Skocz do zawartości

Wołyń 1943, pamiętamy


Rekomendowane odpowiedzi

On 7/11/2019 at 10:51 AM, Kim Un Jest? said:

Ok, jestem w stanie zrozumieć, że dwie nacje nie potrafiły żyć ze sobą, że Upaińcy uważali iż Polacy się rozpanoszyli na ich terenach, zakładali wielkie majątki ziemskie, Ukrainiec u nich pracował itd.

Nie do końca. Pojęcie dwie nacje nie jest dokładne w odniesieniu do zachodniej Ukrainy. A czemu? Bo na tych terenach narodowość dziedziczyło się nie po linii biologicznej a wyznaniowej. Byli tam Polacy, którzy wyznawali wschodni obrządek i oni z czasem stawali sie Ukraińcami. I na odwrót. Ponadto w rodzinach mieszanych, a takich było bardzo dużo, dzieci były wychowywane w ten sposób: matka Ukrainka wychowywała córkę na Ukrainkę, ojciec Polak wychowywał syna na Polaka.

 

To była ludność mieszana genetycznie w ogromnej części, polsko- ruska. Cżęsto dowódcy UPA mieli polsko brzmiące nazwiska, a ludzie, którzy zgineli w czystce, ukraińskie.

Do tego dochodzi zjawisko konwersji obrzadku całych wsi. Np na podkarpaciu są przypadki, że cała wieś przeszła z obrządku wschodniego na łaciński. Z czasem stali sie oni Polakami.

 

Ponadto, wczesniej jeszcze, magnateria i posiadacze ziemscy na Ukrainie byli często pochodzenia ruskiego, z czasem, jako że kultura polska była bardziej atrakcyjna, ulegali polonizacji. Nastepnie byli zwalczani przez czerń ukraińską jako polscy posiadacze ziemscy w licznych powstaniach.

Edytowane przez Les
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Kim Un Jest? Zadajesz pytanie, na które narzuca się bardzo oczywista odpowiedź. Jak to po co rezali w ten sposób? Po co dokonywano  takich plugastw z ciałem ludzkim? Po to by taki @Kim Un Jest? i cała reszta polaków zapamiętała i mówiła o tym jeszcze dłuuuugo po rzezi i nie warzyła się choćby spojrzeć na ukrainę. banderowcy mieli ustalone w wytycznych, by zbrodnie były tak krwawe i brutalne by wryły się nam, Polakom w pamięć na wieki.

 

Polecam obejrzeć materiał Irytującego Historyka (uwielbiam gościa), z jego świetną konkluzją na końcu.

 

 

 

Swoją drogą, ostatnio Polski uczeń z Torunia i jego rodzice mają odpowiadać prawnie za to, że postawił się wychwalaniu bandery przez ukrainskiego kolegę z klasy.

https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/455144-zwrocil-uwage-gdy-wychwalano-bandere-teraz-ma-problemy

 

https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/455272-tylko-u-nas-kulisy-bulwersujacej-sprawy-z-torunskiej-szkoly

 

Pisałem już kiedyś i napiszę raz jeszcze, z tymi psubratami będzie to samo, co z arabusami na Zachodzie. Miasta się wyludniają, bo ludzie z różnych powodów z nich uciekają na obrzeża, bo maja pobudowane domy, bo jakby nie było staje się to coraz wygodniejsze itp. Na ich miejsce wchodzą upaińcy, będzie w niektórych miejscach ich więcej, Polska okolica zacznie się wykruszać z tego powodu i na jej miejsce dojdzie reszta koleżków z upadliny. Dojdzie wreszcie do tego, że całe kamienice, osiedla, dzielnice będą stawać się upadlińskie i zobaczycie brata, żebyście się nie zdziwili, gdy dojdzie do sytuacji gdzie w okienkach będzie widać zasraną banderowską flagę a Polak dostanie wpierdol, za swój Polski język czy jakiś widoczny symbol na sobie. Jestem z okolic Wrocka, w samym mieście bywam rzadko, gdy muszę coś załatwić. Kiedyś raz na jakiś czas ustawiałem się z kumplami na miasto, pogadać, powspominać itd. Dziś rzygać mi się chce jak jestem we Wro, słysząc WSZĘDZIE ten psi język, a wkurw mnie łapie gdy jakiś ukrainiec podchodzi jakby był u siebie zagaduje, zapytuje mnie w swoim języku, tak jakbym miał do ch.ja wiedzieć co gada. Dawniej jak były to pojedyncze sytuacje, grzecznie pokazywałem drogę czy "pokierowałem" taką osobę. Dziś jak coś takiego mi się zdarzy, zlewam osobę, tłumaczę:  "po Polsku albo po Angielsku, inaczej nie rozumiem".

Bez jaj, czuję się jakbym był u nich, a nie u siebie. Jeszcze trochę a i ulicę i nazwy sklepów będą po upaińsku, reklamy już są.

Edytowane przez lxdead
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 7/11/2019 at 9:27 AM, Mosze Red said:

Nie do końca gniot ale i nie do końca uczciwe podejście też.

Armia Krajowa faktycznie bardziej dbała o interes na terenie okupowanym przez Niemców, Generalnej Guberni konkretnie, niż na terenie zajętym przez ZSRR w 1939r. I takie są fakty, niewygodne dla dowództwa ale cóż, prawdziwe.

Z drugiej strony był znaczący powód dla którego na terenach okupowanych przez ZSRR, potem w '41 zajętych przez Niemców, nie było polskiego państwa podziemnego. Tym powodem byli nasi polscy obywatele pochodzenia żydowskiego. Paradoksalne? Tylko z pozoru. Na terenie Generalnej Guberni Niemcy Żydów izolowali i nie mogli oni siłą rzeczy mieć żadnych konszachtów, dobrych ni złych z polską partyzantką, i w ogóle strukturami państwa podziemnego. Co innego na wschodzie. Tam nikt (tu Sowieci) Żydów nie łapał i żyli oni spokojnie pośród swoich polskich czy dalej na wschód ukraińskich, białoruskich, rosyjskich sąsiadów. Nie tylko ich nie łapano ale wykorzystywano do rządzenia Polakami. Mieli oni wielką słabość do czerwonej władzy i już nie chodzi mi o witanie sowieckich czołgów kwiatami a o ich gremialne wstępowanie do NKWD i masowe donoszenie na Polaków radzieckiej władzy. W takich warunkach niemożliwym było prowadzenie wojny partyzanckiej ani żadnego istotnego państwa podziemnego. Gdyby którykolwiek chłopak zniknął z domu na dłużej, żeby na przykład iść do lasu, to by to sąsiedzi zauważyli i donieśli komu trzeba. Logicznym jest więc, że działania AK na terenie okupacji sowieckiej były znikome i sprowadzały się co najwyżej do wywiadu. Niczego innego nie dało się przez 2 lata zrobić. Po operacji Barbarossa sytuacja się zmieniła ale nie aż tak, żeby móc śmiało rozpocząć jakieś większe akcje bo Niemcy choć łapali Żydów i komunistów to jednak bardziej byli zajęci walką na froncie niż walką na tyłach, zwłaszcza, że po okresie pierwszych 5 miesięcy ich postępy militarne zaczęły wyraźnie słabnąć.Na Wołyniu dochodziła jeszcze niechęć ludności ukraińskiej, która kolaborowała, tym razem z Niemcami i AK nie miała łatwego życia.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 11.07.2019 o 11:58, The Motha napisał:

Zastanawiała mnie jeszcze kwestia Ustaszy w Chorwacji, którzy dorównywali bestialstwie Ukraińcom.

Prawda. Dlatego od dawna zastanawia mnie stawianie Chorwatów ponad Serbów w polskich oczach. Ja zdecydowanie mam inne odczucia, prywatnie również (gdy bywałem na Bałkanach). Życzliwi ludzie, język tak podobny do naszego, podobnie tragiczna w sporej części historia.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Obliteraror napisał:

Prawda. Dlatego od dawna zastanawia mnie stawianie Chorwatów ponad Serbów w polskich oczach.

Z prostego powodu, Chorwaci jak i Polacy to katolicy. Serbowie to prawosławie, cyrylica itd, silne związku z Rosją.

Edytowane przez The Motha
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 11 miesięcy temu...

Jutro kolejna rocznica rzezi wołyńskiej, choć to tylko umowna data, 11 lipca 1943, dzień gdy 99 wsi zostało zaatakowanych o świcie przez ukraińskie bandy. Mordowali głównie kobiety i dzieci, bo mężczyźni byli przeważnie na robotach w Niemczech. Można bez problemu znaleźć w internecie metody uśmiercania Polaków. Tu nie chodziło tylko o wymordowanie ich, ale zadanie im wcześniej maksymalnego cierpienia.

 

Sam mieszkam jakieś 75km od aktualnej granicy z Ukrainą, moja prababcia pamięta tamte czasy, istniało coś w rodzaju samoobrony chłopskiej, nocne warty itd. Pewnego dnia w nocy wzniecono alarm, na szczęście okazał się fałszywy.

 

Takich zbrodni się nie wybacza, w tym przypadku nie dlatego że ktoś ją popełnił, ale że zaprzecza, że tego dokonał. 

  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 11 miesięcy temu...
  • 1 rok później...

Kolejna smutna rocznica rzezi na Wołyniu, Podolu, Pokuciu i Małopolsce wschodniej, które rozpoczęły się 11 lipca w 1943 roku.

Nieoficjalnie mówi się, że Ukraincy dokonywali zbrodni już od 1939 roku i trwało to do 1947 roku.

Ofiary to głównie kobiety, dzieci i starcy bo odważni gieroje bali się polskich mężczyzn czy stacjonujących oddziałów AK.

Szacowana liczba ofiar to od 200-350 tyś Polaków mordowanych na 200 różnych sposobów.

Nawet okupujący tamte ziemie Niemcy byli w szoku jakie bestialstwo wyczyniali zwyrodnialcy z OUN/UPA.

O tamtych zbrodniach należy pamiętać i dopóki Ukraińcy nie zadość uczynią i oficjalnie na arenie międzynarodowej nie

przeproszą nie ma mowy o jakimkolwiek pojednaniu czy współpracy.

Wieczna hańba i potępienie dla morderców.

 

 

 

 

 

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...
  • 10 miesięcy temu...
  • 2 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...

Kibice Śląska Wrocław upamiętnili rocznicę ludobójstwa na Wołyniu

 

z30024074IH,Antyukrainskie-transparenty-

 

Co napisała Gazeta wybiórcza*? (sport.pl należy do Agory)

 

"Skandal na meczu ekstraklasy. Kibice rozwiesili antyukraińskie transparenty"


Widzę, że GW, jak to ma w zwyczaju od 30 lat, uprawia antynarodową pedagogikę wstydu. Ziobro zaskoczenia.


Nie jest to pierwszy raz kiedy kibice, którzy, niektórzy, przeciez mają swoje za uszami, bronią poslkiej pamięci i racji stanu.
W 2017 kibice Legii Warszawa przygotowali specjalną oprawę na spotkanie rewanżowe eliminacji do Ligi Mistrzów.
 

c5eba75097c7501d55029b8eab9dc2003820b1b4

 

UEFA ich chciła za to ukarać. I pewnie ukarała.
 

To jest żenujące jak władza i media głównego nurtu robią z nas baranów i morderców a teraz "antyukraińców". Chyba jest jasne, że oskarżanie ofiar to juz najniższych lotów, jednocześnie jawyższej klasy bezczelność.

 

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.