Skocz do zawartości

Kobiety: facet musi w Was inwestować - finansowo!


Rekomendowane odpowiedzi

Jak w parudziesięciu sekundach eufemistycznie opisać swój skurwiony charakter i projekcją swoje skurwienie przekładać na szerokie audytorium. No cóż, mój znajomy feeders też uważa się za kompletnie normalnego i twierdzi, że to ja jestem dziwny i żonę głodzę. Nic mnie już w sumie nie zdziwi.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, 17nataku napisał:

Związek to relacja partnerska, obie strony powinny dawać tyle samo od siebie

 

Odpalilem ten film. Ona wierzy w co mówi. 

 

Proszę szanownej Pani Divy wyjdą taniej. Tak jedtem nie dojrzały. 

  • Like 1
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Rnext napisał:

Mentalny dziwex powinien mieć np. jedna nogę krótszą, żeby je było łatwiej poznać po utykaniu. 

Chociaż mam wrażenie, że chodziło by się wówczas po mieście jak po oddziale rehabilitacyjnym. 

Polskie lachonaria i pozostałe centra lansu wyglądałyby jak Port Royale w XVI i XVII w : ))

  • Haha 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Tadamichi Kuribayashi napisał:

Dasz im palec to wezmą już nie całą rękę a całe ramie.

Tak było dawniej

 

Dasz Palec, to odetnie i biometrycznie zabierze hajs, dom inne cenne rzeczy. 

 

Jako fan meteorologi zawsze przytaczam nieoficjalną definicję huraganu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ta Pani sama przyznaje, że trzeba za kobietę zapłacić?
Cóż, chyba każdy wiem, że kobieta kosztuje, ale czy ja dobrze zrozumiałem, że ja mam zawsze płacić za pańcię?
Czemu mam płacić za babę, która nie jest ani moją zoną, ani matką moich dzieci i nie mam co do niej gwarancji, że dostanę to, czego chcę?
Poza tym gdzie jest te równouprawnienie?

Panie jak zwykle - pisk, szał, wrzask, patriarchat!
Ale gdy trzeba zapłacić i dać coś od siebie, no to naaagle wszystko spada na nas mężczyzn :D 

To ja już wolę 100% patriarchat, gdzie kobieta zna swoje miejsce i owszem zapłacę za nią, ale dostanę to, czego chcę.
Niż mam płacić, a potem sluchać bzdur o równouprawnieniu :D 
No albo drogie panie w tą, albo w tamtą.

  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Ragnar1777 napisał:

Czy ta Pani sama przyznaje, że trzeba za kobietę zapłacić?
Cóż, chyba każdy wiem, że kobieta kosztuje, ale czy ja dobrze zrozumiałem, że ja mam zawsze płacić za pańcię?
Czemu mam płacić za babę, która nie jest ani moją zoną, ani matką moich dzieci i nie mam co do niej gwarancji, że dostanę to, czego chcę?

 

Ja zawsze robiłem prosty test na to czy dana pani się nadaje na partnerkę lub jakiekolwiek myślenie o niej poważnie.

Na pierwszym spotkaniu kawa i obserwacja po otrzymaniu rachunku. (oczywiście nie chodziłem do miejsc gdzie się płaci z góry)

 

Jak pani się upierała że zapłaci za siebie = zdała test ;) (ewentualnie dopuszczam, jeśli powie że następnym razem ona płaci i faktycznie nastepnym razem zapłaci za nas oboje)


Jak pani milcząco pozwoliła żebym ja zapłacił = nie zdała, koniec znajomości ;)

 

I co ciekawe, przez ostatnie np.10 lat, takich pań było pół na pół*, czyli z moich obserwacji połowa za siebie potrafiła płacić i wręcz się upierać przy tym. Więc jeśli jakaś pani wymaga żeby za nią płacić = z góry kończę znajomość, bo wiem że nadal jest dużo takich które potrafią za siebie zapłacić*

 

 

* - oczywiście to tylko pierwszy test i wiele kobiet udaje chętne do zapłacenia za siebie, żeby zrobić dobre wrażenie, a dopiero później już w związku planują wyciągnąć całą kasę faceta ;)

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie na siłkę chodzi laska, która nie płaci w ogóle i szefo nie wie, jak z niej ściągnąć pieniądze. 

 

Jedna kobieta chodzi i nie płaci, a wszyscy kolesie płacą. 

 

Bo jej się należy. 

 

Przejebane. Taka mentalność jest już wszędzie, nawet na największym zadupiu, na którym mieszkam.

 

Życie z taką kobietą to musi być totalny koszmar. Kto się na to godzi ? 

  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, mac napisał:

U mnie na siłkę chodzi laska, która nie płaci w ogóle i szefo nie wie, jak z niej ściągnąć pieniądze. 

Jeśli przyjdzie znowu to najlepiej niech ją wyprosi, bo i tak już też kasy od niej nie ściągnie. A jeśli będzie robić jakiś cyrk itp, to niech zadzwoni pod 997, i niech oni się z nią szarpią.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, mac napisał:

 

Życie z taką kobietą to musi być totalny koszmar. Kto się na to godzi ? 

Jak to? Większość facetów. 

Bo taki system instaluje nam praktycznie KAŻDA ideologia i system, od lewej do prawej.  W tym akurat feministki i konserwatyści, ateiści i fanatycy religijni mówią jednym głosem. Wyjątkiem jest chyba tylko Islam- i głównie dlatego jest rosnącą w siłę potęgą. 

 

Mi na przykład zrobił to Kościół Katolicki na naukach przedmałżeńskich. Wcześniej uważałem, że każdy swoje konto, zarabiamy na siebie, a wydatkami się dzielimy i wspólnie na coś pracujemy. 

A tam usłyszałem, że tak nie można, bo jak kobieta siedzi w domu i nie pracuje, to to jest jej praca, a jeśli nie ma wspólnoty we wszystkim, to nie jest to pełne,  tylko pełne oddanie i zaufanie buduje solidne małżeństwo.

I co? Rozwód po 5 latach, z czego była pracowała chyba 2 lata. Z KK w pewnym stopniu jestem wykluczony już. 

 

AAA ciekawa sprawa. Na 1 pensji mam więcej oszczędności niż, kiedykolwiek było na koncie jak pracowaliśmy obydwoje. Szybko się odkułem i inwestuję w nieruchomości. Ostatnie info jakie miałem o byłej, to takie że jest dumną posiadsvzką nowego Mercedesa, którego wzięła na kredyt. 

 

Żart na dobry dzień? 

Dlaczego w Emiratach jest takie bogactwo? Bo mają ropę? 

Nje. Oni po prostu nie pozwalają kobietom przepierdalać kasy na pierdoły. 

 

  • Like 4
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mężczyzna zawsze adaptuje się do sytuacji. Wielu dostrzega niską stopę zwrotu z inwestycji w ciasteczka i woli się w to nie bawić. 

Ciekawy opis genezy powiedzenia moja droga. Dużo kobiet mówiło do mnie mój drogi, czy geneza jest taka sama?

Myślę, że nie ma co strzępić ryja w tym temacie, pani na razie jest królową życia, ale SMV już zaczyna powoli spadać. Na pewno ma swoją nisze i znajdzie jakiegoś jelenia, ale czy będzie szczęśliwa? Wątpię.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 11.07.2019 o 23:50, mac napisał:

U mnie na siłkę chodzi laska, która nie płaci w ogóle i szefo nie wie, jak z niej ściągnąć pieniądze. 

eeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee???? weż to wytłumacz? laska po prostu omija recepcje i idzie sobie na sale ćwiczyć? karę ma wyrobioną? w ogóle jak ten gość nie potrafi eeee to po co on ma firme?

bez kitu, przepaliło mi styki XD

 

przecież jaki to problem ją na kopach wy**dolić ?

Edytowane przez Ramaja Awantura
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Ramaja Awantura napisał:

laska po prostu omija recepcje i idzie sobie na sale ćwiczyć? karę ma wyrobioną?

 

Podejrzewam że to jakaś mała siłownia gdzie nie ma kart ani recepcji. Tak strzelam, bo inaczej też nie potrafię sobie tego wyobrazić. Ewentualnie jakaś dobra znajoma właściciela i on się wstydzi ją wyprosić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie nie mam zielonego pojęcia, po co się tak sami nakręcacie.W dobie swobodnego dostępu do internetu każdy może nagrywać co chce. W tym korzystają również z tego różni idioci, jak ta kobieta na przykład. Powiem szczerze, że nie wiem co jest bardziej żałosne: ta kretynka, czy faceci nakręcający się tym, co ta kretynka mówi.

 

Trzeba się wyluzować jak to zawsze mówił laska w Chłopaki nie płaczą.

Edytowane przez Tarczowy
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
W dniu 9.07.2019 o 19:53, karhu napisał:

Nie zazdroszcze mlodym. Co bracia zyskali z inwestycji w kobiete? Ja. Kurwa jak patrze na to teraz to nic.

Kobieta jest istotą roszczeniową i zawsze będzie wymagać coraz więcej, lecz podobno była taka co nic od faceta nie chciała zapisane to było w tybetańskich księgach sprzed tysiąca lat. Niestety te księgi się spaliły więc nie wiadomo gdzie ona dziś przebywa. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.