Skocz do zawartości

Ta dziewczyna to wariatka


Rekomendowane odpowiedzi

Mam ostanio problem. Od jakiegoś czasu spotykam się z pewną dziewczyną. Kręci mnie ona niesamowicie i to mnie powoli przerasta. Szukam dziury w całym i przesadzam bo boję się że mnie oleje dla kogoś innego. Gdzieś podąża za mną myśl, że minie jej zauroczenie i przestanie się interesować mną. Głupie to co piszę bo widze, że jest zaangażowana i cieszy się z naszych spotkań ale gdzieś mam urojone, że mnie zostawi i będę cierpiał. Taka panna jak ona raz dwa załatwi sobie nowego kolesia bo jest atrakcyjna. Ja też nie narzekam na zainteresowanie ale wiem że jej strata za bardzo mnie zaboli. 

Myslalem ze lubię delikatne kobietki a ten wariat namieszał mi w glowie. Czuje, że przy niej odżylem i czas z nia to wyjątkowa sprawa. Mało która kobieta doprowadziła mnie do takiego stanu jak ona. 

Powiedzcie czy ja panikuje już za bardzo i tracę mozliwość na bycie z nią czy odpuścić sobie tą pannę bo może kieruje mną tylko emocja. Zaznaczam ze dobrze sie razem czujemy nawet gdy nic nie mówimy (.i to jest dla mnie podejrzane)..Widzę, że inwestuje w nasze spotkania, nie podlizuje mi się,ma swoje zdanie i potrafi bawic się tak jak lubię ale boje się tego i szukam dziury.

Co robić?

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Poganiacz90 napisał:

Szukam dziury w całym i przesadzam bo boję się że mnie oleje dla kogoś innego.

1 godzinę temu, Poganiacz90 napisał:

gdzieś mam urojone, że mnie zostawi i będę cierpiał.

Przestań szukać dziury w całym i myśleć o tym że Ciebie zostawi i będziesz cierpiał. 

 

1 godzinę temu, Poganiacz90 napisał:

Czuje, że przy niej odżylem i czas z nia to wyjątkowa sprawa. Mało która kobieta doprowadziła mnie do takiego stanu jak ona. 

Nie stawiaj kobiety na piedestale. Nie uzależniaj swojego szczęścia od niej, bo to się może kiedyś źle skończyć dla Ciebie. 

 

1 godzinę temu, Poganiacz90 napisał:

Zaznaczam ze dobrze sie razem czujemy nawet gdy nic nie mówimy

1 godzinę temu, Poganiacz90 napisał:

Widzę, że inwestuje w nasze spotkania, nie podlizuje mi się,ma swoje zdanie i potrafi bawic się tak jak lubię

Skoro jest Tobie dobrze z nią i widzisz, że wykazuje zainteresowanie Twoją osobą to czego chcieć więcej? 

 

__________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________


Masz dwie opcje co możesz zrobić dalej. ;)


1) Dalej szukasz dziury w całym i przesadzasz, bo się boisz że Ciebie oleje dla kogoś innego.

2) Zaczynasz cieszyć się relacją z nią i tym, że wykazuje zainteresowanie Twoją osobą tu i teraz. 
Nie mędrkujesz dalej o tym, że może Ciebie zostawić dla innego, że ona sobie szybko kogoś nowego znajdzie. 


Miej gdzieś w głowie, że zawsze może się ta relacja zakończyć, ale nie przesadzaj z tym. 
Jeżeli dalej będziesz stawiał kobietę na piedestale i uzależniał swoje szczęście od niej to po rozstaniu będziesz przeżywał to mocno.
Jak zaczniesz dostrzegać to, że bez niej też możesz być szczęśliwy i relacja z nią może być miłym dodatkiem do życia to kiedykolwiek by nastąpiło rozstanie wyciągniesz wnioski i doświadczenie na przyszłość. A ból będzie o wiele mniejszy. 

Odnoszę wrażenie, że masz niskie poczucie wartości i nadal nie możesz uwierzyć w to, że taka kobieta spotyka się z Tobą, a nie z innym.
Stąd masz takie myśli, że może odejść. 
Spróbuj popracować na odbudowaniem swojej wartości. 

Edytowane przez gryczany
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Poganiacz90 napisał:

Zaznaczam ze dobrze sie razem czujemy nawet gdy nic nie mówimy (.i to jest dla mnie podejrzane)

Bo to Twoja euforia. Twój mózg robi Cię w chuja. Ona przecież nie robi NIC. Siedzi jak kołek.

Ja z butelką wódki też dobrze się czuję. A nic do siebie nie mówimy...

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Poganiacz90 napisał:

Czuje, że przy niej odżylem i czas z nia to wyjątkowa sprawa. Mało która kobieta doprowadziła mnie do takiego stanu jak ona.

Po tym widać że czeka ciebie jeszcze bardzo dużo pracy nad samym sobą.

 

11 godzin temu, Poganiacz90 napisał:

Ja też nie narzekam na zainteresowanie ale wiem że jej strata za bardzo mnie zaboli.

Ale na początku musisz zrozumieć że kobieta dziś jest, a jutro jej może nie być.

Edytowane przez Patton
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bracia źle mnie zrozumieliście. Ja mam wysokie poczucie własnej wartości. Wiele pasji i zainteresowań. Zastanawiam się nad nią bo faktycznie ktoś może mi ja odbić i mimo że widzę że jest zaangażowana emocjonalnie w nas to coś mi nie daje spokoju że znajdzie się ktoś z kim będzie jej lepiej. Ja sam mam wiele panien które sa spokojniejsze i lecą na mnie ale nie bardzo chce z nimi coś więcej.  Teraz dochodzi do pytania czy angażować się z tą wariatką czy szukać spokojnej ułożonej dziewczyny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 9.07.2019 o 20:46, Poganiacz90 napisał:

Wariatka w pozytywnym znaczeniu. Jest szalona, uśmiechnięta, ma głupie pomysły.

Nie spotykam często takich panien

Korzystaj póki Cię nie puści bokiem z mocą jej zaangażowania w związek. Słuchasz audycji Marka ? Prawdopodobnie ma jakieś zaburzenia skoro się angażuję hehe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 9.07.2019 o 00:54, Poganiacz90 napisał:

Kręci mnie ona niesamowicie i to mnie powoli przerasta. Szukam dziury w całym i przesadzam bo boję się że mnie oleje dla kogoś innego. Gdzieś podąża za mną myśl, że minie jej zauroczenie i przestanie się interesować mną.

Już jesteś na przegranej pozycji. Już na starcie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 9.07.2019 o 15:41, Poganiacz90 napisał:

Bracia źle mnie zrozumieliście. Ja mam wysokie poczucie własnej wartości. Wiele pasji i zainteresowań. Zastanawiam się nad nią bo faktycznie ktoś może mi ja odbić i mimo że widzę że jest zaangażowana emocjonalnie w nas to coś mi nie daje spokoju że znajdzie się ktoś z kim będzie jej lepiej. Ja sam mam wiele panien które sa spokojniejsze i lecą na mnie ale nie bardzo chce z nimi coś więcej.  Teraz dochodzi do pytania czy angażować się z tą wariatką czy szukać spokojnej ułożonej dziewczyny

Ja chłodno, stojąc z boku i kompletnie bez emocji podchodząc do tego co piszesz to na pytanie "czy się angażować" odpowiem:

Nie. 

 

Dlaczego? Kompletnie pomijam tutaj postać tej dziewczyny. Czy jest super Himalajką, czy niebezpieczną borderką nie ma tutaj znaczenia. Problem jest w Tobie. Nie masz dystansu i masz tendencje do umiejscowiania szczęścia w tej kobiecie. A to szalanie niebezpieczne i po Twoich wypowiedziach widzę, że prawdopodobne są dwa scenariusze. 

Jesteś w tym układzie zależny i słaby. Ona ma nad Tobą przewagę, bo zaczynasz mieć obsesję na jej punkcie. Jeśli ona jest kimś pomiędzy normalną kobietą, a wampirem emocjonalnym, to dostaniesz ciężkie baty od życia i będziesz strasznie cierpiał, kiedy się to posypie. 

Jeśli jest Himalajką i absolutnie wyjątkową kobietą (taaa... Wszystkie takie są) to sam sobie zafundujesz stresy bojąc się non stop, że odejdzie, znajdzie lepszego, wasz układ się skończy itd. Jej w takim przypadku możesz zrobić krzywdę, bo na tym stresie zgorzkniejesz i zaczniesz ją ciągnąć w dół za każdym razem jak będzie chciała się rozwinąć. 

 

Myślisz o zaangażowaniu? Nigdy nie może być 100% i zawsze musisz mieć dystans. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.