieczem.

 

Z W pustyni i w puszczy:

Quote

 

Kali "pojęcia o złem i dobrem miał także aż nadto afrykańskie, wskutek czego między nauczycielem a uczniem zdarzyła się pewnego razu taka rozmowa:
— Powiedz mi — zapytał Staś — co to jest zły uczynek— Jeśli ktoś Kalemu zabrać krowy — odpowiedział po krótkim namyśle — to jest zły uczynek.
— Doskonale! — zawołał Staś — a dobry? 
Tym razem odpowiedź przyszła bez namysłu:
— Dobry, to jak Kali zabrać komu krowy. 
Staś był zbyt młody, by zmiarkować, że podobne poglądy na złe i dobre uczynki wygłaszają i w Europie — nie tylko politycy, ale i całe narody."

 

 

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W wypowiedziach na fb sa jednak kobiety popierające tego męża, co tak oszczędza.

 

`ak czytam te komnatarze istny śmiech na sali . Mądry facet z jej męża jest oszczędny i robi kalkulacje rachunków . Jak on jedyny pracuje to ma prawo wiedzieć na co idą jego zarobione pieniądze . A to że ona sprząta , gotuje i dba o dom to nie jest nictakiego za co można jej brawa słać . Każda z nas dba o miejsce w którym mieszka czy to ma dzieci czy tez nie . A żalić się na męża z tak błahych powodów to istna żenada . Mąż to nie bankomat . Daj dziecko do żłobka i sama zarób i wtedy zobacz czy tez tak łatwo ci pójdzie wydawanie każdej złotówki .`

  • Like 1
  • Dzięki 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@zuckerfrei

Dwóch moich kumpli się rozwiodło.

Jeden zwyczajnie nie dogadywał się z żoną, po rozwodzie odżył emocjonalnie a finansowo nie stracił.

Drugi, który był też moim wspólnikiem w pewnym interesie przez kilka lat prowadził podwójne życie i oszukiwał żonę i syna. Jak doszło do rozwodu przyczynił się do bankructwa firmy i zniknął z moją kasą.

Z obydwoma nie mam już od kilku lat kontaktu.

 

Przypadki, o których tu czytam są dla mnie tak odległe, że aż trudno to sobie wyobrazić.

Wszystkim, którzy przeszli takie rzeczy serdecznie współczuję.

Nie znam osobiście ludzi, którzy odnieśliby takie rany na polu bitwy z kobietami, jednak nie zaprzeczam istnieniu takiego zjawiska.

Zakładam, że chociaż mnie to nie spotkało zło w takiej postaci istnieje.

Współczuję.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, Yolo napisał:

Widzę ogromne różnice w osobowościach, zdolności do wyciągania wniosków i uczenia się na błędach. W podejściu do drugiego człowieka. 

Bardzo chciałbym widzieć te różnice, o których piszesz:)

 

23 minuty temu, Yolo napisał:

Czy Wy naprawdę nie widzicie w swoim otoczeniu kobiet niezależnych finansowo, których nie interesuje cudze? 

Jeśli chodzi o mnie, ponieważ nie mogę pisać za wszystkich "Wy", podobnie jak wyżej. Bardzo chciałbym to zobaczyć.

 

Jakoś się rozglądam i nie widzę, może ślepy jestem, nie wiem.

 

23 minuty temu, Yolo napisał:

Ten temat to pokazanie patologii i próba uznania jej za normę.

Tak jak pisałem powyżej ja i Brat @Kespert ta patologia jest schematem, jest schematem, ponieważ jest powtarzalna dla tej płci.

 

23 minuty temu, Yolo napisał:

Jakby wrzucić na forum kobiece linki do forum uwodzicieli wykazując, że każdy facet myśli kroczem.

Zdaje się, że ten temat dotyczy oszczędności wśród kobiet, a nie myślenia kroczem uwodzicieli. Zresztą skoro uwodzidziel chce zaliczyć, to raczej nie myśli głową, tylko główką;)

 

23 minuty temu, Yolo napisał:

A mnie to przypomina postawę kogoś mocno zatwardziałego, kto się denerwuje, bo być może obraz tego świata nie jest aż tak czarno biały, jak chcieliby niektórzy.

Nie wiem skąd aż tak dalece posunięty wniosek. Wierz mi, że jestem dość spokojnym człowiekiem, tak sądzą też ci co mnie znają i wyprowadzenie mnie z równowagi jest nie lada osiągnęciem. Nie nazwałbym te z swoich obserwacji dość zatwiardziałymi, to forum ma pewną formę i postawy białorycerskie nie są tu mile widziane. Podobnie jak nasze postawy nie są mile widziane na forach kobiecych.

 

23 minuty temu, Yolo napisał:

Odmawianie komuś dzielenia się swoim doświadczeniem czy obserwacjami tylko dlatego, że nie są zgodne z naszymi, to słabe strasznie jest.

Ależ ja zupełnie nie odmawiam nikomu dzielenia się swoich doświadczeniem. Po to między innymi jest to forum, żeby to doświadczenie opisywać. Jednak nie jestem zwolennikiem tego, aby jednorazowe przypadki, zwane wyjątkami, były traktowane jako reguły.

Przesadzasz.

Edytowane przez Krugerrand
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Krugerrand napisał:

Tak jak pisałem powyżej ja i Brat @Kespert ta patologia jest schematem, jest schematem, ponieważ jest powtarzalna dla tej płci.

Niestety błędne rozumowanie.

Założenie, że patologia jest schematem samo w sobie jest patologiczne.

To, że widzisz tylko tyle oznaczać może że sam poruszasz się w zaburzonym środowisku,które uznajesz za normę.

Dla mnie bezdzietni kawalerowie też są patologią, ponieważ wszyscy, których znam są menelami żyjącymi z zasiłków PCPR. Dla mnie za to właśnie to jest schematem, ponieważ jest powtarzalne.

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w tym wątku na fb czytam nawet posty kobiet, które jawnie wrogo odnoszą się do tej rozrzutnej niewiasty. Częsć natomiast tego oszczędnego męża krytykuje, nazywajac go nawet ch...em. Czy jest problem? Moim zdaniem nie. Każdy mąż otrzymuje to, na co zasługuje. Ten co znalazł żonę, która żąda pieniędzy na swoje zachcianki, być może jemu to nie przeszkadza. Ten natomiast co ma żonę, która nie biegnie wydawać jego kasy jest spokojny. 

Brakuje tutaj relacji drugiej strony, mężów, którzy mają roszczeniowe zony. Może im to nie przeszkadza, może to lubią, wydawać hajs na myszkę, może nie widzieli tego przed slubem, a teraz cierpią w milczeniu? Kto wie.

Mężowie powinni czytać poradnik Reda przed ożenkiem ;)

Edytowane przez Les
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, zuckerfrei napisał:

Kurwa, takie postepowanie faceta prowadzi do tego, że po pewnym czasie wyglada jak kloszard - ja nie potrzebuje niech osa sobie coś kupi. Po vzym on usłyszy tekst coś w stylu: stoisz w miejscu nie rozwijasz się i zostaje sam z alimentami, wytartej kurtce, i chujowymi jeansami. Co maja za szerokie nogawki. 

Im bardziej stanie się nie atrakcyjny, tym mniejsze szanse że odejdzie do innej. Ważne żeby kasę przynosił. 

2 godziny temu, Myrmidon napisał:

Wśród moich sąsiadów jest kilku facetów, którzy nie mieli nigdy rodzin, żon, dzieci i całe życie funkcjonują z zasiłków albo żebrają.

Fajnie że nie znasz roszczeniowych kobiet jak piszesz, same Himalajki i mężczyźni z patologii. Czytam to i mam niezłą bekę. 

2 godziny temu, zuckerfrei napisał:

Mam tam jakies już doświadczenie zyciowe ja tylko spotykalem kobietu Tu i Teraz i chuj. 

Też tylko takie poznaje, Himalajek z opowieści @Myrmidon jakoś nie mogę znaleźć. 

1 godzinę temu, Krugerrand napisał:

Ten temat wpisuje się w ten trend, wskazuje na to jakie kobiety mają zdanie o facetach oszczędnych, którzy nie chcą, aby ich ciężko zarobione pieniądze zostały ot tak sobie przepuszczone przez ich samicę, bo ona ma przecież potrzeby.

Gdy zapytałem jedną z ostatnio poznanych panien (tuż przed 30-stką, z dobrą pracą), czy nie wstydzi się prosić rodzinę albo mnie o kasę, na ok. 20-stą parę butów (ma wielką kolekcję) - usłyszałem że jestem "skąpy". Ja pier**lę, co się z nimi porobiło?

 

@Kespert Dziękuje, trafiłeś w sedno. 

@zuckerfrei Po opisach żony @Myrmidon, która cechami przebiła już mityczną Himalajkę, podchodzę do jego postów z przymrużeniem oka... 

 

27 minut temu, Myrmidon napisał:

Przypadki, o których tu czytam są dla mnie tak odległe, że aż trudno to sobie wyobrazić.

Nie wiem w jakim świecie żyjesz ale wokół siebie, takich przypadków zauważysz setki, jeżeli tylko otworzysz oczy i zechcesz wysłuchać tych mężczyzn po przejściach. 

10 minut temu, Myrmidon napisał:

Dla mnie bezdzietni kawalerowie też są patologią, ponieważ wszyscy, których znam są menelami żyjącymi z zasiłków PCPR. Dla mnie za to właśnie to jest schematem, ponieważ jest powtarzalne.

Teraz mam pewność że to troll. 

  • Like 2
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten funpage jest mistrzowski i pełen kwiatków :D

Takie sytuacje finansowe zdarzają się oczywiście w przewadze właśnie klimatów "madek" ale tez mnóstwo kobiet " z dobrych domów" tak działa.

Moim zdaniem jest to w dużej mierze wina facetów, którzy pozwalają na takie sytuacje :/ 

 

W odniesieniu do świetnego artykułu o standardach z forum, większość tych facetów zapewne nie ma odpowiednich wymagań co do kobiet, cieszą się, że ktoś na nich spojrzał i w związku z tym trzeba nieba uchylić księżniczce. A one to czują i bezwzględnie wykorzystują. Czemu? Bo facet na to pozwala. 

 

Od samego początku należy wytyczać granicę, nie inwestować więcej niż druga strona. Z wyczuciem oczywiście ale sami na pewno widzicie sytuację kiedy faceci sami pchają się w rolę tego bankomatu. Takie zachowanie pozwala robić przesiew na płaszczyźnie podświadomej ale i świadomej. 

 

A jeżeli dziewczyna tego nie akceptuje? Sory, mam swoje standardy a Ty się w nie nie łapiesz. Chcę płacić za spotkania z kobietami czasem niekoniecznie pieniędzmi. Przecież im wszystkim chodzi o partnerstwo  :D

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Morfeusz

Różnica między nami jest taka, że ja żyję z kobietą od dawna i funkcjonuję w środowisku mężczyzn, którzy też ze swoimi kobietami sobie radzą.

Ty za to skupiasz się na zdobywaniu lajków przytaczając intenetowy bełkot z propagandowych portali, a kobiety oglądasz na ekranie monitora.

Nie trudno jest odróżnić zdrowo myślącego człowieka od sieciowego mesjasza, który powtarza "prawdy oczywiste" i obnaża schematy działania istot zwanych kobietami...

Cóż internety byłyby warte, gdyby nie Twoje baczne oko w wychwytywaniu kolejnych niusów i badań...

Powodzenia w krucjacie!

Ja tymczasem idę poruchać.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, Myrmidon napisał:

Ja tymczasem idę poruchać.

 

Spierdalaj.

Tylko posmaruj ręko-żonę wazeliną, żeby jej palców nie poobcierać. 

 

Czyżby Arch albo inny troll pękł. 

 

Edytowane przez Morfeusz
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31 minut temu, Myrmidon napisał:

Założenie, że patologia jest schematem samo w sobie jest patologiczne.

Odnoszę się tylko i wyłącznie do tego rodzaju patologii, nie do patologii jako takiej, która to patologia jest schematyczna, powtarzalna, można ją przewidzieć dla niemal 99,9% kobiet.

Czy taka postawa gdzie można przewidzieć czyjeś patologiczne zachowanie jest patologiczna czy normalna? Dla mnie to drugie.

31 minut temu, Myrmidon napisał:

To, że widzisz tylko tyle oznaczać może że sam poruszasz się w zaburzonym środowisku,które uznajesz za normę.

Czy to, że poruszasz się w środowisku, które opisujesz tak:

 

18 minut temu, Myrmidon napisał:

funkcjonuję w środowisku mężczyzn, którzy też ze swoimi kobietami sobie radzą.

też w takim razie jest środowiskiem zaburzonym, a Ty widzisz tylko tyle?

 

31 minut temu, Myrmidon napisał:

Dla mnie bezdzietni kawalerowie też są patologią, ponieważ wszyscy, których znam są menelami żyjącymi z zasiłków PCPR.

Chyba już na to pytanie odpowiedziałeś.

 

31 minut temu, Myrmidon napisał:

Dla mnie za to właśnie to jest schematem, ponieważ jest powtarzalne.

A dla mnie ten temat nie jest schematyczny i być nie może, ponieważ niektórzy poruszaj się w takim środowisku. No ładnie.

 

11 minut temu, Myrmidon napisał:

Spi.erdalaj.

No i faktycznie, trzeba traktować Twoje wpisy z dużym przymrużeniem oka, łagodnie mówiąc. Troll czy samica?

Jeśli troll polecam ręczny:P

Edytowane przez Krugerrand
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@zuckerfrei Trolle uczą się na błędach. Zostali wiele razy zbanowani, więc uważają na słowa i przemycają swoje treści subtelniej.

Z czasem i tak pękają, wychodzi kim są. Po tych opowieściach o żonie bez żadnych wad, która przebiła już mityczną Himalajkę, miałem ochotę rzygać tęczą. :lol:

4953-rzygam-na-cb-tecza.jpg

 

Edytowane przez Morfeusz
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Troll poszedł, więc wróćmy do tematu wątku Bracia. "Serce rośnie" jak widzę prawdziwe oblicza pań. 

 

Giersz Marta Ł. Na szczęście mam swoje pieniądze ale u nas nie ma moje / twoje , a gdyby mi mąż powiedział że mam przynosić paragony i wyliczałby każdą złotówkę to nie byłby moim mężem
  • Monika Borowiak
    Monika B. Giersz Marta Ł. o to to ?małżeństwo to taka wspólnota nie ma Twoje moje..
  • Emilia Łapińska
    Emilia Łmój mnie tez nie rozlicza i mamy wspólne pieniądze ale był czas ze narzekał ze za dużo wydaje ?
    Monika ŻCo za chlop....pokaż mu gdzie jego miejsce...
    • Małgorzata Krzemińska
      Małgorzata Krz.
       
      Obraz może zawierać: 1 osoba, siedzi
       
    • Karolina Daniel Karolina D. O to jest to ??
      Anna Wądołowska Anna W. Niech on ci kobieto zapłaci za nianie i sprzątaczkę i usługi w łózko nie daj się walcz o swoje on napewno nie jest twoim wladca a powinien wspolpracowac ztoba glowa do gory
    Katarzyna Lewandowska Katarzyna L -  Dziwie się że taki mąż nadal jest mężem zamiast być byłym mężem ?‍♀️
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Morfeusz Współczuje wszystkim przyszłym białym rycerzom, którzy wezmą te panny za żony. Ach jakie to szczęście, że jestem bezdzietną patologią żyjącą z zasiłków ?. Nie mogę czytać tych kobiecych wpisów bo to po prostu rak. Pozostaje mi tylko wziąć popcorn w ręce i sobie oglądać cyrk dalej.

Edytowane przez CzarnyR
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że takie pierdolenie na funoagach należy brać przez palce. Fifarafa co to ine nie są co by to one nie zrobiły, tak samo jak pod jakimiś informacjami np. o pedofilu czy innym zboczeńcu. Gówno by zrobiły. Łatwo się mówi czy pisze z wygodnego domu sprzed ekranu minitora. Jak by to u nich się działo nie tak jak sobie wymarzyły to już widzę jak odchodzą z dnia na dzień. To kobiece wersje sebixów.

Nie dajmy się zwariować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.