Skocz do zawartości

Kilkuletni romans mojego męża.Czy będę kretynką jeśli wybaczę?


Rekomendowane odpowiedzi

6 godzin temu, Wielokropek napisał:

W związku z czym mężczyznom należy wybaczać a kobietom nie?

 

Wiesz ilu gości wychowuje nie swoje dzieci ? Ilu robi to świadomie? Ilu wybacza ? Wbrew pozorom mężczyźni częściej to robią. Bo nawet jeżeli nie wybaczą i rozwiodą się to i tak są wydymani przez system.

Edytowane przez ntech
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, ntech napisał:

I co kurwa ? Gdzie uciekać ? Co potem? Szukać księcia z bajki który dziecko przygarnie i wychowa jak własne ? Zejdź na ziemię...

Może analiza fajna na poziomie logicznym ale tylko jako wiwisekcja żaby. Bo niczego nie wnosi ani nie pomaga...

 

 

Serio? Akurat w takim przypadku wolałabym żyć sama i nie znaleźć tego który mnie przygarnie. Bo co to za życie z człowiekiem do którego masz urazę? Utrzymywać taki związek żeby ludziom się wydawało iż tacy szczęśliwi jesteście. Śmiechu warte. Zgodzę się kobiety bywają złe i wtedy się nie wybacza. Ale czemu w drugą stronę kobieta ma wybaczać? Ja nie widzę powodu. Dziecko powinno utrzymywać kontakt z ojcem, zgodzę się. To tyle.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, _oliv2407 napisał:

Serio? Akurat w takim przypadku wolałabym żyć sama i nie znaleźć tego który mnie przygarnie. 

Już Twój awatar pokazuje na ile masz poukładaną osobowość.

Masz dziecko? Masz rodzinę , dom , kredyty, zobowiązania ? Rozwodziłaś się ??

To nie pierdol. Żyć sama to możesz sobie z kotem...

Edytowane przez ntech
  • Like 2
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Julka887 to jest Twój film, Twój scenariusz i główna rola. Nie znasz swojej gaży? Ceny? Honorarium? I nie mam tu na myśli żenującej porady jednej z forumowiczek, która w skróconej formie oznacza "obedrzyj go ze skóry". Kręcisz brazylijską telenowelę? O czym jest to kino?

 

To są proste sprawy. Pękło - nie skleisz fabrycznie, już nie będzie takie samo. Jeśli może być polepione, spoko, Twój wybór. Ale to są nadal proste sprawy. Skomplikowana jest jedynie kalkulacja (i właśnie w tej fazie zdajesz się być). Po prostu znam przypadki w swoim otoczeniu, gdzie facet seryjnie ma kochanki ale żony kalkulują że im się nie opłaca rozstanie i nie chodzi tylko o samą kasę. Nie akceptują sytuacji w jednej warstwie, jedne się domyślają inne wiedzą. Ale zostają. Jedna nawet dała się zapłodnić trzeci raz "na zgodę". Kwestia ceny.

 

Czy Ty pytasz z kalkulacji? Bo bez niej sprawa jest jeszcze prostsza. Pytasz nas, czy Ci się opłaca wybaczyć? Ale nie o wybaczenie tu idzie. No i skąd mamy wiedzieć kim i jaka jesteś. Dla jednej/jednego znacznie mniejsze przejawy nielojalności będą skutkowały odrzuceniem, dla kogoś innego ten próg będzie gdzie indziej. Gdzie jest Twoja granica?

  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, Rnext napisał:

I nie mam tu na myśli żenującej porady jednej z forumowiczek, która w skróconej formie oznacza "obedrzyj go ze skóry"

Rnext z całym szacunkiem ale czy nie uważasz, że takich rad nie dostałby facet od nas tutaj? Czyli obedrzeć dziewczynę ze wszystkiego, chronić swój majątek i walczyć o dzieci, bo lafirynda się puszczała? 

Bo ja uważam, że skoro jest jedna osoba, która tak napisała - to po męskiej stronie by było identycznie, uważam iż nie ma co wybielać. 

Z resztą się w zupełności zgadzam.

Co do tego, że mąż ją oszukiwał to tak jest, mógł przenieść jakąś chorobę, wydawał jednostki płatnicze na nią jak jechali do maca czy kupić masło bo się skończyło szanowej kochance.

Moim zdaniem powinna to udokumentować i wnieść sprawę o rozwód, facet obrabiał i lizał się z inną pewno raz w tygodniu, a skoro przysięgał, że tego nie będzie robił a zrobił i robił to notorycznie to jest cienki bolek i tyle.

 

 

@Julka887 

Ty już znasz swoją odpowiedź tylko pytanie czy ją wybierzesz czyż nie? :) 

Edytowane przez SzatanKrieger
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, SzatanKrieger napisał:

Co do tego, że mąż ją oszukiwał to tak jest, mógł przenieść jakąś chorobę, wydawał jednostki płatnicze na nią jak jechali do maca czy kupić masło bo się skończyło szanowej kochance.

Zaraz zaraz , a gdzie w umowie małżeńskiej jest klauzula że mąż NIE MOŻE rozporządzać SWOIM majątkiem zgodnie ze SWOJĄ wolą ? gdzie napisane że ma pytać o zgodę żonę ?

Sposób myślenia bab wbity w łeb jak kilof górnika. Białorycerskość jak huj !

Ot, przyszła zraniona, zapłakana, a już wszyscy lecą pocieszać. Co Wy o niej wiecie ? A może to zwykły szon jest ?

 

Edytowane przez ntech
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, ntech napisał:

Już Twój awatar pokazuje na ile masz poukładaną osobowość.

No ja też widzę jak masz poukładane. Jeśli uważasz,że kobieta powinna zostać z facetem i być z nim skłócona. Na poważnie ? Krzyki,wrzaski, nienawiść to nie jest miejsce w którym dziecko ma dobry rozwój. A Avatar dodałam pierwszy jaki znalazłam. Nie ma nic wspólnego z moją osobowością.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, SzatanKrieger napisał:

nie uważasz, że takich rad nie dostałby facet od nas tutaj? Czyli obedrzeć dziewczynę ze wszystkiego, chronić swój majątek i walczyć o dzieci, bo lafirynda się puszczała?

Nie widziałem takie porady jeszcze. Ale może mało widziałem. I sam raczej dobrze znasz podejście forum do motywu zemsty na kobiecie.

Właśnie dlatego, że panie sobie doradzają obdzieranie mężów ze skóry, pojawiają się napomnienia o konieczności ochrony swojego majątku przez facetów. Panie doradzają sobie karne (sratatata, to wymówka) obrabowanie mężów. Nie wierzę, że nie widzisz różnicy.

  • Like 5
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, _oliv2407 napisał:

Jeśli uważasz,że kobieta powinna zostać z facetem i być z nim skłócona. Na poważnie ? Krzyki,wrzaski, nienawiść to nie jest miejsce w którym dziecko ma dobry rozwój. 

To Ty uważasz że powinna być skłócona. Ja uważam że powinna pracować nad swoją kobiecością i pielęgnować cechy którymi charakteyzowały się kobiety 100 lat temu . Darcie ryja na męża to nie jest metoda na związek niezależnie od posiadania lub nie kochanki.

I NIE wiesz jak wyglądałoby Twoje życie gdyby Twoi rodzice się rozwiedli. Może trafiłabyś na ulicę. Więc może powinnaś im podziękować za tę trudną ale dojrzałą decyzję i wysiłek DLA WAS.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@SzatanKrieger, wiesz dobrze, że trudno w takich przypadkach zawsze stawiać znak równości (jak pisałem powyżej o męskiej i kobiecej zdradzie) :) To nie są proste i przyjemne sprawy, mimo że wstępnie może się tak wydawać.  @ntech opisał to dużo lepiej, niż ja bym zrobił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, ntech napisał:

To Ty uważasz że powinna być skłócona. Ja uważam że powinna pracować nad swoją kobiecością i pielęgnować cechy którymi charakteyzowały się kobiety 100 lat temu . Darcie ryja na męża to nie jest metoda na związek niezależnie od posiadania lub nie kochanki.

I NIE wiesz jak wyglądałoby Twoje życie gdyby Twoi rodzice się rozwiedli. Może trafiłabyś na ulicę. Więc może powinnaś im podziękować za tę trudną ale dojrzałą decyzję i wysiłek DLA WAS.

Ja do rodziców urazu nie mam. Szanuje ich bardzo, bo dużo od nich dostałam. Ty cały czas żyjesz w swojej iluzji. Też uważam jak ty, że kobiety powinny nad sobą pracować i wiecznie nie drzeć ryja. Co nie oznacza, że faceci też nie. Tylko w tej sytuacji nie ma co ratować. To już się stało jaśny Panie. Jeśli byś żył pod jednym dachem z kobietą robiącą cię w ciula i byś nic jej nie wypominal, ani nie kłócił się z nią dla dziecka to nie mam pytań. Jednak sądzę,że byś nie był taki spokojny jakby kobieta cię w ciula zrobiła.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 6.07.2019 o 15:55, SzatanKrieger napisał:

byłby zupełnie inne rady gdyby podobnie zrobiła kobieta

...

Przecież @szamanka doradziła to co wy byście doradzili innemu facetowi, nie macie obiektywności w ogóle. 

Gdyby było na odwrót doradzilibyście jak zniszczyć kobietę

19 godzin temu, alicja95 napisał:

W punkt! Takie same porady, czytałam setki razy w odwrotnej sytuacji. 

10 godzin temu, maggienovak napisał:

Gdy kobieta zdradzi - najczęściej na forum zauważyłam tendencję, że jest jasność sytuacji - pożegnanie

Gdy mężczyzna zdradzi - są przedstawione przeróżne koncepcje, a nawet chęć - dociekania przyczyn.

10 godzin temu, deomi napisał:

I wylewane jest na ową kobietę wiadro pomyj oraz radosne utwierdzanie się w przekonanie, że kobiety takie wszystkie so, że Panowie maja racje i ogólny huur dur

7 godzin temu, Wielokropek napisał:

No przecież, zdrada męska zdradzie kobiecej nierówna ?

 

"Jak Kali

@SzatanKrieger @alicja95 @maggienovak @deomi @Wielokropek

Kochani, jak wypisujecie takie rzeczy, to uprzejmie Was proszę o kierowanie tego to konkretnych osób, które faktycznie reprezentują podwójne standardy. Bez tego tworzycie jakiś 'fakt prasowy' o jakimś 'panującym na forum poglądzie', a w rzeczywistości to jedynie Wasze wrażenie, a w świetle wypowiedzi:

W dniu 6.07.2019 o 13:24, trop napisał:

To nie był zapewne tylko sex. Nie tyle lat. Niestety, ja bym nie wybaczył.

W dniu 6.07.2019 o 13:25, Tatarus napisał:

Dokładnie tak jak napisał mój Przedmówca, nigdy już nie będziesz w stanie mu zaufać. Zawsze gdy będzie wracał później, gdy będzie na delegacjach, spotkaniach z kumplami zawsze będziesz miała z tyłu głowy pytanie czy mnie nie zdradza, z kim teraz jest. Pomyśl jak to się odbije na Twoim zdrowiu, jak zmieni osobę którą jesteś teraz.

W dniu 6.07.2019 o 13:35, Quo Vadis? napisał:

Odpowiadając na pytanie z tytułu: tak.

W dniu 6.07.2019 o 13:53, Staś napisał:

Ja bym podziekowal kobiecie po takim numerze, i rownierz tego samego bym sie spodziewal po mojej kobiecie jezeli bym takie cos zrobil. 

W dniu 6.07.2019 o 13:57, Bohun napisał:

Powiedz kolesiowi :"Wypierdalaj!"

W dniu 6.07.2019 o 13:58, Beckenbauer napisał:

twój facet z twojego opowiadania jest oportunistą, przyznał się dopiero jak był przyparty do muru. Teraz mówi, że już nie będzie zdradzał. Dlaczego to powiedział? Bo myślał, że właśnie to chciałaś usłyszeć, by od niego nie odejść

W dniu 6.07.2019 o 15:03, wrotycz napisał:

Skoro potępiamy zdrady kobiet w małżeństwie to potępiamy też zdrady mężczyzn w małżeństwie. Jeśli sobie ślubowaliście wierność to on te śluby złamał. Tyle. Co tu jest do rozważania?

Do rozważania jest tylko to co z tym zrobić a nie czy wybaczyć.

W dniu 6.07.2019 o 15:16, mirek_handlarz_ludzmi napisał:

niech do niej spierdala, bo to na pewno nie był to tylko seks. Kopnij gnidę w dupę.

to wygląda, że skupiacie się tylko na wybranych wypowiedziach ignorując pozostałe. A takie gdybanie: bo gdyby to był facet... jak już jesteście takie wróżki, to kierujcie konkretne wróżby do konkretnych osób, najlepiej z cytowanie wypowiedzi tych osób, na których te wróżby opieracie. Bo tak to właściwie nie wiadomo do kogo Wy się zwracacie?

Edytowane przez Jerzy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, ntech napisał:

Zaraz zaraz , a gdzie w umowie małżeńskiej jest klauzula że mąż NIE MOŻE rozporządzać SWOIM majątkiem zgodnie ze SWOJĄ wolą ? gdzie napisane że ma pytać o zgodę żonę ?

Rozumiem, że pukając inną dziewczynę nie musiał o nią pytać również bo przecie w klauzuli nie ma ? Weź bo to komiczne jest a w klauzuli jest, że się oddycha powietrzem? ? Czy oczywistości też trzeba spisywać?

 

Zresztą nie chcę mi się wchodzić szczegółowo w dyskusje ale mógłbym Twoją argumentację bardzo mocno podważyć, jest ona niezwykle chwiejna i nie trzyma się qupy.

Zresztą szukałeś @Rnext przykładu? No to masz kolegę wyżej :)

 

Polacy nic się nie stao. Kobieta niech sie cieszy, że w ogóle on ją chce pod jednym dachem - na ty wychodzi ?

 

11 minut temu, Obliteraror napisał:

wiesz dobrze, że trudno w takich przypadkach zawsze stawiać znak równośc

Zdrada to zdrada to jest równe, natomiast faktycznie każda płeć ma swoje odchyły ale w gruncie rzeczy najczęściej tak jest, że kobieta zdradza przez pogardę i hipergamie a facet bo ma chęci rozsiewać swoje ziarenka życia ? 

 

 

 

Edytowane przez SzatanKrieger
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Rarity napisał:

Teraz Cię nie  nazywam, teraz mówisz z sensem ;) 

 

A chcesz się założyć, że nie i zaraz nazwiesz mnie mizoginem? :D 

10 minut temu, Rarity napisał:

Ja Cię nazwę jak znów zaczniesz gadać, że wartością kobiety jest wygląd, a jej najważniejszą karierą wychowywanie dzieci xD 

 

I owszem najważniejszą karierą jest wychowanie dzieci, co może być ważniejszego od tej świętej roli? Prowadzenie sklepu z butami?

A wygląd jest najważniejszą rzeczą dla kobiety, ponieważ przez sposób jak wyglądają tak je odbiera świat, czy inne kobiety i inni mężczyźni, szczególnie Ci drudzy. Jeżeli wygląd nie jest dla Ciebie ważny, to proponuję przestać się malować na Twoich wideach, to sprawdzisz na sobie jak Cię odbierają. Zresztą to, że się malujesz tylko potwierdza co mówię, chcesz ładnie wyglądać i się podobać. 

10 minut temu, Rarity napisał:

Mnie też się dostaje i od konserw - aborcja.

O niej dyskutują Ci co im to nie grozi, czyż nie? ;) 

10 minut temu, Rarity napisał:

I od lewaków - walka z seksualizacją xD 

A to lewacy nie walczą ze seksualnością wlewając wszędzie gdzie się da seksualność? :D 

 

 @Julka887

Wpadnij nam opowiedzieć co postanowiłaś :) 

Edytowane przez SzatanKrieger
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

40 minut temu, Rarity napisał:

ale walcz o wysokie alimenty, jak kocha to będzie płacił.

Typowe babskie zjebane myślenie : uczucia=kasa, alimenty=okuta pała

Alimenty są uzależnione od potrzeb dziecka i mają na celu jego utrzymanie a nie są narzędziem zemsty małżonki czy ekonomiczną pałą na niewiernego męża. Ich wielkość nie jest uzależniona od uczucia żadnej ze stron czy jego braku.

Baby postrzegają alimenty jako swoją własność. Nie drogie Panie. To własność dzieci..

 

Cytat

W chwil gdy włożył w inną wybrał ruchanie, nie rodzinę.

Gdyby wybrał inną to pewnie odszedłby. Jednak przez 5 lat wybierał właśnie rodzinę. A wciąż przypominam że relacja jest jednostronna.

 

Kobiety w tym temacie prezentują wyjątkowo asymetryczne i utylitarne podejście do mężczyzn. Esencja kobiecej logiki. Chłop=kasa !!!

Żadna z Was nie napisała - "a dlaczego tak się stało?"

 

36 minut temu, SzatanKrieger napisał:

 Kobieta niech sie cieszy, że w ogóle on ją chce pod jednym dachem - na ty wychodzi ?

Nie. Chodzi o to ze koszty tej decyzji będa ponosić wszyscy.

Chłop np. finansowo padnie, nie będzie w stanie np. płacić kredytu za dom. Dom pójdzie pod młotek, obie strony dostaną ochłapy. Może starczy na mieszkanie w bloku a może nie. Rodzina rozpadnie się (bo wciąż funkcjonuje) co odbije się na dziecku. Standard życia się obniży. Nie wiemy tego , a tak to się często kończy.

Łatwo komuś doradzić "jebnij granatem". Zwłaszcza że nie stoi blisko.

I pytanie co potem. Mężczyzna w wieku 40 lat łatwiej ułoży sobie życie niż kobieta z dzieckiem. Tego chyba nie muszę tłumaczyć. 

Spora część tematów tutaj to właśnie historie z takimi zdesperowanymi "madkami". Niewiele naliczyłem szczęśliwych.

To proponujecie kobiecie ? Ja proponuję tak jak Rnexrt policzyć wszystkie "koszty". I potencjalne zyski. Bo może okazać się to bardzo niekorzystne rozwiązanie dla każdej ze stron.

Nie usprawiedliwiam męża , tylko uważam iż wpychacie kobietę na pole minowe o jakim jeszcze nie ma pojęcia. I nie wyjdzie z niego w jednym kawałku.

 

Edytowane przez ntech
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, ntech napisał:

Nie. Chodzi o to ze koszty tej decyzji będa ponosić wszyscy.

 

Póki co ponosi je poszkodowana, chciałbyś mieszkać z kobietą, która przyjmowała nasienie innego faceta dajmy na to Bogdana z bydgoszczy i tak co tydzień przez 5 lat?

Byłbyś w stanie ją całować i być blisko? Jaki jest koszt życia właśnie z takim kimś w jednym domu?

15 minut temu, ntech napisał:

Chłop np. finansowo padnie, nie będzie w stanie np. płacić kredytu za dom.

Jeżeli nie mają rozdzielności, to trudno. Wbrew pozorom kobiecie się należy co najmniej połowa, to mąż zawinił (prawdopodobnie) nie wiemy jaka jest Julka, bazujemy na danych podanych przez jedną ze stron, może się darła a może nie, może była manipulatorem, cholera wie póki co analizuję to co widzę)

 

W związku z tym, że mężczyzna nie wywiązał się z kontraktu jakim jest ślub to on powinien dostać po kieszeni, gdyby było odwrotnie to kobieta powinna dostać karę i zadośćuczynić. 

 

19 minut temu, ntech napisał:

tandard życia się obniży.

Być może materialny tak ale jak pisałem, byłbyś w stanie mieszkać z kobietą, która lizała jajka innemu jak Ty pracowałeś i zarabiałeś na nią? No ja bym zwymiotował jakbym miał ją dotknąć.

Dla mnie by było pozamiatane.

20 minut temu, ntech napisał:

To proponujecie kobiecie ? Ja proponuję tak jak Rnexrt policzyć wszystkie "koszty". I potencjalne zyski. Bo może okazać się to bardzo niekorzystne rozwiązanie DLA każdego.

Ja jej proponuję tak jak Ty i Rnext w zasadzie. 

Policzyć a przede wszystkim jeśli jest możliwość iść mieszkać gdzie indziej, osobiście wniósłbym o rozwód.

Lepiej być samemu niż mieszkać z osobą, która Cię notorycznie okłamywała, zdradzała i łgała, że siedzi w robocie a tak naprawdę posuwa kogoś innego. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Jan III Wspaniały napisał:

W przypadku zdradzającej kobiety- tak.

W przypadku odwrotnym- nie.

 

W ,,Ewolucji pożądania” bardzo fajnie to autor opisał.

Sytuacja, która sprawia, że kobiety są najbardziej zazdrosne to poświęcanie czasu i zasobów innej kobiecie.

W takim przypadku dla mężczyzn, najbardziej uwiera zdrada fizyczna partnerki, ze względu na to, że może wychować czyjeś geny.

Nie jesteśmy tacy sami.

Zgadza się, nie jesteśmy tacy sami co nie zmienia faktu, że zdradzona kobieta czuje się wzgardzona gdy partner ją zdradza i okłamuje. 

 

Pomijając już sam fakt seksu w kontekście natury i tych różnic o których piszesz to każdej zdradzie, a zwłaszcza trwającej przez lata towarzyszy regularne kłamstwo i oszukiwanie, a to również jest pogardą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, SzatanKrieger napisał:

Póki co ponosi je poszkodowana, chciałbyś mieszkać z kobietą, która przyjmowała nasienie innego faceta dajmy na to Bogdana z bydgoszczy i tak co tydzień przez 5 lat?

Nie wiem. Może jednak nie opłacałoby mi się burzyć wszystkiego budować kolejnego domu i niszczyć świata moich dzieci. Być może powiedziałbym "ty śpisz na dole , ja na górze, dom to strefa neutralna , nie sprowadzamy tu nikogo, a co robimy na zewnątrz to prywatna sprawa".

Nie wiem... bo w praktyce rozwiodłem się i zostawiłem cały dom dla dzieci tylko dlatego że była żona był gruba,darła ryja i nie miała do mnie szacunku.

 

1 minutę temu, SzatanKrieger napisał:

Wbrew pozorom kobiecie się należy co najmniej połowa

Jak to co najmniej ? Co NAJWYŻEJ. Mamy XXI wiek , równouprawnienie itp.

 

1 minutę temu, SzatanKrieger napisał:

W związku z tym, że mężczyzna nie wywiązał się z kontraktu jakim jest ślub to on powinien dostać po kieszeni, gdyby było odwrotnie to kobieta powinna dostać karę i zadośćuczynić. 

A gdzie w kontrakcie jest to zapisane ? A kobiety oddają połowę majątku gdy zdradzają ? Nie zauważyłem... Stosujesz zwyczajowe pojmowanie odpowiedzialności i zobowiązań w związku.

 

1 minutę temu, SzatanKrieger napisał:

Być może materialny tak ale jak pisałem, byłbyś w stanie mieszkać z kobietą, która lizała jajka innemu jak Ty pracowałeś i zarabiałeś na nią? No ja bym zwymiotował jakbym miał ją dotknąć.

Ja bym jej nie dotykał. Przez higienę. Ale dlaczego miałbym z tego powodu burzyć swój dom, świat dzieci i swoje finanse ?

50/50 i mieszkamy obok.

 

1 minutę temu, SzatanKrieger napisał:

Lepiej być samemu niż mieszkać z osobą, która Cię notorycznie okłamywała, zdradzała i łgała, że siedzi w robocie a tak naprawdę posuwa kogoś innego. 

Julka nie jest sama. Póki co ma dom,rodzinę (jest jaka jest ale taka funkcjonuje od 5 lat i chyba nie najgorzej skoro dopiero TERAZ coś nie pasi), dziecko. Pewien świat dla trzech osób. Do tego rodzice znajomi , dalsze otoczenie. Sieć powiązań. A być może taki związek można posklejać , transformować. Będzie inny nie tak kolorowy ale wciąż może lepszy niż rozwód i bagno potem. 

To nie jest związek dwóch singli w stylu "to cześć kochanie zabieram swój plecak".

1 minutę temu, PIGUŁKA napisał:

Zgadza się, nie jesteśmy tacy sami co nie zmienia faktu, że zdradzona kobieta czuje się wzgardzona gdy partner ją zdradza i okłamuje. 

Kobiety stosują kłamstwo jako naturalne narzędzie w banalnych sprawach typu kupno butów. Już nie róbcie z siebie honorowych dam bo pojęcie honoru jest typowo MĘSKIE. Wy operujecie rachunkiem zysków i strat.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, ntech napisał:

Nie wiem. Może jednak nie opłacałoby mi się burzyć wszystkiego

Wszystko już zostało zburzone, teraz pytanie czy w tym syfie chcemy się odnaleźć czy lepiej by, każda ze stron zaczeła budować od zera swoją przyszłość i teraźniejszość.

Osobiście wybrałbym drugą opcję tak samo jak Ty ją wybrałeś wraz z rozwodem. 

 

8 minut temu, ntech napisał:

Jak to co najmniej ? Co NAJWYŻEJ. Mamy XXI wiek , równouprawnienie itp.

Uważam, że jest to błąd syntaktyczny, ponieważ jeśli uznamy, że to nie kobieta jest winna to dlaczego ma dostawać tylko 50%? i to przy dobrych wiatrach. Jest to bardzo nie fer w mojej ocenie, to jest tak samo jakby Twoja była zona Cię zdradzała, Ty jesteś poszkodowany i dostajesz 30% majątku a ona resztę, czy według Ciebie to w porządku? A może powinno być na odwrót?

 

8 minut temu, ntech napisał:

Ale dlaczego miałbym z tego powodu burzyć swój dom, świat dzieci i swoje finanse ?

 

W mojej ocenie dom jest już zburzony. 

 

Generalnie ludzie nie pojmują czym jest rozdzielność majątkowa i jaki to hardcore przy rozwodzie.

 

10 minut temu, PIGUŁKA napisał:

Pomijając już sam fakt seksu w kontekście natury i tych różnic o których piszesz to każdej zdradzie, a zwłaszcza trwającej przez lata towarzyszy regularne kłamstwo i oszukiwanie, a to również jest pogardą.

Dokładnie @PIGUŁKA tak jak pisałem bym puścił pawia na stół jakby mnie dotknęła taka obrzydliwa jednostka, co mówiła mi, że mnie kocha a godzinę wcześniej przyjmowała w siebie nasienia Grzesia - podziękowałbym za współpracę. 

Edytowane przez SzatanKrieger
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ntechZ Tobą dyskutować nie będę chociażby ze względu na to:

2 godziny temu, ntech napisał:

Kto tu pisze, na takim szowinistycznym forum , zastanów się? Desperatki, dewiantki albo nawiedzone feministki 

 

  • Dzięki 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, SzatanKrieger napisał:

Wszystko już zostało zburzone, teraz pytanie czy w tym syfie chcemy się odnaleźć czy lepiej by, każda ze stron zaczeła budować od zera swoją przyszłość i teraźniejszość.

Problem w tym że teraźniejszość (w sensie materialnym) często wygląda tak jak wygląda dzięki większemu wkładowi samca. Może tak  nie jest w tym przypadku ale często tak jest. Więc może okazać się po rozwodzie iż kobieta wcale nie radzi sobie tak różowo. Co jest regułą i w efekcie mamy patologiczną funkcję Państwa jako sciągającego haracz wykidajły. Bo madka.

 

Cytat

Uważam, że jest to błąd syntaktyczny, ponieważ jeśli uznamy, że to nie kobieta jest winna to dlaczego ma dostawać tylko 50%? i to przy dobrych wiatrach.

Bo majątek nie opiera się na zasadzie winy czy zdrady. Prawo mówi wyraźnie 50/50. 

 

Cytat

Jest to bardzo nie fer w mojej ocenie, to jest tak samo jakby Twoja była zona Cię zdradzała, Ty jesteś poszkodowany i dostajesz 30% majątku a ona resztę, czy według Ciebie to w porządku?

A to że np. mężczyzna odpowiada za pochodzenie majątku w 80% to już jest OK ?

RÓWNOUPRAWNIENIE - to równo. Ani milimetru na żadną ze stron. I wina,żale , moralność czy wiara w boga i garbate aniołki nie ma nic do rzeczy.

 

Bank ma w dupie winę.

 

Edytowane przez ntech
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 6.07.2019 o 12:50, Tatarus napisał:

@Still Na tym forum są dziesiątki a może i więcej podobnych opowieści z tą małą różnicą iż ich narratorem i głównym bohaterem jest facet. Chyba nigdy nie zdarzyło mi się  przeczytać komentarza "hej, a jaka jest wersja drugiej strony?"

 

A to to jestem chyba ja w stanie wyjaśnić...

Nam kobietom się w ogóle teraz nie ufa gdy opowiadamy swoją wersję, bo rządzą nami emocje, manipulujemy, robimy z siebie ofiary etc, wkłada się nas wszystkie do jednego wora, bez glebszego zastanowienia się. Wiec rzekomo trzeba trzymać wersję faceta, bo przecież tylko wy skupiacie się na faktach i jestescie honorowi...tak de facto, wy też popełniacie mnóstwo błędów i też potrafią wami rządzić negatywne emocje. 

Prawda jest taka, ze zawsze przy takich sytuacjach najlepiej jest posłuchać wersji jednej i drugiej strony, by móc stwierdzić dokladnie co jest przyczyną nieporozumienia. Takie ukladanie puzzli całego zdarzenia. Niezależnie, czy usłyszeliśmy pierw wersje faceta czy kobiety, zawsze nie bedzie to niepełna wersja ukladanki i zawsze jest przy tym duzo zgadywania i błądzenia.

Panowie, na tym forum coraz częściej popadacie w skrajności i faktycznie coraz większą niechęć odczuwacie do nas, do kobiet, kompletnie się odsuwając i skreślając, zamiast nas zrozumieć i w relacji mimo wszystko szukać kompromisu. ( Czyli rozwiazania dogodnego PO RÓWNO dla kazdej ze stron) 

Na forum widać ogromną różnicę gdy historię opowiada facet, gdzie jemu z automatu się wierzy we wszystko, wspiera, mówi "powodzenia", najeżdżając za to na drugą stronę, a jak my kobiety piszemy to już są kąśliwe uwagi, hejt i odwracanie kota ogonem " a czy ty byłaś cacy, bo nie wierzę ze z on taki zły był..." W samczej sekcji rzadko kiedy widziałam tego typu wypowiedzi kierowane do autorów danych historii...

Czy to jest fair? 

Myślę, ze to nie to Markowi chodziło zakładając te forum... 

 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, PIGUŁKA napisał:

<FOCH> Z Tobą dyskutować nie będę chociażby ze względu na to:  </FOCH>

<ZIEW>...</ZIEW>

1 minutę temu, Hippie napisał:

Nam kobietom się w ogóle teraz nie ufa gdy opowiadamy swoją wersję, bo rządzą nami emocje, manipulujemy, robimy z siebie ofiary etc, wkłada się nas wszystkie do jednego wora, bez glebszego zastanowienia się.

...

Na forum widać ogromną różnicę gdy historię opowiada facet, gdzie jemu z automatu się wierzy we wszystko, wspiera, mówi "powodzenia", a jak my kobiety piszemy to już są kąśliwe uwagi, hejt i odwracanie kota ogonem

Noż kurwa, rozejrzyj się. To MĘSKIE forum!

Chcesz zrozumienia ? Idź na Kafeterię. Tam będziecie sobie knuć szatański plan powołania Ligi i zemsty na tych szowinistycznych świaniach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.